Jakie pasze dajecie swoim koniom?

Olson Nuba jest dosyć nowa na rynku, nie widziałam jeszcze złego słowa na ich temat, więc może zaryzykuj i spróbuj, skoro macie tak różnorodne menu to kolejna próba raczej nie zaszkodzi. Faktem może być, że jeśli Twój koń dotychczas stał na paszach bardzo melasowanych to może przy pierwszym spotkaniu z Nubą zamarudzić, bo ona melasowana nie jest = nie jest tak słodka jak niektóre z pasz, które wymieniłaś. Mój koń nigdy nie miał takich jabłek na sierści jakie ma odkąd je Nubę, jakieś tam były, widocznie głównie latem, teraz przy zimowej sierści są bardzo wyraźne, koń ciemnogniady, włos w ogonie i grzywie czarny jak smoła, sierść błyszcząca, umysł bystry i chętny do pracy. Spróbuj, szczerze mówiąc wątpię, żebyś się zawiodła, ale najlepsza będzie dla Ciebie Twoja (i Twojego konia) własna ocena 😉
mój koń startuje na poziomie N od niedawana C, ale w skokach i musli sportowe z nuby mogę w 100% polecić oraz otreby ryżowe. Za to dla mojego 3,5 letniego konia daje musli dla koni zajeżdżanych. Fakt, że od niedawna ale coraz lepiej młody wygląda i nabrał wiekszej energii 🙂. Jest żywszy, ładnie błyszczy mu się sierść i zaczyna nabierac powoli masy.
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
23 listopada 2016 11:23
Ja miałam próbki Nuba Equi i bardzo mi się pasza podobała koniom niektórym tak innym mniej.
Jeśli kiedyś przyjdzie mi zmienić paszę w stajni to mocno tę paszę rozważę.

blackstones muesli dla koni zajeżdżanych 🤔?
Fokusowa, mój koń jest tylko na Saracenie (karmimy, w sensie zawodnicy ujeżdżeniowi). On zje wszystko co mu dasz, więc nie jest to niestety w żaden sposób miarodajne... Nie chcę na nim testować, bo to co je teraz jest dla niego super, poza tym, przed nami ciężki sezon startowy, więc na pewno nie jest to moment na testowanie paszy na nim. Inaczej też wygląda sytuacja, jeśli producenta interesuje kto i dla jakich koni pasze kupuje - jeśli k2arola przedstawia się jako producent/przedstawiciel paszy i nie obchodzi ją kto tą pasze kupuje i dla jakich koni, no to skąd ja mam wiedzieć, że pasza z napisem "sport" jest naprawdę dobrze zbilansowana dla koni ciężko pracujących skoro producenta/przedstawiciela to nie interesuje?! Cena jest niższa niż Saracena, to na pewno.
lusia722 źle się wyraziłam chodziło mi o tą pasze dokładnie Nuba Grow3, dla koni w początkowym treningu, nadal rosnące
Olson faktycznie zmiana paszy tuż przed intensywniejszymi startami to kiepski pomysł 😉 tylko trochę się nie dziw, jeśli inni mają takie podejście jak Ty, czyli nie mogą zmienić paszy na "próbę", bo to może skutkować zmianą w wynikach itp, więc stąd może być Twoje "nie słyszałam, żeby ktoś karmił", jakby nie patrzeć, ktoś musiał by się przełamać i zaryzykować, a jeśli wszyscy podchodzą do tematu w Twój sposób to też i próby z paszą mogą być dopiero wtedy, kiedy się starty "uspokoją" 😉 o ile zrozumiale to napisałam  😁
blackstones, lusia722 mój też je Grow3 i jestem bardzo zadowolona  😉
Olson trochę pojechałaś z tą interpretacją mojej wypowiedzi... 🤔
Nie napisałam nigdzie, że mnie nie obchodzi kto pasze kupuje i dla jakich koni. Wręcz ciekawość mnie zżera!  😁
Szanuję jednak prywatność naszych klientów. Kupując w sklepie internetowym podaje się imię nazwisko i adres - to nie mówi zbyt dużo o osobie zamawiającej i jej koniu.
Często dostajemy wiadomości z prośbą o doradzenie, która pasze wybrać. Wtedy wnikamy w szczegóły - na wyraźną prośbę danej osoby.
Dostajemy też listy z podziękowaniami, pochwałami i zdjęciami koni - te nas najbardziej cieszą  💘

