Kącik Rekreanta cz. VIII (2015)

Hermes, a ja zapraszam do Torunia lub Chełmna! 😀

Anai my od niedawna grzecznie tuptamy dwa razy w tygodniu, czasem trzy. Zależnie od czasu, pogody i nastroju księżnej (czyt. ruja)  😎

Hermes zapraszam w okolice Trzydnika pod Kraśnikiem 😀

Okradnę bank żeby mieć na paliwo i odwiedzam Was wszystkich 😜

anai, to co, wspólna urodzinowa impreza w maju? Po bazie koni widzę, że między Młodym a Szarakiem tylko 9 dni różnicy 😉

sumire 100% tak Dzidzio jest arcygrzecznym koniem, nawet w obsłudze może parkować na korytarzu bez kantara przy czyszczeniu i nie ruszy się na krok. Nie jest typowym czterolatkiem  🙂 Oczywiście to tylko dlatego że liczy w ten sposób na drapanie, mizianie i takie tam   😂
anai dziękuję  :kwiatek:, siwy w błękicie wygląda bosko!. No to imprezę trzeba zrobić potrójną, bo mój Electro chociaż z całej trójki najmłodszy, urodziny ma w czerwcu więc też blisko  😁
maleństwo, jak mam być szczera, ponieważ do sprzedawania koni absolutnie się nie nadaję, troszkę liczyłam przy szukaniu konia na taki charakter. Konie złośliwe w obsłudze od razu skreślałam, nawet jeśli w parze szedł super ruch czy inne zalety. Nie chciałabym się potem z takim "uroczym inaczej" ancymonkiem użerac. A co do do koni które się wściekają to wiem w 100% o czym mówisz, Pluszek jest taki sam  😍  😁 łącznie z tym, że szczerze wspólczuję koniom które próbują do mnie podejść na padoku w jego obecności, to jest typ "gangstera"  😁 chociaż oczywiście w obsłudze i kontakcie jest Pluszkiem . Z karego mam wielką frajdę, dokładnie takiego konia sobie wymarzyłam, chociaż nie uwierzyłam w niego na samym początku. Przekonali mnie dopiero mądrzejsi ode mnie przyjaciele. Dzidzio to był i jest straszny przecinczek, ale patrząc na to w jakim tempie się zmienia i nabudowuje, za rok będzie nie do poznania.
dowód w postaci zdjęc:
Dzidzia można drapać  😜 :
oraz drapać:

i raz jeszcze drapać--> wszędzie  😁

z Dzidziem można też spać


Dzidzia można też turlać po boksie, siadać na nim gdy śpi i wogóle tarmosić na leżąco bo to kocha  😁

Precelek a weź już z tym Dzidziem, jest tak słodki, że zamiast pracować to przeglądam zdjęcia w KR 😉

Precelek, jak Cię czytam to mnie zazdrość zżera normalnie! Kupiłaś absolutny ideał mojego wymarzonego konia! niedość, że kary ze skaczącym papierem, to jeszcze misiaste do miziania i buziania!  😍
Chociaż teraz na charakter Lucjana narzekać nie mogę, chłopak bardzo ciekawski, przyjaźnie nastawiony do człowieka i otoczenia ;-)
A foty w białym Platinum, to w pierwszej chwili pomyślałam, że już jakieś zawody śmignęliście! ;-)

amnestria, czad! A foty gdzie ja się pytam?!  👀

anai, obejrzałam filmiki, które wstawiłaś w kącik skoków... omg, no młody zapodał turbo w tym parkurze, haha  😁 ale rośnie mu petardka w dupce, ojjj rośnie!

Jakby ktoś był ciekawy co u Lucjana: Zużlujemy, poznajemy się, wyrabiamy kondycję (bardziej ja...  😡 ) i dużo buziamy się, chłopak rozkoszny bywa. Przykładowo dziś sam postanowił zaprowadzić się na padok. Otworzyłam mu bramkę, on wszedł okręcił się, żeby odpiąć mu uwiąz i ruszył beznamiętnym stępem niuchając niuchem przy ziemi. no taki był miły, żeby matka sobie w błocku butów nie uświniła  😁
W jeździe bardzo szybko się uczy, jak mu tylko dać szansę daje z siebie 100%, stara się i wszystko przyjmuje ze stoickim spokojem. Bardzo powoli zaczynamy odbijać się od ziemi, jaram się  😅

Wrzucam jedno fotko zootechniczne prawie, zrobione do innego celu (dla końskiego dietetyka, żeby jakąś fajna dietę zaproponował ;-) ) ale mam nadzieję latem pokazać porównanie sucharek-mięśniaczek  🙂

Precelek chyba powinnaś dostać jakiegoś bana na wstawianie takich zdjęć, bo będę musiała oddać kompa do naprawy - jest cały zaśliniony!  😜
Moon Twój Synek mi się baaardzo podoba! Wrzuć więcej fotek  😀

Moon, niebrzydki on. To jest dziedziniec stajni rekreacyjnych? Nigdy tam nie byłam  😂

