własna przydomowa stajnia

maluda Święte słowa. Marzenia są po to żeby je realizować, a nie tylko mieć 🙂 W końcu każda z nas miała ,,pod górkę"
desire   Druhu nieoceniony...
03 sierpnia 2016 21:22
kwagga, oglądałam plan zagospodarowania i tam gdzie sąsiad ma hodowle krów jest niby zabudowa jednorodzinna, tam gdzie są pola też uprawne, łąki i mokradła o dziwo też. 😁 Zastanawiam się czy urząd czegoś nie sknocił, bo znajomy jest w szoku, że na podmokłych terenach niby coś innego miałoby być niż łąki.. bo on ma łąki na swoich, nowych mapkach. 🤣   nie wiem czy im sie mapki nie pomyliły 😉  u mnie na działce już stanął blaszak, bez pozwolenia, legalnie także ciekawi mnie czy jeśli sąsiedzi (w zasadzie tylko sąsiadka) by sie zgodzili to mogłaby być stajenka - w szczególności, że miejsce jest też niedaleko budynków gospodarczych tej babki i ma tam te swoje mega-śmierdzące kaczki i inne 😉 dwa boksy to jakieś 20m2 max będzie, mam hale i inne budynki gospodarcze gdzie byłoby jak trzymać siano i słome,  wszyscy sąsiedzi mają jakieś zwierzęta gospodarskie, a jeśli chodzi o obornik to codziennie przyczepka wyjeżdżałaby na gnojok do rodziny, która ma krowy kilometr dalej i da sie z nimi super dogadać 😉  Aaa no i konie w stajni tylko na noc.
poza tym jakieś 1500m dalej jest stajenka miedzy domami, od znajomego, też przydomowa więc coś czuje, że formalnie da się to załatwić.. 😍
Twoje zdanie o marzeniach aż sobie wrzuce na fejsa i chyba zrobie sobie taki ogromy napis w domu... 🙂

desire, jeżeli prawnie ogarniesz wątek i nie będzie się można do niczego przyczepić to spełniaj swoje marzenie. Czasami nie ma sensu patrzeć na innych, jeżeli stwarzają problemy z tyłka wzięte, naprawdę. Gdyby tak miało być to każdy byłby ograniczony. Nie oto przecież chodzi, prawda?

W szczególności, że dzisiaj gadałam z rodzicielką (jest właścicielką domu i to ona ma ostatnie słowo) i stwierdziła, że jak jej konie nie obskubią ani jednego kwiatka w drugiej części działki to mamy z małżem zielone światło! 😍  Co prawda, nie jest jakoś super pozytywnie nastawiona, no bo TO SĄ KONIE, one są DUŻE i w ogóle, ona się boi czy damy rade, ale wierze, że damy. 🙂
normalnie unosze się nad ziemią, jeśli uda załatwić mi się łąki (póki co na gębę) i sprawdzić dokładnie w urzędzie czy da się, to po remoncie naszego małego M -> dopełniam formalności i  działamy!!!  😅 💘 😍
desire, jeśli sąsiad ma krowy, to nie ma żadnego problemu żebyś ty miała konie 🙂 i nikt sie przyczepić nie powinien.
desire no to do boju i nie żałuj!  😉
desire   Druhu nieoceniony...
04 sierpnia 2016 08:37
gacek 🙂, to sąsiad przez pole. 😀  znaczy sie - musze przejść przez swój płot, jakieś 300-500m pola i jest. 😁  u mnie  niektóre domy i gospodarki są strasznie rozmiejscowione 🤣

maluda, :kwiatek:
desire Sprawdź przepisy, szczególnie ten regulamin, o którym wspomniałam. Jeśli zgodnie z nim możesz trzymać zwierzęta gospodarskie, to sąsiedzi Ci mogą...... 🙂 Jeśli nie będziesz mogła wybudować stajni - postaw na zgłoszenie wiatę. Ona też zapewni koniom prawidłowe warunki bytowania. DZIAŁAJ! 🙂
Kastorkowa   Szałas na hałas
04 sierpnia 2016 09:21
Desire - stajnia w której stoję od dokładnie każdej strony ma sąsiadów, padok dzieli całą długość ogrodzenia z innym domem, pastwiska też częściowo są obok sąsiadów. Nikomu nic nie przeszkadza, ale fakt, że ta stajnia jest tu od zawsze, i konie były wcześniej niż niektóre domy. Wszyscy je lubią, jak czasem nawieją, a nikt nie zauważy to zawsze ktoś podskoczy i powie, że poszły ba, potrafią przyprowadzić nawet do stajni. No, ale to taka część wsi, że wszyscy się znają i lubią raczej.
desire   Druhu nieoceniony...
04 sierpnia 2016 09:26
kwagga, sprawdziłam i wydaje mi się, że powinno dać rade (?):
Rozdział 7.
Wymagania dotyczące utrzymywania zwierząt
gospodarskich na terenach wyłączonych z produkcji rolniczej,
w tym także zakazu ich utrzymywania na określonych obszarach lub poszczególnych nieruchomościach

