Dopasowanie siodła

LatentPony   Pretty Little Pony :)
23 grudnia 2015 08:08
LatentPony marysia550 nie rozumiem tych kombinacji z podogoniem. Rozumiem, ze nie każde siodło ma oryginalny zaczep, ale istnieje coś takiego jak skórzany zaczep do podogonia w kształcie litery T, wkładany pod panele siodła. Ja taki stosuję. Mysle ze to bezpieczniejsze dla konia i siodła niż jakieś sznurki, czy paski od wytoka. A może vorgurt?


Nie, wcale nie jest to bezpieczniejsze. W wielu przypadkach zaczep ten potrafi wypaść w awaryjnej sytuacji, albo rozerwać poduszki z tyłu siodła. Sama miałam taką sytuację na swoim koniu i jeszcze kilka takich akcji oglądałam na własne oczy. Kończyło się to fruwającym podogoniem, które dodatkowo płoszyło konia powodując kolejne wypadki na ujeżdżalni, nie mówiąc już o uszkodzeniu siodła. Gdzie tu jakiekolwiek bezpieczeństwo?
Zaczep z przodu po pierwsze o wiele lepiej rozkłada siły, siodło nie jest ciągnięte jedynie za tył, a zwyczajnie blokowane z przodu, dodatkowo nie ma możliwości popsucia się, no chyba że podogonie pęknie, ale to już kwestia sprawdzenia sprzętu przed jazdą.
Cóż, nie zamierzam udowadniać swoich racji, bo każdy robi co uważa. Faktycznie, w poprzednim siodle jakie miałam, ze względu na szeroki kanał miedzy panelami, zaczep potrafił wypaść przy ,,baranie". Za każdym razem jednak podogonie spadało z ogona i na tym się kończyło. Przy obecnym siodle nie ma takich problemów, bo kanał węższy i zaczep się trzyma. Bałabym się, że sznurki zniszczą mi siodło.
LatentPony   Pretty Little Pony :)
23 grudnia 2015 16:19
kwagga, nie mam zamiaru nikogo przekonywać, każdy robi ze swoim koniem co chce, ale nie spodobał mi się ton twojej wypowiedzi. Zresztą kłania się też czytanie ze zrozumieniem, ponieważ wcześniej wyraźnie pisałam:

Napisałam p. Anderszowi jedynie tyle, że nie chcę mocowania podogonia z tyłu, bo już przerabiałam na swoim koniu wyrwanie poduszek i kółeczka z tyłu (a tym samym zniszczenie siodła) i że koniecznie chcę mocowanie z przodu.


Co sugeruje, że doskonale znam różne sposoby mocowania i u mnie się nie sprawdziły, jaki więc sens ma wciskanie mi ich na siłę?

Podogonie mocowane przy przednim łęku miałam zarówno w syntetykach (Daslo, Wintec), jak i w siodłach z niższej półki (no name, YoungRider, Pleszew), a także w siodłach z górnej półki (Prestige, Passier) i NIGDY takie mocowanie w żaden sposób nie uszkodziło mi siodła, skóra była zawsze nie naruszona.
LatentPony Forum ma służyć wymianie doświadczeń i dzieleniu się wiedzą. Przykro mi, że nie odpowiada Ci ,,ton mojej wypowiedzi", bo wymądrzanie się absolutnie nie było moją intencją. Ja też, jak każdy szukam ,,lepszych" rozwiązań, dlatego zaglądam na forum i dlatego oczekiwałam, że podzielisz się swoimi doświadczeniami, może przy okazji czegoś się nauczę. Odpowiedź na pytanie uzyskałam, za co dziękuję, ale szkoda, ze przy okazji ,,walisz z zadu" Cóż każdy ma gorsze dni rozumiem... 🙂
LatentPony   Pretty Little Pony :)
23 grudnia 2015 16:46
Kwagga, u Ciebie motylek się sprawdził - u mnie nie. Nie każę ci na siłę mocować inaczej podogonia, ale też proszę, nie krytykuj czegoś, co sprawdziło się u mnie.

Tymi słowami kończę  🚫, myślę, że wszystkie racje zostały już przedstawione 🙂 Moim zamiarem też nie jest prowokowanie kłótni, chciałam jedynie zwrócić uwagę na to, aby przed odpowiedzą w danym temacie dokładnie przeczytać posty innych użytkowników, zanim się kogoś skrytykuje.
LatentPony, - ale nie napisałaś mi w jaki sposób masz teraz 🙂