Pasza z napisem "sport" jest zbilansowana dla koni sportowych - wszystko jej w opisie paszy.
Staramy się każdy rodzaj paszy opisać tak dokładnie jak się da, pokazujemy składy i analizę, by jak najbardziej ułatwić wybór pod konkretnego konia.
To przecież klient decyduje co wybiera, a my tylko oferujemy produkty.

A dla koni ujeżdżeniowych fajna jest pasza Nuba Easyway Musli - wysokoenergetyczna, ale bez nadpobudliwości. Ma dodatek ziół i podwyższona ilość magnezu. Na zdjęciu jest nawet koń ujeżdżeniowy znanej polskiej zawodniczki (kto zgadnie której?😉
Sport daje kopa - znajoma (nie wiem jaka klasa ujeżdżenia, ale zaawansowana) musiała go zmienić na coś delikatniejszego, bo koń miał za dużo energii. Oczywiście to zależy od konia.
k2arola, a co z oznaczeniem zawartości skrobii/cukru w tych paszach? Prosiłam jakiś czas temu  🙂
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
23 listopada 2016 12:47
czy mi sie wydaje, czy saracenowe lobby próbuje dyskredytować konkurencję, która szturmem zdobywa rynek?

Tulipan a czy ty nie jesteś związana z firma optifeed? Widziałam twoje zdjęcia, w końskim magazynie, w artykule sponsorowanym przez Optifeed. Zatem przyganiał kocioł garnkowi?

K2arola przynajmniej nie ukrywa cze jest związana z daną marką, za to udziela rzeczowych odpowiedzi na forum, które cenię. Jeśli nie testowałyście Nuby, to raczej nie macie podstaw do krytyki.

Ja skarmiałam saracena i Dengie i niestety nie dorastają Nubie do pięt. Począwszy od tego, że na stronie www brak informacji o składzie. Na opakowaniu jednej z saracenowych pasz jest opis, że głównym składnikiem jest tajemnicze super fibre, którego składu już producent nie zdradza. Równie dobrze może to być sznurek lniany. Większość pasz, nawet rekreacyjnych utopiona jest w melasie, całkowicie zbędnie. Dodatkowo worek balancera, który latem nagrzał mi się na słońcu nabrał obrzydliwego, chemicznego zapachu, pomijam że raczej trudno rozróżnić poszczególne składniki tej paszy.
Większość sieczek dengie to po prostu słoma z dodatkami, zapakowana w ładne woreczki. Mojej dziewczynce kupiłam healthy hooves bez melasy i niestety worek jest do wyrzucenia, dlatego że koń ma rao, a ta sieczka pyli niemiłosiernie. Dodam, że zamówiłam 3-4 worki sieczki łudząc się, że może tak mi się pechowo trafiło, niestety w każdej było to samo.

Zatem, jeśli sa jakieś zarzuty co do Nuby to proszę o konkrety. Ja ma  za sobą testowanie Pavo, Eggersmanna (mocno melasowane pasze), Pro-Linen, Magia, Agrokompleks, Jarpasz, Saracen, St Hippolyt, Mollichaff, i holenderska marka chyba Nutri Star. Zdecydowanie Nuba i Pavo wysuwają się na prowadzenie z pasz komercyjnych, tuz obok Agrokompleksu i Magii.

Ja nie mam konia na poziomie C i w zwyż, zatem co ja tam wiem, jednakowoż pamiętajcie, że zwykłe rekreacyjne pieszczochy też jedzą paszę, a nie tylko owies i moczony chleb 😉
Dava   kiss kiss bang bang
23 listopada 2016 12:57
No i dobrze, że Nuba odnajduje się na PL rynku przecież.

