Kask, toczek, kasko-toczek... i kamizelka

Fajnie wygląda! Co to?
Averis   Czarny charakter
15 kwietnia 2015 21:41
To nie York Cristal?
Si, to York Cristal  😉
Po moim kasko-toczku trochę czuję się jak w garnku, no ale muszę się przyzwyczaić  😂
baffinka, nooo nareszcie 😉
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
18 kwietnia 2015 18:15
Słuchajcie, mam BARDZO wąską głowę, czy znacie jakieś modele kasków, które będą na mój baniaczek dobre?
Dziewczyny wiecie, że będzie jakiś problem z kupnem kasków jeździeckich? Na moje pytanie czemu Casco zniknęły z animalii dostałam odpowiedź:

[quote="Animalia"]Tak, niestety dowiedzieliśmy się, że na skutek zmian w przepisach unijnych będą problemy z dostepnością produktów Casco, jak i wszystkich innych kasków jeździeckich. Dlatego prewencyjnie ukryliśmy je. Proszę pisać na adres konie@animalia.pl - osoby te będą mogły sprawdzić, czy wybrany model jest jeszcze dostepny. Na chwilę obecną ze stałej oferty musieliśmy je wycofać.[/quote]

Na szczęście w GNL jeszcze są, co prawda cenowo się mniej opłaca, ale trudno. Zastanawiam się tylko czy nie warto od razu kupić sobie, że trzech 😉 Bo może UE wycofa -  tak jak obroże przeciwkleszczowe dla mojego psa, które teraz kupuje z Tajlandii.  😜
Strzyga, Horze Atlantic Zhelter jest zdecydowanie wąski.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
18 kwietnia 2015 19:28
halo, mierzyłam go w poniedziałek i było nieźle, ale to jeszcze nie to.
Dziewczyny wiecie, że będzie jakiś problem z kupnem kasków jeździeckich? Na moje pytanie czemu Casco zniknęły z animalii dostałam odpowiedź:

[quote="Animalia"]Tak, niestety dowiedzieliśmy się, że na skutek zmian w przepisach unijnych będą problemy z dostepnością produktów Casco, jak i wszystkich innych kasków jeździeckich. Dlatego prewencyjnie ukryliśmy je. Proszę pisać na adres konie@animalia.pl - osoby te będą mogły sprawdzić, czy wybrany model jest jeszcze dostepny. Na chwilę obecną ze stałej oferty musieliśmy je wycofać.


Na szczęście w GNL jeszcze są, co prawda cenowo się mniej opłaca, ale trudno. Zastanawiam się tylko czy nie warto od razu kupić sobie, że trzech 😉 Bo może UE wycofa -  tak jak obroże przeciwkleszczowe dla mojego psa, które teraz kupuje z Tajlandii.  😜
[/quote]

Kask bez atestu , to problem z odszkodowaniem.  🤔  W razie wypadku , pieniązków nie będzie  🙁
Smok10, wszędzie sa normalnie kaski. w każdym innym sklepie
tylko animalia wie, że nagle sklepy musza sie wycofać ze sprzedaży? ale mogą "z pod lady" sprzedawac? prewencyjne ukrywanie? co to znaczy? 😉 ze po czasie je wyciągną i beda legalne? 😉
dziwne takie, mało to na unijne przepisy wygląda (ze nagle nie mozna kasków sprzedac jakichkolwiej jezdzieckich? nagle inne normy?).... raczej na jakiś pomysł tego konkretnego sklepu....
Żadna tajemnica chyba, z tego co kojarzę to bodajże Fiona Charles'a Owena też chyba? wypadła z obiegu bo nie podeszła pod normy.
no dobra, jakies tam moga nie spelnic (i wiksozsci bymnie dala sa takei tandetne) ale sklep napisał, ze wszystkie ... caly rynek trach i pada? ;/ nagle wszystko co do tej pory wyprodukowane do kosza? bez okresu przejsciowego itd? przeciez to dla wiekzosci firm bankructwo...
kazdy z posiadaczy takze swoj kask do kosza?  (bo wlasnie jak nie ma norm - to i nie ma odszkodowania itd)
niemożliwe 😉
horse- art .Na tym świecie wszystko jest możliwe. Nie spełnia norm idzi do kosza. Ja tez kiedyś miałem taką  firmę w której mój produkt nie dostał atestu i miałem 2 opcje . Zrobić kosztowny atest albo zamknąć firmę . Nikogo to nie interesuje . Ty możesz sobie jeździć z rondlem na głowie , to twoja prywatna sprawa , ale wprowadzać do opbrotu , sprzedawać , czy wypłacać odszkodowania , to są całkowicie inne sprawy. Przepisy prawa są niieubłagane czego nie rozumie prawie żaden konsument ( bo kieruje się rozumem i własną kieszenią ) a co jest oczywiste dla każdego  producenta i dystrybutora. Prawo to nie serce , rozum czy logika . Prawo to prawo. !  😉