kwagga, akurat nie mogę mieć przy tym siodle motylka i już. Normalnie stosowałam, chwaląc sobie bardzo.
Czy ktoś kiedyś zmieniał rozstaw łęku w siodłach Anky? Mógłby zdradzić jak i gdzie?
Mogę prosić o ocenę?  :kwiatek: Przepraszam za brudnego konia, ale chciałam zdążyć przed zmrokiem.
Pierwsze: Passier A Tempi:
Drugie: Otto Schumacher Profi Comfort:
ushia   It's a kind o'magic
30 grudnia 2015 15:08
ale masz futrzaka 🙂

otto lepiej, passier chyba waski, przodem staje
nie kladziesz siodla na lopatce? moze sprobuj ciut cofnac, sprawdz tylko ile masz miejsca do ostatniego zebra
i przygladnij sie jak przedni lek obejmuje klab - nie jestem w stanie po zdjeciach powiedziec czy zostaje miejsce - nawet nie tyle od gory, na sama wysokosc, co czy panele nie wchodza za blisko kregoslupa

edit - kurcze, tak patrze i patrze i zastanawiam sie czy otto tez nie waskawe - ale nie bede sie upierac
Ushia, dziękuję bardzo. Jutro cofnę jeszcze siodło z 1-2cm i zrobię zdjęcia, bo więcej chyba nie da rady, ale muszę też popręg wymienić na profilowany, bo ten chyba zsunie siodło do przodu w czasie jazdy.. A jak doleganie tyłu w obu siodłach? To moja zmora..  🙄 bo plecy jak deska.  😉
Właśnie też mam wrażenie że w Otto jest ciasnawo wokół kłębu. Nad nim jest dużo miejsca, ale właśnie o boki chodzi, nie dotyka absolutnie kręgosłupa, ale jest dość blisko po bokach. Czy całe boki kłębu powinny być "wolne"? Bo ogólnie rozmiar łęku jest chyba super, bo mięciutko równo przylega ten przedni brzeg siodła na całej długości (4 zdjęcie Otto), nic się nie buja. Tylko problem jest taki, że jeśli nie Otto, które chyba są takie właśnie wysokie i zabudowane do góry, to nic równie płaskiego nie znajdę.  😁
co sądzicie o siodle  Young Rider?  Jakieś w miarę ok, czy kolejne badziewie typu Diana? Dokładniej chodzi mi o wszechstronne o profilu skokowym 🙂 
Agness, oba to są siodła z najniższej półki. Jaki masz budżet? Może uda Ci się upolować Winteca 250/ 500 lub chociaż FairPlay, są chyba trochę lepsze.
agness-magness to takie badziewie z firmową blaszką, twarde, z wycierającym się błyskawicznie kolorem pod puśliskami (z czarnego na brąz, a nawet rudy) celuj lepiej w jakieś używane np theo sommer bo jak przetrwało lata to znak, że dobre. Np takie http://allegro.pl/siodlo-wszechstronne-sommer-hagen-17-5-i5889955889.html (wymiana 2 przystuł to śmieszny koszt) Używane youngi chodzą po 250 zł, własnie z uwagi na kiepską jakość.
kwagga, ale panele tego antyka nie wyglądają zachęcająco. 🙁
dobre dla kogo?

Wyglada na twarde jak skala, wypadaloby przynajmniej wypelnienie wymienic calkowicie przed wsadzeniem na konia.
To ogłoszenie podałam jako przykład inie uważam, że to siodło jest idealne. Wolałabym jednak kupić używane siodło niemieckiej znanej marki, czy nawet stare polskie, niż nową dianę, kerbla czy younga. Od niemieckich siodeł zaczynałam i mówię o swoich doświadczeniach.  W tym przedziale cenowym theo sommer czy felschbach (niestety rzadko dostepny) to dość przyzwoita propozycja. Może to siodło z ogłoszenia nie jest  tak miekkie jak kieffer ale i nie tak twarde jak stare stubbeny czy kulbaki wojskowe.  Dobrze dobrane do konia napewno mniej zaszkodzi niż nowe siodła z najniższej półki. Jeśli kogos stać na coś lepszego to może kieffer czy adsa plus? Ale uzywane siodło w dobrym stanie tych marek to już nawet 2 tys zł.
vissenna   Turecki niewolnik
30 grudnia 2015 20:31

Agness-magness


A ty nadal szukasz siodła na tego chorego kuca?!  🤔 😵
Jak pamiętam to się zarzekałaś, że jeździć na nim nie będziesz.
Nosz kurde, trzymajcie mnie ludzie!  🤬 🤔wirek:
Pytam o siodło, i poszukuje tylko na to odpowiedzi, nie uważam, że sie nie znacie, ale po konsultacji z trochę bardziej wtajemniczonymi w chorobę konia i wszystko co z nami związane, mam nakaz powrotu do pracy, nie pod siodłem teraz, ale za siodłem sie rozglądam,

