kącik skoków

Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
15 czerwca 2014 20:58
eterowa, jechanie 3 konkursów, w tym potęgi skoku jest dość mocno obciążające dla konia.
I w tym momencie staję się zwolenniczką "wymysłów" WZJ na maksa.

Amen
Dziękuję wszystkim za podpowiedzi.  :kwiatek: Spróbuję Waszych metod treningowych bo sama już pomysłów nie mam na tego konia.  🙄
halo,być może było coś na początku naszej pracy,co mogło zniechęcić konia do żywszego tempa,ale takiej konkretnej przyczyny nie znam. Z kopytami raczej problemów nie miał, strzałki też były ok bo jest regularnie rozczyszczany/podkuwany. Była raz taka sytuacja,że nie założyłam kaloszy(a on jak już "idzie" to się ściga)i zerwał podkowę,ale czy to mogło aż tak się odbić na jego psychice,że nie chce iść do przodu?
Spróbuję pojeździć na nim na łące niedaleko stajni. To taki długi odcinek więc będzie mógł swobodnie iść do przodu bo nasz plac do jazdy za duży nie jest i być może też go blokuje. Zobaczę,co zrobi w terenie, jak będzie reagował i jak będzie szedł. Na pewno jeszcze dam znać,czy coś drgnęło w naszej pracy i czy koń zaczyna iść sam z siebie do przodu. 😉
Ferna a może trafił Ci się bardzo wrażliwy koń, czy coś się zmienia jak masz zamiar skakać, np. zakładasz napierśnik, inny popręg, wędzidło?
Mój koń w ogóle nie chciał chodzić w popręgu z fartuchem. Znam też takie którym nie każdy napierśnik odpowiada, za bardzo je ogranicza itp.
aleqsandra   Kreujemy swój świat tym w co wierzymy
15 czerwca 2014 21:10
Ferna1991, ja z moim młodym i innymi młodymi właśnie zaczynałam pracę i poprawiałam pracę zawsze jazdą w teren i na tor kondycyjny o ile miałam taki pod ręką...

na swoim widzę bardzo wyraźnie efekty, w zeszłym roku dużo jeździliśmy w teren z doświadczonym koniem, więc i udało się trochę "pościgać" i od tamtego momentu mam konia, z którym da się coś zrobić 😉 ostatnio też miał już chyba przesyt pracy "na okrągło" na placu czy na hali więc też pojechaliśmy w teren, trochę kondycyjny i też widzę że znudzenie pracą mu przeszło 🙂

edit:

a co do samej jazdy - mam wrażenie, że troszkę koniowi przeszkadzasz i zaburzasz mu rytm, no offence, ale mam wrażenie że troszkę klepiesz się w siodle, lata ci łydka, mocno trzymasz na ręku a jak dojeżdżasz do przeszkody to nie wiem czy chcąc usiąść głęboko w siodle przy problemie z pełnym siadem czy obawiając się, że koń zaparkuje - garbisz się i lecisz na przód, a łydka w tył i to już 2-3 foule przed samą przeszkodą -> w ten sposób rzucasz koniowi na przód całe ciało, swój ciężar, zmieniasz wasz środek ciężkości i traci on możliwość łatwego/lekkiego odbicia i podniesienia przodu. Jednym słowem nawet jeśli to nie jest tak, że tak jeździsz, tylko na tym koniu to się dzieje wynikowy, to de facto jest to zamknięte koło

edit 2:
[quote author=Dżastin link=topic=18.msg2119274#msg2119274 date=1402855486]
zminimalizować ilość przejść itd. ]


A przejścia nie są właśnie ćwiczeniami zachęcającymi do ruchu na przód? stęp-kłus, kłus-galop, szybkie przejścia po 2-3 kroki pobudzają konia, przynajmniej mobilizowały te, z którymi pracowałam  😉
[/quote]

Zdecydowanie, pod warunkiem, że nie robisz ich na łapie i nie tłamsisz konia i egzekwujesz natychmiastową reakcję a nie przejście co 2-3 kroki które samo trwa kolejne 3 😉




Donia Aleksandra, śliczny frak i super rude 🙂



edit 3:

eterowa, na towarzyskich można jechać P,N bez licencji? Trener trenerem, ale uważam, że to lekka przesada z takim obciążaniem konia... Im więcej będziesz mu serwować teraz tym krócej nacieszysz się jego możliwościami skokowymi :/ zamiast przejść na emeryturę sportową w wieku lat np.18 będziesz musiała go odstawić kilka lat wcześniej...

