strzyżenie / golenie koni

Kurczę faktycznie, wydawało mi się że więcej. Ja generalnie nie wyobrażam sobie za bardzo stać przy koniu z psią maszynką i jechać go po całości, mam komfort posiadania ogromnego Liscopa z Grene od 7 lat, który jest totalnie bezawaryjny. Swoje niestety kosztował ale grzecznego konia po całości z nogami golę nim w mniej więcej godzinkę podczas, gdy strzyżenie małą psią maszynką zajmowało mi o wiele dłużej.
Czasami opłaca się kupić dobrą dużą maszynkę i mieć spokój na lata. Tylko to też trochę jak loteria niestety 🙁
joakul, ja się muszę w ogóle nauczyć i mieć coś w zanadrzu - w okolicy nikt nie goli, a cena z dojazdem 100km.. to taka właśnie psia maszynka 😵
Na razie mam za dużo wydatków na raz, ale tak, jak mówisz - ja też uważam, że dobrze mieć coś... dobrego. 😉
Ale czekam cierpliwie na lepsze czasy i też taką zakupię 🙂
[quote author=ej_anka link=topic=36.msg2069113#msg2069113 date=1397594318]
joakul, o kurcze, aż tak? Chodzi mi o tą maszynkę z linka Orzeszkowej.
Olśnijcie mnie więc jaką nakładkę wypadałoby dokupić, bo laik jestem 😵
[/quote]
Nasze też nie wyszły łyse! Fota kiepska ale coś tam widać:

Ostera dokupiłam 1,6 i się zastanawiam, czy nie lepiej było wziąć krótsze, ale wyjdzie w praniu 😉

Co do dociskania - ja nie musiałam nic dociskać, moja maszynka z Juli tnie bardzo ładnie i równo prowadzona po prostu po skórze, bez dociskania. Gdybym dociskała to pewnie porobiłyby się ślady i różowe placki, a tak wychodzi całkiem równo.

Aha, i na pewno nie brałabym nic słabszego niż 35 W - bo w miejscach gdzie sierść była bardzo gęsta maszynkę musiałam prowadzić bardzo powoli, inaczej nie łapała wszystkiego.

ej_anka, dla jednego konia kilka razy w roku julowa wystarczy Ci spokojnie, zobaczysz sama co Ci pasuje a co nie i wtedy będziesz mogła kupić coś droższego, bo na razie to strzał w ciemno trochę by był 😉
ash   Sukces jest koloru blond....
16 kwietnia 2014 10:00
Orzeszkowa, ta Twoja z Julii ma 30 W, dobrze widzę???
Orzeszkowa, dziękuję Ci za wszystkie rady! 🙇
Zdecydowałam się na tą z zooplusa, bo ostatecznie do Juli mam 100km, więc głupotą byłoby jechać tam i to jeszcze po taką samą maszynkę w wyższej cenie  😵
Mam cichą nadzieję, że dojdzie przed świętami i będę mogła w spokoju się zabrać do roboty.
Ja również zaryzykuję bez nasadek/nakładek czy czego tam - odrośnie najwyżej, a teraz dramatu z pogodą nie ma (tfu tfu 😁 )
ash   Sukces jest koloru blond....
16 kwietnia 2014 11:10
ej_anka, wzięłaś tą zooplus   ❓
ash, tak jest 😉
Orzeszkowa no jak na moje oko to jest właśnie bardzo krótko.
ej_anka, nie ma sprawy, polecam się 🙂

joakul, no cóż, na dłuższe się nie opłacało golić, bo nie minęły dwa tygodnie, a konie już konkretnie odrosły - w końcu obrastają teraz letnią sierścią. Poza tym zdjęcie kucynki może mylić, bo ona ma mega długie zimowe futro - stąd taki kontrast między tym co golone, a co nie. Tutaj lepiej widać, na ile maszynka goli - na pewno nie do gołej skóry:
Miał ktoś okazję golić kucyki-mamuty tą zooplus za 199zł którą wzięła ej_anka ? 🙂
Dziewczyny przyszła!  😀
Wczoraj zamówiona - dziś u mnie i to ze smacznym gratisem dla piesów.
Wygląda w miarę porządnie - przynajmniej na moje laikie oko nie świeci plastikiem made in china  👍
Na opakowaniu psy, krowy i konie - co mówi samo przez się no i... instrukcja po angielsku. No ale doczytałam co nieco.

Mam już ostatnie laickie pytania przed pierwszym goleniem:
Co jaki czas oliwicie ostrza - jak się przegrzewa, albo tnie czy co jakiś określony czas?
Macie jakieś wskazówki-dobre rady dla początkującej - czego unikać może i jakieś mądre "triki"? 😉
Ja zaczynam powoli się stresować...  😡
ej_anka masz tą co Orzeszkowa ? to jka mam jeszcze prośbę czy mogłaby któraś z Was zmierzyć mi szerokość ostrza, chcę kupić dla psa, ale zastanawiam sie czy ona nie jest zbyt masywna/szeroka to strzyżenia małego psa w okolicach szyi, uszu itd. Poprzednim moserem robiłam to bez problemu dlatetgo chętnie porównam. I ciekawe cyz mi nakładki będą z mosera pasowały. Cicho chodzi?
Magdzior, chodzi cichutko, przynajmniej jak na moje standardy 😉
Ogólnie podołała bez mrugnięcia okiem, nie nagrzewa się jakoś dramatycznie, dała radę kropkowej sierści bez dwóch zdań.
Co prawa za uszami nadal nieogolone - dzieciak mi się znudził, bo trochę zeszło i zaczął histeryzować. Mordka ogolona a uszy szkoda gadać. Bilans dodatni - co najważniejsze - a to, że zostałam zdeptana i mój koń postanowil podać nogę w trakcie jej golenia i oberwałam w kość policzkową pominę milczeniem.
Zrobiłam zdjęcia ale wyszły zamazane bo pobrudziłam okienko aparatu w telefonie ;/ ale dodam coś wieczorem.