Dla firmy , wprowadzenie produktu bez atestu do obrotu to pewne olbrzymie kary, bankructwo a nawet więzienie .!
Wprowadzenie towaru bez atestu  mającego bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo . To juz nawet wolę się nie wypowiadać . 😵
Cudnie! Czyli w 2016 wszyscy (zawodnicy) kupujemy nowe kaski? Bo PZJ pewnie też tak orzeknie - że mają mieć nową normę. Kamizelki też?
Skoro EN1384 jest w koszu, a będzie VG1 (której jeszcze nie ma).
No cudnie!
Czyli teraz nie ma co kupować kasku, a producenci będą ściągać towar z powrotem i oznaczać nową normą 🤔 Gdy ta raczy zaistnieć.
Nasz sprzęt do kosza - wychodzi na to, że możemy jeździć z gołą głową  🤔wirek:, bo jak nie ma normy, to nie ma, nie? Nasze kaski nie spełniają pożądanych standardów - bo nie mają właściwej, a jeszcze nieistniejącej, metki.  🙇
Producenci - dawaj płacić za nowe testy i nowe produkty. FEI - do zmieniania regulacji.
A jak to jest z normą USA? Bo część sprzętu ma normę USA, a FEI ją dopuszcza. Gdy ktoś ma tę USA będzie mógł nadal startować na terenie UE?
Producenci - dawaj płacić za nowe testy i nowe produkty. FEI - do zmieniania regulacji.
A jak to jest z normą USA? Bo część sprzętu ma normę USA, a FEI ją dopuszcza. Gdy ktoś ma tę USA będzie mógł nadal startować na terenie UE?


Raczej będzie mógł startować na terenie USA. 😁
Halo- Napisałem juz że jako konsument się podniecasz , bo to chodzi o twój jeden kask zakupiony z własnej krwawicy . To ze firma sp;ajtuje bo będzie musiała wywalić kaski do kosza na śmieci , że będzie musiała zrobić kosztowne testy żeby zdobyć atesty i homologacje to już nikogo nie obchodzi. Konsumnet pójdzie i kupi 1 ( słownie jeden ) kask z atestem , a firma musi zniszczyć tysiące , zapłacić miliony , e tym za atesty i homologacje  i wyprodukować następne na ich miejsce , potem wypromować a na końcu czekać aż ktoś je kupi. Jak splajtuje to nikt się nie popłacze bo na jej miejsce czeka pięc następnych. 😁
Ja to przerobiłem na własnej skórze. Nad firmą nikt nie płacze tylko nad towarem który musi zmienić konsument. Wywalić stary a kupić nowy. !!!
wprowadzenie to jedno, a juz wprowadzone (w czasie gdy normy stosowne posiadalo) to 2 rózne sprawy.

to jak z ubezpieczalni sprawdzali u mnie atesty instalacji elektrycznej. czy był odbiór, czy elektryk mial uprwniania. uprawnienia nadawane na np 5 lat, stempel na dokumentach wazny np 3. w momencie sprawdzania, uprawnienia juz byly nie wazne, ale w dniu przybijania - tak. wiec i ten przeglad ważny był. bo liczył sie dzień przybicia pieczatki, a nie dzisiejszy.
chociaz, to ja musialam to wiedziec, bo próbowali mi wmowic, ze uprawnienia przedawnione - to nie wypłaca...

tu nie chodzi o to, że nowo produkowane maja/nie maja nowego atestu, a o wycofanie tego co jest. i to bez (?) okresu przejściowego. przezylismy już przynajmniej 2 takie zmiany - np wprowadzenie obowiazkowego 3-punktowego zapięcia.
ale to trwalo. wprowadzane stopniowo itd.

