Kto/co mnie wkurza na co dzień?

Ten przypadek akurat znam i to nie jest kwestia chorób, tylko ciągłego obżarstwa i braku jakiegokolwiek ruchu. Nie wyśmiewam się absolutnie z grubych osób, wielu znajomych takich mam i super się z nimi dogaduję.
Sory ale jesteś kretynką. Totalną. Najpierw piszesz jakby takich ludzi był tłum a potem że znasz jeden przykład. Jesteś żałosna.
escada, a może mam napisać z imienia i nazwiska o kogo mi chodzi ? 😉 I tak, takich ludzi jest tłum.
co wiadomosc zaprzeczasz sama sobie. Mowa srebrem... 😉
In.   tęczowy kucyk <3
01 marca 2014 22:13
Nie musisz pisac z imienia i nazwiska, wystarczy, ze przestaniesz pieprzyc glupoty.
No tak, zapomniałam, że co napiszę, to będzie pieprzenie głupot, bo przecież nic w życiu nie mogłam zobaczyć 😁
asds   Life goes on...
01 marca 2014 22:26
Libeerte

Ja na razie wyczytałam z twoich postów ze na co dzień brak ci empatii, taktu i pokory.  Czy osoby otyłe według ciebie są inne niż ty? Bo ja to tak odbieram czytając twoje wypowiedzi typu " bo ja ZNAM takie osoby". Ze co są za przeproszeniem? Trędowaci?
Absolutnie nie chodzi o to że inni i nie chodzi mi o to, że są grubi, tylko o to, że zamiast coś ze sobą zrobić, to siedzą, narzekają i jedzą dalej. I nie chodzi o to czy ktoś ma serio nadwagę(chorobę, czy cokolwiek), czy ktoś tylko narzeka, że jest gruby, ale o to że zamiast ruszyć się, to siedzi i narzeka.
efeemeryda   no fate but what we make.
01 marca 2014 22:31
ech, zapomniałam, że przecież to wystarczy wstać i powiedzieć "robię coś i od dziś nie będę gruba"  😁
Najmądrzejsza jest jak zawsze ta osoba, która nigdy z powietrza nie tyła i nigdy głodna być nie musiała.
efeemeryda, a Ty przepraszam bardzo wiesz ile ważę/ważyłam? Czy od razu musisz zakładać, że NIC nie wiem?
Wystarczy wstać, zacząć się ruszyć, iść do dietetyka w większości przypadków.
asds   Life goes on...
01 marca 2014 22:34
Libeerte
Tak, ale jak zauważyłaś w takich przypadkach wybór należy do nich samych.

A ty w tej chwili krytykujesz życie innych i ich wybory, choć na dobrą sprawę twej osoby one nie dotyczą.

Jest taka zasada że pozwólmy innym żyć tak jak chcą. To co dla ciebie jest normą nie musi być koniecznie dla innych.

A komentowanie czy nabijanie się z osób innych od ciebie jest bardzo małostkowe i może mieć okropne skutki dla innych osób.
asds, gdzie się nabijam? gdzie krytykuję? wkurza mnie to i tyle, do swojego zdania prawo mam tak samo jak oni.
efeemeryda   no fate but what we make.
01 marca 2014 22:37
jakbyś miała jakiekolwiek pojęcie to byś tak nie pisała, pogrążasz się jedynie z każdym postem  😵
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
01 marca 2014 22:37
Libeerte Kazdy ma prawo nie chciec ćwiczyc na w-f... i nikomu nic do tego. Tyją ? A co cię to q...a  obchodzi? Ich życie ich, sprawa . W czym Ci niby to przeszkadza ? Nosisz je na plecach po schodach?
Do momentu kiedy ty za kogos nie ponosisz konsekwencji to radziłabym nie zwracać na to uwagi. Co cie niby wkurza? że  takie osoby chorują? że nie mają siły wlaczyć ze swoj waga? że czasami są zbyt wrazliwe na  odrzucenie ze społęczeństwa i zajadaja cały stress?
To jest ich życie i nic ci do tego.
Wiesz co ? Wkurzaja mnie takie osoby jak ty.
Bo schematycznie poukładałaś osoby otyłe/ grube je w jedna szufladkę-> osób leniwych.
A to nie zawsze tak działa.
Niektórzy mimo walki chorują i chociazby nie wiem ile zapieprzały na bieżni, zawsze bedą otyłe i napompowane wodą.
A te twoje lekcje w-f można o d.. potłuc.
Równie dobrze mozna napisac :
Wkurzaja mnie puste laski które z braku wiedzy oceniaja innych. Nie cwicza na w-f bo  boją sie ze połamią paznokcie.
A mimo rozmiaru 38 mają ogromne fałdy tłuszczu na brzuchu.o!
I to jest chyba bardziej drażniace jak to o czym piszesz.


