COPD

Gilian, dziekuje.

Gdzie kupujecie olej z czarnuszki? dzisiaj mi Pan napisal, ze cena to 130 zl za litr. Macie jakies tansze zrodlo? tez sie musze nagimnastkowac, zeby cokolwiek makucha zjadla, wiec ilosci zjadane chyba nie sa jednak lecznicze.
BASZNIA   mleczna i deserowa
13 marca 2016 18:54
Mam na razie 12 oddechów i odrobinę gluta. To chyba się cieszyć, nie?  Bo jakby zalegalo,  a nie kaszle, to by musiała mieć przyspieszone oddechy? Dobrze kumam?
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
13 marca 2016 19:57
Basznia niekoniecznie miałaby duszności. Przyłóż ucho do płuca i słuchaj, przy wydzielinie furczy, ale 12/min to świetny wynik. Pilnuj regularnego ruchu i dużo czasu na padoku. Możesz jakieś zioła dodać wykrztusnie i łagodząco.
BASZNIA moja miała mocno gęstego gluta zalegającego długo i nie.miała duszności żadnych. Nie było też żadnego furczenia w płucach. Za to ruszona klusem na lonzy dusila się od kaszlu. Wiec wydaje mi się ze mało oddechów, płynący glut i brak kaszlu to całkiem nieźle. Moja tak ma jak jest w dobrej formie.
BASZNIA   mleczna i deserowa
13 marca 2016 21:06
Rudzik, , dzięki za odzew. Na padoku jest 24h. Ruszać się staram co 2 dni...
Kurcze, innemu kaszlakowi dałam ten tymianek, ale nie widzę efektów. Dziewczyny, efekt po tym syropie był dopiero po ruchu dłuższym? Ruszam tego konia, ale luzem i tylko po chwilce, bo oddycha fatalnie, a poza tym nie opuści mi głowy luzem...POza tym tez jest 24 na padoku, wiec nie widze, czy smarka.
Chodzi o to, że zeby Basznia zjadła, to sie musze nakombinowac, i nie wiem, czy to konieczne...wiem, ze powinnam, ale zmeczona jestem troche pogodą i innymi bzdetami i chwilowo usiłuję ograniczyć sobie kolejne roboty, wstyd, ale tak jest.

escada, dzięki. Kurde, skomplikowane to wszystko.
BASZNIA, ale czemu oddycha fatalnie? bo w pop. poście napisałaś 12 odd/min co jest normalnym wynikiem. Rozumiem, że w spoczynku, to co się dzieje w ruchu?
BASZNIA   mleczna i deserowa
13 marca 2016 22:16
Inny koń.
Rudzik, , dzięki za odzew. Na padoku jest 24h. Ruszać się staram co 2 dni...
Kurcze, innemu kaszlakowi dałam ten tymianek, ale nie widzę efektów. Dziewczyny, efekt po tym syropie był dopiero po ruchu dłuższym? Ruszam tego konia, ale luzem i tylko po chwilce, bo oddycha fatalnie, a poza tym nie opuści mi głowy luzem...POza tym tez jest 24 na padoku, wiec nie widze, czy smarka.
Chodzi o to, że zeby Basznia zjadła, to sie musze nakombinowac, i nie wiem, czy to konieczne...wiem, ze powinnam, ale zmeczona jestem troche pogodą i innymi bzdetami i chwilowo usiłuję ograniczyć sobie kolejne roboty, wstyd, ale tak jest.

escada, dzięki. Kurde, skomplikowane to wszystko.

