Jakie pasze dajecie swoim koniom?

Alicja, "produkt niedostępny" niestety 🙁
W wielu sklepach jest niedostępny
Koszt dostawy lucerny z Sukcesu  bezpośrednio od Morawskiego to 22 zł - kurier za 30 kg
Teoretycznie można wziąć 3 worki po 10 kg, ale ja brałam dwa worki i już była to wielka i nieporęczna paka.
Jest cały czas dostępna i kosztuje 22,50 zł więc bardzo tanio. Zielona i mało badylasta.
[quote author=_Gaga link=topic=25.msg2763301#msg2763301 date=1520243068]
Alicja, "produkt niedostępny" niestety 🙁
W wielu sklepach jest niedostępny
[/quote]
Dzwoniłam dzisiaj do nich i zamówiłam paletę sieczki. Dostępna u producenta.
Właśnie miałąm dopisać ze trzeba dzwonić i pytać 🙂
ja osobiście zrezygnowałam z tej lucerny,ogólnie firma sukces nie przemawia do mnie... 😡
Na allegro jest dostepna.
Do mnie firma tez nie przemawia, ale ta sieczka jest swietna, nie ma sie do czego przyczepic.
ewelin_n, znam tę lucernę. Nie lubię jedynie problemów z jej zakupem... co roku o tej porze ten sam problem.

Dorcysia, u producenta widzę. Nie mogłam znaleźć kosztów przesyłki tylko, stąd niechęć do ich strony :/ nie lubię dostawać informacji o cenie po zakupie 😉 ale skoro 22 zł za 30 kg to ok. Dzięki dziewczyny  :kwiatek:

Faith na allegro nie znalazłam, podeślesz linka?
Do mnie firma tez nie przemawia, ale ta sieczka jest swietna, nie ma sie do czego przyczepic.

Zgadzam się w 100%
Nie podesle bo chwilowo sie przeterminowal 😉

Kilka dni temu jeszcze byla.

Sprzedawca vital-zam.
Również słyszałam niekorzystne opinie o paszach Sukces, ale skoro warto to może przetestuję na moich ogonach 🙂
Nawet widziałam, że ktoś u mnie w stajni nią karmi, przebadam dziś dokładnie  😀
Sukces ma swoje "strzały" - ta właśnie sieczka i magnez. Warto ich też szukać w lokalnych, wiejskich paszarniach, w mojej okolicy jest taka hurtownia i oprócz produktów dla kur, krów itd. są tam też produkty sukcesa. Dużo osób w okolicy skarmia tą sieczkę, o magnezie dowiedziałam się przy okazji pracy, że z wszystkich testowanych ten wypadł najlepiej w działaniu 🙂
Swoją szosą, ja swojego kiedyś sukcesem odkarmiałam po chorobie, było to parę lat wstecz, internet raczkował, lokalnie wybór był taki-se i po porównaniu składów wyszło, że przygarnęłam worek ich granulatu zamiast muesli w pięknym, kolorowym woreczku 😉 Nawet Pan sprzedawca był zdziwiony 🤣 Koń szybko wrócił do siebie, ale on problemów z przyswajaniem nigdy nie miał, więc nie wiem ile w tym zasługi jego organizmu, a ile właściwości tej paszy.
To ja mam jeszcze pytanie techniczne,podlinkujcie proszę jakie macie miski na pasze z pokrywkami,które się opłaca kupić..które się dobrze sprawdzają itp...na chwilę obecna szykuję jedzenie w małych wiadereczkach (5 l) ale docelowo chciałabym zakupić właśnie miski . 👀
Moon   #kulistyzajebisty
05 marca 2018 11:25
Alicja, te miski o których zapewne myślisz, to mają właśnie 5l. Większe, niby ma KERBL: https://sklep.bergo.pl/p/177/5422/kerbl-pojemnik-na-pasze-6l-wiadra-stajnia.html ale napisane, że mają około 6l, co się pewnie równa temu, że są wielkościowo podobne do tych 5l Waldhausena.


Miski z pokrywkami mają tę zaletę, że mniej wywrotne są niż wiaderka.
Te wszystkie miski są identyczne 😉 te same chiny. I te pokrywki to KOSZMAR do zdejmowania, nie polecam. Super miska na podanie mokrego papu ale na szykowanie jedzenia to chyba żeby stajenny zerwał paznokcie...
Nasi stajenni nie mają problemu z otwarciem tych pudełek. Wystarczy jedną rękę położyć na pokrywce, a druga złapać za uchwycik i momentalnie się otwiera. Za to koń się nie dostanie do środka i jak pudełka się wywrócą to nic się nie wysypie ze środka.
tulipan, jeszcze żadnego nigdy nie udało się nam od ręki otworzyć tak o. :|
U nas funkcjonują wszelkiej maści Curvery i pudełka z Ikei ale też żarcie nie stoi na korytarzach tylko w paszarni.
Co do misek - te tańsze miski Kerbla to rzeczywiście chińczyk i żeby je otworzyć trzeba się nieźle nagimnastykować, ponieważ pokrywki są z twardego plastiku, szybko pękają. Mój jeden koń ich "używa", tyle że ja ich nie domykam, tylko nakładam wieczko żeby sobie spoczywało... Poza tym sama miska jest taka zwykła? plastik jest błyszczący, cienki, twardy, złej jakości. Jeśli koń chwyciłby w paszę gwarancja że popękają w ostre kawałki.
Drugi koń ma miski kupione w Animalii już ponad dwa lata temu, nie pamiętam firmy ale to raczej Waldhausen. Te są solidne, z elastycznego plastiku, tak samo i wieczka. Cały czas dzielnie służą, w poprzedniej stajni były przypadki, że obce konie wychodziły w nocy na korytarz i zwyczajnie gryzły mi te miski, próbując dostać się do jedzenia. Skończyło się na rysach na misce oraz wgnieceń i pęknięć na pokrywkach - cały czas je użytkuję, tylko wieczka mają trochę wywietrzników 😀 A zmierzam do tego, że te droższe waldhausena są na pewno bardziej bezpieczne, odporne na temperatury, można nimi spokojnie rzucać, bo na pewno nie pękną, pokrywka również nie ma możliwości pęknięcia w kawałki (które równie dobrze mogą znaleźć się w jedzeniu naszego konia  😲 ). Wieczko przy jakimkolwiek urazie co najwyżej podrze się nam, ale absolutnie nie stworzy to niebezpieczeństwa dla konia. Ja bardzo polecam, nie wiem jak z jakością tych nowych, bo jeszcze nie próbowałam.
Używałam też Busse, ale tylko przez miesiąc. Wieczko otwiera się ciężej niż w przypadku Waldhausena. Wydaje mi się, że jest wykonane z innego materiału, poza tym miska taka jak u Waldhausena.
A to ja mam trzy zestawy Waldhausena - dwa już 3 rok i jeden kilka miesięcy  😉
Ja pierwszą mam z Beckersportu, marki nieznanej, miska ma wiele lat i można tak jak mówisz- rzucać na odległość, ale pokrywki były równie beznadziejne jak w Kerbl.
Widocznie kwestia firmy jednak 🙂
_Gaga, 22 pln za 10 kg...

