własna przydomowa stajnia

U Nas znikają po żniwach. Moje koniuchy jakoś dają radę w tym roku. Kuce na padoczku ze stajnią angielską i mają ją otwartą -nosa nie wysuwają a duże na łące w drzewach cały dzień. Wczoraj o 17 jakaś panika była -napad jusznicy i pozamykałam towarzystwo.
Dziś w nocy burza ale ciepło. Tak to u Nas wieczorami chłodno i trzeba w polarach chodzić - środek lata 😉
Śmiejemy się że nie lipiec a listopad - ciekawe co będzie w listopadzie 😉
anetakajper   Dolata i spółka
23 lipca 2015 06:53
Ja wczoraj o 20 lonżowałam konia. Istna masakra :/ o 19 było 36 stopni  😵
Chyba jednak lepiej jeżdzić bo można te cholery tłuc !
Dzisiaj może trochę postoją bo się ochłodziło i nie ma słońca  🙂
Ja lonżowałam po ciemku. Kurcze, zimą trzeba po ciemku bo dzień krótki, latem po ciemku bo gorąco i robactwo tnie  😵
tak źle i tak niedobrze 🙁
albo zimno albo upały, albo robale...

tak myślę, żeby właśnie zacząć trenować w ramach przyg. do rajdy też w upały, bo przecież jak bedzie trasa całodzienna to w upały też...
Horse art... No niestety, zabieraj sie do roboty... Przygotowanie do rajdu nie zna ani pory roku, ani upałów ani deszczu, to codzienna robota w roznych warunkach (na hali nie wytrenujesz...) odpuszczac nie mozna 😉 dwa lata temu byłam "serwisem" na 90tce, upał był niesamowity, dziwilam sie jezdzcom, ze im sie w ogole chce... Ale szczerze, to sama nie czułam tych 30 stopni, dopóki trwał bieg "tego mojego" konia 😉
Megane, kon chorowal troche od zimy, wiec ruszany byl lekko i w kratke... ktorys tydzien teraz troche juz regularniej. zaczynam jak zwykle od lonżownika luzem potem na czambonie (interwały step-klus, potem+galop), budowania plecow i ogolnej wydolnosci. teraz mysle ze zaczne i w siodle (ale nie pod siodłem) zeby mu sie plecy przyzwyczaily i jednak troche obciążenia. no i zacartowaly nogi do butów.... za ok 2-3 tyg zrobie mniejszy rajd treningowo...
rajd turystyczny na szczescie, bez wyscigow, za miesiac z hakiem, jak w zeszłym roku prawie 3 tyg, ale z przerwa i cześc etapow krotka (nawet 40 km podobno), no i na luzie...rano czyli kolo poludnia jedziesz, przerwa u gospodarza... jedziesz, przerwa...dojazd wieczorem... :P
no ale pogoda różna może być.
najgorsze jak zwykle to jak się spakowac w sakwy na tydzień.... (!)

także zaczełam już goraczkowe przygotowania - konia trenuje, wątrobe trenuje, troche zakupow zrobilam (witaminy, światełka, manierki.... , ciuchy i p-deszczowy sprzet juz od jakiegoś czasu. musze jeszcze jakies buty, bo sztulpy to jednak nei to (cienka podeszwa) a w obecnych kowbojakach sie ugotuje....
i  jeszcze zostaną próby jak to wszystko troczyć 😉

no i siodło. kupiłam nowe, pad też. mam nadzieje, ze jak w weekend przymeirze okażą się idealne i już w nim bede trenować, bo bolalabym w starym nie jechać
koń na szczęście wolnowybiegowy, to nie zastany i zachartowany, a hali nie mam 😀
Aaaa... To taki rajd 😉 hihi, a ja pomyślałam o sporcie :P
sport nie...nie ten region (nie przejadę prawie calej polski  zeby wystartowac w ogole, czy pol niemiec zeby w jakism nawet amatorskim) , nie ten kon (nie arab - jak startowac to na specjalnym i wygrac, nie? 😉 ) nie te kolana i nie te plecy 😉
Zapytam jeszcze tutaj
Używa ktoś ogrodzenia linowego equisafe ( o takie : http://xurl.pl/nnmU )  zamiast tradycyjnych słupków i pastucha? Sprawdza się, ma ktoś zdjęcia? Czas na zamianę ogrodzenia w przydomowej stajni i rozważamy takie coś jako zamiennik droższego, przęsłowego.  Z góry dziękuje  :kwiatek:

