Chciałam pochwalić się Maciejem 🙂
Z takiej bidy:
Mam już małego mężczyznę 🙂
I zaczęliśmy w końcu robić ujeżdżeniowe sztuczki. Ustępowania w kłusie, półpiruety w stępie, łopatki, które ostatnio pod wpływem chwili spróbowałam w galopie i zrobił 😀 Nawet zagalopowania ze stępa zaczął ogarniać. Mam nadzieję, że działamy dobrze i czekam tylko na trenerkę żeby do nas przyjechała i skontrolowała 🙂
Achhh, zupełnie inna jakość pracy z takim koniem niż z knem. Uwielbiam go, uwielbiam patrzeć jak szybko się uczy 🙂
Filmik też mam. Wprawdzie sprzed miesiąca, więc można powiedzieć, że stary 😉
Pozdrawiam 🙂