Ok, doczytałam.
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
14 marca 2016 07:18
Dziewczyny a nie lepiej zamiast tego syropu na 96% alkoholu dać po prostu suszony tymianek? Tak sobie myślę, że skoro koński układ pokarmowy jest skolonizowany przez bakterie, odpowiadające w dużej mierze za odporność, to raczej niedobrze jest zalewać je alkoholem. No i chyba wątrobę też obciąża, a Nam nie zależy na tym, żeby leczyć jedno kosztem drugiego.
prawie 8% alkoholu w syropie, toż po tym konie szlaczkiem chodzą  😀
BASZNIA skomplikowane trochę ale ogólnie każdy raowiec ma trochę inny zestaw objawów pogorszenia,  różnorodność przyczyn schorzenia tez powoduje różne objawy w różnych warunkach. Kon uczulony na np plesnie i pyłki może być zupełnie bezobjawowy kiedy nie ma z nimi styczności. Kon z rao po infekcji nie ma większych zmian w zależności od pory roku i pylenia ale wystarczy dać mu zakurzone siano i kaszle. U nas w stajni były trzy raowce. Dwa miały podobne objawy przy pogorszeniu, jednak po wyciągnięciu z tego ich stan uznawany jako dobry jest różny, jedna kobyla nie smarka ale czasem podrażnienie tchawicy powoduje kaszel, choć nie ma stanu zapalnego. Moja z kolei kiedy jest zdrowsza to nie kaszle nic, za to wywala regularnie budyń z nosa po wysilku. Ostatni kon przy pogorszeniu ma świadczący oddech i duszności. Kiedy jest w dobrej formie to oddechy w normie, sporadyczne kaszlniecie i zadki katar po ruchu. Wiec.jak widać ciężko stwierdzić co dla którego raowca jest normalne a co powinno nas martwić. Zdrowe.one juz nigdy nie będą niestety 😉 my stan uznawany jako dobry określalismy po leczeniu sterydami po pogorszeniu. Na endoskopii było widać Poprawę. Zalecenia tez były różne. U mnie rozrzedzanie wydzieliny kiedy przestaje smarkac i.kaszle lub kiedy gluta jest dużo, u koleżanki preparaty łagodzące podrażnienia śluzówki gardła. Czyli np Inhalacje solą dobre dla mojego konia wcale nie byłyby dobre dla konia koleżanki, dla niej dobre były np syropy. 😉
Gillian   four letter word
14 marca 2016 07:55
To stężenie by tłumaczyło dlaczego mój koń był wczoraj taki wesoły 😀 po godzinie od podania syropu lecą mu gluty z obu dziurek. Pokłusował, wykaszlał się, coś furczało i przestało. No działa.
BASZNIA   mleczna i deserowa
14 marca 2016 13:11
Dziękuję ślicznie za wszystkie wyjaśnienia i choroby, i syropu 🙂.
Ile moczycie siano swoim kaszlakom? Wet zalecił 8 godzin, naprawdę trzeba tak długo żeby osiągnąć cel? 😉
W zaostrzeniu 20 minut w kascie z wodą, w czasie wycofania choroby mocno polane z węża.
Ja mam lane z konweki i to jest wystarczajace. Oczywiscie ze super by bylo miec plukane ale to sa kolejne koszty. Tylko z moich informacji wynika ze ma alergie na plesnie, grzyby. Pogorszenie jest zwykle pry wilgoci, takiej zmiennej pogodzie jak teraz. Przy pyleniach nie ma zmian, w czasie tych poteornych upalow byl w sumie w najlepszej formie.
Zorilla U jednego mam tak samo.

Ja nocne siano paruje, a zdawane w ciagu dnia przelewam bardzo mocno z węża. Wczesniej moczyłam 20 min. ,ale nie mam sily wyciągać tych siatek potem. 🙂
To będę moczyć max 30 min, nie chce też wypłukać wszystkich wartości odżywczych.

Niestety nie wiadomo tak do końca co jest mojej, jak juz pisałam, po ruchu leci jej z nosa wydzielina, kaszle na jeździe takim mokrym kaszlem, w stajni nic. Zrobiliśmy endoskopię i co? Śladowe ilości wydzieliny  😲 .wet sam się zdziwił. Dlatego mam zmienić warunki (siano, boks angielski w miarę możliwości, dłuższe padokowanie) i obserwować, jak się nie poprawi to będą testy alergiczne. 🙁
Dziewczyny help!
W kwietniu będę robiła testy alergiczne.

Kto ma to już za sobą i może podzielić się doświadczeniami?
I kwotami?

Jak to dalej wygląda jak się już "wyłapie" alergen?

zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
16 marca 2016 11:24
Maluda wszystko zależy od laboratorium no imod tego czy wet juz wybrał jaki rodzaj odczulania zastosuje.  Na ogół jest tsk, że na podstawie wyników krwi i co tam wyszło robią szczepienie.

