Co zrobić, żeby koń przytył/ schudł ?

lizzy czemu  🚫 ? To wątek o odkarmianiu i odchudzaniu koni, więc temat karmienia/ pasz jest tu jak najbardziej adekwatny moim zdaniem. Karmiłam zarówno jako dodatek jak i pełnoporcjowo, obie opcje polecam jak najbardziej , z tym, że mój koń nie je owsa od dawna-dlatego właśnie karmię pełnoporcjowo . Jeśli masz jeszcze jakieś pytania to śmiało na pw 🙂
lizzy   Bo ja na hubertusie gonię stajnie a nie lisa :)
28 czerwca 2012 21:00
to na piszę jeszcze tutaj, bo to pytanie i do Ciebie i do innych 🙂
Jak z paszą Dodson & Horrel Build Up Mix? Szukam czegoś, co nie doda energii, ale pomoże utuczyć i rozbudować. Właśnie zaczynamy treningi...
Niestety nie pomogę- nie miałam do czynienia z tą paszą ...
Ci, którzy odwiedzają wątek Młode konie - wiedzą, że mam problem. Zazwyczaj borykałam się z odchudzeniem koni. Nietsety mój młody (3 letni ogierek sp) pozostawiony na pastwę losu 400 km ode mnie bardzo mocno schudł w trakcie ostatnicj kilku miesięcy. Niestety jest to spowodowane znikomą ilością siana. Obecnie mam już osobę, która koniem się zajmie i będzie go dodatkowo karmić więc problem siana pewnie odpadnie (zakupię od sąsiadów).
Jednakże młody zaczyna wdrażać się do pracy co oznacza dla mnie docelowo codzienne spacery w ręce, lekka, krótka lonża 2 razy w tygodniu oraz 3 razy w tygodniu karuzelę po 15-20 minut na lekkim programie. Oczywiście do tego obowiązkowo codziennie pastiwsko jak długo się da. Wdrażanie ma potrwać 2 miesiące, wszystko powoli w zależności od rozwoju młodego.
Muszę go mocno przytuczyć.

Do dnia dzisiejszego dostawał ok. 3,6 kg gniecionego owsa dziennie + siano w niewiadomej i nieskontrolowanej ilości. Do tego pastwisko z dobrą trawą podobno minimum 2 godz dziennie jednakże też nie mam jak tego sprawdzić.

Koń wygląda tak (robione dzisiaj):


Niestety w moje strony bardzo ciężko sprowadzić poszczególne marki paszy a nieukrywam, że nie jestem w stanie mocno sfinansować całej akcji tuczącej. W związku z tym postanowiłam pokombinować z Baileysem, który podowałam kilka lat temu bardzo wymagającemu delikwentowi i, który w 100 % się sprawdził.

Zastanawiam się czy oprócz siana pomoże mu Everyday High Fibre Mix + Alfalfa Blend.. No i właśnie. Najlepiej byłoby podawać sieczkę do owsa - lepsze przyswajanie. Niestety wątpię żeby na dłuższą metę było to do załatwienia. W związku z tym pozostaje to dodać jako dodatkowy posiłek.
Myślałam nad tym żeby Everyday High Fibre Mix dawać docelowo 0,5 kg dziennie. Sieczki ok 0,2 kg. Czy muszę wtedy zmniejszyć rację owsa (Everyday High Fibre Mix i owies mają podobną energię strawną) czy postawić na pełne tuczenie i zostawić 3,6 kg owsa + 0,5 muesli i 0,2 sieczki.

Pomożecie?  :kwiatek:
salto piccolo, to duży koń i jeszcze rosnący - on powinien Żreć!
Czyli nie przejmować się energią i dowalić dodatkowy posiłek.
On nie należy do specjalnie szalejących koni więc faktycznie, ma to sens  😁
0,5 kg tego baileysa dziennie to na tyle mała ilość, że za specjalnie na poziom energii to nie wpłynie. 🙂 Sieczki można więcej dać, skoro on dostawał znikome ilości siana.

