Kącik Rekreanta cz. VIII (2015)

Atea, łączę się z Tobą w bólu, bo ani w Częstochowie ani we Wrocławiu nie ma trenerów 🙁


To zapraszam do Wariacko-Mandżurskiego, a zwłaszcza w okolice Elbląga...  😤
Chyba łatwiej jest rozpisać gdzie SĄ trenerzy :P
Atea Oj tam, będzie dobrze 🙂 Powodzenia!
asds Ochraniacze Hansbo Event Tedd. Bardzo fajne na obecną porę roku. Gratulacje rocznicy :kwiatek:
DeJotka Haha, apropos min...to ja zawsze mam minę na koniu jakbym była zła, każdy to mówi, nie wiem dlaczego. Wydaje mi się, ze jestem pozytywnie nastawiona, dużo gadam do konia, chwalę, daję cukierasy, a na zdjęciach mam miny jakbym rzucała piorunami 🤣
Blondek To o której godzinie jeździłaś?
Dżastin Fajna sprawa. My na hubertusie jechaliśmy towarzyski TREC, zabawa przednia 🙂
Hermes Udało się dorwać fotografa, cudem 🤣 Gdzie jedziecie na zawody? 😀
tulipan Olson Na prawdę? Myślałam, że takie duże miasto jak Wrocław obfity w trenerów.

W Warszawie trenerów do wyboru do koloru. Wystarczy tylko wygrać w totolotka albo dokopać się do ropy 😁
Taaa. We Wrocławiu trenerów i porządnych stajni niedostatek  😕 Obecnie zrezygnowałam ze startów na rzecz treningów, z warszawskim trenerem zresztą. Coś za coś niestety.
asds   Life goes on...
13 listopada 2015 14:53
tuch

Dziękuję. Liczę ze przyszły rok będzie dla nas... spokojniejszy 😉.
tuch ja podobno mam 'naturalnie zły wyraz twarzy' a do tego jak się skupiam to wyglądam jakbym miała problem w wc.
Wczoraj cieszyłam się z fajnej jazdy więc oczywiście dzisiaj musiało się coś stać - koń schodząc z pastwiska przywitał mnie kłapiącą podkową.
Atea w mojej okolicy niby jest z kim jeździć, zwłaszcza że ja wielkich oczekiwań ani umiejętności nie mam, mam problem innego rodzaju, ale nie bardzo mogę się o tym rozpisywać :/
tuch fakt, uszy ma dość spore  😀 Dziękujemy  🙂
Atea dziękujemy  🙂. Idzie nam, moim skromnym zdaniem, coraz lepiej  😉. Już powoli ogarniamy tempo, pożegnałyśmy już mam nadzieję tryb "biiiieeegniiiiieeeemyyyy" 😉 i próbujemy robić coś więcej niż wożenie się po ścianach, co jest trudne ze względu na szkółkę i sekcję. Ale nie marudzimy, tylko pracujemy  🙂. Tydzień temu była nasza trenerka i było przegenialnie, zostałyśmy pochwalone, Donitka weszła mi w końcu na kontakt i przez chwilę wyglądałyśmy jak Jeździec i Koń  😁. Było sporo fajnych momentów 🙂, ale oczywiście kiedy jesteśmy same to wciąż mamy "freestyle" i są chwile kiedy zupełnie nie możemy się dogadać. Ale są ułamki sekund kiedy czuję, że coś nam się udaje  😉. Jeszcze długa droga przed nami i dużo do poprawy, ale mam super trenerkę i super konia, więc motywacja jest.  😀 😀

Nawet filmik skleiłam. Sam kłus ale zawsze coś  🙂
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
13 listopada 2015 20:35
tuch, lecimy do Poczernina 🙂


A Mały dzisiaj chodził o tak o 😍
Nasturcja-Renata, Libella, Tuch, Hermes-bardzo dziękuję! :kwiatek:

Jamnik chodziła dziś tak rewelacyjnie, że aż zsiadać się nie chciało 🏇 Nawet próbowałyśmy robić żucie z ręki, kulawe bo kulawe, ale zaliczone. W niedzielę ciuramy z Trenerem, ciekawe, co o Nas powie 😀
espana, nie bluźnię 😉

Chciałabym móc codziennie dojeżdżać do konia (samochodem oczywiście) max 45 min w jedną stronę, gdzie będę mieć:
1. trenera powyżej klasy C, kontaktowego, z osiągnięciami,
2. fajną, sportową stajnie z super opieką.