Tylko właśnie dla mnie jest różnica między 'producentem paszy', a żywieniowcem. W sensie większość świadomych kupuje paszę w konkretnym celu (sportowym, rozwojowym itd.) i paszą to jest tylko wypadkowa konsultacji z żywieniowcem. Nie chodzi tylko o karmienie paszami x czy y, tylko o fachowe doradztwo poparte wieloletnią praktyką i wykształceniem.
Po to sięga 90% świadomych klientów, a nie po pasze S NE czy jakąś inną  😁

RV jest specyficznym środowiskiem, w większości osób jeżdżących mocno rekreacyjnie i serio nie ma co się patrzeć kto TU karmi czym. Ja patrzę kto karmi u mnie w stajni (100koni) i na każdych dużych zawodach w PL i Europie. Pasze są wtedy przetestowane na dziesiątą stronę przez x zawodników na x koniach. Jeśli NE będzie dobra faktycznie i będzie się sprawdzać to z pewnością zagości w tym gronie, bo dobry produkt zawsze sam się obroni.
k2arola, rozumiem, natomiast nie karmicie żadnego konia ujeżdżeniowego, więc dla mnie temat jest wyczerpany 😉 Jeśli mam zapłacić 100zł za worek paszy, którą znam, karmi nią tysiące zawodników na świecie i wiem, że odpowiada mojemu koniowi, a 90zł za worek, której nie znam i, z której nie korzysta żaden koń ciężko pracujący, no to dla mnie wybór jest jasny. Dlatego zarówno pytanie moje, jak i tulipan jest zasadne i nie ma co się oburzać.

Rudzik, ja nie jestem związana z żadną firmą produkującą/sprzedającą pasze, więc nie masz mi co zarzucać. Ale chyba nie powiesz, że koń rekreacyjny ma te same potrzeby co koń sportowy...

Dava, dokładnie, dla mnie temat wyczerpany. W stajni, w której stoje stoją tylko i wyłącznie konie sportowe ujeżdżeniowe (ponad 30 sztuk) i są na wymienionych wyżej przeze mnie paszach, ale na Nuba Equi nie ma żadnego.
Olson Fajnie że jeździsz klasę C i powyżej, tylko powiedz mi jakie masz osiągnięcia, czy może jesteś w reprezentacji PL ??? Może właśnie na Nubie byś zaszła dalej 🙂

Tłumacząc że czołówka jeźdźców światowych używa jakiejś tam paszy na pewno masz rację, tylko oni jeszcze nie mieli przyjemności spróbować Nuby, Prolinena czy Magii 😉

Oczywiście pomijając fakt, że zagraniczni producenci pasz mają budżety aby DAWAĆ ZA DARMO tym najlepszym z tzw. "świecznika" pasze, bo większość z nich za pasze nie płaci. Bo zarabiają na zwykłych zjadaczach z rekreacji czy średniego sportu.

