kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

arivle   Rudy to nie kolor, to styl życia!
18 września 2014 12:59
Jeśli ustępowanie no to wewnętrzna łydka czyli prawa odpowiedzialna jest za ruch w bok, przesuwa konia.

[…]

Ciężąr ciała nieco mocniej na wew kości kulszowej czyli prawej.


Ze wszystkim się zgadzam OPRÓCZ zacytowanego fragmentu, jeżeli robimy ustępowanie od PRAWEJ łydki to ciężar ciała musi być w kierunku ruchu, czyli na LEWEJ nodze/kości kulszowej (jak zwał tak zwał). Koń ma wkraczać pod ciężar jeźdźca, wtedy będzie mu dużo łatwiej. Także w ustępowaniu ciężar musi być po zewnętrznej stronie. Odwrotnie ma się sprawa w ciągu/trawersie/łopatce, ciężar po wewnętrznej stronie, ale zasada ta sama - ma być w kierunku ruchu.

Bardzo ważny jest też time'ing dawania łydki. Łydka przesuwająca działa w momencie podnoszenia się wewnętrznej tylnej nogi konia.
arivle, czyli w stępie i kłusie jesli ma sie podnieść prawa tylna patrzymy na podnoszącą się lewą przednią ( nie wiem czy umiem wyczuć podnoszącą się tylną nogę;P)? . Mam nadzieję że nie pomyliłam kolejności podnoszenia nóg...
dar, najpierw ustal czego próbują cię uczyć. Z pytaniami o side-pass (bez ruchu w przód) uderzaj do westowców. A w klasyce zacznij od ściągnięcia Przepisów Ujeżdżenia i naucz się rozróżniać poszczególne ćwiczenia.
Halo, właśnie nigdy nie jeździłam westernu i nie ciągnie mnie do niego, koń również jezdzony klasycznie ale wiem dokładnie że miałam robić co mogę (telepatia? bo brak mi było spokojnego wytłumaczenia, która łydka gdzie i jak dokładnie z tymi rękoma).
Nie odnajduję się na stronie pzj, jeśli mogłabyś to wyślij mi odpowiedni link na pw.

Dzisiaj usłyszałam coś, co mi się w głowie nie mieści: kiedy chcę skręcić q prawo a koń idzie mi q lewo to powinnam lewą stopę skierować w nogę konia i go tam szturchnac..   🙄
Całe życie myślałam, że koń skracają w prawo powinien iść od łydek - prawa na popregu (koń ma się wokół niej obwinąć) a lewa za popregiem (odpowiada za zad).
W październiku jadę wreszcie na zasłużony trening i dzięki Tobie Halo mam już postanowienie na nowy rok ze zdam odznakę 😉

flosia, następnym razem będę próbować 😉 dziękuję. 😉
dar Bo  w jeździectwie wyczucie jest baardzo ważne i niezastąpione, z jednej strony nie możesz puścić wodzy, ale z drugiej w momencie gdy koń ustępuje w bok nie możesz trzymać na siłę sztywno nie pozwalając jednocześnie na ruch w bok. To są niekiedy krótkie przytrzymania, krótkie odpuszczenia grunt aby były w odpowiednim momencie😉

arivle hm… pewnie myślimy o tym samym, ale tak to jest tłumaczyć pisemnie skrótowo, bardziej chodziło mi o to, że dając prawdą łydkę żeby koń od niej ustąpił tak naprawdę ruch zaczyna się już od biodra bo nie sposób zadziałać prawidłowo samą łydką bez uda, kości kulszowej i biodra i w tym konkretnym momencie przesuwania konia w bok nieco mocniej działamy prawą stroną. Chociaż no fakt żeby zadziać tą prawą łydką to mocniej siadamy na lewej kości kulszowej..