Ja od razu wiedziałam gdzie to będzie robione,  krew była pobierana i tyle. Tylko,  że my to z 10 lat temu wiec wiesz , może już się milion razy wszystko pozmieniało.

Edit.  Zjadło wcześniej część tekstu  
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
16 marca 2016 11:48
Maluda ja robiłam testy na wiosnę zeszłego roku. Wet pobrała krew i laboratorium od razu, na podstawie wyników zrobiło szczepionkę na alergeny, które wyszły. Sama szczepionka była gotowa po 3 miesiącach. Niestety u nas nie zadziałało, a stan się sukcesywnie pogarszał, ale mając w ręku testy wiedziałam, czego muszę unikać. No i oczywiście wiedziałam, że kaszel wynika z COPD o podłożu alergicznym
Jestem ciekawa jak to wyglądać będzie.
Koszt początkowy znam - 450 do 600 zł.
Maluda ja odczulam już ponad rok, aktualnie podaję 3 partię szczepionki. U mnie efekty wow! Ale koń nie stoi na słomie tylko na torfie i nie je siana tylko sianokiszonkę. Alergię a dosłownie na wszystko.
Ostatnio jak był wet to powiedział, że gdyby nie wiedział, że ma Rao to by po osłuchiwaniu samym chyba nie poznał 🙂
Tak, że ja polecam 🙂
Moja od 5 lat wychodzi 24h na dobę na dwór, a i tak coś się przypałętało.
Reguły nie ma.
A ja z relacją odnośnie pelletu. Jest to super rozwiązanie pod wzgledem czystosci, choc na poczatku bylam mocno sceptycznie nastawiona. Niestety uważam że pyli. Nie jakos bardzo, ale jak kon sie przejdzie, czy jak spi z nosem w podłodze no to mam watpliwosci czy to takie super. Moje trociny ze stolarni były duzo lepsze pod tym wzgledem. Teraz planuje kupic troche trocin (nie mialam jeszcze od tego dostawcy wiec nie wiem czy ebda takie fajne) i troche pelletu i dac na srodek ten pellet ze 4 worki a na to wysypac trociny. ktos tak próbował? Bo co by nie mowic chłonnością pelletu jestem zachwycona.
Czy są tu właściciele kaszlaków z okolic Poznania? Gdzie stoicie ze swoimi końmi? 😉 szukam czegoś przyjaznego dla takich koni ale ciężko coś znaleźć 🙁
Evson, my zraszamy jak pyli. Najlepiej obserwuj konia, mojemu gorzej było na nie pylacej slomie niż na pylacym pellecie 😉 my mieszalismy ale znacznie szybciej się brudzi.
escada mojemu tez gorzej bylo na slomie . Miesiac na trocinach wychodzi mi podobnie finansowo jak miesiac na pellecie wiec sprobuje pomieszac i zobacze czy mi sie sprawdzi  🙂
Mam pytanie odnośnie parowników do siana.
Zastanawiam się nad kupnem parownika, czy ktoś może polecić mi jakąś firmę bądź konkretny najlepszy wg niego parownik?
Aktualnie moja kobyła nie je siana tylko sianokiszonkę, jednak zastanawiam się, czy nie kupić parownika i nie wrócić na siano. Boję się, że mimo iż siano będzie odparowane to i tak będzie kaszleć...
Macie jakieś złe doświadczenia z parownikami?
Witam, mam robić inhalacje, NEBBUD-em, to jest w płynie co mogę zastosować do podawania z inhalatorów ludzkich?
Proszę pomóżcie.
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
04 kwietnia 2016 10:26
Najlepiej podawać nebbud nebulizatorem końskim, ale to początkowo duży koszt. W ludzkiej aptece nebulizator kosztuje ok 150-200 zł. Istotne jest, żebyś miała nebulizator a nie inhalator, bo steryd powinien dotrzeć do dolnych dróg oddechowych. Trochę sie z nim pobawisz, bo nebulizacje sa czasochłonne, ale warto, bo efekty sa fajne i na pewno mniej obciążające dla organizmu niż zastrzyki. Ja tez nebulizuje nebbudem, jeśli będziesz mała pytania to uderzaj na priv.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się