Koniki polskie

cyntia   Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda...
02 października 2009 07:48
Nie ma masci dereszowatej u kn...
Dopuszczalna mascia jest zasadnicza myszata wiadomo ze moze byc jasno myszata badz ciemno.
Ja mialam kara klacz kn od naprewde dobrych rydzicow i o dziwo wpisali mi ja jako kara w dodatku kn + zrobilam jej licencje rowniez figurowala jako kn hehe zwiazek chyba oslepilo bo taki koniki kwalifikuje sie do malych koni a nie kn
klacze są chyba traktowane z przymrużeniem oka 😉
bo pula genetyczna nie jest wielka...
cyntia   Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda...
04 października 2009 14:34
klacze wcale nie sa tak traktowane. Jest wyraznie napisane w przepisach... Myszata hehe  🙂
przepisy zawsze są, ale słyszałam parę zdarzeń kiedy kobyłki były wpisywane mimo, że miały jakieś "psikusy" na sierści 😉...

jedni przestrzegają, drudzy podchodzą "subiektywnie" - jak wszędzie
stety czy niestety :p...
ushia   It's a kind o'magic
20 grudnia 2009 10:41
Konikowcy, czyżby Niemcy pozazdroscili nam myszatków? 😉
http://www.ig-duelmener.de/
galopada_   małoPolskie ;)
20 grudnia 2009 12:21
moj zimowy odrzutowiec  😂

Ojej, galopada, jaki on szczuplutki! Mój wygląda jak włochaty mamut z grubym brzuszkiem.
Znowu Norman:
To może i ja ujawnię się z moimi Myszami?
Co prawda, takimi skokami to nie możemy się pochwalić, ale może kiedyś...?
galopada_   małoPolskie ;)
22 grudnia 2009 04:58
on jest w ogole ,,inny"  😵
Konikowcy, czyżby Niemcy pozazdroscili nam myszatków? 😉
http://www.ig-duelmener.de/



no i dopsz!
niech czegoś nam zazdroszczą 😉
skarb narodowy!
arabiansaneta   Konie mamy zapisane w gwiazdach
23 grudnia 2009 17:31
Do stada "dzikich' koników z Duelmen dolewa się krew naszych koników polskich, aby zapobiec nadmiernemu spokrewnieniu. Ale w ogóle myszowate sa super! Kiedyś od nich zaczynałam hodowlę.
już nie hodujesz?
Odświeżam ;D. Będę chwalić się zdjęciami, a co tam 🙂.
Pierwsze skoki Horsa od ponad 2lat.
Dzień pierwszy - stacjonatka 40 cm:

Dzień drugi - 59 cm:

I dzień trzeci - 63 cm:

Skoki mu się na prawdę baaardzo spodobały 🙂. Ale niestety dalej nie galopujemy. Żadnych 'strasznych' rzeczy, typu nauszniki, owije Horso się nie boi, czyli kiedyś ktoś musiał go do czegoś takiego przyzwyczajać 🙂.

Mój nieczysty konik polski Murza pierwszy raz wypuszczony po 1,5 miesiąca stania po kopnięciu.
Nieczysty bo nie ma papierów i jest trochę większy i smuklejszy od typowego konika, ale na pewno ma dużo konikowej krwi.
Pierwsze zdjęcie nie wymaga komentarza, a na drugim Murza próbuje zobaczyć i dosięgnąć kawałków śniegu, które przykleiły mu się pod brodą  😀 Mój skarb...
Hej Julie!

Przepraszam, że tak się odzywam, a nie wiesz, kim jestem 😉

Pracujesz w stajni Pomerania, prawda? 🙂 Kiedyś tam jeździłam kilka lat i tak z czystej ciekawości chciałam się zapytać, jak tamtejsze rekreacyjne koniki się mają? Szczególnie za Jurlą tesknię, bo jeździłam na niej praktycznie 3 lata non stop i świetnie się razem dogadywałyśmy. Bardzo byłam z nią zżyta.

Ja ze swoim koniem stoję niedaleko Łężyc w prywatnej stajni i tak się zastanawiam, czy by nie było możliwości na pojedyncze treningi do Ciebie podjechać? Mam instruktorkę dojeżdżającą, ale teraz u nas strasznie ślisko i niebezpiecznie jeździć, a u Was jest hala. Teraz konik się niestety obija... Na jednym z for internetowych czytałam, że myślałaś o organizacji czegoś w rodzaju szkoleń naturalnych - bardzo by mi się coś takiego podobało, więc gdybyś coś w przyszłości organizowała, to bym się pisała 🙂

Jeszcze mam pytanko, od kogo bierzecie sianko? My niestety mamy taki problem, że nikt nam nie chce siana dowieść, bo za mało sztuk bierzemy, a dowożenie na własną rękę jest strasznie kosztowne (na dowóz ile tyle, co połowa siana :/). Może udałoby Ci się zdobyć od Pani Patrycji jakieś namiary na kogoś od siana? Pani Patrycja powinna mnie kojarzyć, ale mi trochę głupio się do niej odzywać, bo chciałam trzymać konia w Łężycach i się wycofałam z tego, bo znalazłam nowe miejsce i poza tym tak mi głupio trochę z interesem do niej 😉

Pozdrawiam Cię serdecznie i przepraszam za "najście" 🙂 Już chciałam kilka razy do Ciebie napisać, żeby się podpytać o konie, jak się mają, ale brakowało mi trochę odwagi 🙂

Magda
Sisisia - pracujcie tak dalej 😀! galop też przyjdzie!

