kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

Espana  nie chce mi się z tobą gadać .  😤

niesobia, teraz to Ty bzdury piszesz. Przecież siodło sportowe też ma terlicę. Od kulbaki w skrócie różni się rozkładem ławek.

Oraz środkiem ciężkości i funkcjonalnością. Wszystkie kulbaki, czy to wojskowe, czy to westowe, służyły do pracy, więc musiały być wygodne dla jeźdźca, wygodne dla konia, który pracował, dźwigał, pokonywał duże odległości, oraz mieć możliwość troczenia/wiązania/mocowania przeróżnych narzędzi pracy (lasso, strzelba, lanca, szabla, koc, bagaż, i co tam sobie tylko właściciel kulbaki zażyczył). Siodło sportowe (oprócz oczywistej wygody dla obu stron) ma jeźdźcowi i koniowi zapewnić komfort i wynik w danej dyscyplinie, pozbawione jest zbędnego ciężaru (stąd terlice z tworzyw) i nie trzeba do niego troczyć owsa na cały tydzień.

że co? 🤔
za wikipedią: (ja wiem, że ona nie jest super źródłem ale bez przesady)
Terlica – stanowi szkielet (stelaż), każdego siodła. W jej skład wchodzą takie części jak 🤔iedzisko, maszynki (zamki puślisk) oraz przedni i tylny łęk (w siodle klasycznym - angielskim) lub ławki, rożek, widelec i tylny łęk (w siodle westernowym). Do budowy terlicy wykorzystuje się dziś głównie tworzywa sztuczne, kiedyś terlice wykonywano z drewna.
ze strony Stubben:
Większość siodeł ma sztywną terlicę co oznacza, że nie układają się one do grzebietu. Obojętnie w jaki sposób jest wypchane siodło ( mocniej, słabiej ) - nacisk to nacisk i grzbiet nadal boli. Wszystkie siodła Stubben - mają sprężyste / elastyczne terlice "Spring Tree" - Co to daje ?
terlica siodła klasycznego
[img]http://vignette2.wikia.nocookie.net/kon/images/9/94/10_fototheoreme.jpg/revision/latest?cb=20150813102547&path-prefix=pl[/img]
terlica siodła westernowego

szukając terlicy w kulbace google wypluł tylko coś takiego
[img]https://8.allegroimg.com/s400/010ca3/131c630e4cf482d6898ae5fb1968[/img]
... Także tego. Że różnią się budową terlicy to rozumiem, ale jej brakiem w siodle to już niespacjalnie (skąd byłby pomysł na bezterlicowe siodła??)

Gaga przepraszam, że się wcinam w wątek kulbakowy, ale mam pytanie: to że Zylexis działa krótka, tzn. ile?  😁 Czytam ulotkę w tą i z powrotem i patrząc na zalecaną częstotliwość iniekcji to wychodzi mi, że działa kilka dni. Czy ten Zylexis należałoby traktować jako taki "shot" na wzmocnienie i mobilizację układu immunologicznego. Dobrze myślę? Czyli np. w stanach gdzie pojawia się jakaś epidemia w stajni? Lub np. przy długo ciągnącej się infekcji? Ale długotrwale nie przynosi to efektu wzmocnienia odporności?

Smartini stelaż wewnętrzny siodła jest przez wielu  błędnie nazywany terlicą , ale terlicą nie jest ,  na Twoich zdjęciach terlica jest tylko na obrazku trzecim  {dokładnie terlica od kulbaki kozackiej }. Terlica składa się z  ławek  pałąków je łączących , oraz membrany naciągniętej między pałąkami . Jako ciekawostkę dodam Ci , że niektórzy językoznawcy uważają ,że terlica znaczy to samo  co kulbaka , ja akurat się z nimi nie zgadzam . Jednak jak zwał tak zwał to temat dla Polonistów .  Kulbakę  można rozebrać do gołej terlicy  , położyć sobie koc pod dupę i jechać , z siodłem tego nie zrobisz . Czyli jeszcze raz dla ścisłość obrazki 1 syntetyczny szkielet do siodła sportowego , 2 szkielet drewniany do siodła westowego , 3 terlica z membraną do kulbaki kozackiej .

niesobia, możesz proszę podać źródło na podstawie którego tak to klasyfikujesz?

malem, dobrze myślisz  🙂

_Gaga, też chętnie poznam źródło. Słownik PWN mówi: terlica «sztywna część siodła» ale oni się pewnie nie znają. Producenci siodeł również
malem, Nuba equi ma ziołowe peletki odpornościowe jako dodatek paszowy, można dawać suche albo zaparzać herbatki. Zerknij u nich na stronie, może Wam pomogą 🙂
edit: o takie http://www.nubaequi.pl/pl/ziola-dla-koni-peletki-ziolowe/62-odpornosc.html

