kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

rety, a myślałam, że jestem jedynym derkującym właścicielem. U mnie w stajni już tylko moja ma derę. Też już mam dość tego, bo do maja to nie pamiętam kiedy derkowałam, ale co zrobić, jak nocami jest wciąż po 4-5 stopni. 🙁( dziś ma być w nocy ok. 10 stopni więc próbuję zostawić ją gołą. Zobaczymy, co zastanę jutro 🤔

4-5? nad morzem spada do zera albo lekko pod, nieraz śnieg z deszczem napiera  😵 3 na 5 łosiów w szmatach, bo się telepały (24h na dworze)... tylko hucek i półzimna kobyła chodzą gołe. Chudy tak już ma dość ubierania, że ostatnio po wietrzeniu dziennym futra dobre 5 minut mi stępem przed derką uciekał, że niby ważny ma interes tam z drugiej strony stada i w ogóle to słoneczko świeci, osohozipaaani 😉

Derkujemy, derkujemy. Nawet derką z podszyciem (chociaż jutro chyba zmienię na plandekę...).
Katastrofa z tą pogodą - jak raz rąbnie deszczem, za 5 minut świeci słońce, a za kolejne 5 minut - znowu deszcz z wiatrem....

Też dziś jeszcze ubrałam. Co prawda stajnia na noc zamknięta jednak od świtu otwierają no i nieprzyjemnie jest po nocy, nad ranem ... Jedno kopytne ogolone, a drugie kompletnie niezarośnięte i sierść taka sama jak tych golonych więc... Przemęczymy jeszcze te kilka nocy  😵  :kwiatek:

Kurcze moje też jako jedyne chodzą jeszcze w derkach i to na polarze. 2 dni temu cały dzień lało jak z cebra + było sporo wiatru i już jeden gorzej się czuje. Wczoraj było 7 st + deszcz. Dziś ma być 18 st, jutro bodaj 6...
ee szczerze? Dziś chyba zmienię na plandeki, bo zdjąć się całkiem boję. W nocy spada do 2 st , a stoimy w angielskich boksach 😵

Eee, a to wy nie mówicie o golonych koniach?

Moje wszystkie popylają na golasa i wszystko jest ok.

Ja też derkuje, polarem, golonego-odrośniętego, ale obecnie z racji remontu stoi w stajni, gdzie ma giga okno w boksie i inne z drugiej strony stajni - jest na przestrzał, przeciąg lekki. Latał już bez derki w tym roku, polar dostał 2-3 tygodnie temu, jak temp spadła i się nastroszył cały, widać było, że mu zimno. U nas w nocy temp spada do ok. 2 stopni lub nawet na minusie było z tydzień temu.

1. po czym poznać pęknięty łęk? czy skrzypienie jest już wystarczającą wskazówką?
2. mam siodło które w ramach "renowacji" zostało potraktowane jakimś lakierem, czernidłem czy ki hu. Skóra jest wściekle śliska i błyszcząca, idealnie czarna na całej powierzchni i ma dziwną jakby papierową fakturę. jak się tego pozbyć? EDIT: juhu, odmoczyło się chyba i złazi, przynajmniej na zgięciach. Gdyby ktoś mimo wszystko znał szybszy sposób, będę dozgonnie wdzięczna.

skrzypienie jest mocna wskazowka aczkolwiek nie musi oznaczac pekniecia w ogole albo niekoniecznie w przednim okuciu
przod jest latwo sprawdzic - zlap siodlo z przodudosc blisko kopuly leku - zeby trzymas za ramiona terlicy i sproboj poruszac - oczywiscie nie powinno ani drgnac 😉
mozesz tez zwyczajnie pomacac od spodu siodla - w niektorych skora jest tylko zakladana wiec mozna sie dostac az do metalu

inna sprawa jezeli pekniecie/uszkodzenie terlicy dotyczy jej glownej czesci - wtedy trzeba szukac ewentualnej ruchomosci w linii wzdluznej siodla - tu podejrzane sa zmarszczki na siedzisku

