Młode Konie

branka, mam przemyślenia. Które zresztą sama wysnułaś. Koń nie ma równowagi. Ani w stój ani w żadnym aby-aby równowagi nie wyrobisz.
Coś cicho u młodziaków..  😉 Więc wpadam z jednym zdjęciem D. pod Trenerką i znikam 🙂 Pierwszy samodzielny galop i w dodatku na świeżym powietrzu  😅
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
16 września 2014 20:21
Wojenka dopiero teraz doczytałam 😡 gratulacje dla Was.
sonatka jak ładnie Davi się zaokrąglił tu i ówdzie. Fajny młodziak.
lusia722, dziękujemy 🙂 zmieniłam paszę miesiąc temu + mniej więcej w tym samym czasie przyjął jeźdźca, więc wpływ na jego "spuchnięcie" jest zapewne obustronny 🙂 a to dopiero początki 🙂
branka, mam przemyślenia. Które zresztą sama wysnułaś. Koń nie ma równowagi. Ani w stój ani w żadnym aby-aby równowagi nie wyrobisz.


Tak, teraz miałam z nią kilka dni regularnej pracy na lonży i widać jak już po paru dniach chodzenia dzień w dzień jest stabilniejsza, wczoraj po raz pierwszy chętnie rozciągnęła się do dołu w kłusach i przestała tak pływać. No ale to dopiero początki. w każdym razie wyraźnie jej pomaga jak najpierw popracujemy w ręku w stępie i dopiero po 10-15 min lonża. Pojutrze chcę się pierwszy raz przewiesić 🙂 samo siodło i dopięty popręg przyjęła bezproblemowo. Muszę jakieś fotki popstrykać, teraz wygląda jak kobyła w 10 miesiącu ciąży 😁 będzie fajnie do porównań na jakieś parę miesięcy.

Miałam wczoraj też bardzo fajną jazdę na jednej ze świeżynek, co prawda bez galopu bo było za mokro, ale pierwszy raz odkąd z nią pracuję była aktywna i rozluźniła się i psychicznie i fizycznie. Dotychczas był trochę problem z dążnością do ruchu naprzód, ale to wynikało z ogromnych sztywnosci (typ kobyły co wszystko bardzo przeżywa i się spina). Ale tygodnie spokojnej pracy w końcu przyniosły rezultat, strasznie się cieszę, bo czasem taka monotonna, codzienna praca, kiedy na efekty trzeba poczekać, jest trudna.
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
18 września 2014 21:19
To my tak nieśmiało się pokażemy  😉
Ale wypadałoby odpowiedzieć, co to za 'krówka'. :-)
lusia722, ale on jest Twój prywatny?
sonatka, fajny jest 😀 I bardzo ładnie wygląda, oby tak dalej!

JA już chyba wszędzie foty młodego wrzuciłam, więc tu sobie daruję. Zaczęliśmy na dobre starty w Lkach. Szary spisuje się świetnie, nie zastanawia się nad nowymi przeszkodami, kolory i otoczka zawodów  nie robią na nim wrażenia. Świetnie galopuje w parkurze, nawet za dobrze, co skutkuje problemami z mieszczeniem się w liniach. Urwać foule w 22m przed szeregiem? Proszę bardzo 🙂 (widać na filmie) Poza tym, sporo pracy przed nami, ale nie narzekam. Mam nagrany parkur L dwufazowy, dobry wynik, gorsza jazda niż w drugim przejeździe, treningowym (ale tego drugiego nikt nie nagrał, a szkoda, nie było takiego rozpaczliwego skoku na ostatniej przeszkodzie, było ogólnie bardziej płynnie): L dwufazowa
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
18 września 2014 21:45
Być. O nie tylko nie krówka 😁
4 letni wałach, rasy nn.
anai mój własny 😵
anai, już widziałam Szaraka w kilku wątkach i też zauważyłam, że zmężniał 🙂 Widać, że praca przebiega z głową 🙂
anai, gratuluję konia. Nie dość, że ładnie się rozbudowuje to widać jeszcze, że ma fajną głowę, skupiony, zrównoważony, odważny. Owocnej dalszej pracy życzę 🙂
Ja zdjęć nie mam co prawda Młodej swojej, ale mogę powiedzieć że wróciłyśmy do roboty, na razie głównie lonżownictwo, ale wsiadać też już zaczęłam. Dziewczynka odzwyczaiła się od pracy i uparcie próbuje mnie katapultować  😁 na lonży chodzi tak..  😍
Może w przyszłym tygodniu uda mi się kogoś z aparatem ściągnąć do stajni 🙂
Być. O nie tylko nie krówka 😁
4 letni wałach, rasy nn.
anai mój własny 😵