Magdzior, no problemo, muszę po nią iść do samochodu i zmierzę :kwiatek:
jak mam dogolić tą bródkę na żuchwie u konia ? tam nie ma oparcia,a koń stać nie będzie z głową do góry pięć godzin i to samo z koronką i pęciną drepta i nie ma jak ogolić ?  🙄
miika, mój stał, ale jeśli chodzi o nogi to poproś kogoś o pomoc - niech podniesie drugą nogę konia (jak do czyszczenia) a Ty w tym czasie spokojnie sobie ogolisz drugą 😉
A dlaczego ma stać z głową do góry? Łapiesz za kantar i golisz.

Lepiej mi powiedzcie jak ogolić uszy - mój ma takie wieśniakowe - owłosione i się uparł, że tak ma być 😵
Normalnie daje się dotykać bez problemu a maszynka - niet.
Próbowałam włożyć mu watę z nadziei, że może jak nie będzie aż tak słyszał to odpuści, ale cwana bestia raz dwa się jej z uszu pozbyła...
ej anka spróbuj na dutce z tymi uszami
somebody, ale ja jestem ciemniak...
Dzięki i spróbuję na pewno! Dzieciak ma ze 175cm w kłębie, więc jego NIE w kwestii uszu było... stanowcze 😁
no właśnie był trzymany to skakał do góry  🙂 ,ale może bestia sobie da,a co do żuchwy no tak tylko powiedziano mi,że golarka tam nie wejdzie bo jest takie wgłębienie,więc nie ma oparcia (fachowiec mi strzygł)
no i najlepsza rzecz stado go goni,tak jak by go nie znało,wręcz go chcą zgładzić  👀
Więc po co te pytania pod włos?😉
Ja swojemu ogoliłam cud - albo nieszczęście, niech mnie ktoś uświadomi .

edit: nie wiem, czy w takim wypadku ("skakania"😉 zyski nie będą mniejsze niż straty  😉
ale gdzie golarka ma nie wejść?
somebody, albo wejść 😁
sama nie wiem,chyba chodzi o to wgłębienie  🤔 jakoś poradzimy...
a powiedzcie mi,bo ja lajk jestem  😁 ,czy ten olej co mam do golarki to na ostrza polać (chodzi mi o moją dla psa )? i dlaczego jak golą konia po całości zostawiają taki trójkąt sierści koło ogona ?
miika, mam taką propozycję - przeczytaj wątek. Cały, serio. Zajmie Ci to góra dwie godziny, a znajdziesz tam odpowiedzi na swoje pytania i wiele innych informacji, powtarzanych wielokrotnie. Do tego obejrzyj parę filmików na YT - u mnie sprawdziło się całkiem dobrze, golę sama, nie zepsułam maszynki, ba, nawet udało mi się ją rozkręcić i wymienić napęd, a miesiąc temu też jeszcze byłam całkiem zielona 🙂
miika o ile masz dziurkę nad ostrzem, to lejesz w nią kilka kropelek oleju, dodatkowo ciu-ciut na ostrza tak z 5 minut przed pracą. Jeżeli dziurki nie ma- to po prostu olej na ostrza i też chwilkę odczekać.
A trójkącik niektórzy zostawiają  obawiając się, aby przez przypadek nie skosić włosów u nasady ogona. Inni golą do samej nasady- moim zdaniem nie ma reguły. U moich koni zostawiam trójkącik z czysto estetycznych względów 😉
Haha dziewczyny!
Pojechałam do konia następnego dnia na trening, zakładam ochraniacze a tu... jedna tylna noga noga do stawu pęcinowego NIEOGOLONA  😂 I to jeszcze akurat tak, że tam ma dłuższe włoski i wygląda jak taki "pejs"
No ale w tygodniu i tak muszę spróbować z uszami, więc dogolę.
Haha, a mój mąż: "Nic nie widać"  😎  😀
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
22 kwietnia 2014 08:00
Golicie latem na weterynaryjne 0-1mm czy te zwykle krotsze 1-2? I teraz pytanie czemu w saphirze nie ma takich samych dlugosci jak w handy? 🙄
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
22 kwietnia 2014 08:06
margaritka - ja mojego starszego golę latem moserem na 2,3 mm, 1 mm też mam ale wydaje mi się to jednak zbyt krótko
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
22 kwietnia 2014 09:09
2,3 latem byloby bezsensowne. na taka dlugosc goli sie zima
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
22 kwietnia 2014 09:20
U nas 2,3 mm się sprawdza - przy padokowaniu wolę mu jednak chociaż minimalną ochronę przed promieniami słonecznymi zapewnić - mój ma akurat pół ciała różowego.

Golę już od dobrych kilku sezonów - wcześniej komercyjnie teraz tylko dla siebie i znajomych, i zawsze było to dla mnie dylematem na jaką długość - 1 mm nawet w lecie to wg. lekarza z którym się konsultowałam za krótko - chyba że chce się konia stale trzymać w cieniu/stajni, ewentualnie trzymać w derze odbijającej światło.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się