Oszczędzaj go na prawdziwe, fajne, liczące się konkursy, a nie przeciążaj na zawodach o marchewkę... :/
somebody,mam tego konia ponad pół roku i codziennie go poznaję,zaczynam zauważać jakie ma cechy charakteru. Rzeczywiście jest wrażliwy, taki delikatny. Na przykład jak jedziemy na zawody,to bardzo się stresuje i ma odruch nerwowego sikania - potrafi w ciągu 3 godzin sikać nawet 5 razy,ale w pewnym momencie już nawet nie ma czym sikać.  🙄 Jest zdrowy,był badany i to sikanie jest na tle nerwowym. Być może jest coś,co przeszkadza podczas pracy i on zniechęca się do ruchu na przód,ale nie wiem,co może mieć na to wpływ - może ja przeszkadzam? Może źle siedzę i to sprawia jakiś dyskomfort? Sama już nie wiem. Na pewno ta praca w hali sprawiła,że on zaczął "zamulać", chyba zablokowałam w nim chęć do swobodnego ruchu na przód. :/
Mam na niego dopasowany sprzęt.Używam plastikowego wędzidła bo tylko takie mu podpasowało, napierśnik wkładam tylko na zawody, popręg mam skórzany bez fartucha. Nie wiem,czy w sprzęcie może tkwić problem. Wiem na pewno,że wkurza go ogłowie bo za każdym razem jak chcę go rozsiodłać to wyciera się o mnie lub o coś w pobliżu i chce żeby jak najszybciej zdjąć ogłowie. Z tym,że ogłowie mam z mięciutkim podszyciem,nie używam skośnika, nie ma tego za mocno zapięte. No,ale nie wiem,czy to może mieć wpływ na niechęć do dążności do ruchu na przód?
Jutro pojadę na tą polanę,o której wspominałam i tam pojeżdżę,a do tego poproszę jeszcze kolegę żeby pojechał ze mną kolejnego dnia w teren. Zobaczę,czy z drugim koniem będzie chciał się ścigać i czy będzie chętnie szedł do przodu.
Nord   -"Bryknąć Cię?"-zapytała Łoza
15 czerwca 2014 21:30

Pytanie kontrolne (nie do eterowej): Co to jest Dogrywka? Po zrzutce w N?

Też mnie to zastanawia? Albo jakieś podwórkowe zasady, albo źle napisałaś...
haha dobre, u nas grozili zawieszeniem za organizację zawodów towarzyskich nieautoryzowanych, za parkury otwarte, a tu proszę.... P i N i potęga skoku...
Warunki do skoków 165 też jak ta lala. Nigdy nie pojmę po co, ja to już za stara chyba jestem albo za mało we mnie polotu.
Donia jaki Ty masz piękny frak ! 🙂 Okrąglutkie Rude, to ten sam zwierz, na którym byłaś w Jaworznie ?
Eterowa, a nie pisalaś ostatnio o kulawiźnie?  😵
Nie wierzę..... towarzyskie zawody za stodołą (sądząc po warunkach ze zdjęcia i braku zasad) i leci N, potęga, szkoda, że GP nie postawili jeszcze gratis. Zasad chyba też brak jakichkolwiek, bo jechanie P, N i jeszcze do tego potęgi. No sorry, ale mi ręcę opadają. Czy ktoś tu jeszcze w ogóle pamięta, że koń to żywe zwierze a nie rower ?
A ja powróciłam z zawodów i mogę tylko powiedzieć, że było świetnie 🙂 Mojego konia trzeba TRZYMAĆ, żeby za szybko nie wlazł do ciężarówki na 6 koni, doszedł do jakiegoś nowego etapu jeżdżenia 😉