Moon jaki piękny koń  😍 na jaką dietę on się wybiera? jest cudowny.
Dzidzio jest faktycznie miziasty okropnie, w obsłudze jest jak taki plaster który nie chce się odlepić  😁 A co do jego skokowego papieru, mama chodziła ujeżdżenie, tata zdecydownie skoki, powstało bardzo wszechstronne dziecko. Ja kupowałam go zdecydowanie pod kątem ujeżdżeniowym, nie próbowałam go nawet w korytarzu, potem przy okazji- okazało się że skacze jak wściekły, możliwe więc że mam konia do obu dyscyplin gdyby mi się dresaż znudził  😁 😁
Do zawodów to nam jeszcze trochę, póki co śmigamy w trzech chodach i kręcimy koła i przekątne 🙂 W poprzedniej stajni na codzień jeździliśmy popołudniu w białych zestawach-> to jest spore ułatwienie gdy jeździ się przy lustrach. No i po starej stajni zostało mi dużo białych kompletów  😁
Libella :kwiatek:  Dzidź to dzidź, co tu dużo mówić  😁
Fokusowa  :kwiatek: przepraszam hahaha, ale za twojego kompa się nie poczuwam, lepiej nie będę przekazywać Dzidziowi jeszcze popadnie w narcyzm  😁  :kwiatek:

Moon noooooo ladny! bardzo nawet, proporcjonalny, fajny material pod jazde 😀

Moon, ej wcale nie taki sucharek z niego, nie kokietuj 😉

Moon, to jest "forumowy" Legato? 😀

Moon, imo dobrze wygląda!
Precelek, o jeżu, ale pieszczoch! u mnie tylko kucyki się tak nadstawiają do drapania 😉
A propos kucyków, złapałam dzisiaj rano pannę Pelagię z jej najlepszymi przyjaciółkami 😁

Jakość z czapy niestety bo ciemno jeszcze było 😡

Moon Kondycja dobra do roboty, widać, że cukiereczek wychuchany i wyniuniany 😉

Ja ładnych fotek nie mam, tylko komórkowe (nie wiem czy wypada jeszcze w tym wątku  :hihi🙂 Mizianki z Cayenne i powrót Czarodziejki do pracy. Raczej już postanowione, że rozruszamy ją trochę po długiej przerwie i wystawiamy na sprzedaż. Chociaż po wczorajszej jeździe małżu się nia tak cały dzień zachwycał, że nie wiem czy nie zmienił planów  😁

Moon, jakie zdjęcia 🤣 Lepiej nie dokumentować tego porno. Ale powiem tylko, że wczoraj zagalopowałam 🙂
Fajne to jeździectwo, a konia uważam mam uber zajebistego 😍 😍

a gniadek jest bardzo apetyczny! Bardzo! 😜 Zdradzisz szczegoły diety?

Atea, a czemu chcecie sprzedać? Za dużo ogonów do jazdy?

vanille Szefu-teściu wszystkim zarządza 🙂 Ale prawda jest taka, że bez sensu nam trzymać ogony, z którymi pracujemy tylko my. Pod młotek może iść zarówno Chingan lub Czarodziejka. Na razie obstawiamy Czarodziejkę, bo miała długą przerwę, a sezon za chwilę się zaczyna. Chociaż małżu dzisiaj też nad nią w zachwycie.

Jedyna bezpieczna jest moja Atea  😁 Ale reszty też bronię własną piersią, bo przynajmniej pracują pod szkółkowiczami  😉


amnestria A tam trochę porno jeszcze nikomu nie zaszkodziło  😁

No nie uwierzycie, nawet u mnie snieg sie objawil!😉 popadalo w nocy i lezy do teraz, choc nie wroze mu dlegiej przyszlosci jako ze temperatura oscyluje wokol 1 stopnia celsjusza 😉

Niemniej jednak udalo mi sie ruszyc brzydulke, choc dzis bardziej spacerowo😉

Moon, bardzo  zgrabny  Twój  Lucjan!
Atea, na zdjęciach  wygląda  jakby  to  była wiosna  🙂

Mój młody  zostaje  na 9 dni  pod opieką  trenerki,  ja zmieniam  chwilowo  sport  na narty  🙂 Mam nadzieję,  że szary  nie podpadnie.

Uderzaj w takim razie - jak się będziesz nudzić - na Kraków 🙂
Koni w okolicy dostatek! A i forumowiczów nie brak :kwiatek:


tak tak!  😜

Pluszek jest taki sam  😍  😁 łącznie z tym, że szczerze wspólczuję koniom które próbują do mnie podejść na padoku w jego obecności, to jest typ "gangstera"  😁 chociaż oczywiście w obsłudze i kontakcie jest Pluszkiem


A, to wcale nie jest taki sam 😉 Bo Wścieklan na pastwisku owszem, lgnie do mnie, ale innych nie goni. Za to w obsłudze i kontakcie absolutnie nie jest pluszowy, on ludzi nie lubi i tego nie ukrywa. Obcych pożera żywcem, swoich (mnie i gospodarzy) toleruje, czasem się zeszczurzy, czasem się zapomni i uszczypnie. Generalnie absolutnie nie jest to koń, którego da się lubić. Zawsze mu powtarzam, że gdyby nie ja, to kto by go kochał. 😉

Precelek przecudny jest ten Twój dzieciak!

