Wpływ treningu na wygląd. ZDJĘCIA.

Ha, w Verden sędziowie równo jechali po "brakujących" zadach. Pajacujący przodem koń nie dostawał dobrych ocen. Znacznie więcej sędziowie mówili w komentarzach po przejazdach o zadach, niż o przodach. Ba, czepiano się dosłownie wszystkiego. Był jeden genialny ogier, prawie się załapał na podium, ruchowo olśniewający, eksterierowo też - ale podczas jazdy, mimo, że się nie buntował, rżał bardzo często. Dostał bardzo przyciętą ocenę za wrażenie ogólne z komentarzem, że koń prezentuje się bardzo dobrze, ale jest nieskupiony na jeźdźcu i pracy i jeśli ma być koniem sportowym, to zdecydowanie sugeruje się jego jak najszybszą kastrację. I ciach - 6.5 za wrażenie, co jak na Verden jest oceną słabiutką.
Niedawno rozmawiałam też ze znajomą, która bodajże przy okazji Dressage Forum uczestniczyła w wielu ciekawych szkoleniach. Między innymi był wykład na temat tego, na co sędziowie patrzą oceniając konie. Dane pochodziły z programu komputerowego, który napisano do obsługi urządzenia śledzącego ruchy gałek ocznych. I co? Najpierw zad, potem grzbiet / kłoda, dopiero potem ustawienie / szyja i łeb, a na końcu przednia noga. Więc może jednak ci sędziowie też coś tam w sumie widzą 😉

A tu rzeczony Astrix (trochę kiepska jakość filmu), galop od 4:10, tu też gdzieś jest czterotakt? Albo trzy-ab-takt? 😉

IMHO galopuje jak metronom...

Co do zadów w kłusie... Naprawdę nikt, oceniając szczególnie młodego konia, nie powie, że to dobry koń, jeśli jest dysproporcja między pracą przednich, a zadnich nóg. Ba, jeśli taka różnica u konia się pojawia, to jest to koń praktycznie niehandlowy do sportu - można szukać zakochanej amatorki chętnej na kupno 🙂 A to, że widzimy na czworobokach konie różne pod względem siły nośnej zadu - to już zupełnie inna bajka, bo dochodzi do tego cała kwestia wyszkolenia, a ludzie jeżdżą różnie i naprawdę niewielu jeźdźców potrafi nie popsuć albo nie przytępić tego, co koniowi dała natura.
halo, widocznie masz najlepszy wzrok na świecie... ja zrozumiałam w końcu o co Ci chodzi - filmiki obejrzałam po kilkanaście razy i dla mnie przekątne nogi idealnie równo trafiają w podłoże...
halo- ja też przeczytałam Twój ostatni post i obejrzałam filmik parę razy i nie wiem, może nie nadążam z wciskaniem pauzy, ale nijak nie ma tam fazy, w której koń opierałby się na tylko dwóch zadnich nogach, a naprawdę próbowałam się dopatrzeć, bo ciężko mi uwierzyć że można widzieć coś czego nie ma 😉
quantanamera, na tym filmie "czterotaktu" dopatrzyłam się tylko w 5:26 czy 27 - koń jest skracany na krótkiej po kontrgalopie i na moment "zawisa" na zadzie. Natomiast w łukach często występuje zaburzenie rytmu kłusa - zewnętrzna przednia ląduje później niż wewnętrzna zadnia - ale nie zawsze.
Anaa, mogłabyś mi z kolei wytłumaczyć, co oznaczają w galopie "przekątne " nogi?
Przekatnie, czyli lezace "na ukos" np lewa tylna-prawa przednia, nie wiem jak wy, ale ja bym bardzo chciala, zeby moj kon mial taki 4taktowy galop  😎
No nie ty jedna 🙂
Mam taki problem, że w żaden sposób nie mogę obejrzeć tych filmików powtórnie.
To umówmy się, że mi net przycinał - i spokój.
Jeszcze zauważyłam, że dałam się nieco wypuścić. Bo ktoś napisał, że TEN galop został oceniony przez sędziów wysoko. A wiemy tylko, że ten KOŃ tzn. galop tego konia na czworoboku przed sędziami. Tak się składa, że wszystkie filmiki, które "mię poruszyły" są filmikami z treningów, a treningi rządzą się własnymi prawami - i nie mam danych, ja ani nikt inny - jak TEN galop zostałby oceniony na czworoboku - więc się nieco rozpędziłam.
Halo, spróbuj wyczyścić cashe przeglądarki, albo chociaż ciasteczka usunąć i w ustawieniach sobie zrobić żeby się nie zapisywały. To może będziesz mogła te filmiki oglądać wielokrotnie.
halo, nie mam pojęcia czemu Ci się nie udaje - wystarczy "cofnąć" stronę i wejść jeszcze raz albo odświeżyć od zera...

