Akwarystyka, czyli Holendry, ryby i rybki

Opolanka - wody calej nie wymienia sie NIGDY.
Pomysl o akwarium jako o biosystemie, w podlozu poza produktami przemiany materii osiadaja bakterie nitryfikacyjne, czyli pozytywne dbajace o oczyszczanie wody m.in z pierwotniaków.
Dlatego musisz pamietac ze cokolwiek dodasz do tego akwa - ryby, rosliny, korzenie to zmieniasz parametry wody.
Nie wiesz czy masz twarda wode - musialabys zakupic kropelkowe testy na Ph wody zeby stwierdzic jak twarda wode masz. Wiekszosc ryb dosc dobrze sobie radzi w ph wody 7,5-7,8 czyli dosc twardej kranówce.
Wode mozna zmiekczac m.in torfem ( w plynie, szyszkami i liscmi olchy) ale Twoja welonka raczej by dobrze nie zniosla zwiazków humusowych.

Mycie powinno polegac na: spuszczeniu 20% wody, porzadnym wyplukaniu gąbki filtra i wyczyszczenia dyszy/silniczka, odmuleniu dna, zeskrobaniu glonów ze scianek jesli sie pojawily (tylko do tego musi byc specjalna gąbka-czyscikiem. Nie wolno uzywac gąbek kuchennych gdyz nawet nowe czasem są nasączone srodkiem czyszczacym.
Dolewasz odstana wode i tyle. Nalezy tak robic raz w tygodniu.

Tu masz objawy chorób, moze cos przypasujesz.
http://www.domowe-akwarium.pl/choroby-ryb.php

Marzena, dzięki bardzo. Napisz mi jeszcze proszę, czy te testy na twardośc wody mogę kupić w zoologicznym?

Owszem powinny byc w kazdym zoologicznym, najtansze sa paskowe ale tez i najmniej wiarygodne.
Najlepsze są kropelkowe a najtansze z zooleku.
np taki:
http://www.rybarium.pl/sklep/akwarystyka-slodkowodna-testy-wody-ph-1079/aquatest-ph_102381.html

bardzo bardzo bardzo dziękuję :*

Mam nadzieje, że rybka da rade, jeśli niestety trzeba będzie ją spuścić w toalecie, będzie mi poytrzebna porada jak przygotować akwa i jakie ryby wsadzić.

btw - rybki, zwlaszcza chorej nie powinno sie spuszczac w toalecie ze wzgledów sanitranych.
Moje z reguły koncza w pudełku po zapałkach i spalone. Oczywiscie jak juz umrą.

W sumie racja. Rodzice mają kominek, w razie czego tam ją skremuje.
Mam nadzieję jednak, że będzie zdrowa!

No i ostatnia rybka odeszła :/

Wczoraj wyczyściłam dokładnie akwarium oraz filtr i żwirek.
Nalałam wody, żeby odstała, bo dziś chcę zarybić.

Czy kupić jednego welona?
A może gupiki? Ale ile? Jak gupiki, to grzałkę?

Pomóżcie nie popełnić drugi raz tego samego błędu.

Dopóki sytuacja się nie ustabilizuje to gupiki.
Wytrzymają wszystko. Można je trzymać w słoiku z wodą po ogórkach kiszonych i będą się cieszyć i mnożyć  😉
Nadmiar można oddawać do sklepu.

Kup grzałkę z termostatem. Nie jest droga, a pozwoli utrzymać stałą temperaturę.

A jakie rybki chcesz mieć? Gupiki są zdecydowanie bardzo łatwe w hodowli i kolorowe. Ja zawsze byłam maniaczką bojowników, wyglądały naprawdę szałowo:



Z akwarium najlepiej jest zostawić je z wodą i włączonym filtrem. Posadzić roślinki, ładnie wszystko poustawiać i zostawić chociaż na dzień żeby się "uleżało". Chodzi o stworzenie wewnętrznego biosystemu przed wpuszczeniem rybek.

No i ostatnia rybka odeszła :/

Wczoraj wyczyściłam dokładnie akwarium oraz filtr i żwirek.
Nalałam wody, żeby odstała, bo dziś chcę zarybić.

Czy kupić jednego welona?
A może gupiki? Ale ile? Jak gupiki, to grzałkę?

Pomóżcie nie popełnić drugi raz tego samego błędu.



Opolanko - jesli nie chcesz popelniac tego samego bledu - daj awkarium dojrzec.
2 tygodnie.

Tyle powinno stac samo, niezarybione, z wlaczonym filtrem, roslinami, naswietleniem.'
Jeśli dzisiaj wspuscisz znowu rybki - wiekszosc z nich Ci padnie w ciągu tygodnia,
Tu masz mądry artyul o cyklu azotowym :

http://akwarium.ilkus.pl/stare/thekrib/begin-cycling.html

W akwarystyce co nagle to po diable, daj akwarium czas, zastanow sie dobrze nad koncepcją co chcesz miec w akwarium, jakie rosliny, jakie ryby. Czy np krewetkarium, czy raj dla bojownika.
Najpierw poczytaj, potem cokolwiek tam wpuszczaj.

Racja racja. Poczekaj chociaż tydzień, zmierz parametry.

