Co zrobić, żeby koń przytył/ schudł ?

muszę Wam powiedzieć, że moje konie mnie dzisiaj zaskoczyły na maxa, chyba czują, że mam dla nich ambitne plany. Wczoraj na wieczór dostały połowę porcji siana, a dzisiaj rano przeszły przez taśmy z pastucha, co prawda wyłączonego, ale nigdy się nie zbliżały na pół metra i poszły na mój ogródek, gdzie podgryzały sobie marchew i buraczki, na szczęście widok z okna mam właśnie na warzywnik i dużo nie zdążyły się najeść, ale ile musiało być w nich frustracji, że przeszły przez 4 poziomową taśmę?! załamałam się totalnie, bo od piątku nie dostawały marchwi ani innych dobroci, a tu dzisiaj...ehh, możliwe, że aż tak były przyzwyczajone do codziennej porcji owoców, że nie mogły wytrzymać?
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
02 listopada 2014 19:14
A może witamin im brakuje? Wcale nie trzeba ich podawać z pasza są tez takie które wlewa sie do wody
dzięki, poczytam, poszukam i spróbuje 🙂
kaktusowe, nigdy konie nie przeszły Ci na lepszą stronę ogrodzenia?
Zawsze gdy skończy się pasza ta druga jest lepsza i bynajmniej nie jest to związane z brakiem marchwi
Witaminy możesz podawać w granulacie (Eggersmann Horse Vital Plus na przykład). Nie specjalnie wyobrażam sobie dawkowania w wodzie w chowie wolnowybiegowym...
Gaga nigdy nie przeszły, w sezonie miałam podzielone pastwiska na kwatery i jak widziałam, że gdzieś kończy się trawa to wypuszczałam na kolejne i tak się fajnie złożyło, że nigdy im zielonego nie brakowało,  ale one u mnie są od maja 🙂
czytałam właśnie o preparatach do poideł, ale nie miałabym jak sprawdzić która ile wypiła, bo każda ma swoje poidło, ale i tak najpierw wypijają jedno a potem drugie, wszystko razem, ohhh  😵
kaktusowe, Może akurat tak się to zbiegło z wyłączonym pastuchem. Moje respektują prąd w ogrodzeniu, ale wystarczy, że raz nie włączę, a już sprytny wałach robi za żyrafę wieszając się na siatce i próbując dosięgnąć drzewek za płotem, a sprytna młoda wściubia nos dołem, pod ogrodzeniem, próbując dostać się do strzępków trawy..... 😉 Cóż z tego, że na padoki siano się wala, drzewka do obgryzania też od biedy są.... za płotem to zawsze fajniej....
BASZNIA   mleczna i deserowa
02 listopada 2014 23:29
kaktusowe, jesli sa u Ciebie od maja, to jeszcze nie wiesz, ze jesien to czas ucieczek 😉. Caaaaly sezon jest spokoj, ale niestety teraz oglaszamy czas na " spadamy na ozimine/do sadu/do ogrodu/na miedze/obezrec drzewka". A jak masz kucyki to potroj czujnosc 😉. I wlacz pastucha...

Ja Cie sorry, ale daj Ty temu koniu jednemu z drugim dobre siano ze spowalniacza i tyle 😉. Z suplementacja nie szalej bez badan.
dzięki dziewczyny, od wczoraj kuce mają się na baczności, przypomniały sobie co to znaczy biała taśma i nie podchodzą 🙂 mam nadzieje, że jakoś przebrniemy  przez ten trudny dla nich czas 🙂
kaktusowe, trudny dla Ciebie czas. One przeżyją 😉
gaga racja, o tym nie pomyślałam  😵 🙂
Moje nicponie też wczoraj poszły na wycieczkę, dobrze, że pracuję niedaleko i poszłam je zaprowadzić na pastwisko. Moje mimo, że po swojej stronie mają trawy w brud to i tak sprawdzają pastucha, czasem się nie skapną a czasem nie ma rady 😉 Mam dzikie pastwiska więc muszą się nałazić żeby poskubać coś smaczniejszego bo przecież nie wszystko jest takie smaczne a głodne nie są 😉
nie jestem w stanie przebrnąć przez ten wątek z uwagi na ciągły brak czasu
Podpowiedzcie jaką diete zastasować dla konia któremu sterczą żebra kręgosłup i zad z okrąglutkiego zrobił sie koscisty.
Treraz dostaje siano i owies 3 razy dziennie i wiem ze odpasienie potrwa miesiące, jednak może lepiej by było włączyć do tego jakąś paszę lub inne dodatki
poradźcie coś bo jestem załamana
To trzeba by zacząć jak stał się z pulchnego kościsty - w jakim czasie, co się zmieniło, kiedy i czym był odrobaczany, czy zmiany w sposobie żywienia, pracy, zmiana stajni?
  Siano 3 razy dziennie - jakie ilości i jaka jakość.
Owies - ile, w jakiej postaci.
Do tego wiek, temperament konia, itp....
Generalnie recepta jest prosta jak przy odchudzaniu - żryj połowę, tylko odwrotnie 😉. Jednak jeśli byłoby to tak proste i oczywiste wszystkie laski byłyby szczupłe, a konie tłuściutkie.
[quote author=zielona_stajnia link=topic=727.msg2215890#msg2215890 date=1415123662]
Generalnie recepta jest prosta jak przy odchudzaniu - żryj połowę, tylko odwrotnie 😉.
[/quote]

