Co zrobić, żeby koń przytył/ schudł ?

ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
26 marca 2010 09:47
Ja wreszcie widzę efekty tuczenia Pana Żołądka  😅

Zeżarł podwójne opakowanie Pink Powder z Nafa, teraz dostaje 40-50 ml probiotyków EM dziennie, ale kluczowym składnikiem tuczącym diety okazały się WYSŁODKI BURACZANE  🏇

Wcześniej w ramach odpasania chudzielca futrowałam go otrębami, ale po zmianie otrąb na wysłodki (inspiracją był temat na r-v) efekt tuczący pojawił się szybko i po zjedzeniu niecałej połowy 30 kg worka naprawdę widać diametralną poprawę w wyglądzie.

Dostaje siano i wciąż w stajni mendzę, żeby mu dawać dużo tego siana, owsa nie dostaje dużo, ale za to oprócz tych wysłodków (w ilości 0,5 litra suchych na dzień) daję mu:

jęczmień (zaparzany) pół litrową miarkę
śrutę kukurydzianą drobną na mokro też pół litrową miarkę
zaparzane mielone siemię (około szklanki suchego) lub pół szklanki oleju
kozieradkę mieloną z Zuzali wg wskazań na opakowaniu 3 łyżki
z innych dodatków - pokrzywa, czosnek, od czasu do czasu marchewki lub suchy chleb (ale ten ostatni rzadko, bo ostatnio Portek rzucił focha na pieczywo), czasem też dodam mu garść niełuskanego słonecznika.

W sumie nie zmieniłam diametralnie diety, bo wszystko to dostawał zawsze. Zamieniłam tylko jak już wspomniałam "nośnik" tuczący i zamiast otrąb (około 3 litry dziennie) dostaje wysłodki niemelasowane z ASS. I to się okazało w naszym przypadku strzałem w dziesiątkę, bo chyba nie zamiana całej kozieradki, na mieloną. Tyjemy, naprawdę tyjemy  🏇

tzn. ja się odchudzam, tyje koń.  😁

A już się pogodziłam, że jestem skazana na chudzielca. 💃
Ale okazuje się, że każdego konia da się podtuczyć, tylko trzeba znaleźć indywidualny sposób na takiego opornego delikwenta.

Odkąd pogoda i podłoże sprzyja wzięliśmy się też poważnie za wyrabianie mięśni, oprócz gonienia saren i zajęcy po lesie wprowadzamy stopniowo coraz więcej wjazdów i wspinaczek pod górki (te bardziej i mniej strome), maneż już nadaje się do jazdy, więc i drągi i kawaletki wracają do łask, a poza tym znów mamy treningi "pod okiem".
A już się pogodziłam, że jestem skazana na chudzielca. 💃
Ale okazuje się, że każdego konia da się podtuczyć, tylko trzeba znaleźć indywidualny sposób na takiego opornego delikwenta.

święte słowa.. 🙂
No to teraz ja potrzebuje pomocy...🙁
Mam klacz Sp,po Kastecie Xx i matce Galicji.Kobyła jeszcze w poprzednie Wakacje wyglądała tak jak trzeba,budowę ma jak folblut wie było delikatnie widać żeberka🙂.Ale niestey pod koniec akcji nabyła się an padoku kontuzji,szalona alla folblutka.Prawdopodobnie musiały się jej rozjechać przednie nogi i naderwała sobie lewy mięsień piersiowy.A co dziwna sprawa,ko kulał tylko z siodłem i tylko w stepie,a w kłusie chodziła czysto.po prawie 2-3 miesiącach przerwy i zmianie siodła,kobyłka chodzi.
Ale niestety nie wiem co zrobić by schudła,obawiam się o jej stawy i chudziutkie nóżki wygląda jak by była źrebna(no przesadzam trochę 🙂😉 )
Chodzi 4-5 razy w tygodniu po 1,5/h.Dostaje teraz rano 1,5 owsa miarka pavo,obiad 1 miarka pavo owsa,kolacja 1,5 miarka pavo owsa.Chce jej kupić jakieś niskokaloryczne musli i coś na mięśnie nadal widać różnicę w tym lewym mięśniu jest o wiele mniejszy od prawej strony🙁Stoi na słomie,siano ma nieograniczone.już sam nie wiem co robić...

Dodam ze kobyłka kiedyś chodziła gonitwy płotowe we Wrocławiu i Niemczech,a potem miała ja jakaś babka🙂Gandawa skończyła 12 lat w marcu🙂
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
16 kwietnia 2010 10:05
Karina7 wystarczyło przejrzeć ten wątek:

zamiast owsa zastosuj suplement "bat, ostrogi i do roboty", w przeciwnym razie nie bardzo widzę jak ma nastąpić jakaś zmiana w masie tego konia.


edit. doklejam jeszcze wypowiedź Sierry
Dokładnie.