a przekątne - jak sama nazwa wskazuje - lewy przód/prawy tył albo odwrotnie.
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
12 stycznia 2012 09:36
Z racji tego że za 8 dni mamy 2 rocznice, zrobiłam porównanie... Puchnę z dumy, nie ukrywam.
Myślę że pierwszy raz w życiu mogę dodać fotki do tego wątku. Koń pod każdym względem zmienił się na +
Porównanie troszkę bez sensu po lewej PO (lat 15-16), a po prawej Przed (lat 14).
Na pewno można wiele było zrobić szybciej i lepiej, ale Grota to było trochę moje wyzwanie i najtrudniejszy koń z jakim miałam okazje pracować, wiec ciesze sie z tych zmian 🙂
edit: napisałam wcześniej bez ładu i składu 😡
m.indira   508... kucyków
12 stycznia 2012 10:19
Zairka miałam własnie pisać że nic nie kumam z Twojej wypowiedzi 😉
trudny koń to wyzwanie pod każdym względem, tylko dla jednego będzie trudnym rekreacyjny tłuk a dla drugiego koń który ma z czymś problem, z każdym przypadku praca włożona jest inna, a efekty, bywają różne bardziej lub mniej spektakularne
człek jest dumny gdy poprawia sie jezdność, koń się nie buntuje i odpowiada na pomoce prawidłowo, ba da się prowadzić odpowiednim dla jeźdźca tempem to zmiany na pierwszy rzut niewidoczne ale dla jeźdźca ogromne, bo choć nie widać ogromniastego zadu i szyjska to zmiana jest, bo koń jest elastyczny, miękki i przyjemny, pracujący grzbietem i nie np lamuje

powrócę jeszcze do tego nieszczęsnego 4-taktu którego nie ma ... a w sumie dyskusji na temat wysokości przedniej w stosunku do tylnej(przekątna)... zasada podstawienia i zagarnięcia pola z pod kłody robi z konia uj obrazek miły oku bo jakże efektowny, ale ... jakoś w moim odczuciu nie ma w nim naturalności, i im mocniej konia podstawimy, tym bardziej przypomina to barokową jazdę. czasami oglądając konie z górnej półki na zawodach i ich kłus, jakikolwiek by nie był(od roboczego po wyciągnięty) odnoszę wrażenie że do naturalnego ruchu konia,  jest mu daleko a każdy z tych koni zapomniał już czym on tak na prawdę jest. widziałam nie raz gdy koń juz na rozprężalni ruszył sam z siebie do kłusa i albo robił pasaż lub coś na miarę jego, jakby zapomniał całkowicie o tym że nie jest wyszkoloną maszyną... i tutaj własnie to zawieszenie nóg, to wrażenie gdy przednia na pewno opadnie później niż tylna, nawet w kłusie a potem bach, jednak jednocześnie ...
i jeszcze jedno, tu pytanie do ujeżdżeniowców, a chodzi mi o kłus wyciągnięty(nieszczęsny), czy przypadkiem za mocne podstawienie zadu i uniesienie przodu nie działa na niekorzyść tego ruchu przez markowanie wykroku lub za "krótki" wykrok? mam nadzieje że ktoś zrozumie o co mi chodzi
Zairka, pamiętam jak wklejałaś Grotę na samym początku. Watpie, żeby wzbudzała u kogokolwiek miłe uczucia. To co z nią zrobiłaś jest niesamowite 🙂
Nigna   Warto mieć marzenia...
12 stycznia 2012 14:44
Zairka: mówiąć całkiem szczerze dużej znamy w WYGLĄDZIE nie ma a to jest temat tego wątku , kurcze powinien postać osobny temat o zmianach przepuszczalności, jezdności czy też ruchu konia. 
Aż się odezwę, bo chyba oczy mnie mylą.

Problem polega na tym, że to nie jest wątek: wpływ treningu na masę, wpływ treningu na umięśnienie, wpływ treningu na gust kolorystyczny jeżdżącego czy inny wpływ. TO JEST wątek o zmianach w sylwetce konia, pod wpływem treningu. Więc owa zmiana powinna nie tylko dotyczyć zmian w umięśnieniu czy masie (bo to zależy od tego, jaki jest materiał wyjściowy do pracy) ale właśnie zmiana sylwetki konia. Czyli NIE tylko czy "urosła mu duppka", "zaokrągliła się szyjka" i inne tego typu, ale również czy zmienił sylwetkę, ale i sposób noszenia się (lekkość, wysokość ustawienia, zaangażowanie lub technika np. w wypadku skoków), poprawił jakość chodów, co w KONSEKWENCJI dało zmiany w umięśnieniu. Czyli wpłynęło to (trening, jako proces) na wygląd...