Dużo chyba nie wymagam :P
Xymena no to dobrze, że nic się nie stało. Daleko byliście od stajni?  😁
Tuch  :kwiatek: powiem Ci, że coraz bardziej go lubie 😀 ale na sanki to bym go nie zabrała. Prawdopodobnie wylądowałabym z sankami gdzieś na drzewie  😂 Fajnie sobie spacerujecie. Ja ostatnio wzięłam rudą na spacer do lasu w ręku, ale ledwo 2 kilometry  😁  Chyba zacznę to częściej praktykować
Kastorkowa dzięki w imieniu chłopaka  :kwiatek:
Lusia722 jakieś postępy są? Lepiej z Księciuniem?
Asds oby jak najwięcej tych wspólnych lat było  😀
Hermes  :kwiatek:
Julka177 z ciekawości gdzie stoicie i z kim jeździsz?  😉

Odnośnie trenerów- ja teoretycznie mam minimum 5 osób z którymi chciałabym jeździć, ale co z tego... Doby nikt z nas nie rozciągnie  🙁

Grubasek pozdrawia cały kącik  😀



baffinka stoję w Wirach w Kapadzie, a jeżdżę z p. Dorotą Tyszkiewicz  😀
baffinka, widzę  że  fiordzik  rządzi  😉 mam sentyment  do fiordów, uczyłam  się  na takich jeździć.
Olson, nie wiedziałam, że  macie taki problem  z trenerami. 
Windziakowa, ej czemu jamnik? 
Hermes, powodzenia!
Atea, powodzenia na konsultacjach,  kawał  drogi  masz do przejechania.
Blondek, urocze  konisko,  ma sympatyczny  wyraz  pyska  😉
asds, wielu lat w zdrowiu  !
Atea, tuch, ale fajnie wyglądają  karusy 🙂

Mam kilka zdjęć  z ostatnich  zawodów  (tych po glebie  😉):




I z serii  "dolecę" (doleciał )
asds   Life goes on...
14 listopada 2015 16:40
baffinka anai

Dziękujemy.

Na razie przez ten straszny wiatr mamy problem z stępowaniem bo się kobyła cały czas płoszy i więcej lewituje jak chodzi. 🙁
A po wywrotce wyglądamy tak...
julka177, sorry że to piszę, ale moim zdaniem ten koń nie idzie czysto. Może ktoś bardziej znający obejrzeć ten filmik i napisać mi, że się mylę?
kenna, potwierdzam twoje wrażenie. Brawo za odwagę! Ja się wcześniej nie odważyłam.
kenna, halo, kurczę, zmartwiłyście mnie.  🙁 Jak się teraz przypatrzyłam to chyba faktycznie  😕
w stępie też?

Ale kurde, ja tego nie czuję w siodle, na lonży też tego nie widziałam. 🙁
Możecie mi powiedzieć na którą nogę kuleje?
anai, ja przez rok czasu dojeżdżałam z Częstochowy do Kędzierzyna-Koźla co weekend, ale sorry, na dłuższą metę się tak nie da. Ale teraz chyba wreszcie znalazłam fajne rozwiązanie 😀
julka177 Niestety, faktycznie nieczysto 🙁 Ja bym stawiała lewy tył, ale często się kopię ze stronami, więc upewnijcie mnie, proszę.

Sprawdź z kimś doświadczonym na równym podłożu w stępie i w kłusie.
julka177, filmik nie jest szczególnie wyraźny, i trzeba to obejrzeć na żywo, koniecznie. Mnie wygląda na to, że koń nie do końca prostuje (szybciej odrywa) lewą przednią w fazie, gdy ta jest głęboko pod kłodą, maksymalnie cofnięta. I w stępie, dużo słabiej, ale też to widać.
Ja z kolei patrząc na ruch głowy w kłusie obstawiam prawy przód - przy maksymalnym dociążeniu nogi głowa "podbija" do góry. Najwyraźniej tą nieregularność widać przy wyjeżdżaniu narożników. Zwolnij sobie filmik i obejrzyj sobie w ten sposób. Bo ja jednak mogę być ślepa 😉, nie cierpię oceniać z takiej perspektywy, a nie mogę obejrzeć na jakości hd i w powiększeniu, bo mi się tnie. Tak czy siak - ktoś ją powinien obejrzeć na żywo (a na lonży to wcale nie musi być aż tak widoczne).
Podsumowując: coś na pewno jest nie tak. Filmik kiepski do ocenienia dokładnie, więc koniecznie sprawdź na żywo z kimś doświadczonym, a potem zapewne z wetem.

Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
15 listopada 2015 06:43
anai, Szarak to się coraz jaśniejszy robi 😲 dopiero na to zwróciłam uwagę jak bardzo wyjaśniał 😁


Dobra dzisiaj prosimy o mocne kciuki, żeby wstydu nie było na tych zawodach 😁
Eh, dzięki dziewczyny za zwrócenie uwagi  :kwiatek:. Obejrzę ją dziś, no i pewnie wezwę weta  🙁
Anai-nazywam ją pieszczotliwie Jamnikiem, bo jest długa jak właśnie jamnik  🤣

Dzisiaj miałyśmy pierwszą jazdę pod okiem trenera, i widzę, ile mamy do poprawy. W sumie bardziej ja, niż ona-jest złotym koniem, wszystko wybacza i ratuje z każdej sytuacji 💘 Pojechałyśmy na rozstępowanie do lasu, gdzie się niczego nie bała i prowadziła resztę 😀 A na myjce po raz pierwszy stała bez ruchu, a nawet ziewała i odciążyła nogę. Takie małe rzeczy, a cieszą jak wygrana conajmniej w GP 🏇
Poprosiłam dzisiaj kogoś w stajni o zerknięcie na moją, pochodziłam z nią i pokłusowałam w ręku, a potem wzięłam na lonżę. Ona nie dokracza prawą zadnią nogą w stępie (lewą tak), w kłusie też nie, lewa trochę mocniej wkracza, ale bez szału. Jednak na końcu kiedy się już rozgrzała i rozluźniła, bardziej tą nogę angażowała, w stępie wstawiała w ślad przedniej, w kłusie też było lepiej. Jak jej te nogi obejrzałam to żadna nie grzeje ani nie jest spuchnięta. Możliwe, że będzie wet u nas w stajni w tym tygodniu to ją pokażę, a jak nie to wezwę sama. Donita nie pokazuje, że ją coś boli, idzie chętnie do przodu, obciąża wszystkie 4 nogi.
Wydaje mi się, że to może być wina jakiegoś spięcia w mięśniach - najgorzej jest na lewo - jej i moją gorszą stronę, wtedy też wypada zadem na lonży. Powiem też o tym trenerce jak do nas przyjedzie  😉
julka diagnozowanie konia przez rv jest bez sensu ale na moje oko to lewy zad kuleje - to co powiedziałaś o nie dokraczaniu prawym się zgadza, mój koń robi tak samo. Polecam jednak poprosić weta o pomoc, trenerka Ci nijak nie pomoże.
Swoją drogą... koń pokazuje, że coś go boli/powoduje dyskomfort - kulawizną właśnie... Powodzenia w znalezieniu przyczyny  😉
ramires z tym ze nie pokazuje, że coś ja boli chodziło mi o to, że chętnie idzie do przodu, czasem aż za bardzo 😉.

Nie wiem czy to ma jakiś związek, ale przy czyszczeniu kopyt wyrywa trochę prawą przednią nogę. Tam ma też najgłębsze rowki strzalkowe. Ale nic w żadnej nodze nie gnije.

No chyba, że nie idzie idealnie czysto po kowalu, który był w poniedziałek. 😉
darolga   L'amore è cieco
15 listopada 2015 18:38
Głupio mi tak po raz kolejny wyskakiwać znienacka, nie nadrobiwszy zaległości i nie sprawdziwszy co u Was wszystkich i każdego z osobna, ale życie pochłania, a jak już dorwę się po przed snem do tableta by sprawdzić co na re-volcie piszczy to okazuje się, że... już jest rano, a forum nadal otwarte na głównej stronie...  😉

Ale tym razem chwilę znaleźć musiałam, bo endorfinki rozsadzają  🙂 Mały dzisiaj sprezentował mi świetne parkury, po dobrych startach w GP 60 cm 😁 w ubiegłym miesiącu, awansował już dzisiaj na LL-ki i chyba bardzo mu się ten pomysł podoba :-)

https://instagram.com/p/-HIdGjCr4-bcxIeV48TJPuugWBqbba6BhgmHg0/
Póki co wersja insta, wrzucę w wolnej chwili całość na yt :-)

To zdecydowanie nasz najlepszy czas od początku wspólnej przygody  🙂
Pozdrawiamy cieplutko  :kwiatek:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się