własna przydomowa stajnia

.
[center][img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnmute.gif[/img] całkowita edycja posta
[/center]
Jak tam u was dziewczyny ?
Nam sierść leci okropnie,koniki wesołe i zadowolone ze słońca i ewidetnie czuja wiosne bo nawet moja 25 letnia schorowana kucka pędziła wczoraj galopem na pastwicho jak zapomniałam i nie zamknęłam bramy (nie widziałam jej w szybszym chodzie niz stęp chyba ze 2 lata )  🏇 Pensjonariusz wyjechał,szukamy kogoś nowego 😉
Gracjanka wraca do jazd po pół rocznej kontuzji, a mi sie jakoś bardziej chce robić przy tych moich ogonach  😀
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
11 marca 2015 16:12
Ja ostatnio znalazłam pierwszą mysz w stajni, wczoraj mój koń rozwalił lonżownik więc muszę dołożyć jedno piętro w ogrodzeniu, wiosna idzie więc porządki podwórkowe, trzeba by zrobić wiatę na siano i ładny podest betonowy przed stajnią.
Dużo kasy do wydania - standard  😁

gunia mam to samo, wygląda na to że kryzys jeździecki za mną  😡
a u mnie juz po wiosennych porządkach , 4 dni ciepełka wystarczyły na uprzątnięcie padoku zimowego , szykujemy sie do dosiewu. Musimy ogrodzić uwaga 3 ha 😀 zrobić ujeżdżalnię (100x40m) i lonżownik , pracy co niemiara 🙂 Jezdziecko na razie przestój , jedna siedzi w boksie druga musi byc w zasięgu wzroku bo rekonwalescentka głupieje  😀iabeł: 
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
11 marca 2015 16:19
Akatash masz kogoś do pomocy czy sama sprzątasz? 😉
robimy wszystko sami z mężem-wężem  😉  tylko do ogrodzenia weźmiemy jakiegoś pomocnika bo sami to się nie wyrobimy do końca lata :P
Akatash, ja grodziłam ponad 2h na jesieni więc wiem co to znaczy... w zasadzie sama, tyle co mi dziury wywiercili pod słupy 😉
Nie wiem czy do końca w temacie przydomowym, ale ten widok tak mnie dziś rozczulił, że muszę się pochwalić... w prawdzie do drugie podejście bo za pierwszym razem gdzie wylewność zwierzów była jeszcze większa nie miałam czym tego uwiecznić, ale chyba i tak dobrze widać jakie kochane mam stworki 😉
Cobrinha jakby ktoś ci kiedyś skarogniadosza ukradł to będe ja ! Przepiękny jest  😍
To ja pokażę moją rekonwalescentkę wynudzoną w boksie 🙂

i tani sposób na nudę 😉 (ściszcie dzwięk bo trzeszczy !)
Akatash, on jest gniady, tylko jak zmoknie to sporo ciemnieje :P
Akatash, on jest gniady, tylko jak zmoknie to sporo ciemnieje :P


To nic nie zmienia dalej będę podejrzana 🙂😉
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
11 marca 2015 18:33
Cobrinha,
ślicznego masz tego młodziaka!
Jaka szyjeczka! I buźka sympatyczna 🙂.
Jeździsz już na nim? (bo mi to jakoś umknęło)

Edit: literówka
ms_konik, miło słyszeć. Jest wstępnie zajeżdżony, teraz ma przerwę do jesieni - ale chodzi regularnie w tereny więc kondycję chłopak ma niezłą tym bardziej, że u mnie zdecydowanie nie płasko 😉 Rzeźbić dalej będziemy po moim powrocie z zagranicy.
u nas jak na razie spokój 😉 ale po woli szykujemy się na remont - robimy czystki w przyszłej stajni :P i ogarniamy też bałagan w stodole...
koń dostał wczoraj lub przedwczoraj(?) nową belę siana na wybieg, dziś rano myślałam, że nie przeszła testu jakościowego... a jednak xD /z daleka wyglądała na nietkniętą, ale jak się okazało zdążył wyjeść w niej taką dziurę, że cały łeb pomieściła - ciężko uchwycić na fotce 😉/


do tego trochę eksperymentujemy tyci z żywieniem :P i tak oto konik zarobił kilka dodatkowych składników diety  😁  i tfu tfu jak na razie niczego nie odmówił 😉
A my wczoraj doprowadziliśmy wodę do obydwóch budynków stajennych. Uruchomiłem nowe ujęcie (studnię) z czystą wodą, teraz tylko instalacja wewnętrzna, poidła i możemy się cieszyć luksusem związanym z nienoszeniem wiader  🙂. Montuję tez zmywaki i krany zewnętrzne. Później przyjdzie kolej na myjki zewnętrzne, a potem w kolejności nawodnienie pastwisk. No i jeszcze w międzyczasie osobne wyjścia z boksów na pojedyncze wybiegi. Teren już przygotowany, drzewa wycięte pozostaje tylko obsadzić drzwi. 
Misiek69, szalejesz jednym słowy.
To będziesz miał śliczne, zielone pastwiska nawet jak będzie susza... pozazdrościć 😉 choć u mnie teren wilgotny miejscami więc mam naturalne nawadnianie hehe
ba, nawet baseny okresowo :P
Cobrinha Szalałbym, gdybym miał pieniąchy  😀  Póki co wykonuję w ślimaczym tempie zadania, które założyłem. Nawadnianie padoków z racji mojego zboczenia zawodowego uznałem za oczywiste i konieczne. Na szczęście dla mojego portfela większość prac potrafię sam wykonać i płacę tylko za materiały.  🙂
Cobrinha Szalałbym, gdybym miał pieniąchy  😀  Póki co wykonuję w ślimaczym tempie zadania, które założyłem. Nawadnianie padoków z racji mojego zboczenia zawodowego uznałem za oczywiste i konieczne. Na szczęście dla mojego portfela większość prac potrafię sam wykonać i płacę tylko za materiały.  🙂