Gaga  poszukaj sobie sama jak jesteś zainteresowana tematem to mogę Ci kilka lektur podrzucić , ale jak wiecie lepiej, to po co się pytacie ?

niesobia, serio pytam. Gdybym wiedziała lepiej, to bym nie pytała... 🤔wirek:

Na początek ,, Słownik Ilustrowany Języka Polskiego " Jest w internecie i tam jest krótka definicja terlicy  z  którą się zgadzam ,  a czemu  tylko z nią to zapraszam do lektur starych regulaminów kawalerii , pamiętników kawalerzystów , książek o uzbrojeniu i rzędach dawnych np. Szymona Kobylińskiego i nie tylko .  🏇 Gaga do boju .

 Terlica, drewniana część kulbaki, kulbaka, nie obita jeszcze skórą. [sup]za: M. Arcta Słownik ilustrowany języka polskiego (wikiźródła)[/sup]


  Kulbaka, tat., siodło o drewnianych szerokich łękach, wyższe od zwyczajnego (fig.). [sup]za: M. Arcta Słownik ilustrowany języka polskiego (wikiźródła)[/sup]

rok wydania słownika: 1916
czyli generalnie kulbaka jest siodłem a nie jakimś innym tworem

Ja również jak Gaga chciałabym się czegoś nauczyć ale niestety wybacz, niesobia, ale nie brzmisz jak wiarygodne źródło. Odsyłasz do enigmatycznych starych lektur (nie możesz przytoczyć i swoimi słowami wyjaśnić?...), po drugie 'definicja z którą się zgadzam i czemu tylko z nią' sugeruje Twoją prywatną opinię na temat tarlicy i rozumienia tego słowa a nie rzetelne dane.

Możliwe, że wiedzę posiadasz ale kompletnie nie potrafisz jej przekazać a Twoja wywyższająca się postawa i podarga dla reszty forum wcale Ci nie ułatwia. Zauważ, że kierujemy do Ciebie pytanie bo w temacie jesteśmy zielone (w kulbace kiedyś jeździłam w tereny w szkółce i ot dla mnie była wyższa niż zwykłe siodło i inaczej się siedziało i tyle) wiedząc, że masz z tymi tematami styczność w przeciwieństwie do nas. Nie wiemy lepiej to się pytamy a i tak dostajemy buta  🤔wirek:

niesobia ale zdajesz sobie sprawę, że:
a) język polski ewoluuje i pole znaczeniowe wyrazów zwęża się, rozszerza albo i całkowicie zmienia,
b) pojawiają się nowe przedmioty, na które potrzebne są nazwy, więc zaczyna się stosować do nich istniejące już słowa,
c) słowa "kulbaka" i "siodło" bywały dawniej często używane zamiennie, stąd choćby czasowniki o tym samym znaczeniu: osiodłać i okulbaczyć,
d) kulbaka nie jest definiowana jako produkt inny niż siodło, ale jako rodzaj siodła,
e) z czego wynika, że terlica jest częścią siodła, po prostu, a nie tylko kulbaki jako rodzaju siodła.
QED.
Jak wygląda, z czego jest zrobiona itp., to sprawa drugorzędna. Ten element nosi taką nazwę i już. A że słownik Artca podaje, że jest drewniana - no a z czego miała być robiona w XIX i na początku XX wieku, z termoplastiku?  😁

Smartini bo ty masz wierzyć niesobii na słowo, toż to stary kawalerzysta i wie co mówi, a jego prywatna opinia to tak jakbyś wyroczni posłuchała  😂
niesobia twoje argumenty i tłumaczenia przypominają mi rozmowę z kilkulatkiem  😀

Murat-Gazon, stąd w ogóle moje pierwotne pytanie: czym się w zasadzie różni 'kulbaka kawaleryjska' od siodła klasycznego. Bo czym się różni siodło klasyczne od westernowego dobrze wiem i mogę spokojnie z głowy wypisać. Ja 'widzę' czym się różni, ale technicznie 'w środku' to już nie wiem. Skoro niesobia musi odsyłać do starych pamiętników kawalerzystów żeby podać różnice no to cóż :/
larabarson, no właśnie...
Prywatną opinię to można sobie mieć na temat wyższości pizzy 'amerykańskiej' nad 'włoską' a nie w kwestii definicji słowa

Smartini sama pytałaś o różnice miedzy siodłem , a kulbaką . Czyli przyznajesz ,że jakaś różnica jest .  Nie moja wina, że w definicjach internetowych  jest  dużo niejasności i uproszczeń . Dla przykład słowo laik ma dzisiaj całkiem inne znaczenie niż miało pierwotnie .  Ja nie mam problemu z określeniem co jest siodłem ,co kulbaką , co gołą terlicą  i próbuje to wyjaśnić obrazowo , ale  może rzeczywiście nie potrafię , albo po prostu z góry uważacie ,że nie mam racji  i wiecie lepiej . Żeby wam jeszcze sprawę zagmatwać  , lub wyjaśnić że język się zmienia i  traci swoje pierwotne  znaczenia  to  znajdźcie sobie definicje co to jest Jarczak . Zycze miłej zabawy z historią i staropolszczyzną .  😀iabeł:

