Allegro

Wydaje mi się że podobne.  😉

Jednak na pierwszy rzut oka wyglądają bardziej prawdziwe niż te "końskie". Mail jest zawsze z @gmail i adresy które mi wysyłali są zawsze angielskie a nie: Katar,  Emiraty itp ;P
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
28 października 2012 21:19
Ja od wczoraj dostaję maile od Allegro z jakimś śmiesznym opóźnieniem. Najpierw przychodzi info, że ktoś zapłacił za pośrednictwem PayU, a po kilku godzinach (ewentualnie następnego dnia) dostaję dopiero informację, że w ogóle jakiś przedmiot sprzedałam. Wydaje mi się, że znowu ich genialny system się chrzani.

Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
30 października 2012 11:59
Tym razem ja mam pytanie do użytkowników ebaya. Sprzedawca zgodził się na wysyłkę do Polski jednak nie zaznaczył tego na aukcji. W ostatniej minucie chciałam licytować i pojawiła mi się informacja, że nie mogę, bo nie ma zgody na wysyłkę do innego kraju. Kolejne siodło mi przepadło i to za śmieszne pieniądze  😤 Jak można to ominąć?
Jeśli ktoś zgadza się na wysyłkę do Polski powinien zmienić to w ustawieniach aukcji. Następnym razem jak ktoś Ci się zgodzi poproś go, żeby ustawił wysyłkę do PL bo inaczej nie możesz zalicytować (miałam tak z siodłem sprzedawanym do Australii). Są też firmy pośredniczące, ale liczą sobie co nieco no i 2x wysyłka.
ja zalicytowałam aukcję, mimo że przesyłka była tylko do niemiec, a w koncie mam ustawione polskie dane adresowe.
skorzystałam ze snajpera i nie było problemu z licytacją.

ale ja na zmianę loguję się polskiego i niemieckiego ebaya, wiec możliwe, że link do snajpera podałam za pośrednictwem niemieckiego i dlatego zadziałało.

niemniej nie można zapłacić takiej aukcji po wygraniu, gdyż pojawia się komunikat: zmień adres dostawy lub skontaktuj się ze sprzedawcą, no i przy płaceniu wybiera się z podanych opcji dostawy więc jeśli kwota dostawy, na którą sie umówiliśmy różni się od podanej w akucji to nie da rady tak czy inaczej zapłącić tego przez -ebay.

Mój sprzedawca twierdzi, że po zakończeniu aukcji nie można już zmienić tych opcji przesyłki, wiec trzeba prosić o wprowadzenie zmian przed końcem aukcji lub płacić bezpośrednio z paypala, a nie za pośrednictwem e bay (tylko wtedy musisz poprosić o paypal e-mail - czyli dane paypala sprzedawcy, zeby wiedzieć gdzie kasę posłać)


Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
30 października 2012 15:51
zielona_stajnia dziękuję.
azzawa dowiedziałam się, że to wszystko zależy od tego jak sobie ustawi sprzedający, bo podobno może ustawić tak, że osoba z innego kraju w ogóle nie będzie mogła wziąć udziału w licytacji. W tej chwili licytuję kolejne siodło i mimo, że zaznaczone jest, że wysyłka wyłącznie na terenie UK, to nie miałam problemu ze złożeniem oferty.
Kurczak Dobrze wiedzieć 🙂
Nigna   Warto mieć marzenia...
03 listopada 2012 09:04
Kupował ktoś może od użytkowniczki "melchior5" ? Kupiłam 2 tygodnie temu rękaw, napisała chwile po mojej wpłacie że wyśle jutro paczkę i tak czekam od 2 tygodni , na początku tygodnia napisałam maila z pytaniem co z paczką, potem kolejnego i cisza. Dzisiaj będę do niej dzwonić choć wątpię żeby to coś dało. Może jest ktoś ze Świdnika ? Podałabym imie i nazwisko może tą osobę zna ; )
kto na allegro ma oryginalne perfumy i się nie natnę?
Potrzebuję chanel no 5 😉 i nie w jakiejś kosmicznej cenie
[s][s]Czy kupował ktoś może u użytkownika klub_Jasyr ?
Kupilam pad, zapłaciłam a padu jak nie było tak nie ma. Pisałam maile ale niestety bez odpowiedzi.  Użytkownik ma w większości pozytywy.[/s][/s]
sprawa wyjasniona
Łohoho.
Kupiłam mamie prezent na mikołajki.
W opisie aukcji stoi, że tylko na tej, konkretnej, wysyłka kurierem gratis.

Dostalam wysłkę gratis, a jakże! LISTEM EKONOMICZNYM!!