Ja też polecam te miski z Animalii. Są super, u nas paszarka w boksie na dworze i mimo mrozów nic nie pękło.
Miskę otwiera się jednym ruchem, bez większych problemów.
Perlica, pisałam o kosztach przesyłki paszy ewelin_n, napisała, że to 22 zł za paczkę do 30 kg.
Rozmawiałam z Panią z Sukcesu, paczka płatna przelewem do 30 kg kosztuje 22 zł (pobranie dodatkowo płatne 5 zł). Z tym, że do jednej paczki 30 kg mogą włożyć tylko 2 worki sieczki ze względu na gabaryty sieczek - wielkie worki oraz wag sieczki to 10 kg netto (bez opakowania), więc 30 kg sieczki, plus worki i karton znacznie przekroczy wagę standardowej przesyłki.
_Gaga, czaję teraz  😉
Dzieki za info, zamówie ten sukces jednak ma próbę. Narazie sa na hippolycie i poczatkowo bylo super, ale im dalej w głąb worka tym wiecej pyłu niestety.

Co do misek, to moim wiadro zostaje w boksie po kolacji, wiec mam z miekkiego plastiku, takiego jak wiadra do szpachli albo czasem koszyki na pranie. Alternatywa bylaby gumowa miska, bo jakiekolwiek inne wiadra panny demoluja i boje sie ze sie pokalecza.
[quote author=_Gaga link=topic=25.msg2763320#msg2763320 date=1520243875]
ewelin_n, znam tę lucernę. Nie lubię jedynie problemów z jej zakupem... co roku o tej porze ten sam problem.

Dorcysia, u producenta widzę. Nie mogłam znaleźć kosztów przesyłki tylko, stąd niechęć do ich strony :/ nie lubię dostawać informacji o cenie po zakupie 😉 ale skoro 22 zł za 30 kg to ok. Dzięki dziewczyny  :kwiatek:

Faith na allegro nie znalazłam, podeślesz linka?
[/quote]

Jakość sieczki fantastyczna. Kupuję paletę (23 szt) i dzielę się ze znajomymi. Wysyłka błyskawiczna. Polecam
[quote author=gllosia link=topic=25.msg2763257#msg2763257 date=1520236448]
Nadal wolą lucernę z Hartoga, która jest o połowę tańsza.

Chyba w Belgii. :/ U nas 20kg Hartoga kosztuje 88zł. Ja Havensa 15kg kupuje po 68zł.
Moje konie lubią i to i to. Teraz akurat wpieprzają sieczkę sukcesu i wychodzi najtaniej. 🙂
[/quote]

A sorry, nie wiedziałam, że mogą być takie rozbieżności.. No tak ja tutaj płacę za Hartoga 12e, a za Havensa 24e.. Z tym, że Havens ma 15kg, a nie 20, także różnica spora. Jednak w Polsce Havens cenowo = Hartog 😉
Czy ktoś z was się dopytywał w Złotowitalu o zawartość skrobii i cukrów? To Musli sport wydaje się być fajne składem, ponad 8% tłuszczu, białko ogólne 13%, więc wchłanialnego pewnie koło 10%, tylko skrobii i cukru nie ma jak zwykle...
Skład to: kukurydza mikronizowana, makuch lniany, otręby ryżowe, olej sojowy, śruta słonecznikowa, słonecznik ziarno, suszone jabłko, owies całe ziarno, mikronizowane płatki jęczmienia, susz z traw, melasa buraczana, śruta rzepakowa, suszona marchew.
Ile tu się można spodziewać? poniżej 20%?
W ogóle śruta rzepakowa (czyli bez ekstrudacji) to chyba średnio dla koni ze względu na te enzymy antyżywieniowe, dobrze myślę?
Ja się pytałam - czekam na odpowiedź od technologa.
Jeśli chodzi o śrutę rzepakową to i owszem ma właściwości antyżywieniowe, ale jeśli podaje jej się zbyt dużo - czyli tak jak w zasadzie ze wszystkim 😉 i nie tyczy się to tylko koni, a sądząc po tym, że jest pod koniec składu to nie mam jej tam zbyt wiele.
A co daje śruta rzepakowa??
Jest źródłem białka. Tu wartości pokarmowe:
http://www.paszerzepakowe.pl/o-paszach,sklad-i-wartosc-pokarmowa,3.html
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się