Ma ktoś?
No, moje dziś zrobiły coś czego się nie spodziewałam ❗.
Zerwały pastuchy, żerdź też poszła.
Nic sie niekomu nie stało, ale miałam konie jak widły i taczka były w robocie, a tu spanikowane konie się ładują do boksów. 👀
A myślałam, że nie ma jusznic i trochę lepiej ...
Za oknem 35*C . 
Męczarni ciąg dalszy.
Tak gorąco?
U mnie chłodniej, ale same burze.
Nad nami do tej pory bez burz od poczatku sezonu (!), deszczu też... Łąka niska na szczęście zielona i można będzie konie puszczać jak muchy odpuszczą, ale łąka, z której pozyskuje siano co roku... Szkoda słów. Siano gotowe. Nie ma co kosić. Bedzie kiepsko z sianem, a jak będzie u kogoś, to cena będzie powalająca zapewne.
rox   ogony trzy
25 lipca 2015 14:06
U mnie dziś jakieś apogeum. Bywały w ostatnim czasie takie temperatury, ale dzisiaj to po prostu nie ma czym oddychać. Właśnie przeszła burza, świata nie było widać... chwilkę było super, teraz znów robi się duszno  🙁
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
26 lipca 2015 15:36
W najbliższym czasie będę wymieniać pastucha, teraz mam taśmę ale chciałabym spróbować czegoś nowego (kiedyś pisaliście, że o wiele lepsze są plecionki).
I mam pytanie - drut ocynkowany czy plecionka?
Hm... Mnie zawsze wydawało się, że plecionka jest gorsza, bo mniej widoczna. Lepsza w sensie "pacania"? Jak już to pewnie lepiej to i to użyć..? Ja też mam same taśmy i jak na razie odpukać, jest ok, poza jednym  jak rozjuszone (jusznicami więc dosłownie) konie wpadły na pojedynczą taśmę i to nie podłaczoną do prądu.
strzemionko Ja mam plecionkę, ale te grubą fi 6 mm. Sprawdza się znakomicie i nie wiotczeje jak taśma. Tej cieńkiej plecionki czy drutu nie polecam, bo nie zawsze koń je respektuje z uwagi na słabą widoczność. Poza tym tej grubej zwierzyna leśna nie niszczy.
Ja mam plecionkę i drut. Wolę drut bo plecionka się przepala na uchwytach bramowych.Do tego kolorowa traci kolor i mam odczucie że się druciki utleniają i po roku mniej przewodzą pradu. Drut mieszam ze sznurkiem i mam tak już 4 lata. Jestem zadowolona.
Met   moje spore
27 lipca 2015 07:11
ja mam drewno + drut, ale nowe wybiegi będziemy już plecionką robić (tzn. z deskami oczywiście).
powód jest bardzo prosty: łatwość montażu/demontażu. z drutem trudniej się dogadać 🙂
a na samym prądzie mi już jako tako nie zależy, bo zrezygnowaliśmy z pensjonatu i stado nam się ustabilizowało, skończyły się też świrki-uciekinierzy, więc chodzi mi przede wszystkim o efekt wizualny (naszym koniom wystarczy, żeby nie podchodzić)
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
27 lipca 2015 12:51
kwagga coś takiego?

Ja muszę wymienić taśmy bo... aż wstyd  😡 Zaniedbałam ostatnio chwasty, w tym roku jeszcze nie koszone. No nie ma kiedy, a ogłoszeń już nawet nie daję.
No i wchodzą na ogrodzenie, w 2 miejscach jest przepalona taśma.

