COPD

U mnie jeden balot to koszt około 80 zł.

Ja bym chętnie nabyła sianokiszonkę ale zaufanego producenta u mnie brak 🙁.
A niestety wszystko sie okazuje jak się otworzy balot.
Chyba by mnie szlag trafił jakbym miała 20 niezjadliwych balotów.

czy ktoś robił samodzielnie inhalator szmaciany taki jak na zdjęciu? byłabym wdzięczna za wymiary takowego

Rudzik,
nie robiłam ale mogę Ci pomierzyć - w razie co wieczorkiem napiszę.

dzięki ms_konik, będę wdzięczna. Chodzi mi o szerokość na górnym brzegu oraz długość

używał ktoś może preparatu Derbymed Bronchopulmin?
Sprzedają go ci sami co mycosrob i się zastanawiam czy wziąć.

Rudzik,
wysokość, tudzież głębokość 29 cm
a obwód góry ok 66 (złożone na pół 33).

ms_konik Bóg zapłać dobry człowieku

używał ktoś może preparatu Derbymed Bronchopulmin?
Sprzedają go ci sami co mycosrob i się zastanawiam czy wziąć.


Ja używałam i na mojego alergika nie działa w ogóle, działa na drugiego konia (zdrowego) na sezonowo przeziębieniowy kaszel.
Na mojego kaszlaka bardzo dobrze działa syrop Overvet Bronchi equus http://www.wetfarma.pl/produkty.php?produkt=334.
Jak zaczyna kaszleć na jeździe, podaję przez 2,3 dni i kaszel ustępuje. Chyba bardzo dobrze rozrzedza wydzielinę.
Pomagał mu też cortaflex coff less, http://new.cortaflex.pl/coff-less-908g-zapas-p-38.html skarmiłam dwa opakowania i było ok, ale doraźnie podaję ten syrop.

Teraz prewencyjnie co drugi dzień podaję Secretę Pro, Mycosorb no i doraźnie ten syrop, wcześniej jechałam na cortaflexie i Mycosorbie i tym syropie też było ok.

Mi genialnie zadziałał ten: http://yard-equites.pl/uklad-oddechowy/1716-air-power-respiratory-nettex-500-ml.html
natomiast ostatnio nie mam go już i stosuję właśnie ten z Overvet (overhorse) i działa też. Przy czym my walczymy jeszcze 2 tygodnie z kurzą i sporą ilością zarodników pleśni fruwających w powietrzu. Dodałam jeszcze od paru dni Mycosorb i mam nadzieję po zmianie stajni za 2 tygodnie zacząć dochodzić z nim do ładu.

esef, ja używałam wielokrotnie, moim zdaniem działa super i na kaszel przeziębieniowy, i na alergiczny i na pewno lepiej, niż Respadril czy Flegamina.

ja mam kaszlaka na podłożu alergicznym, badanie wykazało że zalega mu sporo śluzu. Kaszel jest raczej mokry i taki "z głębin konia" 🙂 Daję mycosorb, wydaje mi się że działa, ale chciałam jeszcze coś mieć takiego w razie wzmożonego kaszlenia, żeby pomóc mu się tego pozbyć. Tylko wiadomo ,jak już wydawać grubszą kasę to fajnie by było jakby działało.

esef, na taki kaszel i rozluźnienie wydzieliny to świetny jest tymianek z babką lancetowatą. Też połączenie z prawoślazem jest super. Możesz sama zrobić syrop z naparów na miodzie albo kupić w aptece. Te dla dzieci mają dobre składy.

a ja wam powiem ciekawostkę. Jako substytut drogiego płynu Rokale, który podupadł jakościowo, moim kaszlakom pokropiłam ściany boksu i ściółkę mieszanką olejków jodłowego, eukaliptusowego i tymiankowego. Po pierwszym dniu zauważam, że oddycha im się łatwiej (boki mniej chodzą) i zdecydowanie mniej incydentów kaszlowych. Olejki kupione w aptece wyniosły mnie jakieś 25 zł za 5 buteleczek (jodłowy, sosnowy, eukaliptusowy, miętowy i tymiankowy). Nadają się również do stosowania wewnętrznego, zatem ich zjadliwość nie jest szkodliwa. Pomijam, że w całej stajni ładnie pachnie i inhalują się wszyscy dookoła.

Uszyłam też inhalator wg wymiarów ms_konik z lnianej ściereczki, do środka wkładam szmatkę nasączoną olejkiem i zakładam na paszczę na czas czyszczenia, gdy najwięcej się kurzy.

O preparacie Rokale czytałam, że można na czas jazdy spryskać nim konia, żeby zapobiegać podrażnieniom przez pyłki na hali, na najbliższej jeździe przetestuję z moją mieszanką olejków i zdam relację.

Rudzik, popieram z olejkami. Też to robiłam w pierwszym okresie alergii, absolutnie nie zaszkodzi.