W LL było na czysto, ale co ważniejsze w ładnym stylu - trener chwalił 🙂 2 sekundy przed normą czasu niestety, ale jakaś wysoka była ;P Potem były dwa przejazdy licencyjne. Wrzucę potem filmiki. Trener mówił, że drugi przejazd był bardzo ładny i że w ogóle mega psotępy, bo miesiąc temu jeździliśmy tylko szeregi gimnastyczne, żeby mną nie rzucało 😉 A tu proszę, parkur 105 cm (wiem, że dla większości to śmieszne, ale dla mnie wyzwanie!), na kiepskich jednak piachu i na czysto i w miarę ładnie! Pół punkta mi zabrakło do zdania - moim zdaniem słusznie, wg obserwatorów sędzia powinien mnie puścić. Wg mnie za bardzo mnie rzucało jednak na okserach, tak też sędzia uzasadnił. Że ładnie i płynnie i jak poprawię oparcie w strzemionach to zdam spokojnie 😉
To tak w skrócie. Super było, jestem mega naładowana do pracy 🙂
Dzionka super! Gratki udanych przejazdów  :kwiatek: Czekam na filmiki
Dzionka, no to wiadomo nad czym pracować, to następna licencyjna twoja!  😀
Nawet się jakoś nie palę do tej licencji, bo i tak chcę na razie ładnie Lki jeździć - teraz jak już bardziej ogarniam i jeżdżę świadomie a nie na pałę, to aż się chce w tym rzeźbić 😀 No ale super przeżycie, jestem mega zadowolona - jechało mi się  rewelacyjnie wszystkie trzy przejazdy 🙂 Wrzucę filmiki, ale ładują się w tempie żółwim :/ Dzięki dziewczyny!
korysindex4 Kiedyś na pewno skorzystam, teraz intensywnie trenuję  😉  Zawsze to można mnie odwiedzić, mieszkam na zadupiu ale jest fajnie  😉

Donia Frak masz świetny  😜 

Dzionka Gratulacje .


aleqsandra   Kreujemy swój świat tym w co wierzymy
15 czerwca 2014 22:23
to z innej beczki: zna ktoś ćwiczenia dla konia lądującego zbyt blisko przeszkody? Zauważyłam, że Buniek generalnie nie robi równej paraboli, tylko potrafi się wybić kapkę za daleko, choć to już niwelujemy, pikuje w górę składając podwozie, czasem nieproporcjonalnie do przeszkody i w sumie niezależnie od wysokości ani szerokości, niezależnie od typu przeszkody itd, a potem momentalnie rozkłada i "spada w dół" lądując tuż za przeszkodą... Jest przy tym bezbłędny, ale nie o to chodzi...
Akurat dziś natrafiłam na film Karoliny, wcześniej pisałam o niej że bardzo mi sie podoba jej jazda.  Dziewczyna jest młoda ale za kilka lat będzie świetna .

https://www.facebook.com/photo.php?v=478186288980845&set=vb.100003684345715&type=2&theater 
Wrzucę moje Lki licencyjne. Pierwsze koty za płoty i tyle 🙂

Pierwszy raz i 5 punktów:


Drugi i 4:
Dzionka u mnie w okolicy spokojnie byś z takim przejazdem zdała. Dużo zależy od sędziego, ale jak i tak planujesz na razie jeździć Lki to masz czas żeby poprawić błędy.
Widzę, że wszędzie inaczej te licencyjne wyglądają, chyba wszystkie które widziałam nie były komentowane w trakcie przejazdu tylko na końcu.
Dzionka
Bardzo ładnie jechałaś moim zdaniem 🙂 I też mi się wydaje, że spokojnie te 3,4 pkt mogło by być.
monia
To zły link prawda ?
Dzionka, ten drugi fajny!
Heh, w Hubercie widzę, że parkur taki sam jak w zeszłym roku na L  😂
Brzask   kucyk,kucyk...a to kawał s.........
15 czerwca 2014 22:52
Faktycznie tyle się teraz trąbi o autoryzacji zawodów towarzyskich, o tym że nawet towarzyskie powinny być organizowane zgodnie z przepisami PZJ które przecież są min po to by zminimalizować możliwość narażenia na szwank jeźdźca i konia. A tu taki kwiatek, osoba bez licencji może jechać konkursy powyżej Lki, mało tego 3 konkursy w tym potęgę skoku.

