Wrocławianie :))

JARA, weź go ze sobą, jak wytrzyma - znaczyć nadaje się na męża... Co najmniej dwie z revoltowiczek tak robiły lata temu 😉.

Jara zawsze możecie przypadkiem wpaść do sphinxa... 😁

[quote author=Ruda_H link=topic=3418.msg1306092#msg1306092 date=1329417590]

ej zróbmy kiedyś wyjście do miejsca, w którym będę mogła coś zjeść ... np. do warzywniaka  😉
po dzisiejszym pączkowym dniu w pracy, widok ludzi jedzących pyszne rzeczy jest wyjątkowo bolesny  🙄
[/quote]

Też mnie czeka ta bolączka. Ale damy radę 😀 nie stresuj 😉

ja jednak piątkowy wieczór spędzę w pracy więc bawcie się dobrze🙂
może niedługo znowu hipponalia, bo ostatni raz byłam na voltowym w Mleczarni 🙂

Na 19 jest wszystko zarezerwowane na re-voltę, ja będę trochę później bo w pracy muszę być dłużej, więc zanim przebiję się przez miasto , ogarnę się a  z powrotem do rynku to zajmie mi trochę czasu 😉

Dopiero wrocilam ze stajni do domu 😵 byli jacys klienci i pokazywali konie przez 1,5h a ja stalam jak debil przed hala 🤔wirek: chyba juz dzisiaj nie dotre bo mam pol miasta do przejechania 😕

ja wróciłam od konia 21:10 więc też nie dotrę... i jeszcze nie mam butów, bo moje przemokły🙁

dla mnie rynek jednak jest zbyt odstraszajacy 🙁
mam pewna propozycje nastepnego spotkania, ale to juz jak bedzie cieplej 🙂

katija, e no myślałam, że dojechałaś? Miałaś bombal zabrać 😉. Heh, ja dostałam temp przed samym wyjściem - albo wcześniej już tylko wtedy poczułam i z pełnym makijażem wróciłam do łóżka...

Kurcze, wiekszej połowy z was nie było 🤬

epk, dla mnie rynek to wyprawa straszliwa, w dodatku zaparkowac nie idzie.
z bombalem i dizi ... zaginelysmy w akcji 😉 ambicje jezdzieckie nas strasznie poniosly. 😂

Oj dziewczynki 🙄 Dla mnie ten Sfinx to porażka, ale jakoś posiedzieliśmy🙂

Nawaliły dziewczybnki - nie ładnie , nie ładnie i gdzie były te co facetów chciały podrywać  😂 😂 🤬
Pocieszę Was - fajnych facetów nie było :P wszystko takie rozmemłane  😁

A ja miałam niespodziewanych gości i sie nie mogłam wyrwać :/

repka usprawiedliwiona  💃 a reszta - hm .. no nie wiem ..  😁 Mówiłyśmy - trzeba było prosto ze stajni  😁

vill_18 nie było tak źle, 😁 mojej koleżance wpadł w oko nawet tyłeczek jednego z kelnerów 😜

serio ? Dla mnie to same mamałygi tam były  😁

subaru2009, serio 😁

Szkoda, że nie poderwała  😁

E no bez przesady, jak mnie dreszcze złapały przed wyjściem to termometr pokazał 38.2. Jak mnie nie usprawiedliwicie to sama się usprawiedliwię, o!

Mnie pokonały 3 godz. snu + 300% normy, cały dzień mokrych butach i przemyślenia egzystencjonalne.. Marny byłby ze mnie pożytek towarzyski.
I w sumie nawet lepiej, że nie pojechałam, bo mojemu facetowi wysiadł samochód i ledwo widząc na oczy musiałam zmontować misję ratunkową..
Może następną edycję zrobimy przy ozorowickim ognisku, hmm? Co Wy na to? Wiem, że dojazd, ale sprytne jesteście, dacie radę 😉

No nie wiem, nie wiem. Strasznie daleko mam :P

Z Ozorowic mam blisku do Urazu do mojej ciotki, ale z Wrocławia to chyba tylko rowerem będę mogła dojechać 😀

No ok, ok, macie usprawiedliwienie  😁

Bombal no i wkońcu jakiś zacny pomysł ! A transport zawsze się znajdzie  😉

no wlasnie ja chcialam zaproponowac nastepne spotkanie, moze nie w ozorkach, do ktorych dojazd jest trudniejszy, ale w trzebnickim chinczyku, gdzie za 12zl zjada sie taki obiad, ze uszami wychodzi i mozna zarezerwowac salke.
a dojazd jest calkiem zacny bo z nadodrza co 15-20 min wyjezdzaja busy i jezdzi rowniez pociag. czas operacyjny to jakies 20-25 min. wiec tyle ile wiekszosc z was jedzie do rynku 😉

oooo, dobry pomysł. Skroimy parę magicznych autobusów w postaci samochodów pensjonariuszy 😉 Ja tym razem w ogóle wyjścia nie brałam pod uwagę po przebojach zdrowotnych, konia musiałam zostawić na ponad tydzień i ani nastroju ani formy na posiedzenia. Ale Ozorowicki grill + drinki z palemką, to jest to ! Tylko apel do zimy trzeba wystosować
Co do Trzebnicy, e tam, Ozorki fajniejsze niż Trzebnica, zresztą można catering z Kryniczna zamówić i też będzie mega obiad za parę złotych 😉

Chyba nie znacie Trzebnickiego chinola  😜

Chyba nie znacie Trzebnickiego chinola  😜

dokladnie, nie wiesz o czym mowisz!

nie lubię barowej chińszczyzny, dla mnie wszystkie "jeden pies"  😁  ale może to rzeczywiście  wyjątek od reguły 😉