Grace no właśnie dobrze że o tym wspomniałaś. Olejki mogą wspomagać, ale nie zastąpią właściwej diagnostyki i leczenia. My jesteśmy na razie na etapie mieszanek ziołowych, moczenia i zapobiegania, nie weszliśmy jeszcze w ten etap, gdzie regularnie stosuje się leki. Jednakże zawsze gdy stan koni zaczyna mnie niepokoić wzywam weta.
Notabene miałam jednego kaszlaka, a teraz już mam dwa

Rudzik w tej samej stajni?

Grace tak, byliśmy w stajni wolnowybiegowej z boksami angielskimi, ale lepsza infrastruktura jeździecka wygnała nas do klasycznej stajni boksowej. Klacz wcześniej już była diagnozowana pod kątem COPD, a w nowej stajni zaczął pokasływać kucyk. W prawdzie stoją dużo na zewnątrz, obsługa ścieli, zamiata i zadaje siano pod nieobecność koni, korytarze i siano są moczone, ale niestety Mały też zaczął pokasływać.

a w czymś te olejki rozcieńczasz?

prib nie rozcieńczam, dłużej się utrzymują gdy są skoncentrowane, ale wówczas nie można przesadzić z ilością, ja skropiłam po kilka-kilkanaście kropel na każdą ścianę plus na ściółkę. Myślałam o tym, żeby załadować je do spryskiwacza z wodą, ale one mają postać oleistą a więc w chłodnej wodzie utrzymują się na powierzchni, a w ciepłej szybciej by wyparowały.

Rudzik, może być coś nie halo z miejscem? Znajoma trzymała konia w stajni, gdzie okazało się dach przeciekał i grzyb rozkwitł. Kaszlała - przeniesiona w inne miejsce - powrót do zdrowia. Więc się przyjrzyj uważnie, co po hali, jak konia "użytkować" nie można 🙁

Grace ze stajnią wszystko ok, czyściutka, zadbana, jedynie wentylacja trochę pozostawia do życzenia. Myślę że główną przyczyną jest to, że konie można czyścić tylko w boksach, co przy usuwaniu błotnej panierki powoduje jedną wielką chmurę kurzu. W poprzedniej stajni boksowej kobyła też kaszlała. Niestety stajnie klasyczne z założenia nie są dobre dla kaszlaków.

A co się tyczy ruchu, mi vet mówił że jak najbardziej jest wskazany u alergików i COPD-owców (zwłaszcza z głową w dole) bo pomaga odkrztusić zalegającą wydzielinę.

edit: dzisiaj ma być wet osłuchać Małego i wykluczyć ewentualną infekcję. Ja zauważyłam napady kaszlu tylko w czasie i po czyszczeniu z kurzu.

Witam wszystkich. Chciałam się poradzić,  bo żadne leczenie nie przynosi rezultatu. Mój młody ogier niespełna 2 lata od pół roku ma świszczacy oddech . Robiliśmy juz dwa razy endoskopie , która wykluczyla wszelkie nieprawidłowości.  Koń nie ma żadnej wydzieliny, nie kaszle. Ma rozległy stan zapalny w górnych drogach oddechowych.  W badaniu wyszedl gronkowiec.  Po pozbyciu się tego świństwa świst nie ustał,  a drogi oddechowe jaki były zwerzone tak dalej są.  Błagam pomocy!! Dodam, że koń przy wysiłku (bieganiu) nie oddycha ciężko.  Spotkał się ktoś z tym?  🤔

Rudzik, a przed stajnią? nawet zamontowałabym na swój koszt hak. Zgadza się, jak skrobię swojego teraz - to ja jestem cała w rudym pyle, od czapki po buty, a wokół konia warstwa suchego błotka. O chmurze w czasie czyszczenia nie wspomnę, ale robię to na zewnątrz.

flisteam, wydaje mi się, że przede wszystkim specjalista od dróg oddechowych powinien się wypowiedzieć, bo oddychanie jest upośledzone.

Grace też to testowałam, ale co z tego, że ja czyszczę konia przed stajnią, gdy koń w sąsiadującym boksie jest czyszczony w stajni?

Witam,
na stałe podaję Mycosorb A+ a doraźnie secreta lub Audevard Balsamic TC  http://www.happyhorse.pl/pr6294-audevard-balsamic-tc-571.html - bardzo dobry preparat nawet chyba skuteczniejszy od secrety.

Mira i 2xC , Audevard to dobra firma, ale ceny to mają odlotowe.

Faktycznie cena konkretna..
Dla mojej stosuje polecany przez dr Wysocka preparat Breathe Free. Jest w dobrej cenie a przede wszystkim skuteczny bo jak coś tam moja kaszlnela to po podaniu pm dwóch dniach jest spokój. Teraz dostaje regularnie plus mycosob i kaszlu nie ma (tfu tfu!!).

Lepszy jest preparat w płynie z Nettexu czy z OverHorse? Potrzebuje coś na rozrzedzenie wydzieliny, zalegającej w płucach.

basia16816,
a ACC? Od ręki w aptece dostaniesz.