Oj, jednorazowo.  🤣
Ładny, aczkolwiek mam słabość do łat.
lusia fajna maść 😍
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
19 września 2014 07:57
Być.,julka177 dziękujemy
Poprzednie zdjęcie jest z okresu, kiedy jeszcze nie był mój i miał sporą nadwagę.
Teraz wygląda tak.
Cudowny  😜
anai Gratuluję wyników , ale przede wszystkim rozwoju!  😅
A ja znalazłam jeźdzca dla młodego, bo sama przez jakiś czas nie mogę jeździć i para coraz lepiej się ujeżdża. Chciałam wysłać młodego na tuning ujeżdżeniowy, ale niestety finanse nie pozwalają. Więc działamy jak możemy, ja  w roli trenera 🙂
A oto teraz zasuwa Sahab:
sonatka co raz fajniejszy ten Davi  😍

Donia Aleksandra ale się pięknie błyszczy, pokazuj więcej!

Nasz czteromiesięczny 😉




lusia722 Bardzo przypomina mi konia znajomej 😉


Tym czasem powoli dopisuję się do wątku z młodziakiem którego mam pod opieką, jest to letni wałach oo o bardzo dobrej budowie i ruchu, niestety praca z nim została zaniedbana "kiedyś ktoś coś" próbował z nim pracować podobno koń miał tendencje do zrzucania jeźdzca więc na tym się skończyło. Obecnie koń nie daje się dotkonąć po pysku/uszach, nie daje sobie ubrać kantara mówiąc już o podstawowych czynnościach pielęgnacyjnych, niestety zdjęć takowych nie posiadam ale mam nadzieję że w najbliższym czasie będziemy mogli się pochwalić efektami z pracy🙂😉
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
21 września 2014 15:55

Jagna1999dziękujemy :kwiatek:
Donia Aleksandra super młodziak wygląda, gdybym nie wiedziała, to bym po zdjęciu nie wpadła, że to ahał tekiniec. Coś pięknego to Twoje dziecię.
breakawayy Co to za karusek?
floo czadowy! Może ta sama "myśl hodowlana" 😁?
Powodzenia z podopiecznym, niestety łatwiej czasami od zera coś robić niż odrabiać, tym bardziej życzę wytrwałości :kwiatek:
małopolski ogierek po og. Krym xo 😉
Breakawayy, piękny kary!
Nie zastanawiałabym się, zaraz bym wzięła.
Floo, moja klacz, chociaż wiekiem już nie młoda, podobno też tylko jeźdźców zrzucała. Nie jeździli na niej długo. Trafiła do mnie i nigdy podobny problem nie wyszedł jakby w ogóle go nie było.
Powodzenia.
Dziękujemy  :kwiatek:
Chciałabym żeby kary został, ale prawdopodobnie wysiwieje. Mieliśmy już ogierka po Krymie i w wieku około 1,5 roku zaczął siwieć, ze skarogniadego  🙁
breakawayy dziękuje. Szkoda że Twój maluch nie zostanie kary, strasznie podobają mi się takie kare bez odmian 🙂
lusia 722 Coraz mniej osób potrafi w nim dostrzec achała 😉
Dzisiaj wbrew zakazowi wdrapałam się na chwilę na Sahaba i pojeździłam z 10 minut.  Wrzucę później zdjęcia . Młody fajnie chodzi,  ma trochę swoich fochów , ale są do przejechania . A potem chodzi jak malina 💘
Dostałam zdjęcie. Mój wygląd pozostawia wiele do życzenia, gumka do włosów spadła, a na wsiadanie nie byłam przygotowana stąd strój .
Donia Aleksandra, zmniejsz zdjęcie! 😉
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
26 września 2014 21:51
Co tak tu cicho?
Rozpoczęłam w tym tygodniu pracę z moim Panem Synkiem, z maluchem zaczęliśmy pracę na pojedynczym cavaletti i ciężko mu tymi nóżkami się zabierać, ale walczy dzielnie.
Moja dwulatka.
Tak pi razy drzwi, ile jeszcze dwuletnia klacz może jeszcze urosnąć?