Tak po prawdzie, to ja myślę, że jeśli on dostanie normalną ilość siana, to szybko przytyje. Normalna ilość to, bo ja wiem... 12-15 kg na dzień? O ile dostaje rano i wieczorem i chodzi po trawniku. Jeśli tego siana zabraknie, to baileys z sieczką mogą nie dać efektów w ogóle.

lizzy a co to są za treningi?
Nie wiem czy piszę w właściwym wątku jeśli nie to proszę mnie do takiego wysłać  🙂

Chodzi o to, że mam chudego konia, takiego co nie chce jeść paszy... Daje jej owies zmieszany z granulatem, który ona skrupulatnie wybiera z tego. Jest bardzo wybredna to już druga karma której nie chce jeść. Jak przekonać konia do takiego jedzenia?
A czy jest na pewno zdrowa? Weterynarz ją sprawdzał..? Może to nie kwestia wybredności 😉
Kika   introwertyczny burak i aspołeczna psychopatka
13 lipca 2012 11:01
Risa - druga pasza to jest pikuś - poczytaj ile trwa szukanie tej która koniowi podpasuje szczególnie jak jest wybredny;
napisz - wiek konia, jak pracuje, czym jest żywiony i w jakich ilościach, co to znaczy wg Ciebie że chudy (najlepiej wrzuć zdjęcie - bez siodła), kiedy zaczął chudnąć, jakie pasze odrzucił, czy i na co chorował, kiedy był odrobaczany i czy był mocno zarobaczony, czy wiesz czy nie ma wrzodów żołądka, czy wydala często... uff - no i dopiero wtedy będziemy coś wiedzieć o koniu🙂
Weterynarz jej nie sprawdzał. Ma obecnie przy sobie źrebaka i to przy nim strasznie schudła. Od małego jadła tylko ziarna, wiec może nie jest przyzwyczajona do takiego jedzenia (obecnie ma 10 lat). Wszelkie inne jedzenia je bardzo chętnie, najlepiej z wszystkich koni tylko granulatu nie lubi...
Kika odpowiadając na pytania to:
jak już pisałam jest to klacz 10 lat obecnie ma przy sobie 4 miesięcznego źrebaka. Codziennie wychodzi na łąkę od 10 rano do 21 wieczorem. Kiedy przychodzi do stajni to ma siano (nie potrafię powiedzieć konkretnie ile, bo daje "na oko" ale najwięcej z wszystkich koni, daje tyle, że zawsze trochę zostawi). Zaczęła chudnąć w ok. 6 miesiącu ciąży. Od 2 miesiąca ciąży nie pracowała w ogóle. Odrzuciła pasze Besterly Clasic obecnie mam do niej Besterly Basic (niestety w okolicy nie ma do kupienia paszy innej firmy) Raczej na nic nie chorowała, choć kiedy ją kupiłam jakieś 1,5 roku temu to koń ją kopnął i zaczęła kuleć. Odrobaczana była 2 miesiące temu. Czy ma wrzody i inne rzeczy nie wiem. Jeśli chodzi o wydalanie to nie ma z tym problemów powiedziałabym nawet, że robi więcej niż powinna. Choć przy oddawaniu moczu mocno się napręża i dziwnie stęka.
Niestety nie mam jej aktualnych zdjęć, ale ma żebra na wierzchu oraz duży i obwisły brzuch, po ciąży niewiele go zgubiła
Na samym owsie i granulacie nie przytyje, siano do oporu i na trawę ją puść.
Thymos przeczytaj moją wypowiedź powyżej  😉
A co z badaniem krwi? Wg mnie, jeżeli ma trawę do oporu, dostaje jeszcze siano to powinna być pulchna.
Nie badałam jej na nic... Choć może ma to po matce? Ona też była zawsze szkielecik
Mimo wszytko, badanie krwi. Tak dla pewności. Moja znajoma miała też chudego konia, niby wszystko ok, a okazało się, że anemia. Sprawdź, po prostu.
Risa, a musisz ten granulat koniecznie jej dawać jak nie lubi? Może daj więcej owsa po prostu i uzupełnij jakąś mieszanką witaminową dla klaczy laktujących a Besterly skarmisz sobie źrebakowi?

