Stajnie w Warszawie i okolicach

nie będę sie więcej wypowiadać na temat tej stajni
let's go jeśli, to jest PR w sytuacji kryzysowej to kiepski.
Wywołałaś sama tą dyskusję – a mowa o awanturnictwie to  gruba przesada, każdy ma prawo do własnego osądu rzeczywistości i to z mojej strony na  tyle.
Dla mnie temat poprzedniej stajni jest zamknięty .
Amen
Mimo wszystko nie sądzę, żeby opisywanie na publicznym forum osobistych preferencji utrzymywania konia przez osobę, która nie bierze udziału w dyskusji i nie pozostała anonimowa, było stosowne. Używanie takich argumentów uważam za odrobinę nie fair w stosunku do opisywanej osoby. Rozmowa toczy, czy też toczyła się odnośnie stajni, a nie sposobie utrzymywania prywatnych koni, nawet nie pensjonatowych, jakie by ono nie było.
Ten opis, będący argumentem w dyskusji, nie służy niczemu i sądzę, że po przemyśleniu moich argumentów powinien być usunięty.
Pozdrawiam
🤣
Czy wiecie o jakiejś rozsądnej b.czystej stajni, chętnie kameralnej w okolicy Piaseczna < do 15km>, ważny jest dla mnie piaszczysty padok, myjka, oświetlona ujeżdżalnia i codziennie sprzątane boksy.

Stajnie z katalogu znam 95% z nich, może coś poza nimi? W Łosiu, w Wilczej, w okolicach Konstancina?
a o to i przyszła właścicielka się pojawiła


Hmm? Nie rozumiem.
[quote author=lets-go link=topic=46.msg963343#msg963343 date=1301917985]
[/quote]

[i]Rozumiem, że nie odpowiadały Tobie warunki w poprzedniej stajni, jednak uważam, że swojej mocno jednak subiektywnej oceny nie powinnaś w  tak przerysowany sposób opisywać poprzedniego pensjonatu, bo sprawiasz Twoim opisem wrażenie, że pensjonat o którym piszesz że miejscem które powinno się zgłosić do Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami...  😀iabeł: Rozumiem że kieruje Tobą rozgoryczenie natomiast postaraj się nauczyć z doświadczeń innych:
Przed dwoma miesiącami bardzo dużo pracowałam, nie mogłam znaleźć ani chwili czasu na konia. Koń był kontuzjowany, chodził tylko w karuzeli. postanowiłam go więc przestawić na ten czas do luźnych znajomych, sugerując się obietncą i nadzieją, że zajmą się tym koniem. Kiedy po 2 miesiącach przyjechałam do stajni, w chwili kiedy ściagnęłam z niego derkę, przeraziłam się. Koń był przeraźliwie chudy, sierść matowa, na nogach gruda, strzałki zniłe, w boksie beton i gnówj. Powinnam była wypowiedzieć się w temacie - zarówno do nich, jak i na forum - kondycja konia była naprawdę BARDZO zła. Jednak, nie zrobiłam tego. Nie sądzę żeby moja opinia wywarła na
właścicielach stajni wrażenie: przecież oni wiedzieli czy karmią czy ścielą i widzieli jak wygląda koń. Doszłam więc do wniosku, że najlepszym wyjściem będzie zabranie konia i zamknięcie sprawy.
Z tą różnicą, że ja naprawdę miałam powód do afery - Ty jednak nie. To co uprawiasz, to, uważam, zwykłe awanturnictwo. 🤔

edit: nie działa niestety edycja, nie mogę edytować lierówek. 🤔[/i][/quote]

Dodaj jeszcze , że w tym okropnym pensjonacie, Twojemu koniowi tak przerosły kopyta, że prawie nie widać było podków, które miał od kilku miesięcy na nogach.
Avee musisz zrozumiec jedno przez prawie 3 lata musiałam na to patrzeć i żadne moje argumenty nie docierały , moj watek zmienialam ale wiem ze wlasciciel czyta to forum wiec mam nadzieje ze zrobi cos z tematem wczesniej poruszonym wiecej nie wypowiem sie na temat tej stajni. pozdrawiam
[quote author=koniesportowe link=topic=46.msg964303#msg964303 date=1301951824]
a o to i przyszła właścicielka się pojawiła


