Czytelnia

a no posciagalam sobie te 7 czesci i w kolejnosci sa niby takiej

1 Czlowiek nietoperz
2 Czerwone gardlo
3 Trzeci klucz
4 Pentagram
5 Wybawiciel
6 Pierwszy snieg
7 Pancerne serce

zgadza sie czy nie? jak nie to jak powinno byc? Chcialabym czytac po kolei 🙂
o, ja najpierw przeczytałam Pentagram, potem zaczęłam Czerwone gardło, a potem Pierwszy śnieg. nie przeszkadzało mi, że kolejność nie taka 😁

nerechta, a Karaluchy? 👀
nerechta, dokładnie tak. Zapomniałam o Człowiek nietoperz, bo trylogią z Oslo są następne trzy pozycje.
Prawdę mówiąc, ja czytałam z zapartym tchem i wypiekami na twarzy  😁 Teraz zabrałam się za Wybawiciela.

oczywiście można przeczytać nie po kolei, bo główny motyw dotyczy danej książki, ale są dygresje plus jeden wątek, który trwa przez przynajmniej trzy części- Czerwone gardło, Trzeci klucz i Pentagram.
to super 🙂 juz zacieram rece 😀

MaiiaF nic mi o Karaluchach nie wiadomo (jeszcze)  🤣
po człowieku nietoperzu chyba były karaluchy...

edit: odpowiednia kolejność
dzięki maiiaF

Te dwa pierwsze tytuły są mniej cenione przez krytyków, ale już Czerwone gardło zostało uznane za kryminał wszech czasów w Norwegii.

A tu wywiad z autorem

[[a]]http://kultura.newsweek.pl/efekt-larssona--jo-nesb%C3%B8-o-fenomenie-skandynawskich-kryminalow,71068,1,1.html[[a]]
A ja właśnie kończę "Lód" Dukaja. Ktoś chyba polecał to w czytelni, chyba dempsey i bush? Niesamowita powieść, wieloznaczna, napisana niesamowitym językiem. Chyba po zakończeniu znów do niej wrócę, bo mam wrażenie, że nie odkryłam jej do końca.
Ja właśnie skończyłam Tarantulę Thierry Jonqueta. Krótko i na temat. To lubię. 🙂
cieciorka   kocioł bałkański
11 lutego 2012 20:45
o, szkoda, bo ja kupiłam Karaluchy- myślałam, że są pierwsze
opolanka   psychologiem przez przeszkody
15 lutego 2012 09:34
Ja czytam bardzo namiętnie.

W tej chwili pochłaniam, drugą część Sagi Millenium Stieg'a Larssona "Dziewczyna, która igrała z ogniem". Przeczytałam pierwszą część "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" jednym tchem.
pojawiło się w Empiku teraz sporo kryminałów szwedzkich, mamie na urodziny kupiłam sagę Camilli  Läckberg (pierwsze cztery tomy: Księżniczka z lodu, Kaznodzieja, Kamieniarz, Ofiara losu).

Czytałam też Szeptem i Crescendo Becki Fitzpatrick, ale ostatnia część Cisza mnie już nie porwała...
Własnie skończyłam "Mapę i terytorium" - nie wiem jak to się stało, ale Houellebecq sprawił, że obśmiałam się jak norka czytając o śmierci, samotności i wyobcowaniu  🤔 Dawno nie miałam do czynienia z tak świetnymi bohaterami literackimi jak Jed Martin, fikcyjny Houellebecq oraz komisarz Jasselin. Całość w fotel nie wbija, ale nie zmienia to faktu, że to bardzo dobra powieść.
Niedawno przeczytałam "Wolność" Jonathana Franzena - uwielbiam amerykańskie sagi obejmujące życie kilku pokoleń.
Teraz zaczęłam  ostatnią Nike - "Pióropusz".
I myślę intensywnie nad zakupem Kindle'a  😎
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
04 marca 2012 16:59
Wiecie może skąd mogę ściągnąc Kobietę w czerni Susan Hill?
pojawiło się w Empiku teraz sporo kryminałów szwedzkich, mamie na urodziny kupiłam sagę Camilli  Läckberg (pierwsze cztery tomy: Księżniczka z lodu, Kaznodzieja, Kamieniarz, Ofiara losu).

oj wcale nie "teraz" tylko skandynawskie kryminały pojawiają sie od kilku ładnych lat 😉 polecam Nesbo, który skradł moje serce ostatnio 😉

Biczowa mówisz o e-booku?
Jako, że pracuję w empiku od pół roku, trochę tych książek przejrzałam (pracuję na dziale książka).
Skończyłam 4 rzeszę Ludluma, super książka, oczywiście potem ją sobie kupiłam 🙂
Teraz mam Kwiaty na Poddaszu , dawno temu oglądałam film i zrobił na mnie wrażenie, więc jak tylko książka się pojawiła to porwałam ją 🙂
[img]http://static.polityka.pl/_resource/res/path/23/1e/231e78cd-fb30-4442-9e54-af9feda261e8_260x[/img]
Kończę czytać. Jak zwykle znakomita książka. Bardzo ciekawa. O narodowym socjaliźmie w Szwecji. Nie miałam pojęcia, że tak tam jest. Jedyno co mi się nie podoba to to, że bohater oczywiście .... chory. Jak zawsze u tego autora. Musi chorować i kropka. Zauważyłam zrasztą, że w tych skandynawskich kryminałach zawsze nasz bohater jest niezdrów. W najlepszym razie wymiotuje lub się poci. Ciekawe czemu tak jest?
Ja wzięłam się za "Świat według Garpa" Johna Irvinga. Kiedyś próbowałam przeczytać inną pozycję tego autora i mnie nie przekonała. Zobaczymy, czy życie Garpa mnie zaskoczy.
Ja wzięłam się za "Świat według Garpa" Johna Irvinga. Kiedyś próbowałam przeczytać inną pozycję tego autora i mnie nie przekonała. Zobaczymy, czy życie Garpa mnie zaskoczy.