Mój koń nie należy do koni energicznych, czy "do przodu". Wręcz uważałam go za wielkiego lenia, bumelanta, kombinatora. W ramach diety kombinowałam jak go odchudzić, ale żeby miał powera bo już nie dawałam rady go ujechać. Tym sposobem ograniczyłam owies, przetestowałam chyba wszystkie dostępne mi pasze energetyczne na rynku, dawałam olej i ...utuczyłam konia kolejne 100kg. To był duży, duży błąd taktyczny!

Pasza energetyczna to pasza kaloryczna, bo skądś się ta energia musi brać! Stanowczo odradzam takie rozwiązanie, zwłaszcza jeśli koń "nie grzeszy" temperamentem.

Jak się chce odchudzić konia, to należy zapomnieć o wszelkich:
-meszykach "all inclusive"
-jęczmieniu
-kukurydzy
-cukru, marchwi w dużych ilościach
-oleju
A to wszystko można znaleźć w gotowych mieszankach pełno porcjowych, czyli muesli.

Koń odchudzany, to koń stojący na przysłowiowej garstce owsa (aby nie szalał przy zadawaniu paszy innym koniom), sensownie racjonowanym sianie (mniej a częściej), możliwie na trocinie/torfie (aby nie wyżerał spod siebie). I do roboty! Analogicznie do człowieka: serek wiejski, ogóreczek, gorzka herbata/kawa i ćwiczenia a nie ...obiad w macu trzy razy dziennie i raz w tygodniu wycieczka na siłownie, oraz oczekiwanie na przysłowiowy cud.

Z własnego doświadczenia wiem, że żadna pasza ani żaden suplement nie nauczą konia pracy, ani tym bardziej nie odchudzą. Koń dobrze ujeżdżony to koń który nie zatracił dążności do ruchu, koń nauczony pracy będzie pracował i na garstce owsa, a tym chętniej będzie na niej pracował, im będzie lżejszy, będzie dysponował lepszą kondycją. Mój "leniwy koń bumelant" nigdy nie pracował lepiej niż teraz: nabrał lekkości, chęci do ruchu, niesamowicie poprawiła mu się wydolność. Moja recepta: 3 x garść owsa (mój koń docelowo doszedł "aż" do 3 x 1/2 miarki gniecionego owsa na dzień), doskonałej jakości witaminy (polecam Chevinal), naprawdę dobre elektrolity, dużo cierpliwości i praca, praca, praca! Bat, ostrogi i praca! Ruch! Oraz - co bardzo ważne! - okresowe badania krwi.

Kto nie jest na to gotowy, niech oddycha głęboko i zacznie się przyzwyczajać do "brzuszka" i "klubu kucyka tłuszczyka", bo albo coś się robi na 100% i cierpliwie czeka na efekt (6-9-12miesięcy, czyli tyle ile trzeba danemu koniowi), albo robimy sobie niepotrzebną nadzieję i marudzimy dla pomarudzenia... 😉

Pozdrawiam i z góry przepraszam za ilość tekstu 😉
ostatnio zmieniłam taktykę na chudego
zmniejszyłam owies o połowę a zamiast tego do obiadu dostaje 1 miarkę (taką pavo) Dodsona Build Up + jabłka, chlebek, marchewy i olej
do kolacji 1/2 miarki Build Up


iii.... bardzo się obawiałam że schudnie a tutaj zero chudnięcia, natomiast na jeździe bardzo się uspokoił (zawsze miałam problemy z temperamentem)
teraz czekam na "mięcho"  😎

edit: literówki
jl ja na mięcho polecam spillersa conditioning, zdecydowanie lepszy efekt niż dodson, przynajmniej u nas 🙂
ja  trochę z innej beczki..
Mam wrażenie, że mój łaciat (8lat) ostatnio przybrał na wadze.. I nie wiem, czy to już nie jest przekroczenie tej niezdrowej granicy.
Zawsze trzymał fit-linię, a teraz taki brzusio jak u źrebnej kobyłki.. W zimie mieliśmy przymusową przerwę, a jedzonka mu nie odmawiano..
Zanim jednka zacznę wprowadzać zmiany chciałabym prosić o opinię co do jego figury 😉
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
20 kwietnia 2010 09:48
jak dla mnie pączuszek właśnie taki jakie lubię, gdyby moja tak przybrała na wadze....  🤣
caroline   siwek złotogrzywek :)
20 kwietnia 2010 09:56
Sunny, sama sobie odpowiedziałaś na własne pytanie 😉
W zimie mieliśmy przymusową przerwę, a jedzonka mu nie odmawiano..