Hmm? Nie rozumiem.
[/quote]
mój błąd bo CIEBIE bym się nie spodziewała
Burza - a Agitacja w Wojciechowicach? Wiem, że taka stajnia jest, ale nie ma jej w naszym katalogu. Spełnia wymienione przez Ciebie warunki, choć kameralna nie jest. O atmosferę i wrażenia ze stajni będziesz musiała jednak zapytać tamtejszych pensjonariuszy, bo ja nie wiem, więc zmyślać nie będę  😉
Majorka, znam Agitację i po pierwsze tam jest rekreacja, po drugie hala i cena raczej standardowa niż przyjemna 🙂
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
05 kwietnia 2011 08:18
Burza a stajnia Eqiuta w Świętochowie ? Cena chyba 900 lub równy 1000 zł ...
zduśka, napisałam odległość przecież... mi jest super w Wyrębie i nie poszłabym do Equity.
1100 gwoli ścisłości.
1100? O ile wiem na razie jest 1000
Z tego co kojarzyłam kartkę na zimę- ale ja w przeciwieństwie do archeo, mogę się mylić. 🙂
Co nie zmienia faktu, że szukam BLISKO i TANIO a Equita ani blisko ani tanio 😉
Uff... Trochę mnie nastraszyłaś. Mój budżet w tym miesiącu jest mało elastyczny i ta stówka lekko mnie przeraziła.

Dobra stajnia blisko domu- marzenie każdego koniarza. Szkoda, że rzadko udaje się połączyć te dwa elementy.

Edit: literówka
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
05 kwietnia 2011 08:44
Dobra stajnia blisko domu- marzenie każdego koniarza. Szkoda, że rzadko udaję się połączyć te dwa elementy.


archeo dlatego nasze konie winny nas pod niebiosa wysławiać za podejście do sprawy i odpowiednie szeregowanie priorytetów 😉
Dobra stajnia blisko domu- marzenie każdego koniarza. Szkoda, że rzadko udaję się połączyć te dwa elementy.

Dlatego bardzo mnie korci, żeby zadzwonić pod numer z banera domu naprzeciwko mojej stajni. Jest na sprzedaż. Pięęęęknyyyy. I na pewno drooogi 😉
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
05 kwietnia 2011 08:50
Dlatego bardzo mnie korci, żeby zadzwonić pod numer z banera domu naprzeciwko mojej stajni. Jest na sprzedaż. Pięęęęknyyyy. I na pewno drooogi 😉


Paa - no proszę- ja ostatnio oglądałam siedlisko niedaleko obecnego lokum starszaka, ale niestety cena nieadekwatna do rzeczywistej wartości 😉...
archeo dlatego nasze konie winny nas pod niebiosa wysławiać za podejście do sprawy i odpowiednie szeregowanie priorytetów 😉

Ciocia bjooork jak zawsze ma rację 😎

paa koń przy domu (nie we własnej stajni)  😜
archeo, ja juz sobie wszystko obmyśliłam (poza jednym: skąd wziąć kasę :wysmiewa🙂: postawić ze 2 boksy przy domu, ale ze stajnia obecną sie dogadać na korzystanie z infrastruktury.
dempsey   fiat voluntas Tua
05 kwietnia 2011 08:55
e, własna stajnia też ma plusy 🙂
(np wreszcie WIEMY że nasza emerytka wychodzi i wraca z padoku w ręku. Bo sami to robimy 😉
I kobyła lepiej się czuje)
paa proste wygrać w totka  🤣
dempsey nie da się ukryć: jak zrobisz własnoręcznie to wiesz, że jest zrobione dobrze (i tak jak chcesz)
[quote author=lets-go link=topic=46.msg963343#msg963343 date=1301917985]