a propo nawadniania, czy coś wiesz o rurze aqua trexx? Są w sprzedaży w krążkach o długości ponad 2000 metrów za ok 700 zł. Ale obawiam się, czy przy tak niskim ciśnieniu pracy (do 1 bara), będzie w stanie nawadniać na całej tej długości. Zbyt piękne, żeby było prawdziwe. Szkoda i te 600 zł zmarnować. Mam hydrofor o wydajności ok 50 l/min. Gdybym rozłożył tą rurę na powierzchni ok 20 ar, to przez 8 godzin wylałbym 24 m sześć wody. Co daje 12 litrów na 1 m2.
Jest to wydajność porównywalna z profesjonalna deszczownią szpulową. Pod warunkiem, że hydrofor nie padnie. 
W ubiegłym roku była mokra wiosna i trawa nam rosła  jak szalona. Kosiarka rotacyjna zapychała sie. Chciałbym mieć w tym roku taki sam plon, bo koni nam przybyło. A najdroższe w utrzymaniu koni jest siano.
Możesz coś doradzić?
Mam małą ujeżdżalnię w namiocie od prawie roku, ale mam ambicję, żeby trochę zabawek porozstawiać dla konia 😀 to mój plan na sezon. Może uda się wynająć większy namiot, za co koń mocno trzyma kopytka. Na you tube są filmiki jak samemu zrobić przeszkody dla konia, więc lato będzie stało pod znakiem DIY  🏇
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
14 marca 2015 08:42
Obawiam się, że ten rok będzie jeszcze gorszy niż poprzedni (mam na myśli suszę). W zeszłym roku na łąkach stała woda, studnie były pełnie a teraz ..... Sahara, deszcz to tylko w prognozach pogody pokazują a ani kropla nie spadnie z nieba.


romanowski jak już zrobisz przeszkody to koniecznie wstaw foty do naszego wątku z parkurem DIY http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,5274.0.html
LSW Niestety nic o takim rozwiązaniu nie słyszałem. Ale na zdrowy rozum, to ten 1 bar, jakiś nierealny jest. Musiałbym mocno się wgłębić w temat.
Ja jestem zwolennikiem tradycyjnych rozwiązań. Stosuję materiały przeznaczone do podlewania ogrodowego i jeszcze nigdy nie miałem problemów. Kładę od rozdzielacza cała instalację pod ziemią a powierzchnię nawadniania pokryję armatkami umieszczonymi na słupkach ogrodzeniowych od padoków. Zrobiłem je z podkładów kolejowych, więc z mocowaniem nie będzie problemu.  😉. Instalacja podzielona zostanie na sekcje, które kolejno w nocy będą się uruchamiały, podlewając cały teren. Ciśnienie wyjściowe na instalacji oscylować będzie wokół 6 atmosfer. Studnia ma wydajność roboczą rzędu 30m. sześciennych na godzinę. A zamontowana tam będzie pompa mająca punkt pracy na 100 metrach, czyli przekładając na ludzki język da 25m. sześciennych wody na godzinę przy ciśnieniu 10 atm. Przyjmuję jakieś 4 atmosfery strat na podnoszeniu i tłoczeniu, więc spokojnie uzyskam 25m. na godzinę z ciśnieniem sześciu bar.
Misiek69, a mógłbyś wrzucić trochę zdjęć swojej stajni? Z opisów bardzo pozytywnie wygląda, ale wizualizacja wizualizacją 🙂
Grace Wejdź w moje ogłoszenie o stajni, tam jest i trochę fotek i link do FB 😉
kuc do jakiej temp może stać w zimie pod zadaszoną wiatą? wie ktoś może coś?
Zdrowy , owłosiony, przy stałym dostępie do siana + pojenie jak najczęściej - może stać do każdej temperatury w wiacie
to fajnie, bo nie wykluczam, że zostanę szczęśliwą posiadaczką kuca, którego nie potrzebuję, kompletnie do niczego, tylko jest mi go zwyczajnie żal
Grace Wejdź w moje ogłoszenie o stajni, tam jest i trochę fotek i link do FB 😉

dzięki. Sympatycznie wygląda Twoje miejsce, solidne ogrodzenia. A  Niunek super!
Bardzo się cieszę, że Ci się podoba. Cały czas coś się zmienia, jak tylko przyjdą ładne dni i znajdę troszkę czasu, porobię trochę wiosennych fotek  🙂
A do naszej przydomowej dołaczyły dwa takie o to stworzonka 😀 Pepa i Babe
Angela No nieeee, bardzo zazdroszczę! Mega słodziaki 🙂
iwona9208   Konie to choroba, z której nie da się wyleczyć.
15 marca 2015 10:16
Angela szalooona, prawdziwy zwierzyniec u Ciebie  😀 Jaki zwierzątka jeszcze planujesz?  😜
anyann biedny kucyk...ludzie kupią za grosze potem nie dbają i oto efekt  🙁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się