Myślałam też żeby zrobić od razu dwa poziomy prądu.
rox   ogony trzy
27 lipca 2015 14:19
U mnie też od zeszłego roku ta gruba plecionka. Jest rewelacyjna i ładnie wygląda. Nie to co te paskudne, wiecznie wiszące taśmy ..

rox, ale ty masz piękne te zdjęcia...
a u mnie kolejne postępy 😉 już niewiele do zrobienia by koń zaliczył przeprowadzkę 🙂

strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
27 lipca 2015 17:17
rox rzeczywiście gruba. Z daleka wygląda jak taśma 🙂
rox   ogony trzy
27 lipca 2015 19:02
horse_art,  :kwiatek:

strzemionko, jest konkretna !  😉


Uwaga, uwaga ! U mnie żniwa w pełni. Wyjechałyśmy wczoraj na ścierniska porobić zdjęcia i..... było cudownie ! Zero robactwa  🏇 Na wyjazd do lasu wstrzymam się jeszcze z tydzień.
200 m plecionki kosztuje z przesyłką 190 zł. Za 2,5 kilometra drutu fi 1,8 ocynkowanego, zapłaciliśmy 200 zł (z przesyłką). I jest wieczny.
strzemionko Ja mam taką bo jest tańsza a ma fajne parametry. http://www.panfarmerek.pl/product-pol-375-Gruba-lina-polipropylenowa-Basic-6mm-x-200m-biala-.html  (93 zł/ 200m)
Do tego stosuję złączki metalowe po 1,50 zł za szt. , plastikowe słupki i  gumy na bramie http://www.panfarmerek.pl/product-pol-2145-Zestaw-bramowy-zamkniecie-bramowe-z-guma-dla-koni.html
kwagga - a jak Ci się sprawują zwykłe słupki plastikowe? Ja powoli przymierzam się do wygrodzenia pastwiska ale niem wiem czy limitowane fundusze i czas pozwolą mi na chwilę obecna zainwestować w coś trwalszego (rozważam betonowe słupki po całości "działki" (hektar) i wydzielanie kwater w poprzek zwykłymi plastikowymi z pastuchem.
Mi się też betonowe marzą. Masz jakieś dobre źródło w dobrej cenie ?
Ja bym po zewnętrznej zrobiła tylko że u mnie cholipka działka ma 11ha.  Planuję zacząć od strony pastwisk plus albo siatka albo grubszy drut.
Drewno co drugi rok trzeba zamieniać i ciężko mi zmobilizować chłopów aby przygotowali i zastąpili stare nowymi. Niby duzo pracy nie ma ale... a betonowe są prawie wieczne.
Met właśnie ja też to u siebie zauważyłam ,że skończyły mi się ucieczki.
Jakby stado nie tyle co się ustabilizowało co zżyło z otoczeniem. Mieliśmy takie zdarzenie ostatnio - wpuściliśmy stado na nową łąkę.Dzieciaki zabierały konie innym wejściem a ja rano wpuściłam konie innym.
Dwa dni miały pootwierane pastwisko z możliwością wyjścia w teren i ani jeden koń -choć tam chodziły -nie skorzystał z okazji. Wpadłam w panikę jak będąc ze 100 kilometrów od domu dostałam telefon od córki że biegnąc za synkiem zauważyła pootwierane bramy a konie stojące 3 metry obok.
Jeszcze dwa lata temu nawiewały i robiły nam stracha. Teraz jakby nie koniecznie mają to w głowie.
W najbliższym czasie będę wymieniać pastucha, teraz mam taśmę ale chciałabym spróbować czegoś nowego (kiedyś pisaliście, że o wiele lepsze są plecionki).
I mam pytanie - drut ocynkowany czy plecionka?


W tym roku zakupiła drut za namową znajome i super, fajny zakup. Bałam się, że koń nie zauważy, ale niesłusznie. Także u mnie się sprawdza.
anetakajper   Dolata i spółka
28 lipca 2015 09:27
200 m plecionki kosztuje z przesyłką 190 zł. Za 2,5 kilometra drutu fi 1,8 ocynkowanego, zapłaciliśmy 200 zł (z przesyłką). I jest wieczny.


Tak i blizny na nogach koni też są wieczne 😉 Miałam  drut+ taśma+drewno i ściągnęłam drut, a taśmę powoli wymieniam na plecionkę. Raz mi koń złapał ogonem bramkę drucianą - jakby mnie nie było na padoku to nie wiem jakby to się skończyło :/
Taśma, plecionka się przerwie szybko 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się