zakładając, że nic jej nie dolega - może być po prostu bardzo "dobrą" matką i tak bardzo wszystko daje w źrebaka, potrzeby klaczy karmiącej są bardzo duże (chociaż schudła już w ciąży, więc nie wiem do końca, może jednak ma robaki albo coś jej dolega)
Risa, Może źrebak ją mocno "eksploatuje". Musiałabyś poszukać innej paszy po prostu (najlepiej takiej dla klaczy ze źrebakami). Spróbuj jeszcze witaminy dobrej firmy. Ile owsa w ogóle dostaje? Może potrzeba jej więcej? I sprawdź czy jest dobrze(!) odrobaczona.
Kika   introwertyczny burak i aspołeczna psychopatka
13 lipca 2012 13:56
jak nie lubi granulatu to jej nie dawaj - inne pasze możesz kupować przez internet przecież - kilka firm ma pasze dla klaczy karmiących - w formie musli - sprawdź.
Te łąki, na których się pasie to są obfite czy nie? Klacz jest z tych "żartych" i na łące zajmuje się jedzeniem czy raczej woli się ruszać, jest aktywna? Nie napisałaś czy już jest wdrażana do pracy i czy zanim zaczęła chudnąć była szczupakiem czy kluską.
wg mnie -
1. karmienie - klacz karmiąca jak każda kobieta🙂 chudnie gdy karmi - bo to jest obciążenie dla organizmu - dlatego powinna być dodatkowo żywiona - jeśli je owies chętnie - sprowadzaj ją na posiłek tak by dostawała dodatkową porcję w w ciągu dnia - wiem, że podobno konie od owsa nie tyją ale znam z autopsji przypadki tycia więc warto to sprawdzić. Jeśli możesz zainwestuj w musli, wysłodki, otręby -  szukanie takiego, które jej podpasuje może trochę zająć nie zrażaj się🙂
2. robaki - co prawda odrobaczałaś 2 mce temu ale moglo to być mało efektywne - ja bym dała próbki kału do analizy i dopiero na jej podstawie powtórzyła odrobaczanie ale skonsultowane z wetem, żeby było wiadomo jaki konkretnie środek i w jakiej dawce ile razy podać - tym bardziej że karmi - sama nic nie dawaj. Te robaki wydają się bardzo prawdopodobne zważywszy na fakt że zaczęła chudnąć już w ciąży - wtedy już powinnaś reagować
3. jeśli często wydala - może mieć dobrą przemianę materii po prostu - pod warunkiem że kupy są ok nie za rzadkie, o normalnym zapachu - przyjrzyj się im;
Bardzo dziękuje wszystkim za odpowiedzi 😀

Kika jeśli chodzi o łąki to niestety zbyt obfite nie są, dlatego dostaje dużo siana. Z moich obserwacji klacz nie jest aktywna, kiedy stado galopuje ona najwyżej truchta. Z resztą obecnie widzę, że znowu kuleje 🙄
W tygodniu postaram się ją znowu odrobaczyć, zobaczymy co wtedy. Kupiłam ją z takich warunków gdzie była aż rozdęta tyle robaków miała...
Postaram się kupić jej musli, bo chyba tylko to u nas jest jeszcze oprócz tej karmy.
Owsa dostawała ok. 2-2,5 kg dziennie, teraz dostaje 1,5 kg owsa i 0,5 kg granulatu- ale chciałabym aby jadła to pół na pół. Niestety u nas w okolicy na razie owsa nie ma, dlatego musiałam jej kupić paszę, bo koniec końców nic by nie dostawała.
Gillian   four letter word
13 lipca 2012 15:22
udało mi się odchudzić trochę mojego spasłego konia 🙂 wychodzi na trawę, dostaje sporo siana a nie pracuje, więc migiem stał się okrągłą beczułką. Teraz dostaje na dwa posiłki po 6-7 dużych garści sieczki Pegasus Chaff plus dwie garście musli Baileys. I jest ok 🙂 nie jest głodny bo najada się sieczką (wychodzi tego pora ilość) spokojnie.
A mnie w przeciwieństwie do Gilian, udało się wreszcie podtuczyć i co najważniejsze utrzymać w odpowiedniej wadze mojego Pająka 😉 Od miesiąca na L4 z ograniczonymi wyjściami z boksu, więc bałam się, że zmarnieje, opadnie z mięśni, "spali się" w boksie itp. Z mięśni co prawda opadł totalnie, ale wygląda bardzo przyzwoicie. Nakombinowałam się jak koń pod górkę 😉 Jego obecne menu: śniadanie- 1 miarka (pavo) Leisure Mix lub (zamiennie) High Fibre Nuts + 4 spore garści sieczki Fiber P.. Obiad: 0,7 kg owsa. "Podwieczorek": ok. 07, kg otrębów Maxeglo + 1 miarka Barley Rings. Kolacja: 07, kg owsa. Do tego suplementy: Secreta Pro, Haemolytan Equistro, Cortaflex (glukozamina + MSM), 2 x dziennie zioła parzone na drogi oddechowe. Oczywiście siano w dużych ilościach i świeża zielonka do boksu.
Szczęście mam takie, że mój koń pochłania wszystko co mu się pod nos podstawi, to jest po prostu odkurzacz na kopytach i największy fan jedzenia 😉