a wg odp sklepu nagle WSZYSTKIE kaski, ktore na rynku (w sklepach) juz są nie mogą byc sprzedawane (czasowo? jesli ukryli je tylko na jakis czas?)....  - to mnie "poruszylo"

a przecież cześć może te nowe normy spełniać. trzeba je tylko przebadac (nie kazdy z osobna co mamy w domu, sklepie,  tylko w fabryce)i powinno być to zalatwione wlasnie w okresie przejściowym. nawet i bez naszej wiedzy. tylko nowa partia juz z nowa nalepką, info,ze spelniaja nowa ityle.
a jak nie spelnia - nowe produkowac poprawione, stare wycofać. robili kiepskie - ich sprawa.
jak z nowymi systemami komputerów itd.-okres przejsciowy na zmiane jest.
bez wymiany CAŁEGO towaru na rynku, narazania na straty (aż takie) producenta, sklepów, klientów (odszkodowania, bezpodstawny zakup nowego skoro stary jest ok)....

a jesli taki czas był, a robili dalej takie nie spełniające nowych norm, wiedzac o tym, sprzedając itd - to sama o odszkodowanie, wymiane na ich koszt bede sie ubiegac ;]
a jesli ktos mi powie, ze MUSZE nowy bo norm nie ma. a sie okaze, ze spelnia - to jeszcze za uszczerbek na zdrowiu przez stres, oraz stracowny czas.... 😉

dobrze,ze casco, troxel (moze i inne)mozna choc za te 50%(? czy mniej?) ceny wyminc na nowy u producenta 😉


ale masz racje - "Na tym świecie wszystko jest możliwe." ;/
Z Casco sytuacja wygląda tak, że mają wejść nowe normy dla kasków jeździeckich w UE (to co podlinkowała anai dotyczy UK). Urzędnicy je sobie uchwalają, niespiesznie, a tymczasem stare normy wygasły. Nowe miały być z początkiem roku, potem w lutym, a mamy połowę kwietnia i nadal nikt nic nie wie. Według samego Casco to może potrwać miesiąc, dwa, a może pół roku... To nie jest tak, że stare normy są złe i tamte kaski trzeba wyrzucić, ale dopóki nie ma zatwierdzonych norm, nie można produkować nowych. Casco normalnie wytwarza i sprzedaje kaski rowerowe, narciarskie - ale jeździeckich aktualnie nie może.
W efekcie od dobrych kilku miesięcy tych kasków nigdzie nie ma. Jeśli sklep ma na stanie w magazynie jakieś końcówki - to ok, można je kupić. Jeśli ma tylko kaski w ofercie, to nie ściągnie ich obecnie od producenta.

Sama potrzebowałam na cito nowego kasku, a Casco są IMO najlepsze. Z Champów nie ma nic, musiałam zakupić Spirita i to w paskudnej wersji dressage 🙄 Chociaż dobre i to, nie wiem w czym bym jeździła :/
quantanamera, ale to tylko casco dotyczy (tylko im sie normy koncza)? czy wszystkich firm?
i dzieki za konkrety :kwiatek:

ps. fajnie by bylo... bo część jakościowo woła o pomste do nieba i chroni tak jak toczki z kartonu, a obecną norme mają ;/
Samshield chyba ma wszystkie atesty ,a to chyba obecnie najlepszy kask jeździecki na świecie . Cały świat sporu jeździ w Samshieldah. Casco , taki se , robi dobre kaski rowerowe i motocrosowe a Uvex robi najlepsze kaski i osprzęt narciarski na świecie , ale nie jeździecki. Każdy jest specjalistą w swojej dziedzinie i najlepiej jak każdy robi to co umie najlepiej. 😉

I do tego są ładne i że praktycznie jeden pasuje na każdego , nawet nie ma co wspominać  😎
Wkleiłam link  do brytyjskiej informacji,  bo tę  pierwszą  znalazłam.  Wiem, że czytałam  o tych zmianach  gdzieś  po polsku,  dot.  UE,  ale nie mogę  znaleźć.
Info  ze strony  samshield: Samshield helmets, for the Europe version, exceed CE EN1384-2012 safety certification standard.

Więc co to znaczy, że  samshieldy mają   wszystkie  atesty?
Więc  samshieldy mają   wszystkie  atesty?