Przepraszam - nie byłam wystarczająco dosłowna, skrót myślowy mnie tu oszukał - czym się różni siodło KLASYCZNE od kulbaki kawaleryjskiej.
Odesłałeś do słownika ilustrowanego to go znalazłam (wikipedyjną wersję owego słownika z 1916 roku, nie nowe definicje ze słownika PWN, który odrzucasz) więc je zacytowałam, także nie wypieraj się ich. Jeśli chodziło Ci o jeszcze inny słownik to wybacz, ale podlinkuj. Jak widać ciężko stwierdzić który słownik jest ten jedyny właściwy.
I nie prosimy o naukę języka polskiego. Wbrew Twoim opiniom, nie rozmawiasz z bandą upośledzonych pięciolatek, mamy świadomośc ewolucji języka. Serio.

Tak więc jeśli ktoś jeszcze mnie nie rozumie - chcę poznać techniczne różnice między kulbaką a siodłem klasycznym. Nie definicję terlicy sprzed wieku, nie autorów pamiętników kawalerzysty ani znaczenia słowa jarczak.
Jako pytanie dodatkowe będące wynikiem dyskusji - chętnie poznam źródło jasno mówiące, że sztywna część w siodle klasycznym czy westernowym nie jest terlicą, a sztywna część w siodle-kulbace jest.

Smartini dla mnie jak dla wielu którzy jeżdżą w  kulbakach i w siodłach  jest duża różnica miedzy okulbaczeniem , a osiodłanie  konia , jak  duża różnica między terlicą  a  stelażem siodła .  Różnice ci tłumaczyłem jak potrafiłem najlepiej  , ale espana się przypięła do nazewnictwa  . Więc przeczytaj sobie to co napisałem jeszcze raz i  załóż ,że terlica to ławki połączone pałąkami miedzy którymi naciągnięta jest membrana i że tak zbudowana terlica jest bazą do  wykonania kulbaki , że kulbaka tylko ławkami styka się z grzbietem konia ,  a najlepiej zobacz sobie jakąś kulbakę  i porównaj  z siodłem  wtedy zrozumiesz na pewno o co mi biega .  I sorry  komputer to nie jest narzędzie które opanowałem , więc jak z podlinkowaniem  muszę czekać na pomoc jakiegoś dziecka  🙁 .  , ale chodziło mi  Terlica drewniana część kulbaki ,  a budowę terlicy  już opisałem .
 

niesobia, ja wiem jak wygląda kulbaka, już napisałam, że takową widziałam - ba - jeździłam w takiej. Także wizualną różnicę znam a że żadnej nie wybebeszałam to niestety - wnętrza już dokładnie nie znam.
Na mój rozum i posiadaną wiedzę: terlica jest sztywną częścią każdego siodła (kierując się słownikiem PWN), które zakładamy koniowi na plecy. Różnice:
- w kulbace ławki terlicy leżą bezpośrednio na plecach konia bo obu stronach kręgosłupa obciągnięte jedynie skórą. siedzisko jest uniesione ponad terlicę (wspomniana i widoczna na zdjęciu membrana rozciągnięta między łękami)
- w siodle westernowym ławki terlicy leżą na skórzanych połach od spodu wyściełanych futrem. Siedzisko jest 'w ramach' terlicy
- w siodle klasycznym terlica (nie mająca wizualnie rodzielonych ławek, a przynajmniej ta którą podlinkowałam na zdjęciu) leży na skórzanych poduszkach wypełnionym *czymśtam*, tu również siedzisko jest 'w ramach' terlicy

Skoro i obowiązujący na słownik języka polskiego i WSZYSCY producenci siodeł klasycznych i westernowych nazywają sztywne wnętrze siodła TERLICĄ to ja jednak przy tym zostanę i niestety, zrezygnuję z kierowania się stuletnimi materiałami.

Terlica jest sztywnym 'stelażem' siodła rozprowadzającym nacisk jeźdźca na mięśnie wokoło kręgosłupa
I jak rozumiem, w siodłach bezterlicowych nie ma żadnego sztywnego stelażu (terlicy) więc ciężar rozkłada się równomiernie na całych plecach łącznie z kręgosłupem?? (nie wiem, nigdy nawet na oczy nie widziałam tego wynalazku więc gdybam)

_Gaga, czy to co piszę ma sens?

smartini jeśli chodzi o bezterlicówki, to te tańsze rzeczywiście od spodu są gładkie, wówczas potrzebny jest dodatkowy czaprak, który ma prześwit na kręgosłup i odpowiednio wysoko unosi siodło. Te lepsze od spodu wyglądają jak "normalne" siodła, mają panele, które spełniają tę rolę tak samo jak w klasycznych siodłach. Mój Trekker jest właśnie tak skonstruowany, ale wcześniej miałam Freemaxa i był od spodu gładki.