Z poziomem energii było do tej pory OK, ale chyba muszę zamienić 0,7 kg owsa na "garść", bo zaczyna go pod czaszką grzać 😉 Macie jakiś pomysł co w zamian (tak, żeby mój portfel to jeszcze wytrzymał)?
0,7 otrebow Max e glo jest za duzo dla niepracujacego konia, zobacz sobie dawkowanie nawet na opakowaniu tyle kon powinien dostawac w treningu.  😉
(http://animalia.pl/produkt,15630,max-e-glo-stabilizowane-otreby-ryzowe-proszek-18kg.html)

A tym bardziej ryz bardzo obciaza przewoz pokarmowy konia, a z problemami oddechowymi tymbardziej (takie konie zazwyczaj maja slabszy przewod, po przez czesto podawane mocne leki, w kazdym razie o tym warto pamietac zawsze przy tuczeniu takiego konia).

Ja bym tuczyla go na twoim miejscu bardziej wloknem, dodatkowe sieczki, lucerne ew. moze dostac tez, staly dostep do siana.
I ogolnie mam wrazenie ze za duzo roznorodniej paszy i suplementow twoj kon dostaje, nie wiem czy to takie dobre jest - i jeczmien i owies i ryz, i duzo innych gratow.
Haemolytan to w ogole moj dostawal tylko z zalecenia weta po badaniach krwi, bo to dosyc mocny suplement, i mozna zelazo przedawkowac.
Arimona, dziękuję za odpowiedź 😉 Haemolytan też dostaje z zalecenie weta (przez 6 tyg. 2 x w tyg.- całe małe opakowanie), sama bym nie wpadła na to, żeby podawać.
Wobec tego zmniejszę dawkowanie Maxeglo (owszem, mój koń to kaszlak, ale nie dostaje żadnych silnych leków) i dorzucę więcej sieczki. Dostęp do siana ma praktycznie cały czas.
Ta różnorodność to nie bez przyczyny- każdy suplement ma swoje uzasadnienie, a co do ziaren to kombinacja po wypróbowaniu dziesiątek innych 😉 Na samym owsie wiadomo źle, na samym jęczmieniu nie dałabym rady finansowo, a na ryżu pięknie wygląda, więc zostaje, choć w zmniejszonej dawce. Teraz wygląda całkiem nieźle i widzę, że czuje się dobrze (znając swojego konia dostrzega się wszystkie niuanse 😉)
Tak swoją drogą czy jakaś kombinacja ziaren jest niewskazana z jakiejś przyczyny?
wendetta  👍 dla Twojego stajennego, że potrafi to menu zapamiętać.
Mój Pająk z kolei dobrze wygląda na otrębach pszennych. I portfel odetchnął. 😉
Ashtray, wszystko ze szczegółami ma konisko rozpisane na tabliczce na boksie 😉 Poza tym ja jestem w stajni jakies 6 dni w tygodniu, więc wieczorem szykuję wiaderko ze śniadaniem, a podwieczorem daję sama. Jeśli mnie nie ma, dzwonię do koleżanki, która wie co i jak, żeby mu ten podwieczorek i suplementy podała. Ale prawda, że stajennych mam genialnych! Parzą mu codziennie rano ziółka, a jak zapomne zostawić/ dokupić to sie sami upominają i dopytują 😉 Jak nie mogę zostawić wiadra ze śniadaniem to tez wiedzą co i skąd brać. Poza tym bardzo lubią mojego konia 😉
Otręby też mu podawałam zimą i wyglądał przyzwoicie, teraz zrobiłam kilka miesięcy przerwy, ale kto wie czy nie powróce do trybu otręby + sieczka/ lucerna jak się potfel zbuntuje 😉
A ja ponownie przyleciałam napisać mały hymn do Epony  😎