Julie - świetne to brykające!
ile ma w kłębie? może to biłgorajski :P one są wyższe i smuklejsze

fanelia: Tak, pracuję w Łężycach, przejęłam szkółkę na własny rachunek, mam 4 swoje konie + 3 Patrycji (Wergiliusz, Heksa i Gucio). Jurla jest na emeryturze na łąkach gdzieś koło Koleczkowa, Norbi i Normanda sprzedane i zostały w Łężycach, a Hagiwara też sprzedana, ale pojechała do Milena.
Nie wiem skąd bierzemy siano, bo wynajmuję od Patrycji 4 boksy i jest to "nie moja sparawa" ale mogę zapytać.
Na trening oczywiście zapraszam. Stosuję elementy "metod naturalnych" w codziennej pracy z końmi.

: Nie wiem ile Murza ma w kłębie, coś około 145-150. Wiem, że był sprowadzony z Ukrainy kilka lat temu. Murza to znaczy tatarski książe.
Uwielbiam go, jest moją iskierką. Tu jedna z moich dziewczynek jedzie na nim brązową odznakę:

Bardzo słaba jakość tego filmu, ale coś tam widać. A tu pierwszego dnia po przyjeździe do Łężyc:



pochwalę się najbardziej uroczyk Konikiem Polskim jakiego znam 🙂

ogier Pancho (mojego trenera)
pod żoną trenera






pod trenerem


http://www.stajniapancho.com/
Pinesska - fakt, jest przeuroczy i pięknie się prezentuje 🙂
cyntia   Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda...
24 czerwca 2010 20:20
Ooo Alicja i Kuba 🙂😉) Pancho super konio znam zarowno jego jak i jego wlascicieli osobiscie 🙂 Ogromne gratulacje za wychowanie i ulozenie tego konia 🙂

p.s ja rowniez mam fotki z tarpaniady w ktorej uczestniczyl PANCHO 🙂
Cyntia, wstawiaj fotki! Pancho jedst na prawde kochany, nie tylko potrafi kaskaderskie sztuczki, ale tez westowo jest super ujezdzony, side passy, ciagi, lotne - niemal w paluszkach 🙂
galopada_   małoPolskie ;)
27 czerwca 2010 18:17
my ruszylysmy ze skokami. Planuje ( tfu tfu) cos wystartowac w tym roku  👀 😜

Galopada, ale fajnie skacze 😉, jeśli u Was w Żabnie będzie 70 to może się spotkamy 😉. Chyba że Nas w lubelskim gdzieś wcześniej odwiedzicie, bo knów u Nas mało ;(.

My pierwsze zawody mamy już za sobą 😉. Konik super się spisał, jestem na prawdę zadowolona, bo gruby był mega grzeczny i nie było to dla niego  jakieś straszne przeżycie xP.

I foto z jakiegoś treningu przed zawodami:
galopada - ale ma super technikę!
Sisisa - wyszedł na tych zdjęciach jakby był skarogniady 🙂 Ale tez ładnie skacze 🙂 A powiem Ci, że knów wcale nie jest u nas mało. Natomiast mało jest ludzi, którzy mają cierpliwość i samozaparcie, żeby z nimi trenować poważniejsze rzeczy  😉
Jasnowata, koników polskich, albo koni które wyglądają jak kny może trochę jest, ale takich które mają pełny rodowód/licencję/są zgodne wzorcem rasy itd., itp. wbrew pozorom nie jest tak dużo.
Rzeczywiście masz rację. Mój kn tez nie ma rodowodu przez zaniedbanie hodowcy, a później właściciela na którego wystawiany był pierwszy paszport :/ podobno zamieniono papiery jego i innego konika. Ehhh... więc pomimo wielu konikowych cech jesteśmy  kucem z nieznanym pochodzeniem 🙁
No widzisz, tak to jest jak się czegoś nie dopilnuje, my też mieliśmy jedną nnkę, teraz mamy od niej źróbkę roczną, kucka ma bardzo fajny charakter, taki misiaczek, do tego bardzo ładna, no ale niestety bez rodowodu, a dla nas jako hodowców rodowód liczy się najbardziej 😉.
galopada_   małoPolskie ;)
28 czerwca 2010 13:36
to jeszcze dwa z niszej troche przeszkody

tutaj za bliski odskok nam wyszedł ( ale to kon ktorego nie da sie skrocic lub wydluzyc  :hihi🙂


Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
28 czerwca 2010 14:57
Pinesska, P. Kuba cię trenuje? 🤔
Ale super! 😅
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się