Oj zaskoczy, zaskoczy. Bardzo.
Ja wzięłam się za "Świat według Garpa" Johna Irvinga. Kiedyś próbowałam przeczytać inną pozycję tego autora i mnie nie przekonała. Zobaczymy, czy życie Garpa mnie zaskoczy.

Życiowe wolty bohaterów to specjalność Irvinga  😉 Ja chyba najbardziej z jego powieści lubię "Hotel New Hampshire" i "Regulamin tłoczni win".
Obecnie mam na tapecie "Korekty" Franzena (zakupiłam zaraz po przeczytaniu "Wolności"😉. Ależ on rasowo pisze  😍 Kojarzy mi się jego pisarstwo z "Amerykańską sielanką" Rotha.
Od jakiegoś czasu mam chęć przeczytać coś obyczajowego/dramat o związkach, małżeństwie, skomplikowanych relacjach damsko-męskich. Szukam czegoś dojrzałego, książki, która zachęca do refleksji. Czy ktoś mógłby mi coś polecić? Będę bardzo wdzięczna  :kwiatek:
Od jakiegoś czasu mam chęć przeczytać coś obyczajowego/dramat o związkach, małżeństwie, skomplikowanych relacjach damsko-męskich. Szukam czegoś dojrzałego, książki, która zachęca do refleksji. Czy ktoś mógłby mi coś polecić? Będę bardzo wdzięczna  :kwiatek:

Może ponadczasowa "Pani Bovary"  Gustawa Flauberta ?
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
05 marca 2012 13:44
Ja przeczytałam ostatnio "Letnie rozkosze"Nora Roberts-fajne, kobiece, szybko się czyta, a także "Harpie"Joana Chmielewska-niby kryminał, ale bardziej opowiada o perypetiach kilku kobiet-przyjemnie się czyta równiez inne książki tej autorki np :"Klin" czy też "Wszystko czerwone", a dziś własnie skończyłam extra kryminał "Tylko chłód"autorka Erica Spindler, polecam również niedawno przeczytany kryminał "Krwawy orzeł" Craig Russell 🙂
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
05 marca 2012 14:19
Nie mogę znaleźć tej książki na e booku 🙁 ani na chomiku ani na 4shared
Nalle   Klapiasty & Mała Cholera
05 marca 2012 17:30
Od jakiegoś czasu mam chęć przeczytać coś obyczajowego/dramat o związkach, małżeństwie, skomplikowanych relacjach damsko-męskich. Szukam czegoś dojrzałego, książki, która zachęca do refleksji. Czy ktoś mógłby mi coś polecić? Będę bardzo wdzięczna  :kwiatek:


A Schmitta czytałaś? Z całą pewnością spełnia wszystkie kryteria..
Dziękuję dziewczyny  :kwiatek: Zaraz przejrzę w internecie recenzje poleconych książek 😉
Na razie zainspirowana filmem "Mój tydzień z Marilyn", zaczęłam czytać "Blondynkę". Jak przez nią przebrnę, to biorę się za to, co Wy mi podsunęłyście.  :kwiatek:
A taka klasyka jak "Cudzoziemka" ? Ja miałam dreszcze czytając 😉 (nie ze strachy bynajmniej)

A ja skończyłam "Lód" Dukaja uff. Powiem tak im dalej tym było ciężej.
Bardzo lubię czytać ten wątek. Bo widać, że jeszcze czytanie książek nie umarło.
Jestem ciekawa czy sięgacie do Balzaka, obu Tołstojów , Zoli i tego typu literatury?
Tania, ja sobie zostawiam klasyków powieściopisarstwa na emeryturę  😀
jak byłam w szkole średniej to czytałam wszystko z domowych półek jak leci - Hemingwaya, Faulknera, Manna... Ale to były czasy analogowe, wolny czas był nieskończony...Wydaje mi się, że wtedy byłam zdecydowanie mądrzejsza niż teraz w czasach fejsa i odtwórczej pracy non stop przy kompie (chyba, ze to była klasyczna nastoletnia megalomania  😁 )
Teraz czytam głównie nowości, bo mam łatwy dostep do nich bez kupowania (ach ta zaprzyjaźniona biblioteka  😜 ), dokonuję szperactwa na pólkach znajomych, w tanich księgarniach i na allegro 😉
gwash WOW! o tym Twoim "Lodzie" to chyba już od jakiegoś czasu tutaj słyszę 🙂 gratuluję, że się udało! 🙂

ja monotonnie Nesbo 😀
W ferie jednym tchem pochłonęłam "Mutanta" Robina Cooka. Polecam, czyta się lekko i podoba mi się powiązanie z medycyną 😉
Mnie jakiś czas temu zaintrygował Witkacy, w tej chwili pochłaniam "Nienasycenie", a "Upadki Bunga" były chyba pierwszą w takim stopniu...  nabuzowaną książką, jaką miałam okazję czytać 🙂 Bardzo interesujący człowiek, bardzo. Niesamowite jest to, jak umieszcza samego siebie w swoich bohaterach.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się