Nie wiem ile urośnie, ale ładny koń 🙂
Moja od wieku prawie 4 lat przez rok urosła 6 cm w wzwyż i sporo zmężniała - a w 7/8 folblut więc niby wcześnie dojrzewające. Patrząc po młodych koniach które znam to potrafią nie urosnąć prawie nic, a potrafią wystrzelić baardzo w wieku 2, nawet 3 lat.  A jak duzi są rodzice?


Ja przedwczoraj osiodłałam pierwszy raz jedno z młodych kobylątek i była tak niewzruszona, że aż ja się prawie wzruszyłam jej spokojem  😜 Za to inną mam zołzę, która już długo chodzi pod siodłem a wciąż miewa fazy, że kuli się od dociągniętego popręgu - coraz mocniej się zastanawiam czy to nie jest jakiś problem fizyczny? Ile koń może się w kółko kulić, a nawet brykać od popręgu? Chyba, że ma jakiś uraz, nie wiem, zaczęłam z nią pracować już po tym jak była zajeżdżona, ale miała długą przerwę od pracy. Jeździec nie wzrusza jej w ogóle, chodzi normalnie w 3 chodach, ale popręg nawet na lonży czy lekko dociągnięty po osiodłaniu jest w kółko problemem..
branka, pracowałam kiedyś z kobyłą która była zajeżdżona kilka lat wcześniej, potem dawała źrebaki i potem u nas znów poszła do roboty. I też kuliła przy dociąganiu popręgu, ba nawet gryzła. Raz mi zostawiła odbity cały swój zgryz na ramieniu.. narobiłam wtedy takiego wrzasku że się wystraszyła i od tamtej pory przestała. Delikatnie czasami kuliła uszy ale już nie tak jak wcześniej. A wrzeszczałam z bólu a nie żeby ją skarcić 😉 ale efekt był 😀

tajnaa, śliczna ta Twoja pannica 😀

A moje młode dzielnie się lonżuje, drążki już jej nie straszne 🙂 Nadal narzekam na brak fotografa 🙁
sonatka, Donia Aleksandra, aniaagre, dziejemy za miłe słowa 😀
branka, Dino całe życie zgrzyta zębami i kuli uszy przy podpinaniu popręgu. Bardzo pilnuję, żeby nikt nie stał w zasięgu jego zębów kiedy go siodłam, bo może ugryźć. I nie ma znaczenia, jakie siodło, jaki popręg, czy lekko zapinam czy od razu mocniej.
aniaagre, to cyknij fotkę choćby telefonem 😉
tajnaa, niezmiennie podobają mi się Twoje izabelki!
Donia Aleksandra, Twój młody jest przepiękny!
breakawayy, słodki dzieciak.
lusia722, łaciatek fajny, skąd Ty go wytrzasnęłaś?

My się trochę obijamy. Na razie ciągle mam problem, żeby rodzinnie ustalić logistykę nowego roku szkolnego i nie mam kiedy umówić się na trening. Trenerka wsiadła na młodego na chwilę i pochwaliła galop, za to muszę jakoś uaktywnić plecy w kłusie. Szarak miał masaż w tym tygodniu, wszystko u niego super luźne z wyjątkiem szyi. A mówię od początku, że albo chodzi zrolowany albo w jedynkę, i to wyszło podczas masażu 😉 
Skakaliśmy fajny szereg gimnastyczny, jak udało mi się opanować własne ciało i nie kłaść się za mocno na wejściu w szereg, młody pięknie fruwał 🙂  No i las zwiedzaliśmy samotnie, mam plan żeby jesienią regularnie korzystać z górek leśnych, bo potem tylko hala, więc ujeżdżeniowo się jeszcze napracujemy.
Jeszcze jedno zdjęcie z początku września.
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
27 września 2014 08:00
tajnaa różnie z tym wzrostem bywa, ale Twoja kobyłka jest już w miarę proporcjonalna, więc raczej nie za dużo urośnie.
anai maluch należał do moich znajomych, ale z racji różnych kolei losu nie mogły go zatrzymać, więc namówiłam naszego kowala, żeby go odkupił (miał trafić w średnie miejsce), wywieźliśmy go na wieś. Potem w lipcu dostałam od kowala kucyka w prezencie 🤔wirek:, z racji moich problemów rodzinnych dopiero pod koniec sierpnia udało mi się ściągnąć go do siebie do stajni.
Pracujący kuc

i Synek
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się