własna przydomowa stajnia

Tratata U nas też widać wiosnę: ciapatej wyłazi sierść zimowa, tulipany wychodzą, pączki na drzewach i krzewach, po człowieku wracającym z lasu śmigają kleszcze, a zwierzaki wylegują się w porannych promieniach słońca 🙂
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
09 lutego 2016 19:23
[quote author=lenalena link=topic=19013.msg2493903#msg2493903 date=1455028117]
Konie linieją na całego, trawa rośnie, wiosna!  😁


w radiu mówili, że widziano już bociany a wczoraj po mnie łaził kleszcz. Może zima już nie wróci.
[/quote]

Przed wczoraj widziałam żurawia i napadły mnie dwa kleszcze na godzinnym spacerze z psem po polach. Ogólnie żurawie już są, czajki też, ale bociana jeszcze nie widziałam.
Konie szaleją na wybiegu, nawet niezbyt chętnie siano jadły, tylko wędrowały i zaczepiały się.
jakis pomysl, jak zrobic tanim kosztem bande na ujezdzalni, zeby piasek nie wysypywał sie ??
SIWA FOLBLUTKA   i jej miedziana arabka
09 lutego 2016 20:36
halo, elena odpiszę na spokojnie jutro lub pojutrze. Wróciłam właśnie z psem z kliniki z diagnozą bebeszjozy 🙁 Muszę zająć się teraz psinką. Uważajcie na kleszcze bo z tego co mówił weterynarz dziady zbierają od zeszłego tygodnia śmiertelne żniwa.
Całkiem przypadkiem znalazłam ogłoszenie z fantastycznymi rurami 🙂 może ktoś zobaczy w nich potencjał na piękne ogrodzenie padoków lub ujeżdżalni.