Popatrz na prolinen'a - Kiecoń na nich jeździ i zachwala, ma sukcesy i jest w czołówce!!!
Ale przecież Nuba nie ma jeszcze takich tradycji jak Saracen, czy Hippolyt, które obecne są na rynku długie lata.
I zgadzam się z Luckygda, że trzeba brać pod uwagę, iż topowym jeźdźcom pasze daje się zwykle za darmo lub z bardzo dużym upustem, aby właśnie uzyskać efekt: o, ten/ta stosuje ten produkt i osiąga sukcesy, to i ja będę. No tak jest, ale to już naturalne. Z tego samego powodu Lewandowski reklamuje szampon  🙂 tyle tylko, że on zapewne nie zadowala się zapłatą w formie towaru  😀
Tylko wiecie, czasem o wyborze paszy decyduje dostępnosć. Nie wiem czym karmią topowi zawodnicy, jest gdzieś takie info podane? Czy to Pavo, czy Saracen czy może Hippolyt? A karmią dlatego ze to najlepsza pasza czy może łatwo dostępna (mają dystrybutora pod nosem) a może dlatego że za promocję marki mają jakieś lepsze ceny itp?
Olson skąd wiesz, że pasz Nuba nie je ŻADEN koń ujeżdżeniowy? Widziałaś pasze wszystkich osób jeżdżących ujeżdżenie na poziomie min. C klasy w Polsce? Tak jak całkowicie rozumiem pozostałe Twoje argumenty, tak tego nie potrafię pojąć. Pozwolę sobie podać za przykład quantę, mam ogromną nadzieję, że się za to nie obrazi. Nie wiem czym karmi i nic mi do tego. Ale ma ona konie w konkretnym treningu ujeżdżeniowym, ale na zawodach jest rzadko. Takich jeźdźców jest dużo więcej. I w tym momencie Twój argument traci sens. Swoją drogą, blackstones napisała, że jej C klasowy skoczek je Nuba i sprawdza się ok. Jedna opinia to niewiele i nie jest to opinia ujeżdżeniowca, ale... No może widziałam w swoim życiu mało, natomiast nigdy nie widziałam oddzielnej paszy dla koni ujeżdżeniowych czy skokowych czy jakichś tam. Widziałam za to pasze dla koni sportowych, w ciężkim treningu. 🙂
Easy ludzie, zadałam tylko proste pytanie  🙄 Jestem po prostu ciekawa czy jakiś zawodnik sprawdził tą paszę. I tak konkretnie zawodnik bo potrzeby koni startujących są inne niż tych pracujących wyłącznie w domu. Nie testowałam jej, a ja akurat przy wyborze pasz kieruje sie rekomendacjami.

Rudzik o jakim przyganianiu Ty mówisz o jakich zarzutach z mojej strony?  🤔 Mój koń jadł Saracena, obecnie je Doddsona i wyglada jak milion dolców, więc ja tą paszę polecam i się z tym nie kryje  🤣
Tylko wiecie, czasem o wyborze paszy decyduje dostępnosć. Nie wiem czym karmią topowi zawodnicy, jest gdzieś takie info podane? Czy to Pavo, czy Saracen czy może Hippolyt? A karmią dlatego ze to najlepsza pasza czy może łatwo dostępna (mają dystrybutora pod nosem) a może dlatego że za promocję marki mają jakieś lepsze ceny itp?


słuszna uwaga; często ludzie decydują się na paszę danego producenta, bo mają gratis transport do stajni plus rabat za duże zamówienia = w stajni na kilkadziesiąt koni jedna połowa je Saracena a druga Hippolyta  😉

mils, nie wiem do czego zmierzasz, szczerze mowiąc... Wydaje mi się, że dyskusja została już skończona, więc nie szukaj drugiego dna na siłę tylko odczytaj ogólny sens mojego postu.

Luckygda, jeśli jesteś zainteresowany moimi wynikami w sporcie to na pewno nie jest miejsce na tego typu dyskusje.
Z mojego doswiadczenia w stajni ze spora ekipa dresazystow C w gore w Polsce to wazne czynniki to dostepnosc i oplacalnosc paszy, renoma w srodowisku pewnie tez, ale w przypadku pasz oporownywalnych skladach i parametrach to jednak dobry dystrybutor mial pierwszenstwo. 🙂 A top topow to uklady reklamowe, marketing zeby wychodzilo ze ta jedna jedyna pasza jest naj 😉 i np mniejsze marki nie wyrobia na taka reklame finansowo.

Btw Olson strasznie sie nadyma (nie tylko tu) tym profi sportem i wydawaniem pieniedzy jak na juniorke... No zgooglowalam, az mnie ciekawilo co za top slawa siedzi na rv 🙂
kokosnuss, niestety nie jestem już juniorem 🙁

edit. A tak poza tym, to nie wiem czemu mnie się czepiasz, patrząc na to, że to tulipan zadała główne pytanie, a ja nie wspominałam nic o żadnych klasach konkursów. I zawsze zastanawia mnie, czy Ci którzy siedzą po drugiej stronie ekranu i tak bardzo martwią ich moje wyniki, kiedykolwiek zrobili w swoim życiu taki postęp w jeździectwie jak ja w ciągu niecałego roku. 🤣

dla mnie koniec OT.
Ja napisałam posta nie w obronie Nuby, bo nie znam tej firmy. Ot po prostu, ciekawi mnie po prostu czy sugerowanie się topowymi zawodnikami w karmieniu koni można tak w 100% przekładać na to że dana pasza jest najlepsza.

