żel, żele, podkładka, podkładki, futerko pod siodło

Nie, jest na prawde ok.  😉
A ja mam pytanie co do podróbek podkładek z futrem naturalnym mettesa,miał ktoś,jak to sie sprawdza?Wiem,ze na pewno jest mniej wytrzymałe,ale czy na krótka metę opłacalne?dokładnie chodzi mi o grubość,czy jest porównywalna do mattesa.
Nie ma dużego porównania. Miałam w ręku podkładkę Mattesa, Jacksona oraz czaprak  cały podszyty baranim futrem naszego krajowego producenta firmy Mustang.
Jak dla mnie Jackson odpada, Mustang nie jest zły, ale jednak Mattes najbardziej na plus. Mam po prostu wrażenie, że to futro jest wyjątkowo gęste i nie ma również najmniejszych zastrzeżeń co do wykonania. Natomiast nie widziałam Mattes'a po dłuższym czasie użytkowania, nie wiem na ile "siada".

Ja z kolei mam prośbę o podzielenie się uwagami na temat czapraka Mattesa Eurofit  podszytego wzdłuż ławek. Biję się z myślami co lepiej kupić - zwykłą podkładkę, bez obszycia rantów, tak, żeby kłaść ją bezpośrednio na grzbiet i na to czaprak czy nie bawić się w tworzenie piętrowych konstrukcji i kupić podszyty czaprak. Do tej pory po prostu kładłam kawałek zwykłej "baranicy" i super spełniało swoją rolę. Niestety naszło mnie na zakupy i "ulepszanie", stąd pytania. Choć, oby nie było tak, że chcąc na siłę coś polepszyć można po prostu ...         
caroline   siwek złotogrzywek :)
28 lutego 2009 22:37
Ja z kolei mam prośbę o podzielenie się uwagami na temat czapraka Mattesa Eurofit   podszytego wzdłuż ławek. Biję się z myślami co lepiej kupić - zwykłą podkładkę, bez obszycia rantów, tak, żeby kłaść ją bezpośrednio na grzbiet i na to czaprak czy nie bawić się w tworzenie piętrowych konstrukcji i kupić podszyty czaprak.
sa do tego specjalne czapraki mattesa - tak wyglądają:


moim zdaniem chyba fajniejsza jest ta konstrukcja - futro masz jedno, a kolory czapraków mozesz mieć różne 😉 (bo cena czapraka podszytego to już spory wydatek 😉)

w kazdym razie - jesli wahasz sie pomiedzy podszytym czaprakiem a podkladką plus czaprak, to jedyne różnice jakie widzę to ew. cena i potencjalnie pranie - łatwiej może byc z tym bez podszycia 😉


Do tej pory po prostu kładłam kawałek zwykłej "baranicy" i super spełniało swoją rolę. Niestety naszło mnie na zakupy i "ulepszanie", stąd pytania. Choć, oby nie było tak, że chcąc na siłę coś polepszyć można po prostu ...
pamiętasz, że lepsze jest wrogiem dobrego? 😉

używałam i jednego i drugiego - ja osobiście wolę baranka - kazdy dowolny czaprak moge na niego założyć, nie mam problemów z praniem futra (bo nie piorę w pralce jak czapraka 😉), cena nieporównywalna 😉

ja jestem zwolenniczką zwykłej baranicy... ale jeśli koniecznie chcesz - to wiesz... 😉 koniowi gorzej nie powinno być 😉 a tobie być może drożej lub mniej dogodnie z praniem, ale tez nie mniej wygodnie 😉

Carol, jak zwykle  :kwiatek:.
Jeśli nie zostanę przy zwykłej baranicy to nieco bardziej skłaniałam się do podkładki. Głównie ze względu na pranie. Co prawda w sklepie zostałam poinformowana, że pranie takiego czapraka to nie problem (w to akurat wierzę), tym bardziej, że wystarczy raz na dwa miesiące  🙄. Staram się nie przesadzać, ale, jak dla mnie to jakaś pomyłka. Chyba, że ktoś jeździ raz w tygodniu i to mało intensywnie... 
Agu możesz sobie kupić podkładkę mattesa bez obszycia z przodu i tyłu, którą dajesz pod każdy czaprak.
Możesz wybrać pomiędzy grubością futra standardowo 30mm albo 25, 20, 16....
Tylko Mattes daje tyle możliwości.
Jedną z moich podkładek, którą kładę bezpośrednio na konia piorę co parę tygodni w programie na wełnę w 30 stopniach, używając Melpa i po każdym praniu wygląda jak nowa.
Lepiej częsciej prać niż dopuścić do zbyt dużego zabrudzenia.

