Body Modifications ( dawniej "piercing, tatuaże " )

Dzięki MissTake  :kwiatek: Właśnie o coś takiego mi chodziło 🙂
ushia   It's a kind o'magic
26 lutego 2011 21:15
Dzisiaj znajoma podniosła zagadnienie, które mnie już od jakiegoś czasu intrygowało - jak się ma piercing do akupunktury? Czy przekłute punkty zostaja aktywowane/dezaktywowane na zawsze/czasowo, czy to w ogole ma jakies znaczenie?
A jednak ;P 🙂  tak btw to chyba ma związek, tak moim zdaniem.  😍
Łaaaa! Dopiero odkryłam ten wątek! A jest booooski....Z tego co już przejrzałam to macie świetne tatuaże i kolczyki! Sama mam 14 kolczyków i szykuję się na następny  😍 Na tatuaż się chyba nie odważę:/
A tu jeden z moich skarbów :

http://img263.imageshack.us/i/pepek.jpg/
Tak dawno mnie tu nie było... nie zadawałam sobie sprawy jak bardzo tęsknię, do póki nie trafiłam tu znowu 🙂.

A trafiam z nowym tatuażem... I w dalszym ciągu z zamiarem nabycia nowego tongue web'a. Poza tym, zachorowałam już jakiś czas temu na vertical tragusa, ale takiego z surfacem... coś takiego, jak ten . Boję się tylko, że przy moim tempie gojenia i długich włosach będę się z nim mazgać do końca życia 🙁.
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
01 marca 2011 18:13
Żolka cudny tragus!
a tatuaż już zrobiony? Czy dopiero plany?

Mnie dalej kusi napis na stopie. Więc postanowiłam sobie zrobić 'prototyp' z nadzieją, że mi przejdzie... efekt wyszedł zupełnie odwrotny 😁 😜

niestety mam dość gruby długopis, więc niewyraźnie wyszło, ale chodzi o sam zamysł i wygląd napisu na stopie




zdjęcia zrobiłam w bucie, bo zależy mi, żeby napis był widoczny, poza tym moje haluksy nie są zbyt fotogeniczne 😤
Ale chyba bardziej podobałby mi się napis 'ode mnie' i zaczynający się od wewnętrznej części stopy do zewątrz, więc musiałby być na lewej stopie, niestety.
Strucelka, tatuaż zrobiony, dziś kończy miesiąc, za to tragus w planach. Ale napalona na niego jestem strasznie, szkoda, że jak zawsze budzę się teraz, gdzie za chwilę zaczną się upały, a to mi się będzie goiiić i goiić. Pewnie się będę musiała wstrzymać do jesieni.

Świetny pomysł miałaś z tym napisem, bardzo mi się podoba, w ogóle super to kształtem pasuje... Ekstra. Ja na Twoim miejscu już bym się tak tym zajarała, że pierwsze, co zrobiłabym po przebudzeniu, to wybrałabym się do studia umówić się na termin... 😉. A jak brzmi całość tego napisu?
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
01 marca 2011 18:33
Żolka no właśnie zamiast się uspokoić to jeszcze bardziej się tym najarałam 😁
Cały napis brzmi "You have to love something before you can hate it.", ale to tylko wstępna próba, nie musi być to konkretnie ten napis, choć ma idealną długość (no, mógłby być krótszy o 1-2 słowa).
Będę musiała pokombinować z ustawieniem, czy napis 'do mnie' na prawej nodze, czy 'ode mnie' na lewej. Wiem, że napis musi zaczynać się od wewnętrznej strony stopy. Chciałabym też, żeby był na prawej nodze, ale w ostateczności może się to zmienić (choć wolałabym nie).
Strucelka, według mnie to będzie wyglądało genialnie  😜 tak jak zrobiłaś właśnie
bardzo ładnie to wygląda!!

mój tragus niestety się nie goi, a właściewie to ziarnina a nie tragus..

zastanawiam sie też nad jakimś tatuażem, chciałam bym naps na karku, tylko kompletnie nie wiem jaki  🤔
Strucelka, moim zdaniem wygląda super!
Mnie nosi na coś nowego w uchu... zwłaszcza, że może mi to zrobić mój własny facet  😎
noen   A story of a fighter of our human race
01 marca 2011 19:33
Strucelka, ślicznie by tak było 💘
korsik, ja z ziarniną na moim tragusie walczyłam chyba z rok... wyglądała mniej więcej tak, jak Twoja, raz lepiej, raz gorzej... życzę wytrwałości.