😲 a co to ? żywienie gęsi na Foie gras ? To najczęściej popełniany błąd żywieniowy. Pasze winno wprowadzać się powoli a nie zwiększać od razu dawkę jak prosiakowi bo nic dobrego z tego nie wyniknie. I zamiast pomóc wyrządzimy więcej szkody (morzyska, ochwat, mięśniochwat). Trzeba postawić na jakość a nie ilość. A poza tym tak jak napisałaś zidentyfikować powód takiego stanu.
Na kilogramie najcudowniejszej, najwyższej jakości paszy, a bez dużej ilości objętościowej to żaden koń nie przytyje, a przytoczone przez Ciebie słowa są skrótem myślowym z całego mojego postu 😉. Nie wiem co tam wiesz o żywieniu gęsi, ale akurat na wątróbki (akurat ten tucz jest u nas zakazany) tuczy się je siłowym karmieniem natłuszczoną śrutą kukurydzianą, a nie sianem do woli. Natomiast to, że koniowi dawki zwiększa się stopniowo jest dla mnie taką oczywistością, że o tym nie wspomniałam i myślę, że dla każdego koniarza jest to "oczywista oczywistość". Nie wiem czy znudziłeś się przepychankami słownymi w wątku o stadninach państwowych, że twoja czepliwość rozszerzyła się na inne wątki. najgorzej jak ktoś musi zaistnieć, a czytać ze zrozumieniem nie umie... bez urazy  😎
[quote author=zielona_stajnia link=topic=727.msg2215890#msg2215890 date=1415123662]
To trzeba by zacząć jak stał się z pulchnego kościsty - w jakim czasie, co się zmieniło, kiedy i czym był odrobaczany, czy zmiany w sposobie żywienia, pracy, zmiana stajni?
  Siano 3 razy dziennie - jakie ilości i jaka jakość.
Owies - ile, w jakiej postaci.
Do tego wiek, temperament konia, itp....
Generalnie recepta jest prosta jak przy odchudzaniu - żryj połowę, tylko odwrotnie 😉. Jednak jeśli byłoby to tak proste i oczywiste wszystkie laski byłyby szczupłe, a konie tłuściutkie.
[/quote]

nie "czepiam się" odnoszę się tylko do tego co zostało napisane. W powyższym o sianie nie ma mowy, o stopniowym zwiększaniu dawek tez nie, za to o intensywnym żywieniu a nawet i opasie owszem.

Złośliwości pozostaw dla siebie. Nie znam Cię, nie wiem co dla Ciebie jest a co nie jest "oczywistą oczywistością"  Czytać w Twoich myślach też nie potrafię, chyba że Meyer'a którego namiętnie cytujesz.

A gdyby wszystko dla każdego było takie oczywiste jak piszesz to nie było by tego wątku.

