Młode Konie

FirstLight, koń był zajeżdżany przeze mnie, pod okiem bardzo doświadczonej osoby, ta osoba kilka razy na niej siedziała. Owy problem wystąpił właśnie po jednej jeździe pod trenerką, podczas której nie byłam obecna, więc nie wiem co się działo ale trenerka mówi, że kobyła po prostu ponosiła i nie reagowała na nic. Było to około miesiąca temu. Dodam, że kobyła dostaje zaledwie pół kilo owsa dziennie więc to nie problem ze zbyt dużą ilością paszy energetycznej.
Za prace z mlodymi konmi powinny sie brac osoby, ktore dysponuja duza wiedza w tym temacie, bo potem sa takie kwiatki i odrabianie.
Co robisz, bo konia zatrzymac, badz przejsc z wyzszego chodu w dol?
Ja już po pierwszym wyjeździe do lasu . Klacz super grzeczna , pcha się ciągle na czoło.Mało co jest w stanie ją przestraszyć. Pociąg, mosty, zalew nie robią na niej wrażenia 🙂

[IMG]http://[URL=http://s1341.photobucket.com/user/Aleksandra_Mandrela/media/18fe5b17-2948-4912-98cb-839967e83964_zpskcvf4idq.jpg.html]
Donia Aleksandra, jezusie, pierwszy teren, młody koń i bez kasku???  Tak w ogóle to super, nie ma to jak koń z dobrą głową.
anai, właśnie miałam pisać... Donia, zlituj się kobito, masz małe dziecko w domu!
Macie rację  w 100%, to była głupota 😡 Czasem za dużo pewności siebie.
FirstLight,zazwyczaj stosuję pulsacyjną wodze, w ostateczności po prostu przytrzymuje dopóki nie zejdzie w dół.
No to masz odpowiedź.
Herson proponuje najpierw nauczyc sie poprawnie uzywac pomocy, potem brac sie za zajezdzanie koni. A kobylke oddaj w rece profesjonalisty.
episode - fajne konie, maść tego po Magu powala  😍


Gniada ostatnio mnie zaskoczyła pozytywnie jak podczas zawieruchy takiej, że sypało mi piachem w oczy, a konie na padoku dostawały świra, była oazą spokoju 🙂 ale jak wzięłam ją w zeszłym tyg samą do lasu (wcześniej jak była to z innymi końmi) to była mocno nafukana  😁

Mam od miesiąca nową kobyłkę do pracy, była wstępnie podjeżdżona, ale nieumiejętnie, więc reagowała agresją na człowieka (i z ziemi, i z siodła i to w bardzo niefajny sposób). Popracowaliśmy miesiąc tylko z ziemi - zaczęła znajoma, ale złapała kontuzję więc przejęłam konia. kobyła tfu tfu znormalniała, już dwa razy siadaliśmy(na razie na lonży, póki nie będę pewna, że nie będzie próbować tego co wcześniej - czyli bardzo skutecznej ewakuacji jeźdźca w płot), dzisiaj niestety pogoda pokrzyżowała mi plany na kolejną jazdę. swoją drogą bardzo inteligentny i odważny koń, uczy się błyskawicznie, smutne to jak bardzo można zepsuć tak fajnego zwierzaka.
Herson, a ja jeszcze oprócz tego, co napisały dziewczyny dodam, że fajnie byłoby sprawdzić dopasowanie sprzętu i wykluczyć problemy zdrowotne konia (zęby, plecy).
Donia Aleksandra, 😉 masz jakieś  filmy  z młodą?
branka, powiem  Ci  na pocieszenie,  że  u mojej  trenerki  też  często lądują  konie,  które albo nie dały  się  zajezdzic  albo stwarzają  problemy  i są  niebezpieczne.  Spokojną  i konsekwentną pracą  są z reguły  odrabiane.  Tak więc  powodzenia!

Ja tak na szybko  z filmem  z dzisiejszej N:


Kocham  tego mojego szaraka 🙂
No powiem Ci ze ta się ogarnia szybko. Dzisiaj pokłusowałyśmy w obie strony, plywa to konisko strasznie, zna jedynie względnie pomoce napędzające, reszty w ogole. Na ręku próbuje sie wieszac, pomimo ze to taka świeżynka co w poprzedniej stajni byla paręnaście razy pod siodlem i raczej krótko bo od razu zrzucala 🙇 Ale.. Bylam i tak zadowolona bo udalo sie na koniec przejechać dwa kola klusem bez platania sie nóg i wiszenia. I przede wszystkim to co najważniejsze - na razie tfu tfu żadnych odpalow ze mną na grzbiecie.  Nauczyła sie dzisiaj tez stać przy myciu nóg (bez przechodzenia sie po człowieku..).
A w ogóle ladna jest, taka łaciata krowka, ale z bardzo ladna, dziewczęca głową i dość proporcjonalna.

