Duże zdjęcia są dostępne w ogłoszeniu:
http://ogloszenia.re-volta.pl/konie/szczegoly/14703?q=&plec=1&masc=&rasa=&lokalizacja=&przeznaczenie=&cena=&strona=2Klasyczny przykład zwierzaka, który wprawdzie łapie za oko, ale nie jest zupełnie poprawny.
Koguci mostek bardzo się rzuca w oczy, łączy się z długą łopatką i dość poziomą kością ramienia plus dodatkowo podsiebną postawą przodów. Koniecznie potrzebne jest obejrzenie konia od frontu, czy te przednie nogi są stawiane prosto, czy np. w literę V (to spora wada). Przody mi się nie podobają - są albo francuskie, albo rozstawne. Koń ma poprawnie skątowaną, ale dość długą pęcinę, wyraźne podkroje pod nadgarstkiem. Tylne nogi są bardzo długie (ale na mój gust trochę za proste), co tworzy mocną dysproporcję z krótszym przodami (w ogóle cała sylwetka konia trochę opada do przodu w dół, ale to może się jeszcze u trzylatka zmienić). Kłoda szczupła i podkasana, mały i słabo umięśniony zad. Kość udowa i biodrowa mogły by być dłuższe.
Nie podobają mi się kopyta - przody kładące się, tyły z tendencją do stromych.
Poza tym bardzo ładna głowa, dobra szyja i potylica, pożądana maść, konik zgrabny i elegancki. Na pewno do oceny w ruchu, sprawdziłabym galop pod siodłem i w ogóle to, czy prosto stawia kończyny. Ja jestem bardzo ostrożna w przypadku wad budowy przednich nóg (nieźle się na tym wtopiłam), jeśli coś już jest krzywe, to najlepiej, żeby to były dwie nogi w ten sam sposób, symetrycznie. Co do reszty, może być tak, że koń się bardzo zmieni - jeśli w pracy rozbuduje się mięśniowo, mostek w znacznym stopniu "schowa" się w koniu, zad się powiększy, cała sylwetka nabierze mocy. Młode konie potrafią się zmieniać nie do poznania.