I proszę Cię bądź spokojna, tronu nie stracisz...
777 odrobaczenie plus morfologia, do tego siano dobrej jakości do oporu 😉 wysłodki z otrębami, ewentualnie jakaś pasza Besterly - wiele koni po niej ładnie zaokrągla sie.
To taka podstawa, resztę dobrałabym do temperamentu i intensywności pracy konia, bo można wrzucić paszę typu build up i np.olej ryżowy czy otręby ryżowe, ale z czegoś ten koń musi masę zbudować i przede wszystkim musi pracować żeby takie ilości białka i energii mądrze wykorzystać.
Witam,
Szukam informacji jak mozna urozmaicic diete konska by nie roznosila go energia, a nabieral on na masie.
obecnie podaje rano ok 4 litrow owsa gniecionego +2 litry musli improvera conditioner mix +  200g corn flakes'ow + kilka kromek chleba suchego
na wieczór sam owies 6-10litrow

siano rano i wieczorem
9-15/16 pastwisko

Konik dosyc spory bo ok 173

jakies pomysly?
pleszew, dawno nie widziałam tak niezbilansowanej dawki pokarmowej w dodatku u konia przebywającego większość czasu bez ruchu 🤔 8 kg treściwej? Koń jest w treningu wyścigowym??
Może poczytaj sobie kilka książek o żywieniu zwierząt, oraz ogarnij kilka tematów na ten temat nw forum... Tu na przykłąd zadałaś pytanie, na które są odpowiedzi na około 112 stronach...
obecnie podaje rano ok 4 litrow owsa gniecionego +2 litry musli improvera conditioner mix +  200g corn flakes'ow + kilka kromek chleba suchego
na wieczór sam owies 6-10litrow
jakies pomysly?


ja bym dodał  do tego jeszcze 2-3 kawałki ciasta drożdżowego i banana (drożdże i postas), no i podstawa posmarował te kilka kromek chleba masłem, zawsze dodatkowa porcja białka  🤔wirek:

wybacz ale nie mogłem się powstrzymać, co Ty chcesz takim żywieniem osiągnąć ?
to chyba żart pleszewa, w głowie mi się nie mieści, że koń po pierwsze jest karmiony 2 razy dziennie, teraz prawie w zimie, że od 16 stoi w boksie o suchym pysku do kolacji. No i te 10 litrów owsa wieczorem - czy to się w ogóle mieści w żłobie? Zdecydowanie popieram ciasto drożdżowe, banany i może szklaneczkę piwa - to i słodu jęczmiennego dorzucimy i nereczki przepłucze 😉
To nie zart.

Mam konia na pensjonacie. Inne dostaja o wiele wiecej owsa


moze zle sformuowalam pytanie moze inaczej czym mozna zastapic te musli improvera (wspiera uklad miesniowy).
Kon pracuje pod siodlem 4-5 w tyg raczej jazdy ujezdzeniowe

kon zjada sniadanie ok 6.30 -owies musli itd.
Dostaje siano i idzie na dwor... ok 9
schodzi ok 15.30/ 16
Idzie na jazde
ok 18  dostaje owies, 19 siano.
Przewaznie o 20 juz lezy i drzemie.

co chce osiągnąć? 
Chcialabym zeby nabral troche bo gdy zostal wdrozony do pracy spadl z masy

Grace to moj trzeci pensjonat w ciagu kilku lat i wszedzoe karmiono konie 2x dziennie zima.

To zmień pensjonat,bo to żywienie to PORAŻKA a nie dieta.

Siano po treściwym?  🤔
pleszew, koń się rusza to już lepiej. Ale karygodne jest ze najpierw dostaje ziarno a potem siano, musi być odwrotnie i ziarno co najmniej 40 min po sianie. A przed jazda koń powinien zjeść - siano, sieczkę. Wydaje mi się, że problemy z masą, waga to nie sprawa co mu dać jeść, tylko jak zmienić system karmienia. 2 odpasy poza sezonem pastwiskowym ? 3 to minimum. System w Twoim pensjonacie to prosta droga do wrzodów i innych chorób układu pokarmowego. Właściciel zarabia kasę i w nosie ma elementarne zasady opieki nad koniem.
czym mozna zastapic te musli improvera (wspiera uklad miesniowy).


Najlepiej daj więcej owsa... 🤔wirek:

Przewaznie o 20 juz lezy i drzemie.

W stajni w Niemczech, gdzie miałam w robocie mojego dużego kasztana były kryjące i chodzące pokazy / zawody ogiery, które dostawały 8kg paszy treściwej dziennie. Mój jako 5-latek ponieważ zrobił się bardzo samczy i jurny też był tak karmiony. W efekcie leżał i drzemał przez większość dnia, poza wstawaniem na treningi i żarcie. Robił tak, bo od przerabiania koszmarnej ilości skrobi piekielnie bolały go kopyta...