A gniada dzisiaj super 💃
branka, to super.  Musi być  pojętna  🙂 
Jest baardzo. Dlatego tak szybko nauczyla sie niemilych rzeczy 😉 ale i szybko uczy sie miłych. Ale z lonzy jeszcze nie schodze, wlascicielka mnie lonżuję, chce najpierw galopnac na lonży zanim bede jeździć bez a dzis bylo ciut slisko wiec nie próbowałam (zresztą nie chce się z nią spieszyć, juz raz ktos sie pośpieszył i stad caly problem..).

Zerkne sobie później na filmiki szaraka,bo w telefonie nie mam jak obejrzeć 😉
anai, fajnie ;-)
A tak go mocno motywowalas łydkami na dojeździe, nie chciał iść chętnie bo hala?
Perlica, pierwszy raz byliśmy  na hali. Ja przysypiam zakręty  a młody nie jest równy.  Jednego dnia  pędzi  ze mną  jak szalony innego idzie przez nóżkę.  Dziś  było patataj  patataj.  A najazdy  dość  ciasne,  musiałam  go tam raz czy dwa  mocniej  zmotywować. Do tego  on lubi opaść przodem w zakręcie  i się  zrolowac, łydka  pomaga w takiej sytuacji  😉
anai, właśnie mnie to ciekawiło, bo mój gniady to na hali jest tak przytłumiony że płakać się chce 😉
Perlica, ta hala jest ogromna  więc  ten efekt może  być,  ale minimalny.  Gorzej  z rozprężalnią, na niej  mam wrażenie  że  nie umiem  normalnie  galopować. Ja odczuwam  klaustrofobie  😉
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
19 października 2015 00:57
Debiut Sprytka w CSI* zaliczamy do udanych
dzień pierwszy

i ostatni



A tak to wyglądało w lutym
lusia niezły progres 🙂
My z siwką ostatnio w Lesznie w rundzie 5 latków 2x na zrzutkę i raz na 0.
Ogólnie bardzo udane zawody, w końcu złapałam odpowiednie tempo w parkurze i coraz lepiej mi się te Nki jeździ a nie mam za dużo doświadczenia.
Niestety z najlepszego przejazdu nie mam filmu ale za to mam z naszego pierwszego 125cm
Moj mlodzieniec , podczas pierwszych naskakiwan..
somebody, przyjemnie się ogląda 🙂
crazy, to ten półbrat Quaido? Fajny, jestem ciekawa, czy też tak szybko będzie progresował.
lusia722, super 🙂 (to było 120 czy wyżej?)

P1:
Ale wy wysoko jeździcie, super dziewczyny! 
somebody - podoba mi się Twoja klacz, luubię takie konie 🙂
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
24 października 2015 21:55
anai SR chyba 120 z finałem 125.
anai dopiero teraz zauważyłam Twój post. No niestety nie mam, ale jak nasza jazda zacznie jakoś wyglądać to poproszę kogoś o nagranie. A Szarak fruuuwa.
Dziewczyny latacie i to ostro, Ja to mogę wam tylko pozazdrościć   😀iabeł: 


Moja dziewczyna z dziś, coś ciężko mi idzie z tym koniem.  Jedyny plus, że jest tak mądra i szybko się uczy . Nigdy nie mogę się wyrobić, żeby zabrać się za babę konkretnie .
Cały czas idzie mi na rudego, jeszcze trochę i zaczynamy w końcu wychodzić z L  😜   Tylko nie wiem jak ja to przeżyje  🤔wirek:  w domu skacze fajnie a na zawodach z fantazją  😵 

fot. 3 dom
fot. 4 zawody i LL
deborah   koń by się uśmiał...
30 października 2015 08:40
deborah, cudne foty, cudna kolorystyka, radosna ta jesień 😀

Po tych zdjęciach, to 🙁
Ale czas pokazać Młodego (już tu był, ale dawno, 5-latek pierwszy rok w treningu, no, w zeszłym roku też trochę, ale to było odrabianie zaszłości):
deborah   koń by się uśmiał...
30 października 2015 10:18
halo, super się posuwacie naprzód! tylko czemu tak się kulisz na nim  🤬


edit bo nie zrozumiałam: czemu po zdjęciach  🙁 ?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się