Ochraniacze

zielonaroza denerwuje mnie zapinanie, na rzepy idzie jakos sprawniej, szybciej i nieirytujaco... nie mam siana rozrzuconego po okolicy, nie ubieram konia w boksie tylko przed stajnia, wiec nic mi sie nie wbija w rzepy 🙂


no tak, mi niestety czasami zdarza się w boksie zakładać lub częściej na korytarzu, zanim zostanie zamieciony
(bywam często w stajni w godzinach "roboczych i porządkowych" gdy konie są na padokach, a w stajni panuje "chaos" - siano, słoma na korytarzach, a stajenny wtedy idzie robić co innego by nie zamiatać jak koń wszedł)


Macałam dzisiaj Zandony... i wow! Nie spodziewałam się aż takiej jakości. Gruby, miękki neopren, plastik solidny, ale elastyczny, kołki naprawdę mocne, gumy grube i mocne w dodatku rzep w środku także dodatkowo trzymają i dopasowują się do nogi konia. Jak dla mnie bomba - wymarzone ochraniacze ujeżdżeniowca 😉 tylko cena póki co dla mnie zaporowa, ale w przyszłości to będą pierwsze ochraniacze, na które będę polować  😁





Ja miałam je nie tylko w ręku, ale w posiadaniu i powiem tak - tania podróba veredusów! Kompletnie odradzam!
Kupiłam z oszczędności i żałuję. Poszły na śmietnik po kilku miesiącach. Teraz mam veredusy - mam je 3 razy dłużej i wciąż jak nowe!
Lepiej dołożyć parę zł i kupić veredusa.

xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
07 marca 2015 07:23
No nie wiem, czy veredusy takie swietne sa... mialam z nimi stycznosc i ich to juz w ogole bym nie kupila 😉 po pierwsze przekrecaja sie na nogach - cokolwiek by sie nie zrobilo na tylach i tak sie przekrecaja. Po drugie jesli chodzi o wrazenia z porownania juz samych wrazen z "macania" ochraniaczy Zandony nadal wydaja sie z solidniejszych materialow... Ja w ogole mam wrazenie, ze ochraniacze Veredus kiedys byly lepsze jakosciowo... stare ochraniacze sa nie do zajechania i potrafia przezyc nowsze komplety  🙄
Ja miałam je nie tylko w ręku, ale w posiadaniu i powiem tak - tania podróba veredusów! Kompletnie odradzam!
Kupiłam z oszczędności i żałuję. Poszły na śmietnik po kilku miesiącach.

Skoro ponad 1 000 zł za komplet, to dla Ciebie tania podróba, to nie wiem ile musiałyby kosztować porządne ochraniacze
Poza tym kupując cokolwiek w takiej cenie - gdyby szybko zaczęło mi się toto psuć - reklamowałabym zamiast wyrzucać na śmietnika. Ale może tylko mnie nie stać na wyrzucanie takie kasy z ... hm lenistwa?
xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
07 marca 2015 11:37
Gaga, sprawdzilam specjalne cene i w sumie veredusy niewiele drozsze sa... 200zl przy kupowaniu ochraniczy za tysiac zloty w ta czy ta to pewnie zadna roznica 😉 ale tak jak mowie predzej kupilabym ta "podrobe" niz veredusy, ktore maja wiecej zlych opinii.
Potrzebuje pomocy 😉

Chcę kupić ochraniacze dla mojego zwierza, na kołki najlepiej granatowe. Najchętniej same przody, ale mogę wziąć i komplet. Jakieś rady w co uderzać?
xxagaxx, jakim budżetem dysponujesz
Jakie to mają być ochraniacze (pełne, czy skorupy)?
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
07 marca 2015 15:25
xxagaxx pierwsze i przyszły do głowy Kentaur mega jump
_Gaga, skorupy. Budżet myślę że do 400zł ale oczywiście im taniej tym lepiej. Ochraniacze raczej do normalnej, raczej bardziej płaskiej roboty, bo do lasu Edi ma inne, a skakać to powyżej metra on już nie będzie.

Zależy mi na kołkach bo rzepów nie lubię czyścić.

lusia722 też myślałam o nich. Znalazłam jeszcze:

http://www.gnl.pl/dla-konia/ochraniacze-i-kalosze/ochraniacze-przednie/skokowe/ochraniacze-harry-s-horse-elite-r.html

http://www.gnl.pl/dla-konia/ochraniacze-i-kalosze/komplety/komplet-ochraniaczy-norton-competition.html
xxagaxx, kolory tych nortonów kuszą 🙂 Podobne miał też hkm.
xxagaxx, przy takim budżecie nie rozglądałabym się za czymkolwiek gorszym od Veredusów. Za 400 zł kupisz używany komplet nawet 🙂
_Gaga, ale Veredusów nie ma granatowych 😉 Dla mnie zresztą Olimpiki to takie same skorupy jak każde. Bym musiała wtedy polować na Carbony. A to już cieżej używki w dobrym stanie dostać. Zresztą wracamy do punktu pierwszego. Szukam granatu.
xxagaxx, ok rozumiem. Ja niestety (lub stety) jestem dozgonnie w Veredusach zakochana 😉
Granatów żadnych nie kojarzę niestety 🙁
_Gaga, jak dla mnie to też na razie jedyna sprawdzona firma na ochraniacze trwałe dobrze chroniące. Ale Carbony. No i te nowe Vento chyba się nazywają. Planuję w najbliższym czasie kupić, ale to inna wizja kolorystyczna 😀