Dlatego napisałem że to bezspornie najlepszy ( i najmodniejszy  🤣 ) kask na rynku. Nie ma co gadać , są zaj.....te  😁
quantanamera, no kurcze, miałam nadzieję, że skoro nie kupię u Was to chociaż da radę gdzie indziej...  🤔 A właśnie zbliża się sezon i naprawdę na "już" potrzeba mi tego sprzętu, ech.
Smok10, a Ty umiesz czytać ze zrozumieniem? 
na danym terenie obowiazuje dany atest i tyle. i jesli kask jest sprzedawany w roznych rejonach to ma normy dla danego kraju/regionu (np eu)
czyli jeden ten sam spelnia kilka, bo one sie nei uzupelniają, nie stopniują, tylko roznie nazywają.
moga miec te same parametry. moze ten eu miec wyzsze normy....
w opisach w pl pisane jest tylko o eu normie, bo na huk nam, ze spelnia tez np. amerykanską? (ktora moze i ma mneijsze wymagania?)

a jak nie ma czegos w 1 sklepie, to trzeba szukac w innych co jest na magazynie. albo poczekac, az sie w koncu ruszą i te normo wprowadza... jesli to nie nowego rodzaju testy, to sprawdzenei to tylko formalność (np. czy przebadany już nacisk jest wiekszy/mniejszy niz nowa norma itd...)
Smok10, o przepraszam! Użaliłam się nad losem producentów!

quantanamera, zmiana (chwilowe nieistnienie) normy europejskiej dotyczy całej Unii!!! Jak podejdzie do sprawy PZJ, do kiedy "pozwoli" jeździć ze starą normą - to się jeszcze okaże.

Smok10, w tej chwili ŻADEN kas nie ma "właściwej" normy. Żadnego producenta. Bo jej NIE MA! A "stara" - jest "nieważna".

Ponawiam pytanie o normy USA. Bo FEI w przepisach używa ich zamiennie. Sprzęt może mieć albo taką, albo(!) taką (jest jeszcze jakaś - Australia? Ameryka Południowa?) Dotychczas nikt nie wnikał jaką normę (z jakiego obszaru) miał sprzęt. Miał mieć. Jakąś obowiązującą.
UE rykoszetem? próbuje ustrzelić wszystkich "swoich" producentów! Dla naszego dobra, rzecz jasna (jkobus - pozdrawiam 😀).

horse_art, czytałaś w ogóle link??? Nie chodzi tylko o nowe testy, ale kaski mają być INNE. Mają mieć ochronę potylicy, i zapięcie jednym klikiem, i regulacje uprzęży...
halo, mam w tej chwili 4 kaski i wszystkie te rzeczy mają... (jak to szczegolowo to tam juz chyba nie rozpisane?)
nie wszytkie ktore mamy w osrodku...o to bedize dopiero jazda i koszt i ja bedzie trzeba kupic do szkółki tyle nowych ;/

mysle, ze jak sie ma jednak porządniejsze, to nie ma sie co martwic na zapas.
horse_art, i co z tego, że mają - jak nie mają "metki" z nadrukiem VG1??? (której to metki jeszcze nie ma, a stara już je be).
Jak jeździsz po podwórku, to możesz i w hełmie rycerskim. Ale ty przecież tak cenisz sobie atesty 🙂 - czyli wszystkie(!) kaski masz teraz "niespełniające norm bezpieczeństwa" - bo tego kawałka tkaniny/papieru nie mają. Oprócz, jasne, np troxela - bo ma amerykańską, a Amerykanie rzadko miewają pomysły strzelające sobie w stopę.

Niestety, gdy wejdzie nowa norma - zacznie być wymagana na zawodach. Pytanie tylko: kiedy? Nie: czy?

Ktoś wie? Kamizelki (wszystkie) też do wymiany?
halo, ja rozumiem i sama o tym pisalam.
chodzi o to, ze jak ta nowa w koncu wejdzie, może sie okazac, ze te ktore juz na rynku sa (mam nadzieje, ze nei wszystkie) te nowa norme też bedą spełniać.
wiec dostana ją "z klucza". pisalam juz na jakiej zasadzie. 
nie wazne czy dana sztuka wyprodukowana x czasu temu, ma fizycznei metke, wazne czy spelnia obowiązującą normę. co bedzie do sprawdzenia poprzez np sprawdzenie w bazie danego modelu.
ew. moge ją sobie wydrukowac i nakleić 😉

i dalej mnie nie przestaje dziwić, dlaczego tylko jeden sklep przestał srzedawac kaski...
ani inne polskie, ani np. niemieckie (a oni maja przeciez jeszcze większego hopla - "stempel must sein"😉 nie przestały. sprzedaz, promocje w najlepsze...
horse_art, bo sprzedaż jest jak najbardziej dozwolona. Zawieszona jest produkcja.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się