Mój mąż kupił naturalne futerko pod siodło niemieckiej firmy od handlarza używanego sprzętu na zawodach za 100zł. Było jak nowe i jest I klasa  👍

Za to ja mam popękany biały żel który dostałam w spadku i też im służy, szczególnie moim plecom. Ale marzy mi sie takie futerko..
Lov   all my life is changin' every day.
01 marca 2009 13:53
A próbował ktoś na raz mattesa i żel? 😁 bo z mattesem mi wygodniej 😉
KuCuNiO   Dressurponyreiter
01 marca 2009 14:08
Ja próbowałam. Za grubo.
A próbował ktoś na raz mattesa i żel? 😁 bo z mattesem mi wygodniej 😉


Uzywalam moj Acavallo + Mattes tylko dla jednego konia, ktory mial dosyc delikatny grzbiet, ale tylko na krotki okres czasu. Jak sie polepszylo, przestalam jezdzic z dodatkami. Zreszta jezdze wiekszosc koni tylko z czaprakiem.
Lov   all my life is changin' every day.
01 marca 2009 14:24
Anka, właśnie o takim zestawie myślałam. Żel ze względu na konia i mattes dla mnie. Popróbuję 😉
a który żel jest dosyć gruby i dobrze amortyzuje wstrząsy waszym zadniem? Chodzi mi o konia mającego problem z grzbietem
Veredus Top Ridding. Tylko kosztuje prawie 600zl.
oj a w granicach 200-300 zl?
KuCuNiO   Dressurponyreiter
03 marca 2009 05:29
Veredus Top Three :-) 350zł:-)
caroline   siwek złotogrzywek :)
03 marca 2009 23:58
przypadkowo znalezione, wydaje mi się interesujące: [[a]]http://www.polypads.co.uk/Bit_%20Magazine.doc[[a]]
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
04 marca 2009 07:59
caroline, skucha - wstawiałam ten link już na 2. stronie  😉
a co powiecie o memmory Lamicella? Widze ze kilka osób wypowiadało sie pozytwnie ale czy bedzie wystarczający dla konia z problemami grzebitowymi?
caroline   siwek złotogrzywek :)
04 marca 2009 10:51
caroline, skucha - wstawiałam ten link już na 2. stronie  😉

o masz ci los!  😡 nie dosc, ze go wtedy nie przeczytała, o jak widac - nawet i nie zauwazylam  😡
sorki za powtorzenie w takim razie 🙂
Dorotheah   मेरी प्यारी घोड़ी
04 marca 2009 11:05
a co powiecie o memmory Lamicella? Widze ze kilka osób wypowiadało sie pozytwnie ale czy bedzie wystarczający dla konia z problemami grzebitowymi?

Na pewno nie będzie wystarczający bez jednoczesnej eliminacji przyczyn (nieodpowiedni trening/ nie dopasowane siodło/ kłopoty z kopytami i postawą/ inne zdrowotne itp.). Jako dodatkowy wspomagacz wybrany z pośród wielu żeli: wydaje mi się że jak najbardziej.  Sensowne wydają się też wszelkie bardzo grube i gęste żele (oczywiście ze względu na grubość żeli należy ponownie sprawdzić pasowność siodła).
Ja dla kobyłki z nadwrażliwym grzbietem wybrałam  podobny żel w neoprenie, co okazało się bardzo trafione, bo nadwrażliwość odeszła w całkowite zapomnienie.
Ale najpierw upewniłabym się w kwestii zdrowia konia, stylu jazdy (i czy w ogóle), siodła itp.
normalne jest chyba ze te problemy leczy sie inaczej a żel jest tylko dodatkiem.  NIe widze innej opcji  🤔               
Niestety jednak ten któy mam piffa chyba jest gów****, cienki i wcale sie nie nadaje. Więc jak ktoś wie co jest grube i dobrze amortyzuje proszę o podpowiedz.
Dorotheah   मेरी प्यारी घोड़ी
04 marca 2009 19:03
Dla niektórych normalne, inni kupują żel jako panaceum.  😉
(( na re-volcie nauczyłam się takiej maniery w wypowiedziach: gdy piszę staram się  to robić od razu w szerszej perspektywie. Trochę upierdliwy sposób, ale pozwala uprzedzić pytania, rozwiać wątpliwości rozmówców i czytelników)).

A Lamicell jest na prawdę grubasny.  No i może jeszcze inni podpowiedzą Ci jakieś fajne rozwiązanie - może jest jakiś mega gruby żel ?
Dorotheah faktycznie troche upierdliwy sposób  😉 ale dzieki za odp  :kwiatek:
Dorotheah   मेरी प्यारी घोड़ी
04 marca 2009 19:27
Taa ...volta uczy.  😉  :kwiatek:

P.S. Celowo 'uczy' napisałam prawidłowo, by nikogo nie raziła wersja pisowni z popularnego sl
oganu. (-i właśnie ten P.S.  to jest przykład maniery wypowiedzi re-voltowej  😁 ).
I sorki za OT.
caroline   siwek złotogrzywek :)
04 marca 2009 20:21
Więc jak ktoś wie co jest grube i dobrze amortyzuje proszę o podpowiedz.

baranica 🙂
(powaznie piszę 🙂😉
bezposrednio na grzbiet (futerkiem w strone konia)
co do baranicy jestem sceptycznie nastawiona. Moim skromnym zdaniem (wiem ze wielu sie z tym nie zgadza) lepszy jest porzadny zel.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
04 marca 2009 20:49
wg badań wklejonych przez Caroline wychodzi na to że baranica bije wszystko inne na głowe

A co to ten polypad jest ktoś wie?
wg badań wklejonych przez Caroline wychodzi na to że baranica bije wszystko inne na głowe

Gdzie one są wklejone może przejrze? Zapozanwałam sie juz z takowym porównaniem ( nie pamietam linku) i wychodziło tam że ok 30% baranica bardziej absorbuje wstrząsy, tylko ze było to porównanie ze zwykłym byle jakim, cieniutkim żelem.
caroline   siwek złotogrzywek :)
05 marca 2009 10:38
Gdzie one są wklejone może przejrze?
całe... 13 postów pod twoim 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się