siodlo ktos pewnie polakierowal - trzeba by delikatnie sprobowac jakims rozpuszczalnikiem, sa dedykowane do skory ale to juz kwestia kosztow sie robi

ekhem Oprócz tego co napisała ushia : Oprzyj przód siodła o swoje uda, rękoma złap za sam tył siodła i próbuj poruszać siodłem (góra dół naprzemiennie rękoma, dociśnij siodło do ud itd.) ewentualnie siodło można wziąć między nogi, i spróbować ścisnąć nogami ( jak ktoś ma silne ręce to i rękoma może sobie ścisnąć, mi wygodniej nogami 🙂 ), jak trzeszczy i wykazuje ruchomość (ustępuje mocno od nacisku, krzywi się, czuć, że coś się pod skórą siodła przemieszcza) w tych dwóch/trzech sytuacjach, to już znak, że coś jest nie tak z terlicą, łękiem - ogólnie "szkieletem" siodła. Trzeszczenie/skrzypienie może być mylące, bo np. miałam nówkę sztukę siodło i trzeszczała ... skóra. Po prostu była jeszcze sztywna, po roku użytkowania i regularnej konserwacji zmiękła i nie skrzypi ani nie trzeszczy.

Ja tak na marginesie dodam, że terlice elastyczne ustępują od nacisku, bo... no bo są elastyczne
Ale nie trzeszczą 😉

Ustępują -ale sprężyście wracają, Przy złamanej terlicy jest wrażenie ... no czegoś złamanego xD przeskakiwanie, bezwład... da się odróżnić nawet jak się tym nie zajmujesz profesjonalnie 🙂

:kwiatek:

dzięki wielkie za odzew! złamanie terlicy w środkowej części pamiętałam jak sprawdzić, ale namacalne złamanie łęku jeszcze mi się nie przydarzyło.

I koniec końców okazało się tak jak pisaliście - uginając siodło przy ramionach faktycznie łęk lekko pracuje, ale sprężyscie. Nie wpadłam na to, że przecież tak się będzie zachowywać elastyczna terlica... natomiast po zdarciu tego piekielnego lakieru z części siodła trzeszczenia już nie słychać, więc to ewidentnie była skóra.

A wartstwa lakieru okazała się taka gumowawa, złazi jak maseczka typu peel-off  😉, tylko bardzo opornie. Zainwestuje w rozpuszczalnik bo inaczej bede to drapać ze trzy tygodnie.

Gaga Masz rację, dlatego zaznaczyłam, że mocno ustępuje od nacisku. Chociaż w sumie mogłam to lepiej ująć, nie pomyślałam o elastycznych terlicach w tym momencie jak pisałam posta. 

Nie wiem gdzie o to spytać więc pytam tu.
Ma ktoś pomysł co to może być, chodzi o powiększające się z czasem białe plamy w nosie. Kobyłka ogólnie ma w różnych miejscach białe plamki np. przy oczach, ale te w nosie się powiększają.


Tu ta koło oka, ma po obu stronach takie same

MATY DO BOKSÓW - czy ktoś może mi coś polecić? Nie znalazłam odpowiedniego tematu dlatego pytam tutaj. Z góry dziękuję za odpowiedzi  :kwiatek:

Katharina, ja mam w stajni wylewkę kauczukową i nie zamieniłabym na nic innego 😀

Nie mogę zrobić wylewki w pensjonacie w jednym boksie  🙂  :kwiatek: Dlatego szukam mat  😅

Katharina, maty legowiskowe dla krow - moja z grene zyje juz 9 lat ;-) a po taniości to uzywany taśmociąg albo wykladzina z zakładu. A tak w ogóle to jest już taki temat ;-)

Nie wiem gdzie o to spytać więc pytam tu.
Ma ktoś pomysł co to może być, chodzi o powiększające się z czasem białe plamy w nosie. Kobyłka ogólnie ma w różnych miejscach białe plamki np. przy oczach, ale te w nosie się powiększają.


To może być objaw niedoboru miedzi. Zbadałabym włos.