dar co do tego skręcania to ze stopą i szturchaniem go rzeczywiście dziwne, ale jesliby zamiast stopy użyć łydki to już mogłoby w tym być trochę racji. W sensie, że owszem próbując skręcić w prawo uzywamy prawej łudki, lewa ogranicza nieco cofnięta ale gdy koń w tym momencie przesuwa nam się w lewo, pcha na tą łydkę to natralnym odruchem będzie zadziałać w kierunku przeciwnym i impulsem lewej łydki zepchnąć go w porządaną stronę (analogicznie do zasady ustępowania).
Magdzior, ty jesteś niepoprawna idealistka 🙂 Z opisu dar wynika, że to lokalny trick, opracowany na użytek koni uparcie wypadających łopatką i wiozących w dowolnym kierunku, zamiast nauki używania pomocy i jazdy na pomocach i szkolenia koni.
halo, albo instraktor ma westowe zapedy
😁
dar, zmień szkółkę
halo ech no jestem i chyba tego nie zmienię 😡 , też różne konie mamy i łatwiejsze i trudniejsze, ale mimo wszystko nauczenie poprawnego działania pomocami nie trwa tak długo a przynajmniej potem działa na każdym koniu.
Ja mam pytanie o cofanie. Ostatnio usłyszałam że koń powinien rozpoczynać cofanie z konkretnej nogi. Sięgnęłam do książek ale niestety nie znalazłam żadnej informacji na ten temat. Czy koń faktycznie powinien cofać z konkretnej nogi/przekątnej? Jeśli tak, to dlaczego?
Czy jest tu jakaś dobra dusza,która podpowie mi w jaki sposób pracować z koniem, który podczas skoku zawisa nad okserami?  🙄 Koń ma problem tylko jeśli chodzi o przeszkody szerokie - nie ważne,czy stoi 60cm,czy 100cm za każdym razem zawisa w skoku przy pasującym miejscu odbicia. Znacie jakieś ćwiczenia, które sprawią,że będzie płynnie pokonywał szerokie przeszkody?
Moonica,  tak z ciekawosci, co znaczy zawisa nad okserem ? :P
_Gaga, szkółki nie zmienię - mam możliwość wsiadania tam za pracę, to też najblizsza mi stajnia. Jest jak jest, niestety.
Sporadycznie jeżdżę 50 km od domu (zależnie od tego kiedy jadę do szkoły - no i teraz jazda będzie dopiero w październiku).
Jasne - na pewno fajni trenerzy i konie do dzierżawy są bliżej ale czym bliżej Warszawy tym drożej a niestety mam ograniczony budżet dość konkretnie.

Ktoś pisał o zapedędach westowych - chyba macie racje, zawsze jeździ konia w jednej ręce trzymając wodze 😉

Magdzior,  to jest strasznie trudno wytłumaczyć. To tak jak chociażby z zatrzymaniem - początkujący od razu próbują szarpać nerwowo a ja staram się wytłumaczyć ze delikatnie ale też stanowczo gdyby dosiad nie przyniósł rezultatów
Wyprzedzę pytanie - pomagam przy jazdach kompletnie początkujących (jak trzymać ręce, hamować, skręcać, analizować lub robić polsiad) i czasami wydaje mi się, że te wszystkie osoby zostają w tym samym miejscu przez za długo..
Moonica, galopować mocniejszym tempem , pilnować galopu w zakrętach, skakać więcej dubli i tripli niż okserów

dar, to się jeździć nie nauczysz... a skoro jeszcze sama uczysz, w dodatku podstaw, które są najważniejsze w nauce jazdy, to nie mam pytań...  😵
Gaga_ juz ty nie przesadzaj i nie rób za mnie całkowitej lebiegi bo tyle co ja uczę czy raczej podpowiadam to umiem, z resztą nie wiem co to za filozofia zrobić dobry polsiad (jest to jedynie ujarzmienie swojego ciała w danej figurze), przecież ja nie uczę ich Bóg wie czego ale spraw, które wyrabiają się w ciągu dalszego jeżdżenia.
Bawię się z dzieciakami, dużo czasu poświęcam właśnie na zabawę a Ty robisz z tego wielkie halo.
Co ja takiego napisałam ze oceniasz, że nie dam rady nauczyć kogoś prosto siedzieć i dobrze skręcać i się zatrzymywać?
dar Podstawą podstaw na koniu jest siedzenie w równowadze, rozluźnieniu i w prawidłowym dosiadzie. Bez tego nic nie zdziałasz. Owszem można nauczyć anglezować czy robić półsiad bez równowagi, ale będzie to robione źle i prędzej czy później wyjdzie. Delikwent zaprze się w strzemionach, usztywni i z boku może wyglądać nawet dobrze dopóki koń nie odskoczy nagle a jeździec z hukiem wyląduje twarzą w ziemi bo nie miał równowagi.
Więc uczenie czegokolwiek (a na pewno podstaw)  przez osoby nie kontrolujące do końca swojej jazdy jest po prostu głupie i nieodpowiedzialne. Więc się tutaj zgadzam z _Gaga
I nie chcę tutaj obrazić ciebie, jak już, to bardziej tego kto na to pozwala.

A w ogóle to weszłam tutaj, ponieważ mam pytanie do "ujeżdżeniowców". Siedzę na youtube (z reszta nie wiele tam znalazłam) i oglądam filmiki a dalej nie ogarniam czym różni się renwers/trawers od ustępowań ?
Chodzi mi o sam wygląd, nie o pomoce do zrobienia na koniu.