Częstym problemem jest znalezienie paszy dostarczającej niewielkich ilości energii i skutecznie tuczącej konia - u nas wszystkie te kryteria spełnił Fiber Balance. Chłopak sześcioletni, w typie araba, z bardzo małą ilością tłuszczu i mięśni, sam z siebie nieco nadpobudliwy i ciężki do skupienia, no i przede wsyzstkim - chudziutki. Fiber, skarmiany pełnoporcjowo w ilości 1 miarka pavo trzy razy dziennie spowodował, że koń dosłownie przybiera w oczach, ładnie się wypełnia i żebra i biodra wreszcie nie są widoczne z odległości kilometra. Dodatkowo wielki plus pod kątem energtycznym - energia dostarczana z węglowodanów i tłuszczów sprawdza się doskonale. Bardzo zależało mi na efekcie nieobniżania poziomu energii u konia, jedynie zmiany jej formy. FIber plus praca z koniem i mamy teraz fajnego kucyka, który ma siłę i chęci do pracy, ale o wiele lepszą "głowę" i już go nie nosi we wszystkie strony, tylko chętnie pracuje. Jak na razie ogromny, mega PLUS.

Dieta oprócz tego składa się ze szczątkowych ilości trawy, które młody da radę jeszcze wyskubać na padoku, ok. półtorej kostki siana, owoców i warzyw. Oprócz tego tylko i wyłącznie ta pasza. Wcześniej, u poprzednich właścicieli, koń jadł trawę i dostawał ok. 6kg owsa dziennie.

Na początku obawiałam się jedynie, że kon mi się wreszcie tą paszą zadławi  🤔wirek: Na szczęście niedawno wypracował sobie metodę długiego jedzenia i przegryzania po drodze sianem, więc obawy poszły w niepamięć. Pasza jest drobna i bardzo smaczna, i mimo sporej zawartości sieczki jest zjadana bardzo szybko. Uważam też, że pasza niestety energetycznie nie wystarczy nam w pełnym treningu - jest akurat na naszą tymczasową rekreację.
Z max e glo, to na pewno uwazaj, bo u mnie kon malopracujacy, bez padokowania dostal szajby troche, a potem dziewczyny na forum potwierdzily ze ich konie tez dostaly dodatkowa energie.
Co do lekow, to super, po prostu pamietalam ze mialysmy niezle preboje kiedys. W kazdym razie mi kaszlakowi ukladal jedzenie zywieniowec(weterynarz, nie po prostu handlowiec), i stawial bardzo na to zeby nie mieszac za duzo roznych pasz, bo tez mialam punkta zeby go utuczyc jak najbardziej i nasze menu wygladalo podobnie.
Moj zdrowy kon, ale z problemem w nodze, malowychodzacy z boksu dostaje lucerne, wyslodki plus zaraz bede testowac kukulki epony jak zacznie sie wdrazac. (podobno tez duzo wlokna, bo zrobione nie z samej kukurydzy tylko z kolb tez). Plus duzo siana.
I na takiej diecie nabiera mase dosyc szybko (i biezbolesnie dla portfela), choc jest tez trudnym przypadkiem do tuczenia, tez lykal kiedys haemolytan, po kazdym transporcie traci bardzo duzo masy. Teraz byl w 2 klinikach i wyglada niezafajnie. 
Witam,

Poszukuję informacji na temat bilansowania paszy. Czy jest może taki wątek? Z góry dzięki za odpowiedz.
Do tego co napisała fioukova, jeszcze dajemy barley rings dodsona, dużą garść dodawane do paszy na śniadanie, obiad i kolację.
Tak wyglądał w 1 dzień po kupnie, więc jak widać jest co odrabiać

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się