Właśnie pożegnałam mojego najlepszego przyjaciela, z którym dorastałam. 16lat razem ... Ten ból jest nie do zniesienia. Przynajmniej już nie cierpi, bo starość nie była dla niego łaskawa. Zegnaj kochany psiaku 😕
Armara , xequus dziewczyny trzymajcie się, bardzo Wam współczuje
armara, xequus, , przykre to bardzo, trzymajcie się 😕
Dziękuję Wam wszystkim :kwiatek: o dla mnie naprawdę bardzo ważne 🙂
Z tego, co wiem, chyba serce... 🙁
http://tylkoskoki.pl/aktualnosci/2011-niefortunny-upadek.htmlWypadek polskiej zawodniczki w Linz. Jej klacz, Lara Croft, niestety musiała zostać uśpiona wskutek złamania nogi. Zawodniczka złamała rękę.
A Ebonit - nieoficjalnie wiem, że tak, serce.
Mieli startować teraz w Sopocie 🙁
Strasznie przykre, śledziłam karierę tej klaczy od samego początku. Straszny pech 😕 😕 😕
Boże znowu jakaś czarna seria 😕
Znajomi będący na zawodach w Sopocie nas rano obudzili tą wiadomością, cały dzień nie mogę przestać o Gosi i Antku myśleć... 🙁
No jakaś masakra, co się ostatnio dzieje... 🙁
To bardzo smutny wątek, ale weźcie pod uwagę fakt, że kilkanaście miesięcy temu, na świecie konie i jeźdźcy umierali tak , jak ma to miejsce i dziś.
Niestety obserwuje przykrą manierę mediów, które wręcz czekają na tego typu newsy. Wszak nic nie nakręca ruchu na stronie, jak szokująca wiadomość o wypadku na krosie czy parkurze. W tej pogoni za sensacją przykre jest to, że za każdą taką informacją kryją się prawdziwe ludzkie tragedie.
Jeden z koni mojej najlepszej przyjaciółki, ode mnie ze stajni...
Dziś padła u nas młoda, bardzo dobrze zapowiadająca się, miła kobyłka. Ciotka mojej kobyły.
Tylko 6 lat miała. Kolka, a było już dobrze. 😕
[*]
Kasija, smutne, taki młody koń ...
Nie sądziłam, że tak szybko przyjdzie nam się pożegnać...
M.Carano 2002-2016
😕 żegnaj mój głupkowaty Karaluszku
😲 lusia co się stało???
Ogromne wyrazy współczucia, mój ulubieniec z Waszego teamu 🙁 🙁
lusia722, omg , serce? Strasznie współczuję, piękny koń, zawsze mu kibicowałam 🙁 Trzymaj się!
lusia722, oh nie 🙁 współczuję ogromnie, trzymaj się jakoś ;*
lusia722 Nie mogłam uwierzyć, jak dziś się dowiedziałam 🙁 Trzymajcie się 🙁
Nie wiem co napisać... Dziękuję w imieniu swoim i całego teamu za wyrazy wsparcia.
To był koń, który zawsze wywoływał spore emocje, dał nam wiele powodów do dumy, radości i łez wzruszenia.
Jednocześnie był najtrudniejszym koniem z jakim miałam okazję współpracować, nie raz dał mi się we znaki, nie raz był przyczyną łez...
Właśnie dlatego jego strata boli tak bardzo. Nie szło przejść obok niego obojętnie.