In memoriam

Milenko -bardzo Ci współczuję 🙁 Ja tez mam 4 adoptowane kociska i 3 adoptowane psy.Niestety, z tymi adoptowanymi to jest tak, że nie znamy ich przeszłości -a zazwyczaj jest smutna, bolesna. I stąd te zwierzaki są słabsze, bardziej chorowite albo mają ukryte "wady" które wychodzą w najmniej oczekiwanym momencie 🙁
Tego samego dnia co Dimaggio odszedł również Breitling W - Hanowerski Koń Roku 2014 🙁
Berek

http://www.bazakoni.pl/berek-darzbr-bela

2004-2015

Partner z pracy. Dzieci go kochały. Pokonał go nowotwór.
[*]
Dramatyczny początek roku Camerona Hanleya, nie żyje jego podstawowy koń, Antello Z.
Widziałam tę pare nieraz, ostatnio w Poznaniu. Cameron miał nawet etui na telefon z jego zdjęciem  😕 😕 😕
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
01 stycznia 2016 20:04
Straszne 😕
Moja zawodniczka w tym roku miała okazję się na nim przejechać (Cameron pożyczył go do dekoracji).
Pursat   Абсолют чистой крови
17 lutego 2016 16:07
Serdar 1995-2016 (Djuma - Kalina). Padł na atak serca.



fot. Ekaterina Druz
Nie myślałam, że kiedyś będę pisać w tym wątku...
Koń mojego życia Le Dauphin, dla mnie Delfik, Delfin, Smok.. Został dzisiaj uśpiony i mam nadzieję, że biega już po wiecznie zielonych pastwiskach...
Zawsze zostanie w moim sercu 😕
Nasturcja-Renata   Moi trzej mężczyźni :)
18 lutego 2016 18:47
kortina przykro mi  🙁 3maj się  :przytul:
kortina nie znam słów na pocieszenie, ale tak strasznie mi przykro 🙁 Jedyne co przychodzi mi do głowy i co mnie pocieszało po śmierci moich zwierzęcych Przyjaciół, jest to, że juz nie cierpią. Twój Delfik jest teraz spokojny, nie cierpi i czeka tam gdzieś na Ciebie. Kiedyś się tam spotkacie i on tam będzie, może drzwi Ci uchyli ...
Dziękuje dziewczyny, myślę, że dobrze mu tam gdzie jest.. 🙄
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
22 lutego 2016 17:21
Dokładnie 14 stycznia zeszłego roku pożegnałam mojego najukochańszego konia- Wararantego. Do tej pory uświadamiam sobie jak bardzo mi go brakuje, jednak pewną część tej pusty wypełnił ktoś inny. Benek przyszedł do nas równo rok temu, pocieszał nas po stracie ukochanego, pierwszego konia. Był największą mendą na świecie, która wściekała się na wszystko i wszystkich, ale miał wielkie serce i gdy człowiek dawał mu wystarczająco ciepła, oddawał podwójnie. Żegnaj na zawsze i dołącz do Warusia kochany, Benefis 22.02.2016 [*] 🙁
Hermes, współczuję, co się stało?
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
22 lutego 2016 17:33
Watrusia, wstępnie podejrzewają zawał. Wyniki sekcji będą na dniach
Hermes, straszna seria. Przykre. Trzymaj się... jakoś :/
Hermes, a niech to....  🙁 Trzymaj się.
Hermes, współczuję!
Hermes, bardzo mi przykro, trzymaj się jakoś. Mojemu nie zrobiłam sekcji, było to pęknięcie aorty albo właśnie zawał ale może dla Ciebie też ukojeniem będzie świadomość, że to dzieje się bardzo szybko i właściwie bez cierpienia...
desire   Druhu nieoceniony...
22 lutego 2016 19:48
kortina, Hermes, trzymajcie się 🙁  :przytul:
Loxley wspaniały siwy wałach Jacka Bobika , który wprowadził w sport wielu juniorów (ostatnio Olę Zybałę)
1999 - 2016
wypadek na zawodach
Strasznie przykry 🙁
Wizja   Skąd wziąć siłę do dalszej walki...?
15 marca 2016 10:46
_gaga - to prawda, że kośc pękła " tak po prostu " w galopie?
Prawda, ale czy tak po prostu? Może krzywo stanął? Może kamyczek jakiś był, może...
Strasznie smutne , bo to wspaniały profesor był 🙁 Do kliniki dojechał, ale już się nie obudził po operacji niestety
Gillian   four letter word
15 marca 2016 10:55
Potknął się po skoku podobno. Podłoże na hali nadal takie super jak było? nigdy nie byłam tam z koniem, bo się bałam 😉
Obudził się po operacji.
Nie sądzę, by takie złamanie było po prostu w galopie. Osobiście nie widziałam tego, ale robilismy zdjęcie i miał roztrzaskaną kość pęcinową na kilka kawałków. Mimo to skoczył jeszcze dwie przeszkody na 3 nogach. Poskładali go w klinice w Niemczech, ale na drugi dzień okazało się, że z druga noga też jest chyba popękana czy ukruszona w którymś miejscu i nie wytrzymałaby. Został uśpiony. Strasznie szkoda. Mało koni z takim serduchem do sportu 🙁
tajnaa, Jacek napisał tak na FB (że się nie wybudził)...
Gillian   four letter word
15 marca 2016 11:01
ja mam jeszcze inne informacje 🙂
Nie ważne, nie roztrząsajmy tego, bo i po co
Przykre strasznie i tyle... niczyja wina ot wypadek na zawodach i tyle 🙁
Jacek tej str. nie prowadzi, tylko jakaś dziewczyna.
Loxley się normalnie wybudził, ale zauważyli, że druga noga mocno spuchła, prześwietlili i złapali się za głowę.
BASZNIA   mleczna i deserowa
15 marca 2016 11:14
Ja się tam nie dziwię, ze po prostu w galopie. Beta złamała obie nogi w taki sposób. Druga przy mnie, galopem przez nóżkę.
Facella   Dawna re-volto wróć!
15 marca 2016 13:34
Zdrowa noga ot tak w galopie się nie połamie na okruszki.
Strasznie przykra sprawa  😕

Mój koń też złamał kość pęcinową w galopie, tylko, że on staną podkutym kopytem na krawężnik zrobiony z podkładu kolejowego, jak biegał luzem...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się