§14.1.Zwierzęta gospodarskie mogą być trzymane na terenach wyłączonych z produkcji rolniczej
w pomieszczeniach zamkniętych i terenach ogrodzonych tak, by nie mogły przedostać się
na drogi, tereny publiczne i przeznaczone do wspólnego użytku.

2.Utrzymanie zwierząt nie może powodować uciążliwości dla współużytkowników nieruchomości
oraz użytkowników nieruchomości sąsiednich.

3.Wytwarzane w trakcie utrzymania zwierząt gospodarskich odpady i nieczystości należy
gromadzić w miejscu niestwarzającym uciążliwości w korzystaniu posesji sąsiednich.

4.Zabrania się trzymania zwierząt gospodarskich w budynkach wielorodzinnych.

5.Wszelkie spory sąsiedzkie dotyczące zwierząt gospodarskich i domowych należy
rozpatrywać w oparciu o przepisy kodeksu cywilnego.


Kastorkowa,Tu nie chodzi o to, że sie nie lubie z sąsiadami 😉 po prostu jedna babka to dość specyficzna kobieta, która uważa, że co jej wolno to inni lepiej żeby nie robili, o. 😉 No i zdanie zmienia, jak jej chorągiewka zawieje. Sąsiada drugiego będę mieć 'starego-nowego', bo to syn pana z którym moka rodzina sie zna i b. dobrze żyje, a nazywają swój dom ranczem. 🤣
Czy ktoś robił w swojej stajni ujeżdzalnie i ma jakis fajny , rozsądny cenowo sposób?🙂
desire No i spoko! teraz stawiaj coś, co możesz na swojej działce (stajnię, budynek gospodarczy czy wiatę ? - dowiedz się w urzędzie miasta czy starostwie w wydziale budownictwa) i nie pytaj sąsiadów, bo ich hobby jest często bardziej uciążliwe. Sąsiadka nie będzie miała mocy prawnej żeby coś zrobić. Realizuj marzenia. POWODZENIA! 🙂
Stajnia w której kiedyś pracowałam znajduje się w mieście, które dopiero niedawno dostało prawa miejskie. W związku z tym jeden z sąsiadów ma tak wielkie pretensje do właściciela stajni, że wywalczył nakaz rozbiórki stajni.
Stajnia nie została rozebrana, podobno obroniła się tym że prowadzi zajęcia hipoterapii dla chorych dzieci. Ale sąsiad problemy robi dalej, między innymi celowo strasząc konie podczas jazd, wypalając swoje łąki które graniczą z łąkami dla koni (straż miejska i policja były wzywane) oraz wywieszając bannery z napisami obrażającymi właściciela stajni. Nasłał też przynajmniej raz inspekcję weterynaryjną i sanepid na tę stajnię.
Z kolei ja trzymam konie w niedużym mieście, wybieg i stajnia otoczone są sąsiadami z dwóch stron i nigdy nikt nie miał pretensji o to. O zgodę nie pytałam ani nie informowałam sąsiadów że zamierzam mieć konie. Sąsiedzi się nawet cieszą bo np. ich mała córeczka może pogłaskać konika, czy w ogóle obcować z tak dużymi zwierzakami. Nawet jak jeden koń był chory to dopytywali się czy już z nim lepiej itd.
Zależy na kogo się trafi. Ja akurat miałam dużo szczęścia 🙂
EL90, popytaj w wątku o podłożach. Wszystko zależy od tego co masz wyjściowo i jaki ma być efekt końcowo.
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
04 sierpnia 2016 20:37
Dziękuję za odpowiedzi  🙂
Mam jeszcze jedno pytanie, na jakiej powierzchni przebywają Wasze konie? Nie mówię o okresie pastwiskowym, bo na lato będę dzierżawić kawałek pastwiska gminnego. Stajnia stanie na podwórku za domem, poza sezonem pastwiskowym i na letnie noce będą miały wybieg wielkości 50x20m. Dodatkowo jak będzie sucho lub jak nasypie śnieg będę im dogradzać kawałek ogrodu (ok. 10x30m) ale to tak chwilowo (to już jest pod samymi oknami i mama rozpacza, że będzie wszędzie błoto). Tyle miejsca wystarczy na dwa konie? Jedna seniorka z tych mało ruchliwych i jej towarzysz- kucyk (ewentualnie chwilowo koza, bo strasznie ciężko o jakieś maleństwo).
Robaczek M., spokojnie wystarczy.
Lov   all my life is changin' every day.
16 sierpnia 2016 15:01
Macie jakieś sprawdzone poidła dla syfiarzy, co lubią sobie basen z boksu zrobić? Siwy jakiś czas temu nauczył się nowej zabawy - nabiera mnóstwo wody w pysk i wylewa sobie kawałek dalej. Dodatkowo jeszcze moczy sobie siano... Z wiadra to samo robi. Jakieś pomysły?
Ja niestety nie pomogę, nie mam pomysłu.