oo dzięki Klami, zapomniałam o nich. No jak widać wybór jest, teraz trzeba się na któreś zdecydować 😉
xxagaxx, wybierając między HH, Norton i HV Polo, to ja bym szła w HV Polo jednak. Jakoś do tamtych dwóch marek nie mam przekonania.
Poszukuje ochraniaczy transportowych Cob.Kupilam kiedys Hkm, ale są przyduże. Podobaja mi sie eskadrony, ale widzę że są full lub pony. Czy ten ten full jest duży? Czy szukać coś innego.
Perlica, eskadrona  nie mam, bo nie lubię  przepłacać  😉 jestem  od lat wierna jarpolowi, jeśli  chodzi  o ochraniacze  transportowe. Wymiar  jaki   chcesz  🙂 Ludzie  chwalą  też  sobie  transportery  Mustanga,  rozmiarówka  od pony do full.
anai, dzieki, myslalam o Jarpolu ale nie ma na stronie wogole wyboru rozmiaru 🙁 Eskadrona znalazlam w duzej promocji 🙂 tez nie lubie przepałacać 🙂 zerknę na mustangi, sklep mam pod domem przecież 🤦
Dziękuję :kwiatek:
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
08 marca 2015 08:59
Ja polecam Amigo jeszcze z transporterów.
Mam Eskadrony pony i są małe.
xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
08 marca 2015 09:01
Ja polecam transportery Villa Horse. Jest duża możliwość, że dostaniesz je gdzieś w promocji. Ja mam Full o dziwo i pasują na mojego smoka 180cm w kłębie i na drobnego trakena 😉
Ja również polecam Amigo. Jedyne które są tak dobrze profilowane na kopyta i chronią aż do samej ziemi. Mam dwa komplety, na mastodonta rozmiar 4 dla konia standardowej wielkości mam 3.
Dzięki. Amigo wygladają bardzo pożądnie i rzeczywiscie wyróżniają się tym profilowaniem,za to droższe od Eskadronów 🙂
Za duży wybór  😵
Posiada ktos real fotke ochraniaczy kentaur mega jump
Na zdjęciach katalogowych te zapięcie na kolki jakos tak dziwnie "szmatlawo" wygladaja...

Z takiego jakby tworzywa skoropodobnego są ? Trzyma sie to w miare czy lepiej zainwestować w coś lepszego? ?
bede wdzięczna za pomoc
Hej🙂 zbliza sie lato a wraz z nim podwyższone temperatury. Mam kobylke ortopedycznie kuta na 4, padokuje sie jak pogoda pozwala caly dzien. Teraz chodzi w veredusach na przód i wysoki tyl, ze wzgl na wady postawy i charakterek powinna chodzic na dwor w ochraniaczach. Nie wiem tylko, i tu moje pytanie do Was, co w lecie? Nie poodparza sie? Jeśli tak, to jak mozna by zapobiec temu?
deborah   koń by się uśmiał...
08 marca 2015 18:45
xxagaxx, mam takie ochraniacze jak pokazane Nortony tyle, ze białe HKM. Odkleja sie od nich ta czarna nakładka 🙁
te ochraniacze Ochraniacze Harry's Horse "Elite-R" to takie oczojebne mają kolory w rzeczywistości, nie takie ładne jak na foto producenta
Chce kupić ochraniacze to częstej jazdy na ujeżdzalni, ale także w terenie (zdarza się przejazd przez rzekę). Aktualnie mam jakieś neoprenowe skorupki, ale noga po ich zdjęciu jest cała mokra i gorąca  🙄 Boję się, że na dłuższym wyjeździe skończy się to odparzeniem. Polecano mi kontaktowe, ale nie wiem jak dadzą sobie rade w zetknięciu z wodą. Co możecie polecić? Cena w sumie nie gra dużej roli, ważne aby były dobre
drabcio, deborah, dzięki za opinię. To chyba kupię KenTaury. Chociaż cena przyjemna 😉
deborah   koń by się uśmiał...
08 marca 2015 20:07
xxagaxx, swoje uzywam tylko od wielkiego dzwonu a odkleił się rów już po 4-5 użyciach
oczywiście można to przykleić.. Ed ma chyba dośc spore nogi? na CB były na styk..
TheWunia, jak chcesz zwykłe ochraniacze do codziennej jazdy, to chyba BR eventy są najlepsze. Chyba, że się pogorszyły, bo moje mają 5 lat. Ale nie sądzę, bo sporo osób je ma. Jezioro nie jezioro - nic im nie robi.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się