[i]Rozumiem, że nie odpowiadały Tobie warunki w poprzedniej stajni, jednak uważam, że swojej mocno jednak subiektywnej oceny nie powinnaś w  tak przerysowany sposób opisywać poprzedniego pensjonatu, bo sprawiasz Twoim opisem wrażenie, że pensjonat o którym piszesz że miejscem które powinno się zgłosić do Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami...  😀iabeł: Rozumiem że kieruje Tobą rozgoryczenie natomiast postaraj się nauczyć z doświadczeń innych:
Przed dwoma miesiącami bardzo dużo pracowałam, nie mogłam znaleźć ani chwili czasu na konia. Koń był kontuzjowany, chodził tylko w karuzeli. postanowiłam go więc przestawić na ten czas do luźnych znajomych, sugerując się obietncą i nadzieją, że zajmą się tym koniem. Kiedy po 2 miesiącach przyjechałam do stajni, w chwili kiedy ściagnęłam z niego derkę, przeraziłam się. Koń był przeraźliwie chudy, sierść matowa, na nogach gruda, strzałki zniłe, w boksie beton i gnówj. Powinnam była wypowiedzieć się w temacie - zarówno do nich, jak i na forum - kondycja konia była naprawdę BARDZO zła. Jednak, nie zrobiłam tego. Nie sądzę żeby moja opinia wywarła na
właścicielach stajni wrażenie: przecież oni wiedzieli czy karmią czy ścielą i widzieli jak wygląda koń. Doszłam więc do wniosku, że najlepszym wyjściem będzie zabranie konia i zamknięcie sprawy.
Z tą różnicą, że ja naprawdę miałam powód do afery - Ty jednak nie. To co uprawiasz, to, uważam, zwykłe awanturnictwo. 🤔

edit: nie działa niestety edycja, nie mogę edytować lierówek. 🤔[/i][/quote]

Dodaj jeszcze , że w tym okropnym pensjonacie, Twojemu koniowi tak przerosły kopyta, że prawie nie widać było podków, które miał od kilku miesięcy na nogach.
[/quote]
😲  🤔 Dlaczego miałabym to dodawać? Nie bardzo rozumiem, tym bardziej że napisałam, że nie zamierzam się wypowiadać na temat tej stajni.
Burza - a jaka jest cena w Agitacji? z ciekawosci pytam bo zupelnie nie moje rejony 🙂
Ja bym bardzo chętnie poruszył ten temat, bo jeżeli dobrze rozumiem to o przerośniętych kopytach rozpoczął temat sam właściciel stajni (znajomy)... Powiem tak, wstawiając konia i płacąc nie małe pieniądze co miesiąc to obowiązkiem osoby u której stoi mój koń jest opieka i poinformowanie mnie o zbliżającym się terminie kucia czy szczepienia. Jeżeli stajnia z uśmiechem przyjmuje konie i jeszcze chętniej pieniądze za utrzymanie a ja nadal pozostaje z problemem co zrobić kiedy wyjadę, czy mój koń będzie miał opiekę przez ten czas.... to ja dziękuję za taką stajnie ! Moja praca polega na częstych wyjazdach po europie nawet na kilka miesięcy i jak mogę to zabieram mojego staruszka też, więc mam spore doświadczenie odnośnie stajni i ich standardów obowiązków jak i opieki nad koniem.
AguSia, pojęcia nie mam 🙂

Blacky, ty chyba  żartujesz... masz konia a nie prowadzisz kalendarza szczepień i kucia? Właściciel to owszem może informować ale o odrobaczaniu całej stajni i zerwanej podkowie a nie o tym co jest Twoim obowiązkiem pamiętać.
arivle   Rudy to nie kolor, to styl życia!
05 kwietnia 2011 16:36
Mnie się udało wypośrodkować- mam stajnię blisko domu, właściwie nawet pięć minut spacerem, warunki w 100% odowiadające mnie i mojemu koniowi, więc jest idealnie. A że mieszkam tak blisko, to w razie wszelkich wątpliwości mogę nawiedzić stajnię praktycznie o każdej porze  😜 Idąc dalej, mam dość dobry kontakt z właścicielem jak i ze stajennymi, więc nie muszę się martwić, że coś nie zostanie zrobione, lub zostanie zrobione źle.
Już widzę właścicieli stajni latających za każdym pensjonariuszem z kalendarzem szczepień i kucia ich koni! No porazka.
Takie rzeczy to chyba tylko w Erze 😉

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się