Przydomowe z Wlkp., macie/znacie dobrego dostawce sianokiszonki?
Lov Moja płucze siano, a potem wywala mokre obok wiadra. Miałam dość i siano daję w boksie, a wiadro z wodą stoi przed stajnią. Młoda nie jest zamykana, wiec ma do niego dostęp kiedy ma ochotę. W stajni ma też poidło automatyczne, takie z języczkiem. Póki działało nie rozrabiała. Chwilowo odcięłam dopływ wody, bo rura pękła.
Lov, u nas w stajni jest koń z podobnym nawykiem. Została ustawiona pod poidłem duża kastra budowlana, dodatkowo przywiązana uwiązem do prętów boksu, aby się nie przesuwała. Zdaje egzamin, bo wcześniej korytarz przed boksem tego konia był ciągle zalany, teraz sucho.
Wszystko pewnie zależy jak daleko on nosi w pysku te wode :-) ale możesz spróbować.
A nie jest to tak, że główną rolę ma fakt,czy jest to teren na prawach miejskich,czy wiejskich?
Na wsi,to w sumie sąsiadka, nawet, jeśli jest typem "upierdliwca", to niewiele może. Na terenie należącym pod miasto-a dzielnica miasta tym właśnie jest,jesteśmy już zależni od zdaniach i pozwolenia wszystkich dookoła. Parę lat temu mój koń stał w takiej przydomowej stajence-fantastycznej zresztą i właśnie pomimo,że było tam bardzo "wiejsko"w pewnym momencie wisiało widmo likwidacji stajni ze względu na jedną z sąsiadek i fakt,że miejscowością rządziły właśnie prawa miejskie,choć wizualnie bliżej jej było do wsi.
Obiś W niektórych miastach istnieją rejony, w których uchwała rady miejskiej (regulamin utrzymania porządku) dopuszcza utrzymanie zwierząt gospodarskich. Wtedy, nawet najbardziej upierdliwa sąsiadka, może Cie cmoknąć 🙂 Czas na zaskarżenie uchwały (a więc przepisu wykonawczego do ustawy) jest ściśle określony (to bodajże miesiąc od jej uchwalenia z tego co pamiętam)
Obiś, na wsi możesz zawsze trzymać zwierzaki, na terenach miejskich jak sama napisałaś mogą być inne przepisy.
Więc fundament wylany co przy pogodzie tego lata (przynajmniej w naszym rejonie) graniczyło z cudem... teraz pora na szkielet (stajnia drewniana) oraz obicie u tutaj mam dylemat. dla koni niby mają być te deski min 5 cm szerokości ale jeśli to dla moich, zgrane stado (jedna sp, dwa mini szetlandy + źrebak (mam nadzieje) w drodze) to czy naprawdę muszą być takie grube? Wówczas wymiar ścian zew może mi nieco przekroczyć ustalenia (jest idealnie po ścianie fundamentowej). Ponadto, gdybym miała położyć te deski 5 cm to już raczej nie robiłabym nic dodatkowego wewnątrz boksów (tak?)... tyko nie do końca wiem jak wówczas pielęgnować deski jeśli chodzi o kupy itp. Impregnowane normalnie myć? Wydaje mi się, że ograniczyłoby to znacznie ich żywotność. Liczę na doświadczonych w temacie którzy mają drewniane stajnie (kwagga? - swoją drogą zazdroszczę pozytywnie, bo mam wrażenie, że wy macie wszystko dopracowane do szczegółów tak jak ja lubię, a tu zawsze coś na drodze - glina, deszcze, itp. ).
W mojej stajni ściany mają 6 cm grubości, konstrukcja jest z krawędziaków o tej grubości. Jeśli chcesz budować w oparciu o szkielet to jak ułożysz krawędziaki o gr. 5 cm? Jeśli na styk to się pokręcą będzie żaluzja zamiast ściany. Trzeba wbić gwoździe z góry, przez co najmniej dwie warstwy, co ok 50 - 60 cm. Jeśli ułożysz krawędziaki na zakład to stracisz sporo materiału, a i tak będą się skręcać tyle, że mniej. Moim zdaniem szkoda kasy na szkielet, lepiej kupić krawędziaki 6x10 albo lepiej 8x8 oraz 50 kg gwoździ 18 cm . Moja stajnia nie zamarza do -20 z przepływowy systemem poideł .