zawsze dieta musi byc dopasowana do tego co koń robi. najłatwiej ująć to starym powiedzonkiem "kto nie pracuje, ten nie je" 😉
ja na zdjęciach zapasionej tragedii nie widzę (jest nieco zbyt pulchno, to fakt 😉), weźcie się porządnie do pracy i dopiero jeśli to nie zacznie przynosić efektów, to zacznij myslec o poważniejszych zmianach w diecie.


a dla pączko-lubów jeszcze raz linkuję kartę oceny konia: http://www.dodsonandhorrell.com/fileadmin/user_upload/pdf/fat-scoring.pdf
plus tekst: http://www.dodsonandhorrell.com/help-advice/my-horse-isnt-overweight-is-he.html
bycie pączkiem to nie jest naturalny i zdrowy stan konia, ot co.
morwa   gdyby nie ten balonik...
20 kwietnia 2010 10:22
Można też popatrzeć na skalę Hennekego - jak się pogoogla wyskakuje sporo zdjęć, można poporównywać 🙂
equi.dream  dzięki wielkie za podsunięcie pomysłu, właśnie kończę worek dodsona i efekty super, może teraz spróbuję jeszcze spillerssa w takim razie 🙂
wg tej skali Hennekego mój jest umiarkowanie pulchny.. Na szczęscie wracamy do pracy, więc ten beczułkowaty brzuszek powinien zniknąć 🙂
mam pytanie/prośbę
tu są fotki jak Ruda wyglądała w wakacje 2008, potem jesienią/zimą 2008/2009
wakacje
[img]http://i54.photobucket.com/albums/g114/Natka_2006/foty078-1.jpg?t=1263053241[/img]
jesień (sorka za kupe w tle) na paszy spillersa
[img]http://i54.photobucket.com/albums/g114/Natka_2006/111.jpg?t=1263053302[/img]
teraz Ruda nie pracuje (niewydolność serca) chodzi tylko na spacery, stęp/ kłus, w wakacje 2009 zaczęło się pogarszać z jej wyglądem (wtedy też już były szumy w sercu)
Później udało mi się ją troszkę podtuczyć (max-e-glo, build up dodsona, olej ryżowy)
przyszła zima, koń nie chodził przez jakieś dwa miesiące (najprawdopodobniej miała zawalone nerki (użerałam się z wetem który nie wiedział co to jest, potem przyjechał wet przebadał, i okazało się ze z sercem jest źle, miałam zacząć ją ruszać, nerki poszły na bok, bo serce wazniajsze -ruda to panikara i nic nie można było zrobić z nerkami bez uspokajaczy z kolei uspokajaczy nie można było dać bo nie wiadomo jakie ze wzg na serce
po 3 miesiącach ( :icon,_rolleyes🙂 udało mi się umówić z wet na badania serca no i wyszło co wyszło..)
Ruda aktualnie wygląda paskudnie- podobnie do pierwszego zdjęcia- duży, wypchany brzuch ale żebra na wierzchu, szyjka cienka jak patyk, nie może wgl przybrać na masie, tłuszczyku zero, krękosłup/kłąb wystają
w tym tygodniu będe odrobaczać, ale nie wydaje mi się żeby to było to bo konie są odrobaczane regularnie
koń wygląda teraz tak: (bez siodła jeszcze gorzej bo widaćwystający kłąb i kręgosłup)

koń aktualnie dostaje:
rano- 2 miarki owsa, miarka niepełna musli senior contitioning mix spillersa, czosnek, pół miarki otrąb pszennych
południe- 2 miarki owsa, sieczka dodsona, pół miarki otrąb
wieczór- 2 miarki owsa, czosnek, miarka otrąb
co mogę zmienić, dodać, jak pomóc przybać jej chociaż troszkę?
do tego chcę jej wprowadzić olej kukurydziany, zastanawiam się nad pink powderem naf'u
może możecie coś polecić, pomóc, bo ja już nie wiem co powinnam robić 🙁
Ja bym obcięła czosnek - może wywołać anemię.
Po drugie obcięłabym owies a dała więcej paszy lekkostrawnej, niskoenergetycznej, bogatej we włókno i białko.
Do tego koniecznie odrobacz. Ja też regularnie odrobaczałam, zmieniam środki..  a koń był zarobaczony potwornie  w tym roku mimo tego.