Już jutro przeprowadzka do nowego domu. Nie mogę się doczekać  😅 
Duki będzie mieć angielski boks 2x większy od aktualnego, codzienne padokowanie z kumplami i karuzele wieczorami. Żyć nie umierać 😀

magda, tak, to przy stajniach rekreacyjnych. ;-)

Precelek, a idź ty z Dzidzio-cuksem! :P
Lucjan nie wybiera się na dietę (podobno ma bardzo dobry poziom otłuszczenia... 😀 jest masa to teraz czas na rzeźbę! 8-) ) tylko po prostu poradziłyśmy się z właścicielką dietetyka końskiego by ustawić mu optymalne żywienie, zwłaszcza, że na hipo brak pastwisk (zimą to i padok dawkowany ze względu na podłoże...) no i siano nie zawsze najlepszej jakości. Chciałybyśmy by Syn :P dobrze wyglądał i zdrowo się odżywiał, hehe ;-)

kujka, może na foto nie widać aż tak, ale na żywo, naprawdę suchareczek :P No dobra, po Kullu to mam spaczone widzenie na to może, ale szyjki mógłby nabrać, z resztą na foto widać dziury za kłębem no i jakby w środku - po prostu do ubicia ;-)

Fokusowa, dziękuję w imieniu synka, teraz niestety mało sprzyjające warunki są do fot, chciałam nawet szmatoholicze jakieś machnąć, ale stypa straszna jest - na halach ciemno, pogoda w dzień depresyjna, tylko się na uwiązie powiesić, albo nie ma komu wcisnąć aparatu... Poza tym, teraz to jeszcze nie ma szału, cały czas się zgrywamy ;-)

faith, Orzeszkowa, anai, Atea,  dzięks, Lucjanowi nie będę mówić, bo jeszcze popadnie w samozachwyt :P (już chyba popadł - na rozprężalni mamy lustro, za absolutnie każdym razem przejeżdżając MUSI w nie spojrzeć - pewnie by sprawdzić czy fryz mu się nie popsuł :P)

Puma, pudło, nie ;-) To Nobis Colorado 🙂

amnestria, no właśnie u mnie też jeszcze porno żeby więcej fot wrzucać, ale i tak na Twoje czekam! ;-)
A szczegółów diety jeszcze nie zdradzę, bo jeszcze nie ułożona do końca, ale nie omieszkam napisać co mądrego nam polecili :-)

No dopsz, to dziś... znowu rzygam tęczą i chodzę jak naćpana! Znowu zapomniałam, że skoki dają tak niesamowitego powera, że przez cały dzień się gęba śmieje. Chyba dlatego nie mogłabym być deptaczem kapusty  😁
Skakalimy nawet parkurek z całych 3 przeszkód (nie zgubiłam mapy, HA!  👍 ) i jezzzzus! nie dość że już co nie co widziałam i nie dłubałam w tył (chociaż teraz zdarza mi się za bardzo siadem jechać, że koń spode mnie ucieka wręcz) to naprawdę jechało mi się tak jak kiedyś na Barbórku  😍 - Koniu cały czas w ręku, oparty i równy w galopie, usziska od zakrętu nastawione i szwung do przeszkody, ajajajaj!  😜

A ja dzisiaj jeździłam beznadziejnie. Naprawdę JA, nie zwalę na kopytne. Nie wiem co się stało, beznadzieja  🤔

Atea no co tyyyyy, zdarza sie najlepszym :przytul: kazdy ma czasem kryzys 🙂

faith Nieee, no nie chodzi mi o to, żeby się użalać. Jutro biorę się do roboty dalej i tyle. Mam nadzieję, że będzie lepiej. Żeby, kurka, kiedyś być tym najlepszym...

Dziękuję  :kwiatek: U nas też dzisiaj śnieg 🙂

Moon, ja w środę na Złociszu musiałam iść na rozprężalnię i nie lustro, a te przeszkody w rogu hali... jak w prawo zero problemu, to przecież w lewo ZJADAJĄ 😀
No i popełniłam taktyczny błąd i przejechałam przez średnią kawaletkę no i życia już nie było, 10 minut na koniec kłusowałam, bo nie mogłam przejść do stępa...

I też mi się strasznie do skoków tęskni =(

Atea, też właśnie miałam kiepską jazdę, byłam zła i rozkojarzona, w/w Złociszek mnie woooził 😀 A Ponia mówi, że jej się super jeździło dzień później i że dobrze go pojeździłam... niezbadane jest jeździectwo :P

Mi się do jazdy tęskni... a co dopiero do czegoś konkretniejszego. Musicie mnie dziołchy kiedyś oprowadzić po części rekreacyjnej 😂 bo sama się chyba boję tam zajrzeć 😉
Przeszkody straszne, a mi konia chciała słoma zjeść w czwartek... ot co  😁