Od czego zaczynać wojnę? Kupiłam w poniedziałek, oczywiście do tej pory nic nie doszło
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
06 grudnia 2012 23:14
wistra, od wyjaśnienia sprawy ze sprzedającym 😉
Napisal mi, tu cytat: grafik sie pomylil, wyslalismy listem eko 😉 (napisali nwet te buzke)
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
07 grudnia 2012 12:32
To w sumie niewiele możesz zrobić. Sądzę, że to żadna pomyłka, a celowe działanie, możesz jedynie zwrócić towar i zażądać zwrotu pieniędzy, ale pewnie nie o to Ci chodzi. Na pewno wspomnij o tym w komentarzu, np. neutralnym, bo na negatyw to trochę za mało, ale na pozytyw też nie bardzo się nadaje.
A ja w tej sytuacji nie wahałabym się wystawić komentarza negatywnego. Kurier swobodnie dostarczyłby PREZENT przez te 3-4 dni i na to kupujący liczył. Po co Jej prezent po fakcie? 😉
no dobra, robostir doszedł tym nieszczęsnym listem. Cały i działający.

za to kupiłam tablet, też na allegro, wszystko git. Przyszedł szybciutko.
Okazało się, że ma gwarancję owszem, zgodną z opisem, ale w UK. Włączyłam go na godzinkę, stwierdziłam, że to nie to i chcę zwrócić.
I co? I mają problem, bo śmiałam włączyć tablet i uruchomić przez to dysk.
Ale się wyszkolę, huhu.
kto kupował na raty w systemie Pay U?
zastanawiam sie nad tą forma płatności ...
hej. kupiłam wczoraj coś na allegro ale w tym samym momencie siostra kupila ta sama rzecz na innej aukcji. No, nie dogadałyśmy się. Napisałam do wystawiajacego czy jest mozliwosc od odstapienia a ten wystosował mi to:
Witam.
Informujemy, że w związku z rezygnacją po 7 dniach od zakończenia aukcji zmuszeni będziemy wystawić formularz zwrotu prowizji.
Opłata za prowizję pobierana jest przez serwis Allegro automatycznie w momencie dokonania  zakupu i nie mamy możliwości anulowania pobranej prowizji.
Rozumiemy, że mógł Pan dokonać zakupu w wyniku pomyłki, ale proszę zrozumieć również nas.
Jako firma prowadząca działalność handlową jesteśmy zobowiązani do okazania dowodu niesfinalizowania transakcji w przypadku ew. kontroli organów skarbowych.
Takim dowodem może być wystąpienie o zwrot prowizji.
Po wystawieniu Formularza Zwrotu Prowizji (FZP), kupujący otrzymuje e-mail informacyjny o powodach ubiegania się o zwrot.
Po zakończeniu procedury zwrotu prowizji kupujący, który nie wywiąże się z zawartej transakcji, zazwyczaj otrzymuje ostrzeżenie od Allegro.pl za niewywiązanie się z transakcji.
Jeśli chciałby Pan uniknąć takiej sytuacji może Pan dokonać zamiany zakupionego towaru na inny tytuł w cenie nie niższej niż zakupiony.
W takim przypadku proszę o podanie jaki to miałby być tytuł za pośrednictwem e-maila (proszę nie klikać na Allegro).
Jednocześnie informujemy, że nie pobieramy od kupującego prowizji od sprzedaży jaką pobiera od nas serwis allegro.pl
Jeśli chciałby Pan jednak zrealizować zamówienie prosimy o informację.
W przypadku braku odpowiedzi lub wpłaty za zamówienie do momentu wystawienia FZP, zostanie on wystawiony zgodnie z regulaminem Allegro.pl.


