własna przydomowa stajnia

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi  :kwiatek:
Angela wygląda na to, że masz boksy takiej wielkości jakiej u mnie jestem w stanie zrobić /jeszcze muszę się upewnić jaką szerokość ma budynek,  ale wydaje mi się, że właśnie 5,5m co chciała bym podzielić na dwa boksy, a w drugą stronę miała bym wtedy jakieś 3,5-3,75m/
LSW dzięki za info! aż tak ciasnych boksów nie planuję, ale dobrze wiedzieć, że się da 😉

to jeszcze spytam tak - korytarz o szerokości około 2m będzie ok? czy raczej ciasny? /jego szerokość może 'odbić się' na dłuższym boku boksów/

u mnie koń i tak niemal non-stop na wybiegu chyba, że warunki atmosferyczne nie pozwalają tudzież jest konieczność schowania konia do stajni, ale jak już robić remont to tak by to miało ręce i nogi oraz by przez kolejne lata nie pluć sobie w brodę, że można było zrobić inaczej
a koń to zimniak 1,60 w kłębie około, ważą się jeszcze losy kucyka, który miał do nas dołączyć :/
u mnie korytarz ma ok.2,5m i jest ciasno. Idzie konia uwiązać i wszystko wokół niego zrobić, konie też nawracają, ale mam wrażenie że te nawroty to tak na styk. Gdybym miała mozliwość wolałabym szerszy, choć o te 20cm.
Any, ale jeszcze pytanie podstawowe. Czy potrzebny Ci szeroki korytarz ?
Ma służyć jedynie do przejścia na małą stajnię dla 2 koni?
Gdyby mi miał służyć jedynie na przejście, to ok. Ale jeśli nie miałabym pomieszczenia w którym konia czyszczę/werkuje itp i musiałabym robić to na korytarzu (tym bardziej w zimę, bo latem można pod gołym niebem w dobrą pogodę coś takiego robić) to na pewno nie miał by 2 m szerokości tylko o wiele więcej. Przede wszystkim dla bezpieczeństwa i wygody.
any, A masz jakieś duże ograniczenia co do korytarza? Jeśli nie - ja bym brała szeroki. Może nie 8 metrów, ale ze 3-4... Potem nagle się okazuje, że korytarz Ci się przyda np. przy kowalu, weterynarzu, nawet przy mini-SPA dla konia 😉 No w szerokim korytarzu łatwiej manewrować taczkami, sianami, słomami etc.
Ja miałam 3,70 i był optymalny, chociaż wcale nie obraziłabym się jakby był te 30 cm szerszy 😉
ja mam dwa metry szer. i ok 3-4 metry długości, daje rade kowal.Da radę jakoś zawrócić.
mieści się teraz koń pensjonatowy 180 w kłębie. fajnie by był większy ale nie dało rady ,no ale konie mają boksy 4*4,5 m 🙂
Sankaritarina powiedzmy, że szerokość korytarza odbije się na długości boksów 😉 tj szerszy korytarz = krótszy boks /z założeniem, że gdy korytarz miał by 2m to dłuższa ściana boksu wynosiła by około 3,75m/

Liściu, korytarz w moim przypadku miał by służyć głównie do przejścia, oczywiście w momencie gdy na zewnątrz warunki nie sprzyjają również do robienia kopyt(strugam sama), teraz jeszcze myślę czy nie dało by się zrobić go na tyle szerokiego by była możliwość przejazdu 'na przestrzał' osobówką z przyczepką - muszę sprawdzić jak szeroka jest moja przyczepka - zawsze by to było ułatwieniem /czy to przy sprzątaniu boksów, czy przy uzupełnianiu podręcznych zapasów siana i słomy/

ogólnie rozwiązanie z korytarzem przewiduje stworzenie 4 boksów, będę próbowała zrobić je tak by dały się w razie potrzeby połączyć parami - zdejmowana ścianka działowa, przy czym jedna połowa służyła by mi raczej jako składzik na siano, słomę i paszę tudzież podstawowy sprzęt, ale jednocześnie w taki sposób by w razie potrzeby można było ugościć przyjezdnego z koniem (sporo rajduję i w podobnym towarzystwie się obracam tak więc w razie odwiedzin chciała bym mieć do zaoferowania coś więcej niż aktualnie czyli wybieg i jeden wielki boks)