Pierwsze co mi się przypomina to wypadek Marty Hejger i to jaka podniosła się wrzawa na temat licencji i potęg skoku między innymi

Dzionka, postęp zrobiłaś faktycznie niewiarygodny. Gratuluję udanych mimo wszystko przejazdów.

A jeśli ktoś ma chęć moje mini derby:
Brzask, na ZT nie wolno stawiać wyżej niż L1. Też o tym do niedawna nie wiedziałam 😉
Brzask   kucyk,kucyk...a to kawał s.........
15 czerwca 2014 23:00
xxagaxx , bo to jakiś świeży przepis musi być, jeszcze 2 lata temu jechałam P na towarzyskich z tym że, trzeba było mieć III licencję.

A po za tym skoro nie wolno to dlaczego na zawodach eterowej było P,N i potęga...

armara Czemu zły link ? pokazałam Karole jak skacze ( mówimy do niej Karolina ) dziewczyna ma talent  😉  Jestem ciekawa jej kariery za kilka lat . Jestem pełna podziwu, ona naprawdę trenuję, codziennie i bardzo sumiennie .


Brzask ale zasuwacie  😜 
karolciaequilano   marzenia się spełniają
15 czerwca 2014 23:16
Bardzo często, niestety, widuje się potęgę skoku na ZT ... chyba tylko i wyłącznie dla podbudowania własnego ego osób, które w życiu nie przejadą L1 poniżej 3,5pkt, baa nawet nie wychylą nosa na ZR oraz popisania się przed osobami nie znającymi się o co chodzi w skokach, jakim to się nie jest zawodnikiem  😉 Nie wspominając już o podłożu, gdzie koń na takiej "zabawie" najmniej się liczy. Ostatnio słyszałam o ZT gdzie był tylko konkurs 60cm i potęga więc to dopiero szaleństwo 🙂
Halo no, o to mi chodziło, widocznie źle zrozumiałam  🤣

A przy okazji jak już się tu udzieliłam..Brzask bo przepisy są po to, żeby je łamać przecież nie  😉 zdawanie licencji to kupa kasy, lepiej zorganizować ZT żeby wszyscy mogli sobie skoczyć wyżej niż L, będzie większy fun i więcej kasy dla organizatora... a tak serio to głupota straszna, żeby każda kuoniarka mogła pojechać sobie N, bo raz w lesie skoczyła 120  😵
Dzięki dziewczyny, miło to czytać 🙂 Ja tam uważam, że słusznie mnie nie puścił sędzia i absolutnie pretensji nie mam, lepiej żeby nie dawał licencji jak ma wątpliwości niż na kredyt trochę. Jeszcze się objeżdżę i pojadę na te 2, może 3 punkty ;P No ale z konia jestem bardzo zadowolona, udało mi się z nim wreszcie dogadać w parkurze.
Dżastin, nie ty źle zrozumiałaś, tylko ja źle napisałam 🙂 Poleciałam skrótem myślowym, że hej! Na swoje usprawiedliwienie mam tylko, że zaczynałam się bardzo spieszyć, gdy pisałam.
Ferna1991, już nie takie cuda widziałam jak utrata "drivu" od jednego ściągnięcia podkowy 🙂. Piszesz, że wrażliwiec. I tu chyba jest pies pogrzebany. Wrażliwiec fajnie skacze (i galopuje) jak ma pełen komfort. A CO wywoła dyskomfort - to jest zgaduj-zgadula. Jednocześnie trzeba dbać o komfort konia i zwiększać jego tolerancję na dyskomfort. Sposobami różnymi.
Z praktycznych rzeczy do zastosowani instant - cofnęłabym siodło. Żeby twoja łydka ułożyła się stabilnie. Bo bez łydki (z latającą, taką, którą musisz cofać, żeby zamknąć) to na koniu z pewnymi "ale" - nie pojeździsz 🙁
aleqsandra, po pierwsze: sprawdzić/poprawić kucie przodów 🤔 Wiele koni ze słabymi kopytami, np. zbyt płaskimi (brak naturalnej miski), flara, będzie "ostrożna" w lądowaniach. Po drugie: przemyślana i rozsądna praca z użyciem drążka po przeszkodzie.
Dzionka, gratulacje! Naprawdę niewiele zabrakło. Poprawisz giętkość konia i będzie si.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się