Kastorkowa Kiedyś dawno temu znajoma miała problem z białymi plamami bez sierści na częściach ciała gdzie jest cienka skóra (chrapy, oczy, okolice wymion).
Wtedy wet to zdiagnozował jako odmianę grzybicy. Długo trwało zanim zwalczyli, ale w końcu się udało. Sierść odrosła w normalnym kolorze.
Zdjęcia sa trochę słabej jakości i nie potrafię ocenić czy to to samo.

Edit: Może zapytaj w : Wątek: grzybica , świerzb - pasożyty skórne itp.

I pytanie ode mnie. Miał ktoś do czyniena z kombinezonami dla koni? Tzw "compression suit" ?
http://www.hidez.com.au/

Niedobory by mi pasowały bo lizawka u niej znika w zastraszającym tempie. A i zwykłe rany jak po ugryzieniach jak im się czasem zdarzy czyli tylko futro zdarte bez krwi u niej odrastają dużo wolniej niż u chłopaków.
Zdjęcie z bliska mam tylko takie, jak w zimie jeszcze miała starcie z ogrodzeniem (stąd krew)
[img]https://lh3.googleusercontent.com/wK9-NXnTSaBagXjPDpmNrPxzgPLcB9nfX7F-hD5UkCxpWXn5WNwl1-6JciAmN8QBoy1TnTMwUXQU1BYR7v9h8I6oPpgynoI8knb6gHQfP_ADwuek3yxu_PNkdtx2AkmphwnLQ9Bw4RMdW-SkEDTRcV53e5AgQg0W7iGF25dwIr7aZ51t2cPcv-UwPr_l4EyY-pjrUJEVRGksipFSs0Xc_E6H8jrbAoA7zBL3phZTFhMxK8bxWXri2f757ZLu5bwgkj_6ucX7Oz-apJOM61HLw23F_4XNjQSoY28FfSvPafSBSuluYWjYI-7sbOJ1rLv7eS4r1MC0_OkfjQJv8iw1r72NuXh2h6zL702KXYMo2hpZ1V2TDc7UIcrZDhdqfFlS9JgeWGECvTCNuCGLagDtGgJB3Q4BSuKxi6X5t7_JBGPTEfADclVeRDtV3wCHE2dds5HavifX6j5aI2YBgcA_wANjFydNTlLqevj425Obe0DJsBruMTJj_ArWrHjEP1l4wqql1vzS93H1IhtjeP9xdHAYnWDhPYDVZb5qb-RmHB6Fbjc6DUBas4PCVmzVaVyzvIzY4Wdvcbb36keBnV3GlZa1Fjx5mb9Qn2_6qahWgklF4nMHLXgfVQ=w497-h662-no[/img]

edit. jeszcze takie, tu widać, że jest większa.

Ma ktoś może sprawdzony sposób na konia, który traci apetyt podczas wyjazdu na zawody ? Wyjazdów szykuje nam się coraz więcej, a koń nie dojada posiłków, przez co trzeciego dnia zawodów jest odczuwalny spadek energii.

Jakie macie sposoby na wspomaganie konia po kuracji antybiotykowej? Co dobrze podawać?

Probiotyki

drabcio to oczywista oczywistość 🙂 jakiś konkretny? A coś poza nimi?

Ma ktoś może sprawdzony sposób na konia, który traci apetyt podczas wyjazdu na zawody ? Wyjazdów szykuje nam się coraz więcej, a koń nie dojada posiłków, przez co trzeciego dnia zawodów jest odczuwalny spadek energii.

Można kupić preparaty poprawiające apetyt, najczęściej na bazie melasy.

Egonowa, przetarte jabłko, starta na drobno marchewka.

egonowa, a czy sprawdzalas konia pod katem wrzodow?

drabcio to oczywista oczywistość 🙂 jakiś konkretny? A coś poza nimi?

Ja tylko to dawałam w czasie kuracji, oczywista oczywistość a jakoś wet z siebie nie wydusi.. "no właściwie można pooodać" dawalam te zwykłe z EM od podkowy.