Edit: chyba jednak stanie na dwóch większych boksach i kawałeczku korytarzyka na składzik paszy i najpotrzebniejszych rzeczy
any, Ja mam też wąski korytarz ale u mnie z racji adaptacji starej poniemieckiej obory nie miałam wyboru.Mam korytarz wąski i po obustronach rynny ściekowe. Super z odpływem gnojowicy bo boxy leciutko pod skosem więc z pomysłem zrobione. Koniom nie szkodzi a bardziej jest funkcjonalne bo klacze mają dosyć sucho u siebie. Nie siodłam koni w środku a jak kowal robi konie w stajni to poprostu robi to w boxach i nie ma z tym żadnego problemu.Do siodłania i czyszczenia mam przed wejściem taki koniowiąz gdzie i siodła wrzucisz i konia przywiążesz. Mam ich kilka - na padokach pod domem też i to bardzo funkcjonalna sprawa bo jak świeci słonko to robimy kopyta pod domem a nie pod stajnią.Na lonzowniku też mam.
Koń się obruci w korytarzu bez problemu -oczywiście ten najwiekszy bo mam takiego z problemami stawowymi więc on nauczył sie bezproblemowo wycofywać na głos jak się przez przypadek mu zapomni że wejście ma ciut bliżej 😉 Oczywiście to ,,zapomni,, to wtedy jak jest ciekaw co jest dalej za jego boxem 😀. A ciekaw jest zawsze 😀.
Nie narzekam na moją stajnię ani to że mam wąski korytarz i ze boxy nie są idealnie kwadratowe. Koniom to też w niczym nie przeszkadza i lubią w tej stajni być bo latem jest chłodna a zimą nie wieje. Jak to się mówi ,,ciasne ale własne,,.Nic bym tam nie zmieniała tak naprawdę bo ma swój urok i poprostu ją bardzo lubię -mam tylko niestety już dach do wymiany bo ma z 50 lat jak nie więcej i już kornik zaszalał  a i część zaczyna poprostu odpadać. Moze w tym roku nam się już uda.
Mam angielską nową ale bardziej zbudowaliśmy ją pod wynajem i jakoś jak nie muszę to koni tam nie przenoszę - może jak ten dach robić będziemy ale i tak mam zamiar wrócić do tej kamiennej.  Ja to sentymentalna jestem a od tej stajni się zaczeło -dostałam ten budynek do swoich potrzeb i wiele dla mnie znaczy.Dopasowuję do siebie na ile taki stary budynek się da ale nie zburzyła bym tego za nic na poczet nowoczesnej stajni bo jestem zwykła prosta baba i taka stajnia do mnie pasuje. Tak poprostu.
Mogła bym tam siedzieć i siedzieć .... i czuję się tam dobrze.
Angela  :kwiatek: ja w sumie też zbyt wielkiego wyboru nie mam - wg pierwszej wersji trzeba by było przesuwać ścianę i z taką propozycją wyszedł tata, jednak mamie się to za bardzo nie spodobało... ona chętnie przesunęła by tą ścianę, ale w drugą stronę...  😁 rezygnując z aż tak drastycznych przeróbek pozostaje mi pomieszczenie rzędu 5,6mx7,2m a to trochę za mało jeśli chcieć robić stajnię korytarzową na 4 boksy - można by się co najwyżej pobawić we wciśnięcie 3, ale musiały by być raczej w dziwnym układzie dlatego najprawdopodobniej stanie na 2 boksach i kawałku korytarza, który w razie potrzeby spokojnie pomieści dwa uwiązane konie - muszę jeszcze tylko przewałkować z rodzicami szerokość korytarza bo tata się buntuje i próbuje stawiać warunki, że max 1,8m... gdzie ja bym prędzej celowała w jakieś pół metra większy

jak już się uda dojść do porozumienia w sprawie wymiarów pozostanie jeszcze uzgodnić co ze ściankami działowymi - drewno czy murek... następnie wielkość okien bo te również pójdą do wymiany /4 okna o wymiarach powiedzmy 110x60cm powinny chyba zapewnić trochę światła :P/, dalej jakie oświetlenie, bo aktualnie jest tam ot jedna żarówka nad drzwiami /tu też mnie trochę zaczynają denerwować bo tata już wymyśla żeby poza normalnym oświetleniem się coś przez całą noc paliło... słabym światłem, ale bez wyłączania na noc/, rzecz co do której sama nie wiem czy to w ogóle jest możliwe... padło pytanie czy chcę dać styropian pod posadzkę - co biorąc pod uwagę masę konia jest raczej średnim pomysłem? no ale ja się tam na tym nie znam i możliwe, że jest dostępny taki który by się w tym celu nadał /ja bym najchętniej dała jakieś maty gumowe, ale to pieruńsko drogie jest i jak kiedyś liczyłam to by chyba tysiąc zł na boks nie wystarczył/, jeszcze wypadało by opracować jakieś dobre rozwiązanie na żłób /myślę czy nie pokazać tacie takich obkręcanych - w sumie już takie kiedyś widział, ale musiała bym go nieco przypilnować by zrobił taki solidniejszy :P bo te które on widział to więcej nerwów potrafiły napsuć niż przynieść pożytku.../, nie wiem też jaki miał by zamysł co do podłoża na korytarzu - beton czy może kostka? a na sam koniec pozostanie mi się pobawić w malowanie bo gołego metalu raczej nie zostawię co by rdza się zaraz nie rzuciła no i wtedy odwieczny problem z kolorystyką xD