melehowicz - gdybym miała drugi raz robić to może i tak bym zrobiła. Gdybym robiła drugi razy fundament to też zrobiłabym na płycie niż męczyć się z woda i moim rowem na ławy, ale to już po fakcie, bo narożnik z kotwami już stoją więc zostaje konstrukcja szkieletowa. Myślę o deskach na pioro spust czy takie co to połowa cieńsza i zachodzi na drugą (jakkolwiek to zwie).
bera7 Na wsi nie zawsze niestety możesz trzymać zwierzęta gospodarskie. Wszystko zależy od uchwały rady miasta w gminie, do której należy dana wieś.Uchwała może zabraniać utrzymywania na terenach przeznaczonych pod zabudowę mieszkaniową jednorodzinną.
falabana Ja mam szkielet drewnianej stajni umiejscowiony na płycie betonowej wieńczonej cokolikiem o wysokości 10 cm. Cokół jest pokryty izobetem. (taki lepik, smoła do malowania) Z cokołu wystaja pręty, na których jest montowany szkielet. W ten sposób mokra ściółka nie ma kontaktu z drewnem. Deski grubości 2 cm są prykręcane do szkieletu z zewnątrz w dwóch warstwach. Jedna jest przesunięta względem drugiej tak, by nie było prześwitów. Wejście zabezpieczyłam kurtyną pcv i jest ciepło i much nie ma .... 🙂
kwagga, jeśli na wsi masz ziemię rolną to kto z gospodarstwa rolnego każe usunąć zwierzęta? Co innego gdy działka ma status budowlanej.
Falabana: Coś kręcisz?! Konstrukcja szkieletowa obita belkami o grubości 5 cm?! Takie coś nie istnieje. Dopytaj się konkretnie o technologię jaka będzie zastosowana. Chyba że szkielet będzie stalowy. Dolne deski najlepiej zaimpregnować dobrym środkiem lub pomalować takim czyś..... farba z żywicą- wypróbowałem i działa, jak znajdę jak to się nazywa to napiszę. Powodzenia!!
Już wiem szukaj hasło POLREN
bera7 Gospodarstwa rolne powstawały w ramach zabudowy  zagrodowej lub siedliskowej na gruncie rolnym. Niestety tam, gdzie w planie przestrzennego zagospodarowania działki dotychczas rolne (które rolnicy zamierzali sprzedać) i na wniosek ich samych przeznaczono pod zabudowę mieszkaniową jednorodzinną, tam nie zawsze  dopuszcza się utrzymywanie zwierząt gospodarskich. I tu niestety nie można już uogólniać, że na wsi to zawsze można trzymać zwierzęta gospodarskie. Inna sprawa, że jeśli nawet nie wolno, to jakiś burmistrz żadnej krowy czy konia ze stajni nikomu nie wyprowadzi.
melehowicz - może trochę kręcę bo to nie nie typowa szkieletówka jak to Stanach czy Kanadzie (jakoś zrobiłam sobie skrót myślowy jeśli chodzi o nazewnictwo). Słupy 12x12 cm konstrukcyjne na kotwach (niestety nie konstrukcja stalowa 😉. Mam wylana ławę fundamentową którą podniosę około 12 cm nad poziom grunty (oraz posadzki) wykorzystując bloczki betonowe, z tych powodów co podała kwagga. Dolne deski wówczas nie będą miały kontaktu z ziemią (nie jestem przekonana do żadnych impregnatów ale chętnie wymienię się doświadczeniami). 5 cm deski na obicie to faktycznie za grube, ale myślę, że takie 2,3 - 3 cm to spokojnie. tylko 3 cm na zakładkę daje mi już 6 cm poza obrys i to nie za bardzo.
Przez deskę cieńszą niż 3 cm kopyto przechodzi jak przez masło. Zmiany wymiarów w tym zakresie niczym nie skutkuje. Pomysł z bloczkiem bardzo dobry, ale uwaga na możliwy próg w boksie .
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się