A w ogóle, to tunele w uszach mi urosły do 8 mm, miało zostać 6... kurde, jak się będę nosiła z zamiarem rozciągania dalej (a chciałabym jak choleraaaa), to proszę wystosować do mnie sprowadzającą na ziemię reprymendę słowną 😉.
mój tatuaż, niedługo idzie do poprawki 😉



Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
01 marca 2011 20:22
Żolka
Pokażesz tatuaż? 😀

Strucelka
Świetnie wygląda! 😉

Pinesska
Niewiele widać...
Będziesz powiększała?
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
01 marca 2011 20:24
no i po co ja to robiłam?! 😁
teraz muszę iść do studia po termin, nienawidzę Was! 😀iabeł:

Szepcik ulala, piercer? 😎

Ja mam kumpla który ma 3 tatuaże - napis na lewej ręce, na prawej feniksa a na żebrach jeszcze nie skończony zamysł własny. I sam mi kiedyś powiedział, że na jednym tatuażu nigdy się nie kończy 😉
Moje zdanie o wydziaranych facetach jest jedno - HOT! 😜
Strucelka nie tyle piercer, co kiedyś się tym zajmował. W studio 😉
Strucelka, gdzie będziesz robić tatusa (w sensie w jakim studiu)? Ja na bank robię na jesieni, chyba na kręgosłupie, bo tylko na ten pomysł przystał też moj facet ;]
Pauli, specjalnie na potrzeby właśnie zrobiłam zdjęcie, bo poprzednie miałam zrobione w dniu wykonania tatuażu. Nie umiem tak tego zdjęcia zrobić, żeby oddać to, jaki jest cudowny, ani - tym bardziej - jak bardzo go kocham 😉.


do góry nogami, mój ajpod jest dla mnie za mądry, moje obracanie na nic się nie zdaje 🙁





Strucelka, HOT JAK CHOLERA  😜
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
01 marca 2011 20:46
Honey nie wiem jeszcze, na pewno niedługo bym chciała, kwiecień prawdopodobnie, jeśli rodzice się zgodzą 🙄


Żolka też właśnie tak uważam 😍
a tatuaż ciekawy bardzo 🙂 Nie mój styl, ale podoba mi się. Coś symbolizuje czy tak o, tatuaż i już?
Widzę,że zaraz po gwiazdach i chińskich napisach nastała moda na tatuaże z dmuchawcami.
Kurde, to jeszcze jakieś sajgonki muszę sobie trzasnąć, na ramieniu może. Albo kurczaka w sosie słodko-kwaśnym. Pomyślę, jak kasę uzbieram.

Strucelka, ma takie małe przesłanie 😉.
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
01 marca 2011 21:23
Żolka
Super! i świetne miejsce 😉
Mnie sie bardzo podoba. Do mnie znow wrocil pomysl napisu na rece, tylko troche sie boje problemow z praca przyszla. Ale z drugiej strony, mozna zalozyc koszule z dlugim rekawem...
madmaddie   Życie to jednak strata jest
06 marca 2011 15:08
tatuaże zapierają dech w piersiach http://www.artline-tattoo.com/galeria.php
ale jak sobie wyobrażę ile muszą kosztować :/
Madmaddie, przepiękne są! jak będę robiła tatuaż to pojadę do nich, bez dwóch zdań!  😀

A ja od jakiegoś tygodnia jestem posiadaczką kolejnego, już szóstego, kolczyka. Sama robiłam, płatek ucha. I muszę przyznać - nigdy więcej samemu  😉
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
12 marca 2011 12:51
ile średnio wynosi zrobienie microdermala, i czy w przypadku przekłucia na mostku opłaca się zainwestować w 2 microdermale zamiast klasycznego kłucia?  😉 chodzi mi o to, czy np zmniejsza się ryzyko migracji itp  :kwiatek:
Co do czasu założenia to chyba jakoś 15 min na jeden (nie pamiętam dokładnie, ale chyba tak u mnie było, może nawet troche wiecej, bo ja dość chuda jestem i piercer musiał kombinować).

Wydaje mi się, że lepiej 2 md.

Ja już zrezygnowałam z kolejnych md. Mam piękne blizny przypominające mi o nich (serio, podobają mi się  😜 ), z resztą po wszystkich kolczykach mam blizny. Korci mnie ponownie warga, ale nie chce robić kolczyka na pół roku  🤔
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się