Może mi ktoś to przybliżyć jakimś ludzkim jezykiem? bo jak pisałam z zapytaniami to odpowiadał mi komputer dokładnie tymi samymi zdaniami co wyżej.
bryziak, ja kiedyś rezygnowałam z zakupu. Dostałam (nie pamiętam czy na maila, czy to był link... chyba link) do formularza, gdzie wpisywałam (w sumie zaznaczałam gotową opcję) o tym, że to ja, jako kupujący rezygnuję z zakupu (tam jest chyba kilka opcji do wyboru czy rezygnuje się dlatego, że się "rozmyśliłaś", czy dlatego, że aukcja ma jakiś feler). Ponieważ to była moja pierwsza rezygnacja, to żadnych konsekwencji nie poniosłam, żadnych ostrzeżeń nie było. Dla sprzedawcy to tyle, że po prostu nie płaci prowizji.
Nie masz się czego obawiać.
dziękuje Kochana za odpowiedź. troszkę się denerwowałam. :kwiatek:
bryziak poza tym nawet jak dostaniesz od Allegro ostrzeżenie, to w zasadzie nie ma to żadnych konsekwencji. Dopiero jak uzbierasz 3 takie ostrzeżenia, to zawieszają konto.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
12 grudnia 2012 11:43
Dworcika, wszystko zależy od tego jaką opcję zaznaczy kupujący. W przypadku Bryziak będzie to najprawdopodobniej "nawiązano kontakt z kupującym, ale odmówił zakupu/zapłaty". Wtedy otrzymujesz informację od Allegro, że zalegasz z zapłatą, a po kilku dniach ostrzeżenie.
Kurczak, nie pamiętam jakie tam są opcje do wyboru (są gdzieś dostępne? gdybym zobaczyła, to bym sobie przypomniała co zaznaczyłam). Wiem, że będąc w takiej sytuacji nie dostałam żadnego ostrzeżenia, a sprzedający uzyskał zwrot prowizji.
Dodam, bo w sumie to ważne, a wcześniej zapomniałam - ja napisałam jeszcze zwyczajnego maila do sprzedającego i wyjaśniłam swoją sytuację. Nie było najmniejszych problemów.
Nigna   Warto mieć marzenia...
14 grudnia 2012 07:26
Ja osobiście u takiego sprzedającego bym nie kupiła już ... to brzmi jak zastraszanie bardziej niż jak "informacja".Tysiąc razy ubierałam się o zwrot prowizji z Allegro i zawsze kasę oddawali co do grosza. Jeśli chodzi o "firmowe papiery" to też nie ma chyba raczej takiego problemu skoro na allegro wyraźnie jest zaznaczone że klient zrezygnował. Równie dobrze możesz kupić tą rzecz i po 1 dniu zwrócić a sprzedający ma obowiązek Ci zwrócić kasę. Sklepy internetowe działają na tej zasadzie co zwykłe! Masz prawo zrwócić towar bez podnia przyczyny tak o, bo się np rozmyśliłaś. A tu pojawia się problem, gdy nawet jeszcze nie zdążyli pewnie zaksięgować wpłaty. Dla mnie to naciąganie i strasznie aby jednak kupić tą rzecz.... Kilka razy też rezygnowałam z zakupów i owszem, sprzedający informowali że pojawi sie zwrot prowizji ale nigdy o żadnym ostrzeżeniu! Żadnego "niezapowiedzianego" ostrzeżenia też nie dostałam ;/
Dla mnie to nie fair, to tylko głupi internet, masz prawo się pomylić raz czy dwa. Owszem jakby ten problem pojawił się kilka razy u ciebie w przypadku handlu z tym sprzedającym ale tak... nie rozumiem.
No ale ja nie prowadzę działalności internetowej więc nie wiem. Może faktycznie są potem jakieś problemy straszne.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
14 grudnia 2012 11:24
Nigna, chyba jednak przesadzasz. Sprzedawca opisał jak działają procedury Allegro, żeby kupujący nie był później zdziwiony jak dostanie ostrzeżenie. Zachował się w porządku. Pomylić to się możesz kiedy np. kupisz dwie rzeczy, a chciałaś jedną, ale nie kiedy zrezygnujesz z zakupu. Miałam sytuacje kiedy kupujący rezygnowali, albo w ogóle olewali sprawę i wtedy zawsze dostawali ostrzeżenie i nie dlatego, że ja tak chciałam, tylko dlatego, że tak funkcjonuje serwis. Najpierw trzeba wysłać oficjalne przypomnienie, a później występuje się o zwrot prowizji. Inaczej się nie da. Zwracając rzecz do sklepu musisz zwrócić paragon, w sklepie internetowym nie ma takiego obowiązku, chociaż ułatwia to prowadzenie dokumentacji. Jeżeli klient zrezygnuje z zakupu, to musisz mieć na to jakiś dowód. Nie ma co się dziwić sprzedającym, że wkurzają się kiedy ktoś rezygnuje z zakupu, bo to stracone pieniądze i czas.
Mam pytanie - jak są aukcje na allegro, to jest zakładka "koszt dostawy" - i w tej zakładce było jak byk napisane 1 zł.
Prawdopodobnie po to, żeby "klyjęta" nabrać.
Bo kupiłam wieszak i dopiero później zauważyłam drobnym druczkiem z boku aukcji - koszt wysyłki przedmiotów.
Ale to już jest robienie klienta w bambuko moim zdaniem.
Dobrze myślę?
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
18 grudnia 2012 18:49
pokemon, bardzo dobrze myślisz.
Nigna   Warto mieć marzenia...
18 grudnia 2012 18:50
No ale w takiej sytuacji liczy się chyba koszt dostawy wpisany w polu"dostawa" , nie ten w opisie ? Czy jak to jest według regulaminu allegro ?
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
18 grudnia 2012 20:56
Wydaje mi się, że ten w polu dostawa, tyle że jeżeli sprzedawca nie będzie chciał wysłać przedmiotu, to i tak go do tego nikt nie zmusi. Ja bym zrezygnowała w takiej sytuacji z zakupu, a całą sprawę zgłosiła do Allegro.
Kurczak, zgłaszanie chorych lub co najmniej dziwnych cen dostaw nic nie robi. Wiem bo kontaktowałam się z ludźmi których facet chciał naciągnąć na list polecony (nawet nie priorytet) który miał kosztować 20zł sztuka (a to co było w środku listu więcej niż 200-300gram nie ważyło). Dużo osób napisało do allegro donosząc na tego sprzedawcę i dostał ostrzeżenie... nic więcej się nie wydarzyło.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się