Na początek ,, Słownik Ilustrowany Języka Polskiego " Jest w internecie i tam jest krótka definicja terlicy  z  którą się zgadzam ,   a czemu  tylko z nią to zapraszam do lektur starych regulaminów kawalerii , pamiętników kawalerzystów , książek o uzbrojeniu i rzędach dawnych np. Szymona Kobylińskiego i nie tylko .  🏇 Gaga do boju .



a nie uważasz, że w podanych przez Ciebie źródłach(chodzi mi o ten pogrubiony fragment) zawsze będzie to definicja ukierunkowana na kulbakę wojskową? szczególnie, że terlica kulbaki różni się znacząco od terlicy siodeł sportowych, a wspomniane źródła nie traktują o rzędzie sportowym tylko stricte wojskowym...

Any nie, nie uważam  tak  z prostej przyczyny wszelkie źródła , regulaminy wojskowe powstały znacznie później niż kulbaki , oraz kulbaki nie były tylko wojskowe w kulbakach jeździli już mongołowie  do boju, jak i jaki pasać na stepie i najprawdopodobniej to oni kulbaki wymyśli . W Polsce w kulbakach jeżdżono powszechnie do 19 wieku .

niesobia, ale już dżentelmen na spacer albo dama na przejażdżkę po parku nie jechali w kulbakach... Serio, istniały też inne siodła niż kulbaki.

Muszę sprostować pewną rzecz odnośnie stajni w Lublinie. Praktycznie wszystkie stajnie poza jedną, która oferuje jedynie plac do jazdy, na który czasem wypuści konie, ma wybiegi, czy też miejsce gdzie można konie spokojnie wypuścić, to czy konie są na nie puszczane zależy jedynie od ich właścicieli. Jeśli chodzi o świadomość że koń potrzebuje ruchu też Lubelski światek jeździecki nie pozostaje daleko za murzynami, wiemy jakie są potrzeby koni i nawet te "leniwe" dziewczynki co golą konie mają swoje zwierzaki wypuszczane na wybiegi (bo by ich konie zwyczajnie rozniosły pod siodłem), jak do tej pory spotkałam się jedynie z jednym człowiekiem, dorosłym raczej nie leniwym, który twierdził że koń sportowy ma stać w boksie bo wybieg to za duże ryzyko i jego konie chodziły tylko w karuzeli i pod siodłem. A w tereny jak zauważyłam każdy chętnie jeździ jeśli ma taką możliwość.

Biczowa, spokojnie, raczej nikt nie pomyślał, że w Lublinie się nad końmi znęcacie  🤣 Ot przypadkiem się Wam oberwało za teorię jednego znawcy, co to jedną pseudosportową stajnię kiedyś zobaczył i jednego oszołoma 23/7 i wystawił opinię wszystkim sportowcom świata 🙄

No bo to takie strasznie krzywdzące, może Lublin i całe Województwo jakoś sportowo wybitne nie jest ale kurcze nie zatrzymało się na czasach dziadka masztalerza.

Biczowa, w ogóle opinia LSW jest krzywdząca dla wszystkich chyba :/

W ogóle to te forumowe chłopy to jak z innej planety, krzyczą dużo, ale żeby jakoś z sensem i merytorycznie to już nie bardzo...

budyń, no dokładnie!!! Ja nie wiem skąd oni się biorą, te chłopy, które znam osobiście i jakoś tam funkcjonują w światku jeździeckim to inteligentni ludzie, z którymi można normalnie długie dyskusje prowadzić a tu to normalnie rączki opadają...

Z moich obserwacji to u nas na forum panowie mają swoje racje i te racje są jedynymi słusznymi racjami bez względu na argumenty, panie natomiast lubią sobie podyskutować, czasem wetknąć gdzieś szpilę, powyciągać rożne szczegóły i szczególiki i od czasu do czasu jak to z paniami bywa stać się emocjonalne i się pokłócić. smartini mogę się założyć że z naszymi panami w rozmowie bezpośredniej tez można fajnie pogadać, podyskutować i powymieniać się poglądami, wydaje mi się że taka nieco anonimowa forma komunikacji jaką jest forum sprawia że można być odebranym bardzo niekorzystnie, jak się nie widzi swojego rozmówcy stajemy się bardziej aroganccy i protekcjonalni chyba.