Any -Stajnia Trtot "napisała"  świetną rozprawkę o stajni. proponuję przeczytac -masz wiele odpowiedzi na Twoje pytania:

http://www.stajniatrot.pl/texts/mondre/wspg.html

😉

Fajny artykuł 🙂
Nie wyobrażam sobie swojej starej stajenki z podgrzewaną podłogą ale fakt - jeden box u mnie jest przerobiony wlaśnie z miejsca gdzie było stanowisko 😀.
I tak mam wypasioną oborę w porównaniu do innych o podobnym standarcie w okolicznych wioskach .W dużej zasłudze wujka .Oczywiście nie jest tam żaden luksus bo kornik już zjadł większość ale funkcjonalność . Pomysłowość.
Any -Stajnia Trtot "napisała"  świetną rozprawkę o stajni. proponuję przeczytac -masz wiele odpowiedzi na Twoje pytania:

http://www.stajniatrot.pl/texts/mondre/wspg.html

😉


dzięki  :kwiatek:
przeczytałam całość :P trochę mi to rozjaśniło kilka kwestii 😉 choć bez kilku dylematów przy remoncie się na pewno nie obejdzie :P ale to tak na prawdę wyjdzie w praniu

mam tylko nadzieję, że efekt końcowy będzie na tyle pozytywny, bym nie musiała kląć na czym świat stoi  😁
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
19 stycznia 2015 10:54
maluda jak dobrze pamiętam to masz wiatę z wylewką i ścielisz słomą tylko w okresie zimowym, zgadza się ? Jeśli dobrze pamiętam to możesz mi powiedzieć w mniej więcej od którego do którego miesiąca ścielisz ?
W marcu wybieram.
Ścielę od października/listopada.
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
19 stycznia 2015 11:10
dzięki 🙂
Doradzicie z oświetleniem ? 🙄
Na duży lonżownik używałam 20W o taki naświetlacz : http://allegro.pl/halogen-lampa-naswietlacz-led-50w-jak-500w-cob-i4963781988.html
Co polecacie na małą ujeżdżalnie 30x40 ? Myślicie że 2x50W w obu rogach starczą ? Czy jakieś inne lampy polecacie ?
a 20w jak Ci oświetla lożnownik ?masz jakieś zdjęcia ?
Ja mam te 10W ledowe z tyłu za stajnią - odstraszacz nocny i święcą tak ...sobie. Żadna rewelacja 😉
ja na lonżownik chciałam kupić 50w ale jak 20w świeciło by dobrze to jeszcze lepiej 🙂
czekam na zdjęcia.🙂

szukam pomysłu jak zrobić tani paśnik na padok ? i do stajni coś,żeby siano jadły dłużej 🙂
no i powrót zimy... u mnie tak :
https://www.facebook.com/video.php?v=898745393490864&pnref=story

tez jestem ciekawa jak te 20 w świecą , potrzebuje oświetlenia pod daszek przed stajnia 😉
U mnie zima już od kilku dni. Mrozik delikatny i całkiem jest przyzwoicie. Koniuchy leniuchy czują się świetnie bo błota nie ma a i wytarzać się jest w czym 😀
Kucka mi dorwała dziś jakąś szmatę na padoku .Nie wiem skąd to tam ale musiałam interweniować bo darła to na strzępy i nie wiem czy nie zje czegoś przypadkiem .Ten kuc jest bezbłędny.  Kiedyś wiatr zabrał reklamówkę i biegała po łące - konie ogony do góry i w nogi a kucka zaczeła gonić reklamówke i atakować ją przednimi kopytami 😀. Ubaw po pachy. Tak samo było z krowiszonami - jak mąż z cielakiem poszedł na łąkę - wszystkie konie uciekły a kucka postawa bojowa i do ataku. Normalnie by mi cielaka staranowała a sama mniejsza 😀.. ehhh te kuce
kuce tak mają,nasz Boluś (załączam nasze ala dziecięce zdjęcia, gdzie ja tu 22 lata mam  😂 )
Boluś też ostatnio zrobił pościg za workiem ,który nawiało z pól. Cały dzień miał radochę  😁
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
24 stycznia 2015 21:51
U mnie gdzieś tak od 14 sypie śnieg, teraz już z minimum 5 cm leży.
Ogólnie to mróz jest od rana, przed wyjściem zdążyłam nalać całą wannę wody, mam nadzieję, że aż takiego mrozu nie ma żeby mi do dna zamarzło  🙇

Fajnie, tak zimowo  🙂
My dzisiaj próbowaliśmy sanie na placu do jazdy 😅

Mieliśmy też widownie
Bea1 świetne sanie !! a widownia wyjątkowa i nie powtarzalna 🙂 😁
Dzieki za mile słowa 🙂
gdzie na mazurach się mieścicie ?
12 km.od Szczytna-Nowe Kiejkuty
Bea1, brakuje mi tego przycisku ,,lubię to!,,
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
25 stycznia 2015 12:15
Ale zazdroszczę takich sań... i konia, który umie je ciągnąć  🙂

A u mnie tak: zdjęcie zza szyby bo zimno 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się