To może ktoś znajdzie siodełko i podeśle link do hakiegoś w marę ok do 600 zł? Szukam szukam i nie mogę znaleźć
Agness-magness, pro lighty w tej cenie sa całkiem ok, na pewno duzo lepsze od "diany"
LatentPony   Pretty Little Pony :)
31 grudnia 2015 06:41
Dziewczyny, jeszcze nie zauważyłyście, że Agness ma w d... nasze rady? Niby pyta, ale w ogóle nie słucha naszych odpowiedzi, to jak mówienie do ściany. Bo my "nie znamy sytuacji" przecież i ona ma osoby, które jej lepiej doradzą i ich się będzie słuchać, bo ich rady są dla niej wygodniejsze.
To samo z siodłem. Ile razy można pytać czy siodło no-name za 400 zł razem z pełnym osprzętem, do tego czaprakiem i ogłowiem będzie ok? Dostała odpowiedź na to pytanie już wiele razy.
Tak samo dostała poradę aby poszukać siodła znanej marki (przy wymienieniu kilku najpopularniejszych, chociażby: passier, stubben, kieffer, sommer), albo poszukanie syntetyka (wintec, daslo (fair play), a dziewczyna nadal szuka badziewia.

Serio chce wam się jeszcze z nią użerać? Ja rozumiem dobro kuca, ale jak do pytającej nic nie dociera i i tak postępuje po swojemu, to niestety, ale świata nie zbawimy...
ushia   It's a kind o'magic
31 grudnia 2015 08:54
lenalena - znam ból plaskich pleckow - trudno mi powiedzieć jak to siodło przodem się miewa, bo raz ze kon ofutrzony, dwa - no to jednak tylko zdjecia sa 😉
"zapytaj konia" - czyli kieruj sie odczuciami z jazdy
moje konio na zbyt mocne objecie klebu reaguje ruchem jakby mu ktos nogi urwal, wiec mam latwo 😉
samo przyleganie siodla wydaje mi sie ok , takze jak kon chce sie w nim ruszac jestem za 😉
Dzięki, jeszcze postaram się dziś zrobić zdjęcia gdzie będzie widać ile tam jest miejsca i jakbyś mogła zerknąć.  :kwiatek: Bo poza tym jest chyba super- całe panele dolegają, szerokość łęku ok, nic się nie buja.
edit: dodaję zdjęcia okolicy kłębu, od jego podłużnej osi ( środka) mieszczą się 4 palce do miejsca przylegania paneli (bez jeźdźca). W Passierze podobnie. Właściwie ten kłąb nie jest długi, siodła leżą już prawie że za nim.
lenalena Mam wrażenie, że siodło jest za wąskie, widać to na pierwszym zdjęciu, ale oczywiście bez zobaczenia sytuacji ,,na żywo" mogę się mylić.
kwagga, tylko właśnie Schumachery są tak zbudowane, że leżą wysoko nad koniem, te panele są mega wypełnione. W poprzednim poście gdzie widać siodło z boku też wydaje Ci się za wąskie?
Niestety mam takie wrażenie. Obejrzyj proszę filmiki na youtube dotyczące dopasowania siodeł wow. Gostek bardzo fajnie tłumaczy te kwestie, tyczące się również innych marek siodeł.
Oglądałam te filmy już dawno, angielskie też. 🙂 Dziękuję za opinię! Hmm..  W tym siodle ramiona przedniego łęku przylegają od góry do dołu idealnie- miękko i równo (równolegle do linii konia) na całej długości i zdawało mi się że siodło leży w równowadze, nie leci na tył? Leży wysoko, owszem, ale podobno jak wszystkie Schumachery. Tylko zastanawia mnie kwestia przestrzeni po bokach kłębu. A z drugiej strony panele dolegają po bokach kręgosłupa już ZA kłębem, zwłaszcza jak dziś cofnęłam jeszcze 2cm siodło, a ogólnie kanał jest na 4 palce. Mam zagwozdkę. 🙂 Mam nadzieję, że uda mi się ściągnąć znajomą, która dopasowuje siodła.
Odpowiem Ci tak, bo widzę, że na żadnym zdjęciu z Twoją ręko tego nie ma.
Ile palców jesteś w stanie zmieścić między kłąb a siodło? Od góry i PO bokach kłębu?
Euphorycznie, do góry spokojnie 3-4 palce, po bokach 3, (tak jak widać na zdjęciu- 4palce od linii srodka kłębu- czyli powiedzmy 3 palce na boku).  Czyli teoretycznie wszystko ok.  Tylko siodłam poza zakresem ruchu łopatki oczywiście. 🙂 Właśnie te filmy oglądałam już kiedyś, świetne są, dzięki za przypomnienie.  🙂
edit: Zobaczymy co Danka powie..  😁
Ja widzę, że Twoja ręka leży na kłębie a ona powinna być bardziej poziomo ustawiona.
No chyba, że źle widzę?  👀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się