Szczerze mówiąc, od wielu, wielu miesięcy nie mogłam zrozumieć, co się stało w tym wątku, że teraz to taki "merytoryczny koszmarek" ale moim zdaniem po prostu sens wątku został zagubiony. I osobiście, chętniej zobaczyłabym tutaj zdjęcia i w stój i w ruchu, ale wszyscy jakoś koncertują się na tym pierwszym i potem toczy się głupia dyskusja: utył, nie utył. Ale chodzi lepiej... ale po zdjęciu nie widać. Ale stoi inaczej, ale kiedyś stał na trzech nogach. Dramat. Gratuluję.

ps. Zairka z cała sympatią, ale uważam, że Grota powinna trafić do wątku puchnącego z dumy. Tam chętnie napiszę parę słów, tutaj musze się wstrzymać  :kwiatek:
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
12 stycznia 2012 15:33
jest np wątek o wplywie treningu na jakość chodów konia

http://voltopiry.pl/forum/index.php/topic,35552.0.html

tu trudno o porównanie wyglądu przed-po  skoro kon pod jeźdźcem zupełnie ma inną sylwetkę
Ale zmiana sylwetki pod wpływem treningu to też zmiana wyglądu, czy nie tak?
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
12 stycznia 2012 21:06
Zairka: mówiąć całkiem szczerze dużej znamy w WYGLĄDZIE nie ma a to jest temat tego wątku , kurcze powinien postać osobny temat o zmianach przepuszczalności, jezdności czy też ruchu konia. 

😲 😵 to ja juz nie mam pytań...
Koń be\z kompletnych mięsni grzbietu, zadu a na szyji 1 miesien którego wcale byc nie powinno...
teraz grzbiet sie poprawił, kłąb, zad, szyja... ale skoro tego an fotach nie widać to juz mnie tu nie ma :kwiatek:
Zairka, chodzi o to, że gdyby Grota wtedy dała się "poukładać" w taki sposób jak na późniejszych zdjęciach to aż takiej różnicy wcale by nie było widać. Choćby lekkie odpuszczenie w szyji już by dało zupełnie inny wygląd konia. Na starszych zdjęciach masz konia odgiętego w kręgosłupie, wyjelenionego. To potęguje wrażenie.
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
12 stycznia 2012 21:20
Może ja inaczej pojmuje ten wątek.. Wcześniej nie było mowy o jakim kol wiek poukładaniu, koń był anty na wszystko, zresztą nie będę tłumaczyć skoro uważacie że zmiany nie ma, to pewnie tylko ja ją widzę bo chce widzieć, szkoda.
Nigna   Warto mieć marzenia...
12 stycznia 2012 21:26
Zairka: oceniam zmiane w wyglądzie konia , czy nabrał mięśni czy nie,  na zdjęciach teraźniejszych w kłusie w sumie nic nie widać bo nie ma totalnie światła, koń zlewa sie z tłem ,  Nie masz możliwości zrobienia zdjęć na dworze , może faktycznie zmiana jest ale ciężko to ocenić po zdjęciach gdzie u konia wszystko sie zlewa ( takie uroki czarnego ; d )  Może np zdjecia bez siodła ? 


Intruguje mnie dlaczego mało kto daje tu porównania konia bez siodła. Moim zdaniem dopiero wtedy wydać samą zmianę wyglądu , muskulatury , nie sposobu jazdy. Można łatwo ocenić zmiany mięśni pleców, co jest trudne pod siodłem , czy też szyje w naturalnej pozycji, nie pozbieranego konia.
Grota, zmienila się bardzo na plus jesli chodzi o wygląd, z tym, źe z moich obserwacji wynika ze pod wplywem zmiany żywienia, ogólnego dbania o nią i dość systematycznego ruszania pod siodlem. Jak jest teraz to nie wiem bo jej nie widuję, ale zdjęcia po są jeszcze z magnic. Zairko, nie ma się co obruszać przecież w okresie między tymi zdjęciami grota w treningu nie byla. Co nie zmienia faktu, że z trupa zrobilo się calkiem ciacho.
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
12 stycznia 2012 22:24
Escada ja sie nie obruszam nauczona jestem że "jak jedna osoba mówi że jesteś pijana to olej, ale jak mówią Ci 3 osoby to idź się połóż".
Jestem pokorna, jedna fota jest z Magnic a druga z Lizawic dlatego napisane jest  15-16 lat.

