Darolga - z tempem moich postepow w jezdzie pracowac z jakimkolwiek koniem zaczne pewnie za kilka lat =P. Narazie dalej zupelnie bezstresowo sie tluczemy. Basiowa w koncu faktycznie lapie, ze do skrecania nie zawsze potrzebne sa wodze a hamowanie nie musi byc na ręcznym ;-). Z moja glowa coraz lepiej - nie mam juz wizji tratujacego mnie konia przy kazdym potknieciu czy niesubordynacji. Plan na te wakacje to szybsze reakcje na delikatniejsze pomoce, rowne, porzadane przezemnie tempo i moze w koncu ladne, rowne wolty =) tak wiec nie szalejemy jak widac ;-) (a no i usadzenie samej siebie w siodle tez planuje ;P ). Moze niedlugo dorobie sie jakis zdjec z jazdy to wkleje nasza pornografie =)
arivle - :kwiatek:, na ostateczną odsłonę jego maści trzeba troszkę jeszcze poczekać, ale na szyi i klacie już czyste złoto wyszło, świeci się jak szalony. 😉 Jeżdżę w Prestige Top Dressage.
korsik - dzięki, bardzo miło mi to słyszeć. :kwiatek: Koszulka z New Yorkera. 😉
Nirv - :kwiatek:, fajnie czytać takie opinie. 🙂 Nie rozumiem Twojego pytania. 😉