Mój koń je obecnie Hippolyta i jest ok, dobrze wygląda ma energię. Wcześniej karmiłam Eggersmanem i też było ok. Wyniki krwi robiłam i oprócz dwóch pierwiastków których nam zbrakło (koń jest oddzielnie suplementowany) wszystko idealne. A zmieniłam na Hippolyta bo cena fajniejsza, rabat jakis mam i wygodnie odbieram ze sklepu jadąc do stajni.
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
23 listopada 2016 15:56
Temat o żywieniu a dyskusja niesmacznie personalna się zrobiła  🤬  tulipan zapytała k2arola odpisała, że takich statystyk nie prowadzą. Potencjalny klient napisał, że byłoby miło gdyby prowadzili i tyle w temacie.

Odebrałam mesz jabłkowy z agrokompleksu, świetnie pachnie a konie wciągają nosem  🤣
Upiekłam ciastka dla koni z wytłoków po soku z marchwi, jabłek i pomarańczy, dojrzałego bana, miodu, suchych wytłoków z aronii i płatków owsianych. Podejrzewam, że koniom by bardzo smakowały, ale rodzina dorwała pierwsza  😂

Aga to zależy czym sie kto kieruje przy wyborze paszy. Dla mnie rekomendacja jest jednym z kilku czynników, na które zwracam uwagę przy wyborze. Jeżeli ktoś poszukuje paszy np. bez melasy to żadnej z tym składnikiem nie kupi, choćby nr 1 na świecie polecał  🙂

Na_biegunach dziękuje Ci  😉
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
23 listopada 2016 16:30
Tylko wiecie, czasem o wyborze paszy decyduje dostępnosć. Nie wiem czym karmią topowi zawodnicy, jest gdzieś takie info podane? Czy to Pavo, czy Saracen czy może Hippolyt? A karmią dlatego ze to najlepsza pasza czy może łatwo dostępna (mają dystrybutora pod nosem) a może dlatego że za promocję marki mają jakieś lepsze ceny itp?

Przykładowo
Saracen: Carl Hester, Charlotte Dujardin
Dodson&Horrell: Yazmin Pinchen, Lauren Hough, Zara Phillips
Pavo: Albert Zoer, Franke Sloothaak, Michael Jung, Marcus Ehning,
St. Hippolyt: Dorothee Schneider(?)
tulipan, lusia722, ale mi bardziej chodziło o to, że jeśli chodzi o "reklamę" to nigdy nie wiadomo ile w tym prawdy 😉 Wydaje mi się, że topowi producenci pasz, naprawdę nie wiele od siebie odstają, że kwestia wyboru pomiędzy jednym a drugim to naprawdę "pierdoły". I właśnie jeźdźcy z czołówki, kierują się bardziej tym, co im dany producent zaoferuje, do czego mają łatwiejszy dostęp itp.

A nowe pasze mają ciężej, właśnie żeby przekonać do siebie klientów.
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
23 listopada 2016 16:58
tulipan, lusia722, ale mi bardziej chodziło o to, że jeśli chodzi o "reklamę" to nigdy nie wiadomo ile w tym prawdy 😉
Ale prawdy w czym?

Każda nowa marka ma ciężko, ale musi ktoś zacząć podawać i przetestować na swoich sportowych koniach.
Dlatego też szuka się ambasadorów, żeby reklamowali swoim wizerunkiem jakość i skuteczność.
Jeźdźcy z czołówki mogą wybrać marki, które chcą rekomendować.
Nie karmią swoich podstawowych koni odpadami czy wątpliwej jakości paszą.
Więc po takich paszach wiemy czego się spodziewać, możemy zobaczyć jak wyglądają konie na określonej diecie.
Niby dużych różnic nie ma, ale jednak z jakiegoś powodu ludzie decydują się na tą czy inną markę.
Ekonomia to również bardzo ważny aspekt, zwłaszcza kiedy ma się więcej niż jednego konia.