http://olx.pl/oferta/rury-50mm-i-inna-stal-z-rozbiorki-CID628-IDaQIsj.html
malem, gość nie pisze czy za kg czy za metr. Ale to chyba nie jest super okazja 😉
bera7, na cenach się nie znam, więc się nie wypowiem 🙂 zawsze można zadzwonić i doprecyzować jeśli ktoś byłby zainteresowany zakupem. Jeśli całość za 6 zł to biorę wszystkie  😁
malem, hahaha. Na całość bym nie liczyła. Złom najczęściej podają w cenie za kg, ale na olx czasem rury w metrach. Jak popatrzysz w inne ogłoszenia to i po 2zl znajdziesz 😉
SIWA FOLBLUTKA, tia, "uważąj na kleszcze". Wczoraj wyjęłam z psa w sumie ok. 40  🙇 Paskudne są. Malutkie, czerwonawe. Całą noc śniło mi się to wyjmowanie kleszczy. Pies dostał areszt domowy 🙁
SIWA FOLBLUTKA   i jej miedziana arabka
18 lutego 2016 17:02
halo chodziło mi bardziej o pamiętaniu o zabezpieczeniu przeciw kleszczom. Moja miała tylko kropelki bo na początku lutego były w nocy mrozy i kleszcz się wkręcił, ususzył się ale babeszję zdążył przekazać. Przy dodatkowym zabezpieczeniu obrożą Bayera chodziły po psie kleszcze ale się nie wkręcały. Miałyśmy we wtorek nawrót choroby tzn ja myślałam, że babeszja niewyleczona ale okazało się, że to jakaś reakcja alergiczna na pierwotniaka. Do drugiej w nocy byłyśmy w klinice na kroplówkach, do jutra sunia z wenflonem się męczy ale chyba najgorsze za nami. Teraz ja choruję...
Ircia   Olsztyn Różnowo
18 lutego 2016 17:07
Ja kupuję tabletki na kleszcze i mimo tego że sa drogie to jednak wolę psy zabezpieczyć niż potem leczyć  😉
A jak te tabletki działają? Odstraszająco?
Ja tez zakraplam, ale krople niestety działają tak, ze kleszcz sie wbija i usycha i niestety nie zabezpiecza przed babeszjozą.
Ircia   Olsztyn Różnowo
18 lutego 2016 17:47
Megane zrobiłam w tamtym roku próbę i na moje psy działa rewelacyjnie i o wiele dłużej niż w ulotce.
Biorę 1 tabl na 56 kg dzielę na dużego i małego psa i mam spokój.
Masz tu linka do ogólnego opisu
http://www.psyiludzie.pl/babeszjoza-tabletka-bravecto/
U nas nie ma dużo kleszczy, na koniu i kotach w  zeszłym roku nic nie było, a na psie pojedyncze sztuki, ale  za to mój pies ma alergię na pchły i dwie pchły potrafią na nim spustoszenie zrobić. Zatem: po ile ta cud-tabletka?
Ircia   Olsztyn Różnowo
18 lutego 2016 20:31
Ja placilam cene hurtowa 107.plus pare groszy,kolezanka brala kiedys od weta to zaplacila 280,jest to dla mnie chore I dlatego zadz do znajomwj co pracuje w hurtowni wet I wyszlo o wiele taniej. Widzialam ze sprzedaja na internecie. Ja za pare dni juz zamawiam.
Ircia, ale kleszcz w przypadku tych tabletek tez musi się najpierw wpić, aby umrzeć.
Stosuje krople i też działają, a są o wiele tańsze.
Nasze psy po prostu nie spotkały na swojej drodze zarażonego kleszcza. Tabletka ich nie ochroni. Działa jak zakraplacz, z tym, ze moze byc bardziej skuteczna, tj dłuzej działać.
Odkleszczam swoje okolo 5 razy w roku co daje jakies 90 złotych na psy 25 kg
Potencjalnie powinien odpaść przed upływem 24h, a po tym czasie pojawia się ryzyko zakażenia, jak w praktyce, trudno stwierdzić, te tabletki są stosunkowo krótko na rynku. Ja stosuję obroże Kiltix z Bayera,robią też mniej śmierdzące Foresto 😉
skoro o pasożytach mowa to czy konie mogą mieć pchły albo wszy? bo jakoś tak jeszcze nigdy się z tym nie spotkałam, ale u psa co jakiś czas jakąś pchełkę upoluję, a u koni nic, kompletnie nic (a może trudniej zauważyć?)
Nika666, zauważyłabyś, zauważyła 🙂 Szczególnie że konia z pasożytami skóra też swędzi i próbują się drapać o co popadnie. U koni niestety występują czasem wszoły. Nie wiem dokładnie, jak dochodzi do zalęgnięcia się ich, ja niestety osioła z nimi już kupiłam, ale łatwo było je wytępić zwykłym octem z wodą. Choć koń śmierdział jak korniszon przez kilka dni po tym 😉 Po tygodniu kąpiel powtórzyłam i to wystarczyło, oczywiście musiałam go najpierw oczyścić z tych paskudztw. Paskudztwo! Robią sobie takie jakby gniazda z sierści, na początku wyglądało to jakby koń po prostu podrapał się o coś na wybiegu, z czasem te "zadrapania" wyglądały gorzej. W tym akurat przypadku moja tendencja do paniki wyszła konisku na dobre. Ale z tego co czytałam, wszy też mogą mieć.
Luna_s20, wszoły to chyba od kur często konie mają.
Nie strasz, sąsiedzi mają kury. Chociaż, widziałam że po tych kąpielach żadnych więcej zmian nie ma, a konie czyszczę i oglądam codziennie. A trochę już czasu minęło. Zresztą, wysprytniłam się i jak latem "zraszam" konie w ciepłym sezonie, to zawsze mam przygotowaną wodę z małą ilością octu, właśnie przeciw krwiopijcom.
Ja ilekroć słyszałam o wszołach na koniu, to chodziło o konie zaniedbane. Albo pochodzących z zaniedbanych gospodarstw. Myśle, że jak koń stoi w normalnym miejscu to one ot tak od sąsiada nie przyskoczą 🙂
Ircia   Olsztyn Różnowo
19 lutego 2016 17:02
Megane nie wiem jak w przypadku innych psów, ale jak w tamtym roku dałam tą tabletkę [maj] dla psów to ani razu nie wyciągałam z nich żadnego kleszcza, łazić po sierści łaziły, ale żaden nigdy się nie wbił. Jeden pies niby owczarek długowłosy ma futro jak mamut, drugi mały ma włosy [niby jork  😉 ] też długie i gęste i do listopada nie wbił się żaden kleszcz, psy biegaja gdzie chcą czyli lasy, pola, krzaki i przed tabletką to wyciągałam nawet po 60 szt z  dużego psa.
Znajoma ma sukę wodołaza i też daje te tabletki i jest zadowolona, bo żaden kleszcz jeszcze sie nie wbił, choć łaziły po psie.
U mnie nie sprawdziły się obroże, bo psy podczas zabawy je zrywały lub po prostu gubiły, kropelki tez jakieś drogie dawałam, ale nie były zbyt skuteczne, bo po deszczu, czy pływaniu w wodzie były mało skuteczne.
Bywa też u mnie dużo obcych psów i nie mówię tu o psach znajomych ale tzw. przybłędy i siłą rzeczy moje maja styczność z zapchlonymi psami, ale po tych tabletkach problem się skończył  🙂
U nas obroże w ogóle nie działają, a kropelki bardzo krótko. Być może dlatego, że pies codziennie się kąpie w zalewie...
Jeśli chodzi o wszoły to mogą przyjechać do stajni np. z sianem...miałam taki przypadek,co prawda dość dawno temu-złapałam wędrujące po koniu paskudztwo(duże było) i pokazałam wetowi-powiedział,że to wszoł owczy i mógł przemycić się w sianie...
No ja niestety kupiłam konia z kozą z jednego miejsca. Jak się okazało po jakimś czasie- z towarzystwem.Stajnia wydawała się zadbana. Na szczęście nim się to rozlazło po mojej stajni udało się inwazję opanować.Niestety w zeszłym roku to dziadostwo zauważyłam u kur ale kury mam pod domem a nie w stajni jak kiedyś. Też inwazja opanowana .Nie wiem czy były takie same jak kilka lat wcześniej na koniu ale sama myśl wywołuje u mnie dreszcze. Można to opanować bez większego problemu ale trzeba wszystko spryskiwać.Każdego ptaka z osobna też a jak ma się kur ze setkę to można się wkurzyć  😤
Drób miałam zawsze czysty ale w zeszłym roku dokupiłam sobie kilka kur ozdobnych.. ehhhh i tak to właśnie jest.
Ja po wytępieniu spryskałam całą stajnię i wszystko o co konie się lubiły ocierać. Też przygotowywałam się na "wojnę" a po paru dniach miałam spokój.
Dziewczyny cena 150zł za balot 280kg siana to korzystna oferta ? 🙄
U nas 300 kg masz za 100 zł.
A skąd jesteś? ja mam ten ból że z pod Warszawy, a tu zawsze ceny wyższe  😵
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się