Konie achał-tekińskie

jkobus -ogromne, serdecznie gratulacje!! (chociaz to chyba mamusiom powinno się  gratulować?? :hihi🙂
Gdyby urodziła Ci się dziewczynka -to zostawisz do hodowli?
Chętnie bym zostawił (zwłaszcza od Margire) - ale prawo wyboru należy do Petry. A sądzę, że raczej będzie preferowała klaczkę niż ogierka.

Tak więc, kwestia brzmi tylko, czy mam na sprzedaż jednego ogierka, czy dwa..? Ewentualnie, jeśli trzeci też będzie ogierek - to którego..?
aleqsandra ha ha , to masz jeszcze szanse, bo mały ma wyjątkowe szczęście. Tyle razy ile jemu udało się uniknąć kastracji to się w głowie nie mieści  😉

aleqsandra   Kreujemy swój świat tym w co wierzymy
05 maja 2013 21:49
czeka na mnie 🙂 i na moją wygraną w lotto 🙂

a powiedzcie mi, czy głupią fantazją byłoby pokrycie klaczy kwpn ogierem achałtekińskim?
Pursat   Абсолют чистой крови
05 maja 2013 22:08
Macie tu link, jest trochę zdjęć: http://akhaltekes.blogspot.com/2013/05/boska-wola-04052013.html 🙂

aleqsandra, jeśli mnie pamięć nie myli, to Somah krył taką klacz.
aleqsandra   Kreujemy swój świat tym w co wierzymy
06 maja 2013 09:53
Pursat, a wyszło z tego coś sensownego?
Klacz chyba przyjechała z Niemiec, więc trudno  o informacje. Chyba że P.Podpora coś wie( raczej na pewno 🙂 )
Tutaj  wszystko jednak zależy od ogiera i konkretnej klaczy. Ja bym mocnej kobyły nie kryła, w ogóle dla mnie przemawają krzyżówki z xx najbardziej , ale  w innym kombinacjach można mieć szczęście i dochować się fajnego źrebaka.
Pursat   Абсолют чистой крови
06 maja 2013 13:31
Tak jak mówi Donia, to była zagraniczna kobyła. Nie wiem nic więcej. Możesz napisać do Katarina_89, będzie najlepiej zorientowana lub po prostu skontaktować się z Pegazem. 🙂

Moim zdaniem, achał-tekiniec przebije się przez wszystko w pierwszym pokoleniu i czego byś nie pokryła, to te geny będzie wyraźnie widać. 😉
Pursat   Абсолют чистой крови
08 maja 2013 10:12
Jeszcze a propos krzyżówek z innymi rasami, tak wygląda oo/AT (jkobus 😉):



Klacz stała w Czechach. Dużo w niej tego araba. 🤣
aleqsandra   Kreujemy swój świat tym w co wierzymy
08 maja 2013 10:38
zdecydowanie zdaję sobie sprawę, że się przebije, ale zastanawiałam się czy źrebak taki po "nowoczesno-sportowej" klaczy nie poprawi wartości użytkowych przy zachowaniu wielu cech achałtekińskich 😉

Pursat, średnio widzę sens krzyżowania ras "szlachetnych", a tym bardziej oo/at, jeszcze z folblutem szybciej, ale też nie za bardzo

bardziej mi się widzi właśnie krzyżowanie "przeciwieństw" aby utworzyć coś nowego, potencjalnie... lepszego?
Pursat   Абсолют чистой крови
08 maja 2013 11:13
To już pytanie do hodowców, którzy zdecydowali się na takie połączenie. Bo my sobie możemy tylko gdybać, nie znając wartości rodziców. Teoretycznie to bardzo dobry pomysł - mówię o krzyżowaniu AT z rasami stricte sportowymi. 😉 Na trakenach się udało. 😉

Mi się najbardziej widzi hodowanie KONIA achał-tekińskiego, a nie tylko ciekawie umaszczonej laleczki, nierzadko z wadami budowy i bez wartości użytkowej. Nie raz i nie dwa na przestrzeni lat, w rasie pokazywały się osobniki wybitnie uzdolnione w kierunku skoków czy ze wspaniałym ruchem. Więc chyba się da?

Takie konie hoduje Leonid Babaev, jego konie są poprawne, starannie wyselekcjonowane, hodowla jest bardzo świadoma, ukierunkowana na sport. Jego ogiery startują do Grand Prix w ujeżdżeniu. Co prawda nie mają jeszcze wyników pozwalających powalczyć z najlepszymi na świecie, ale tu sprawa jest trudniejsza, bo trzeba zrobić w zasadzie coś z niczego.