I wkurzają mnie takie biiiip stereotypy- Otyły znaczy się na bank leniwy
Ja widząc osobę otyłą/gurbą widze kogoś wrażliwego lub schorowanego. Nie radzącego sobie ze swoją wagą i często odrzucaego ( czasami nie z własnej winy) ze społeczeństwa.


Prosimy, aby nie bluźnic na forum
zabeczka17, i jako kolejna osoba dopisujesz sama sobie rzeczy. Nie szufladkuję, nie oceniam. Chodzi mi też o osoby, które są normalne, a siedzą i narzekają, że są grube, a zamiast coś ze sobą zrobić. I wkurza mnie to jak słucham (obojętnie czy od osoby otyłej czy nie, nie obchodzi mnie to) "o boze jestem taka gruba!" i je taka kolejnego batona.
I ta tym zakończę, miłych snów 😉
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
01 marca 2014 22:46
Piszesz że cię to wkurza i masz do tego typu opinii własne  zdanie to i ja napisałam swoje.
Wracając do tematu: jeśli są to  osoby normalne ( czyt. zdrowe) to widocznie są zbyt wrażliwe i zbyt sfrustrowane odrzuceniem  aby cokolwiek ze soba zrobić- ich życie ich sprawa.,
Jeszcze raz napisze.... co cię to q...wra obchodzi? Co cię tak drażni, bo nie kapuje?

edit: I co niby maja dac te lekcie w-f w szkole? Pytam całkiem powaznie.
Odchudzic? buahaha prosze...pfffff
Libeerte, sugerujesz, że osoby chore są "nienormalne"? 😉 Przeczysz sama sobie, i to nie co post, a w każdej wiadomości kilkakrotnie...
efeemeryda   no fate but what we make.
01 marca 2014 22:49
chyba chodzi o to, że ktoś śmie być grubym i jeszcze śmie przy tym jeść  🏇
i jeszcze o zgrozo na w-fie nie ćwiczy!
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
01 marca 2014 22:52
No to już wogole mistrzostwo świata.
Tylko że takei osoby jak nasza koleżanka  zapominają ze aby schudnąć trzeba jeść.
A   forsowne ćwiczenia przy dużej wadze obciążąją stawy, kręgosłup i moga przynieść więcej  straty jak pożytku.
No ale...

Edit:  Libeerte  a jesli wpirniczaja batona.. to sobie zwyczajnie w swiecie nie radzą. To cię wkurza? ich ból, ich odrzucenie? No to nie mam więcej pytan 🤔
zabeczka17, interpretuj jak chcesz 😉
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
01 marca 2014 23:02
yyy jasne i wszyscy pozostali też są w błędzie złej interpretacj, of course.
Tłumacz sobie  to jak chcesz.
Pisałam o co mi chodzi, to że ktoś dopisuje swoje to już nie moja wina 😉
Hmm, a ja to zrozumiałąm tak, że Libeerte denerwuje jak ktoś narzeka i smęci ze jest gruby a nic z tym nie zrobi i nie próbuje robić, a nie że wszyscy grubi ludzie ja denerwują.
Cricetidae, dokładnie :kwiatek:
Nie ty nie jesteś kretynką. Jesteś zwyczajnie pie*******ta. I życzę Ci abyś zachorowała roztyla się i musiała codziennie walczyć z fizjologia swojego ciała które chce normalnie jeść a nie się glodzic by sprostać normom spolecznym. A ja będę stać z boku i uprawiać nad tobą szyderstwa jaka to jesteś beznadziejna i leniwa a do tego nieudana.

Ale wiesz co? Jesteś tak durna że to chyba wystarczająca kara dla ciebie.



No, dobrze, ale tutaj emocje cię za mocno poniosły
escada, aż oplułam monitor 😁 😁 😁
Miałaś "zakończyć dyskusję" parę postów temu i iść spać. 😎 To może idź?
Świat nie jest taki czarno-biały, jak Ci się wydaje.
escada amen!  😁

Ja jak czytam pewną osobę na literę L, to mam ochotę zrobić tak jak na załączonym obrazku  😜
skąd pewność, że uważam, że świat jest czarno-biały? 😁 Ciekawe bardzo, może dowiem się o sobie jeszcze czegoś nowego  😅
asds   Life goes on...
01 marca 2014 23:44
Libeerte

Widzę że masz 16 lat tylko, a więc mam nadzieję tylko że życie niedługo nauczy cię trochę pokory.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się