Nigna niestety ciężko mi dobrać foty, idealnie takich samych nie mam, ale wstawiam tak jak prosiłaś bez siodła i już stąd uciekam 🙂

Dziewczyny wy naprawdę uważacie ze ten koń się NIE ZMIENIŁ?? Czy naprawdę tylko pojawiająca się kupa mięśni sprawia ze można kogoś pochwalić, a to ze są zmiany, niewielkie, małe, duże, średnie to już nie wystarcza? CHcecie mi powiedzieć ze koń który chodzi odgięty, z zadem w innym mieście, gdy zaczyna się zbierać do kupy czyli podstawia zad, rozluźnia kręgosłup nie zmienia swojego wyglądu? Naprawdę? Nie każdy doąży do bóg wie czego, trening może być na różnym poziomie.
Zairka
Ale grzbiet się fajnie zmienił !!  Podziwiam Was podwójnie bo Grota nie jest najmłodsza a to zmian nie ułatwia i nie chodzi mi tylko o zmiany fizyczne.
👍
ja tez uwazam, ze zmiana jest. i jest to wplyw jazdy.
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
12 stycznia 2012 23:03
Dziękuje dziewczyny bo juz zwątpiłam i zaczynałam wierzyć że mięśnie na kłębie wyrobiły się od miłości 🙂
zairka  jak masz taką wiarę w miłość oddam ci konia na miesiąc  😁  może miłością dodasz mu mięśni a ja pojadę na urlop .

Świetna robota  :kwiatek: 
Nigna   Warto mieć marzenia...
13 stycznia 2012 07:55
Zairka: no i tu bardzo ładnie widać zmianę szczególnie mięśni pleców , fakt konia w takim wieku ciężko rozbudować więc   👍
Jak mamy pod siodłem zobaczyć mięśnie na kłębie ; d ?  Dlatego apeluje żeby dawać porównania bez siodła też aby można było dokładnie ocenić każdy mięsień ; D
Nord   -"Bryknąć Cię?"-zapytała Łoza
13 stycznia 2012 08:34
A mnie się wydaję, że zmiana jest ogromna. Tzn jak widzę kobyłę wyryjoną i walczącą na pierwszych zdjęciach a drugie obrazki pokazuja konia jeszcze nie w pełni rozluźnionego i przepuszczalnego, ale takiego z którym już można zacząć pracować to dla mnie zmiana jest duża, tak jak już było powiedziane wcześniej tu chyba nie chodzi o min 70% przyrost masy ale o poprawę wyglądu tak ogólnie rzecz pojmując. Oczywiście w wypadku Groty jak widać po zdjęciach chyba nie można mówić o treningu przez duże T, nawet nie ze względu na obecne umięśnienie konia, ale ze względu na jeszcze dość słabą jezdność i przepuszczalność (ale to ze zdjęć cieżko ocenić). Ciężko też ocenić ile pracy trzeba było włożyć aby koń przynajmniej tak pracować, bo to juz wie tylko Zairka. Mnie się podoba i na prawdę podziwiam chęć pracy, który na początku nie bardzo rokował, a jednak się udało  👍 :kwiatek:
moim zdaniem zmiana jest ogromna u Groty i Zairka wsadziła kupę roboty w kobyłę. Czepianie się (bo tak to nazwę  :kwiatek: ) zdjęć w ruchu pod siodłem to - wybaczcie - ale ja na tych zdjęciach widzę również ogromną różnicę PRZED i PO. I nie wymagajmy wstawiania tu fot tylko koni, które z poziomu -L doszły do C czy GP bo wątek zamilknie 😉
ekspertem nie jestem, jestem laikiem ale co ja widzę na zdjęciach Zairki - więcej lepszego zadu.
Nie będę się rozwodzić nad szyją, bo nie zgadzam się z teorią, że jak rozbudowany dół to koń źle pracuje. Owszem jeśli w ustawieniu na wędzidle i w zgięciu (zganaszowaniu) przeważa dół umięśnienia to znaczy, że koń walczy (np. z łapą) ale rozbudowany dół szyi buduje się także od prawidłowej jazdy (ale wtedy równomiernie rozbudowana, rozciągnięta jest także góra).
I tak sobie myślę - że 4,5,6 latka jednak "pompuje" się łatwiej niż konia lat 14-15. I pewne zmiany będą widoczne szybciej.
Co widzę jeszcze na tych fotach - konia, którego bardzo, bardzo trudno ze względu na budowę zachęcić do zaangażowania zadu. Więc taki równomierny przyrost (bez przebudowania przodu) wymagał sporej pracy treningowej. Od "po prostu regularnej rekreacyjnej jazdy" to by się nie zrobiło.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się