Nie doleje się wybitnej, sportowej krwi, żeby uzyskać niemal natychmiastowy efekt. Bazą są te konie wyróżniające się i dopiero z tego można lepić dalej, dobierając do nich równie wartościowych partnerów.

A arabo-tekinkę wrzuciłam, bo Jacek ostatnio wspominał o takim połączeniu. 😉
Pursat, średnio widzę sens krzyżowania ras "szlachetnych", a tym bardziej oo/at, jeszcze z folblutem szybciej, ale też nie za bardzo

bardziej mi się widzi właśnie krzyżowanie "przeciwieństw" aby utworzyć coś nowego, potencjalnie... lepszego?

Pytanie kto będzie potencjalnie zainteresowany kupnem takiego źrebaka, po  jakimś mocnym ogierze a klaczy AT? B powiedzmy,  że uda się znaleźć dość tanio - 1000zł ogiera  , utrzymanie klaczy podczas ciąży i inne koszta, taki źrebak będzie  kosztował 15 tys( tak aby się zwróciło). Co jest sumą wysoką , jak na odsadka. Czy poza amatorami achałtekińców, których w Polsce  jak na lekarstwo znajdzie się ktoś , kto zainteresuje się takim koniem?
aleqsandra   Kreujemy swój świat tym w co wierzymy
08 maja 2013 13:47
ja bym mocnego ogiera na klacz at nie dawała, bo bałabym się, że źrebak będzie za duży i mi tę klacz porwie 😉

nie mówię o hodowli "przemysłowej" tylko dla siebie, a jak by się okazało, że taka mieszanka by się sprawdziła użytkowo to i zainteresowanie mogłoby się znaleźć... ale na pewno nie liczyłabym na "odkrycie hodowlane" i kokosy, bo generalnie polski rynek hodowlany jest niedojrzały, nawet wobec klasycznie genialnych reproduktorów czy hodowli...
na jakiejkolwiek hodowli, kokosów się nie zarobi  😉
Dla mnie za gruby oznacza np takiego konia
A np. drugi byłby już calkiem ok  🙂
Pursat super fotorelacja i urzekające maluchy. Ja mam słabość do koni z rybim okiem, więc nieśmiałek totalnie rozbraja.
Pursat   Абсолют чистой крови
09 maja 2013 18:05
Dziękuję! :kwiatek: Mijan, trzeba przyznać, jest bardzo oryginalny. 🙂
Armia pająków w komplecie! Do dwóch braci doszła dziś w nocy mała siostrzyczka - pajęczyca: http://boskawola.blogspot.com/2013/05/pajeczyca.html

gratulacje!!!
Gratulacje.
Codziennie sprawdzałam czy w końcu się oźrebiła, no i jest. Nareszcie.
To już przedszkole w komplecie, wielkie gratulacje!
Makrejsza   POZYTYWNIE do przodu :)
15 maja 2013 10:24
Gratulacje!! Tfu, tfu, paskudna mała!!!
ŚLICZNA! 🙂 Gratulacje!  😅
aleqsandra   Kreujemy swój świat tym w co wierzymy
15 maja 2013 11:01
jkobus, super! w końcu kamień z serca 🙂 szkoda, że tylko jedna laska, oby nie poszła w rozliczenie 🙂
jkobus Wielkie gratulacje , pokryłeś już klacze na 9 ?
Nie zauważyliśmy, żeby Knedlik czegoś dokonał (poza zaliczeniem kopa czy gryza). Ale pewności, oczywiście, nie mamy...
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
15 maja 2013 15:31
Gratulacje! Czyli znów kobyła cie przechytrzyła i pokazała że sama sobie poradzi 😉
O włos. Wyźrebiła się najwcześniej około 2.00. Po wieczornych oględzinach obstawiałem, że wyźrebi się pewnie nad ranem - i nastawiłem budzik na 3.00. Rozminęliśmy się o godzinę, pewnie mniej...
dempsey   fiat voluntas Tua
15 maja 2013 15:45
FANTASTYCZNIE
(mała brzydka okropnie, tfu tfu  😎 )
🙂 🙂
Gratulacje!!!!!
To się jeszcze zapytam: kiedy kto wpada oglądać..? A może jakaś re-Voltowa wycieczka..? Mam dwa baniaki wina do rozlania...
Ło żesz kurdę - szkoda że tak daleko  🙁 - nie ma to jak swojskie winko  😉

Gratuluję pięknego przychówku.

Pozdrawiam
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się