W ogóle pamiętaj, że jak ma problemy z sercem, to lepiej żeby była troche za chuda niż za gruba... Nie mówię, że mają jej żebra sterczeć, ale nie wolno ci jej doprowadzić do nadwagi.
Tyle otrąb i nic?
Może spróbuj wysłodki lub olej ryżowy.
I tak jak mówi branka, jakąś tucząca pasze zamiast owsa.
o nadwadze nie ma mowy, ale do tego chyba daleko.. na tych zdjeciach z zimy chyba wyglądała ok?
czosnek dostaje dopiero od niedawna (może z tydzień) po dwie malutkie maireczki
dostaje paszę na przybranie masy spillersa dla seniorów, do tego coś jeszcze? co polecicie?
Na drugim zdjęciu wygląda bardzo fajnie.
A może ten olej ryżowy, skoro wcześniej dawałaś i  był efekt?
Albo w ogóle otręby ryżowe? I więcej tej paszy dla seniora, a mniej owsa? DO tego ja bym sieczkę dodawała do każdego karmienia, w mniejszych ilościach, a nie tylko na obiad.
Jak czosnek dopiero zaczęłaś dawać to ok 😉

Jeśli chodzi o suplementy możesz rozważyć  EQUIVITE® BODY BUILDER  http://www.spillers-feeds.com/en-gb/united-kingdom/SpillersHorseFeed/products-and-stockists/supplements/  Nie dawałam tego ale znalazłam pozytywne opinie na forach zagranicznych. Może warto spróbować. Nasz przedstawiciel wrocławski ma to w cenie 120zł za 2kg.
Czy otręby ryżowe mogę dostać w zwykłych paszarniach?? Czy trzeba gdzie indziej szukać ??
W paszarniach tylko pszenne, ryżowe to typu max-e-glo i dodson :]
max e glo - mój koń nie chciał tego jeść, po różnych styczkach z mojej strony skarmiłam jeden worek beż najmniejszego efektu w wyglądzie
Mój tak samo wygląda na max-e-glo i na otrębach pszennych z ass-pasze.
W paszarniach tylko pszenne, ryżowe to typu max-e-glo i dodson :]


I Equi Jewell firmy Blue Grass 😉
A ktos moze ma porownanie max e-glo, jewel i otreby dodsona?
Bardziej jewel i dodson, bo max e-glo juz nie produkuja(?).
A ja dołączyłam do osób, które na przytycie konia radzą zmianę stajni. Serio, serio, choć to przykry wniosek. Mój koń do nowej stajni przyszedł 31 marca - nie ma więc jeszcze nawet miesiąca 😉 a wygląda zdecydowanie lepiej - zaokrąglił się wreszcie zadek i żeberka ładnie się schowały. Przyznaję, że zmieniliśmy trochę jedzenie, ale moim zdaniem nie na tyle, żeby to było jakieś mocno radykalne - wagowo i objętościowo tak samo, inna pasza dodatkowa, ale skład taki sam. Sukcesu upatruję w dawce siana - po analizie dokładnej: w poprzedniej stajni było 1/3-1/2 balika na cały dzień a teraz jest po 1/2 balika na posiłek. Różnicę widać 🙂. Jeszcze trochę się podtuczy i będzie można myśleć o robieniu z tgo tłuszczyku jakiś mięśni...
tylko ja trzymam konia u siebie w stajni, koń dostaje wszystko zgodnie z moim 'widzimisie' siana pod dostatkiem, caly dzień na padoku, jak będzie wet muszę koniecznie z nim porozmawiać bo sama nie wiem co sie dzieje  🙁
A myślałas o dawaniu probiotyków?
Loveley, to moje to tak ogólnie dość było, nie do Ciebie 😉
epk  no widzisz a mój koń się nie lubi przenosić ze stajni do stajni i po jesiennych tułaczkach schudła mi potwornie. I w Dziupli od początku dostawała  full siana, tyle ile zdołała przejeść, plus kupe żarcia a wyglądała jak koń z rzeźni i przez moment 😵  dopiero jak minęło troche czasu i się zaaklimatyzowała i skumplowała z kobyłami(dłuuugo to trwało zanim Wiola ją przestała ganiać)to jest ok i koń przytył. Oczywiście na jej przytycie złożyła się też zmiana diety i odrobaczanie, ale no jednak znam tego konia 11 lat i widzę, że wszelkie zmiany otoczenia wpływają na nią bardzo in minus, nawet jeśli przenosze ją do dużo lepszych warunków.
A możecie powiedzieć coś więcej na temat otrąb ryżowych z firmy DODSON , ponieważ zastanawiam się nad ich kupnem.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się