Mój najstarszy koń, zasuwający codzienne treningi na poziomie GP dostaje 5-,5,5kg owsa z musli. Drugi w kolejności, Św Jerzy i przy okazji wielkie, mocarne konisko - 6kg. Więcej nie sypnę, kompletnie nie ma potrzeby.
Mam problem ze swoim. Ma 4 lata, wciąż rośnie. Rok temu wyglądał całkiem nieźle, ale najprawdopodobniej po kastracji i po intensywnym rośnięciu sporo schudł. Cały czas mu żebra widać.
Jego dzień wygląda tak:

rano (najprawdopodobniej o ok. 7) - owies gnieciony 2 miarki
cały dzień na trawiastym pastwisku (wręcz bym powiedziała, że zarośniętym pastwisku)
o 16 idzie do stajni i tam już czeka na niego siano
19 - owies 2 miarki

Na jabłka, marchewki ma zakaz ze względu na jego to, że ostatnio miał problemy z układem pokarmowym (sraczka). Zrobiłam mu zęby, niedługo znowu go odrobaczam (bo musimy czekać aż wszystkie konie w stajni będą odrobaczane), raz w tygodniu dostaje mecz. Jako przysmak dostaje suchy chleb.
Kupuję jeszcze probiotyki na jego problemy trawienne. Macie jakiś pomysł by go jakoś utuczyć (nie powiem, ale zależy mi na tańszej wersji, bo ostatnio na weterynarza wydałam dosyć sporo i na razie mam małe pustki w portfelu 🙁 )?
Na innych penajonatach tzn poprzednich konie przychodzac z dworu mialy juz w boksach owies i siano. Wiadomo od czego zaczynały.

Nie musicie na mnie naskakiwac po to chyba jest forum by pytac.
zawsze powtarzano mi ze z siana rosnie brzuch 🙄

To zmień pensjonat,bo to żywienie to PORAŻKA a nie dieta.

Siano po treściwym?  🤔


możesz sprecyzować?

moje konie od początku jadły w ten sposób.
rano rzucam siano i owies. zjadają - wychodzą na pastwisko. w sezonie zimowym nie daję nawet siana w boksie, bo co za różnica czy przyssą się do paśnika na dworze czy w boksie. wieczorem sprowadzam je do boksów gdzie już czeka siano i owies. oczywiście jedzą owies w pierwszej kolejności. potem zjadają z kupki siano, a potem zjadają z siatek.

nie bardzo wiem jak miałabym nakłonić konia, żeby najpierw zjadł siano. jeśli nie dałabym owsa - wystawałby łeb i czekał. zjedzenie siana z kupki zajmuje około 5 godzin, więc powinnam schować je o 20 z samym sianem i potem o 1 w nocy dać owsa? potem dokładkę siana o 3 w nocy, żeby zjadły do 8 maksymalnie i wtedy owies i heja na dwór/pastwisko?bo niezbyt wiem w jaki sposób mogę czekać aż zje siano i dać owies, zwłaszcza, że i tak po owsie będzie koń dossany do siatki z sianem.
Behemotowa, na kolację też dostaje owies gnieciony? dwie miarki (pavo) gniecionego owsa to ok. 1,2-1,4 kg. Dla mnie ciut mało, o ile koń pracuje. Dorzuciłabym granulat typu condition, fajny jest też vitalic Besterly. Jeśli koń pracuje, to też otręby ryżowe. Mój młody latem (w innej stajni) miał podobny jadłospis do Twojego i schudł. Do tego był bez życia. W naszej stajni je ok. 4-4,5 kg owsa, dostaje sieczkę i otręby ryżowe, siano z reguły trzy razy dziennie. I wygląda fajnie.
pleszew, nie chodzi o naskakiwanie, tylko o zdrowie konia. Od siana i słomy brzuch nie rośnie. OD braku prawidłowej pracy lub robaków już tak 😉
Behemotowa wg mnie to jest bardzo mało dla za chudego, młodego konia, który w dodatku pracuje, tak? Podstawa do tuczenia - żarcie rozbite na co najmniej 3 posiłki, siano do oporu. Olej, wysłodki i śruta jęczmienna to bardzo fajna opcja i stosunkowo tania. Owsa nie ma co zwiększać, bo prędzej da po głowie niż utuczy. Mogę ci jeszcze polecić granulat Besterly Vitalic, Basic też dobry, nie są drogie 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się