W takim razie większość osób z uprawnieniami instruktorskimi IRR nie powinno uczyć, bo z tego co wiem i słyszałam zdają to takie osoby, które ledwo zdają, a z tego co mi wiadomo to poziom brązowej odznaki.... Czyli podstawy podstaw.
Brązowa odznaka teraz to śmiech na sali....
Ulalala, wielu instruktorów ma marne pojęcie o pojęciu - stąd taki a nie inny poziom jeździectwa i wiedzy hippicznej wśród koniarzy niestety 🙁
przykre ale bardzo prawdziwe

widzexxcie,  trawers to generalnie ciąg na długiej ścianie, koń jest ustawiony w kierunku ruchu. W ustępowaniach jest prosty lub lekko ustawiony w kierunku przeciwnym do ruchu. Postaram się poszukać gdzieś rysunku z porównaniem

Edit: jest na 470 stronie tego wątku 🙂

dar, ja również kiedyś byłam przekonana, ze podstaw może uczyć każdy... Im więcej wiedziałam tym bardziej dochodziło do mnie, że to jednak nie do końca prawda...
_Gaga Dzięki :-) w końcu się trochę rozjaśnilo :-)
Dokładnie, mam tak samo. Czym więcej czasu spędzam z końmi tym bardziej uswiadamiam sobie jak mało wiem.
Jasne, że podstawy jazdy są bardzo ważne dlatego staram się jak umiem najlepiej wytłumaczyć a jeśli czegoś nie wiem to szczerze mówię, że nie wiem i odsyłam do właściciela stajni. Mówicie w sposób jakbym krzywdę komuś robiła podczas gdy większość stajni pozwala na pomoc.przy jazdach a prowadzenie oprowadzanek z elementami kierowania koniem raczej nie jest przestępstwem. Z założenia chciałam pomoc ale jak zwykle..
Ok dar to podaj pomoce do koła w prawo i przejścia stęp - kłus - stęp - stój, czyli podstawy podstaw.
dar, Mnie mnóstwo osób ciągle prosi, żebym ich pouczyła. No bo mam własnego konia, to mogę trochę pooprowadzać i nauczyć podstaw. ZAWSZE odmawiam i wysyłam do instruktora, bo uważam, że to podstawy są najważniejsze! Ja mogę dopiero dużo później komuś pomóc, jak dbać o własnego konia albo jak jeździć rajdowo. Ale za uczenie podstaw się nigdy nie zabieram, bo to jest bardzo ważny etap i lepiej żeby zrobił to ktoś, kto się szkolił w kierunku uczenia podstaw, kto ma duże doświadczenie, zasób odpowiednich ćwiczeń, dobre oko wprawne w wyłapywaniu błędów.
dar reke dam sobie uciac, ze nie masz bladego pojecia jak wyglada dobry polsiad nie mowiac juz nawet o jego wykonaniu, skoro uwazasz go za taki latwy element. Ba, druga reke dam sobie uciac ze nie widzisz 90% bledow jakie robia przy tych rzekomych 'podstawach' twoi podopieczni.
O ile w brakac teorii/terminologii mozna sie douczyc, o tyle ignorancja i brak wyobrazni jest fatalna - niestety pokazujesz to tu w bardzo szerokim wachlarzu.
ushia   It's a kind o'magic
20 września 2014 13:10
Wyprzedzę pytanie - pomagam przy jazdach kompletnie początkujących (jak trzymać ręce, hamować, skręcać, analizować lub robić polsiad) i czasami wydaje mi się, że te wszystkie osoby zostają w tym samym miejscu przez za długo..


analiza dobra rzecz, ale jak jej uczysz poczatkujacych? i co analizujecie?

sorry, ale ty nawet nie wiesz czego nie wiesz
co pokazuje chciazby tekst o tym ze polsiad to zadna sztuka - to jest mega sztuka....

ushia, chyba, że półsiadem nazwiemy półstercz czy też półleż - dwie najczęściej widywane formy tej figury 😁
Mam takie pytanko. Jak powinno się trzymać długi bat ujeżdżeniowy? Na zadzie czy na nodze, za łydką?
[quote author=_Gaga link=topic=1412.msg2185881#msg2185881 date=1411226647]
ushia, chyba, że półsiadem nazwiemy półstercz czy też półleż - dwie najczęściej widywane formy tej figury 😁
[/quote]ło matko  😍 póleż ogarniam ale jak wygląda półstercz ?
Tyłek starczy z tyłu i udaje, że ma ogon?  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się