ja bym jechała w ciemno,
jakiś motel przy drodze -nie mają stron
www, nie ma na bookingach
mam to opracowane, na południu jest full takich miejsc - gdzie są mikro-hotele koło stacji paliw itd.
Tarnovi nie cierpię - moloch post-komunistyczny, ostatnio na głowę karnisz mi spadł... wrrr