Dava   kiss kiss bang bang
23 listopada 2016 18:04
tulipan, lusia722, ale mi bardziej chodziło o to, że jeśli chodzi o "reklamę" to nigdy nie wiadomo ile w tym prawdy 😉 Wydaje mi się, że topowi producenci pasz, naprawdę nie wiele od siebie odstają, że kwestia wyboru pomiędzy jednym a drugim to naprawdę "pierdoły". I właśnie jeźdźcy z czołówki, kierują się bardziej tym, co im dany producent zaoferuje, do czego mają łatwiejszy dostęp itp.

A nowe pasze mają ciężej, właśnie żeby przekonać do siebie klientów.


Mogę tylko napisać o sobie, czy tam osobach, które znam.
Przy wyborze paszy oczywiście kieruję się jej ekonomią (nie do końca ceną, bo czasem co tanie to drogie), tym jak wpływa na mojego konia, jakie ma po niej badania krwi i czy raczy ją jeść  😁

W mojej wcześniejszej wypowiedzi nie chodziło mi o to, że x koni je pasze y, w tym koń MP, czy tam świata, czy czegoś i ja tą paszę kupuję dlatego.
Zwyczajnie wiemy w środowisku kto czym karmi (nie kto 'firmuje' daną paszę 😉), np. na zawodach wystarczy, że przejdziesz po stajni i widzisz. Na podstawie tych x zawodników i x koni, oglądając je ja np. widzę zasadniczą różnice w tym jak konie wyglądają, jak znoszą obciążenia, w jakiej są formie. I tym się kieruję 😉

Zresztą tak jak pisałam, dla wielu osób, które znam ważne jest doradztwo żywieniowe, ustalenie diety konia, monitorowanie jej. A nie konkretna pasza x czy y.

Oczywiście, nowi producenci (czegokolwiek) mają ciężko do siebie przekonać klientów. To całkowicie zrozumiałe. Zrozumiałe jest dla mnie również, że nie posiadają takiej wiedzy, doświadczenia, maszyn, dostępności badań itd. itp. jak ktoś, kto jest na rynku x lat. Stąd zdziwiłabym się jakby jakaś nowa pasza 'pokonała' takiego Show Impovera  😎
Sportowcy, czy osoby, które mają konkretne wymagania w stosunku do koni, ich wyglądu itd. nie zaryzykują wcale nie tanią, nie sprawdzoną dietą. To może zwyczajnie 'zbyt wiele kosztować'.

Na_biegunach dawaj przepis  😜
Nie wiem czy w dobrym wątku piszę, jak coś to proszę o pokierowanie.
Mój koń jest zbyt ambitny. Cokolwiek mu nie wychodzi, nie może zrozumieć jakiegoś zadania to od razu zaczyna się stresować. Jego stres pokazuje tylko przez biegunki. Ma biegunki tylko na treningu. Jeden z wykładowców z wydziału weterynaryjnego z UWM polecił mi zrobić kisiel z marchewek. Nic więcej nie powiedział, bo się śpieszył, więc może ktoś tutaj ma z tym doświadczenie. Czy ktoś robił taki kisiel marchewkowy (rozgotować marchewki i do tego skrobia ziemniaczana)? Ile tego podawał? I czy w takim razie mam to przed treningiem dawać skoro biegunki są tylko podczas niego?
Dava   kiss kiss bang bang
23 listopada 2016 18:26
A badałaś tego konia? W sensie krew, kał, serce. Co je i ile?  :kwiatek:
Ja bym nie pakowała takich wynalazków, bez konsultacji z wetem...
Co do pasz Nuba Equi to złożyłam zamówienie,więc za jakiś miesiąc/dwa mogę się podzielić moją opinią o meszu,musli Slimmer,otrębach ryżowych i olejem 🤣
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się