A kto ma krewetki?
Bo my ostatnio mamy krewetko manię. Chciałabym mieć ich więcej w akwarium i jeszcze osobne krewetkarium  😍

Oto kilka naszych zwierzątek. Cristal red, yellow i amano.
Swoją drogą, to trzeba mieć coś z deklem żeby kupować stworki mierzące 1 cm po 15 zł  😁

Dzięki bardzo 🙂
Odczekam z akwarium tak jak piszecie.
Musze kupić grzałkę i te rośliny żywe.
Mój mąż chce jakieś rybki wybrać, to jest generalnie wielka tajemnica, jakie, ale nie rozumie, że co za dużo to niezdrowo i obawiam się, że będzie ich chciał za dużo. No ale może uda mi się jakoś na niego wpłynąć.

Dzieki Marzena za artykuł, zaraz zabieram sie do czytania.

Będę Was informować na bieżąco 😀

Z gupikamy jest tak łatwo, że jak kupiłam Emilowi 7, żeby miał na co polować (a przypominam, że on lubi wodę do 20, max. 21 stopni), to sobie jedną zostawił, żyje z nią już około rok, a ta po 4 miesiącach życia bez innych ryb się okociła 🤔 (podobno ciąża gupika trwa ok. 4 tygodni :| ).
Teraz pływają 3 (nie wszystkie młode miały tyle szczęścia i z 7 zostały 2), młode się wybarwiają.

U mnie w domu zawsze były rybki, mój ojciec to akwarysta-zapaleniec, tak jak moją pasją są konie, tak jego ryby. Hoduje i rozmnaża głównie dyskowce. To chyba najtrudniejsza to hodowli i rozmnażania ryba słodkowodna 🙂
Trzyma je w bagatela 400 litrowym zbiorniku, a młode w 120 litrowym.


młodzież 🙂

tajnaa super! Dyski to na prawdę bardzo trudne w hodowli ryby, ale za to jakie piękne 🙂

A ja chyba będę powoli kończył moją przygodę z akwarystyką (a przynajmniej "zawieszał 😉 ). Niedługo zdaje maturę, pewnie gdzieś wyjadę a nie chcę zostawiać ponad 100 litrowego akwarium rodzince.

grzesiek.1993, bierz ze sobą 😁 Wbrew pozorom nie jest tak trudno wynajmować coś mając ponad 100 litrów w pakiecie.
I mówię Ci to ja - z Emilem mamy już 3 mieszkanie, a za 2 tygodnie przenosimy się do 4 :P

Dworcika tyle, że ja chyba...nie chcę 😉 Trochę mi się to przejadło, kasy na akwa też brak, żeby je jakoś w miarę porządnie utrzymać. Jeśli kiedyś będę kupował nowe - wezmę mniejsze, myślę że 54l to dobra opcja jak dla amatora i w miarę tania 🙂

A to już inna sprawa 🙂

Swoją drogą... dotychczas miałam to szczęście, że miałam gdzie postawić Emila, ale w nowym mieszkaniu brakuje mi odpowiedniego mebla, który utrzyma taki ciężar. Nie chcę wydawać kij wie ile, a nie mam obecnie wolnej szafki, którą bym sobie mogła zabrać z domu... I jestem w kropce, bo finansowo wpadłam w dołek. Poza samym transportem to jedyny problem przeprowadzkowy z pluskatym.

Wymiarowo mebel nieodpowiedni? Czy nie uniesie ciężaru?
W ogóle opowiadaj co tam u Emila, dawno nowych fotek nie wstawiałaś.

tajna, mój ojciec by mnie ozłocił chyba jakbym takie dyski miała. Niestety w 150 l skalarowym nijak by nie pomieszkały.

grzesiek.1993, może by się nawet znalazlo na miejscu coś, gdzie to by wlazło i był swobodny dostęp (robalami karmię prosto do dzioba, więc muszę mieć taki dostęp, żeby włożyć rękę na dno), ale nie mam pewności, że to po prostu utrzyma taki ciężar. W tej chwili akwa stoi na komodzie z szufladami, więc daje radę, ale na szafce ze sklejki nie postawię.
Czasu zostało niewiele, albo dmuchnę swoją komodę z domu (co by mi było wybitnie nie na rękę), albo poszperam w sklepach z używanymi meblami, może się jakaś solidna, dębowa trafi za grosze 😁

Emil chyba odrobinkę schudł 😎 Nadal hoduje swoje gupiki (te dwa młode, którym udało sie przeżyć już dorosły, jedna nadal nijaka, druga się ładnie wybarwia 🙂 ). Co tu dużo gadać, byczy się facet. Kotek do niego zagląda (raczej ze względu na rybki), gapią się na siebie. Przy okazji przeprowadzki akurat wymienimy żwirek. Chlodziarki nadal nie mamy, wpadlam w małe kłopoty finansowe i nie dało rady odlożyć tyle kasy, ale dajemy sobie radę...

Moja gupiczka w ciąży 🙂 ale gruba jest hehe.

Julie - ale super krewetki, też mam  😅 ostatnio urodziły mi się malutki (2 partia)

Wiwiana skalary podobno nicienie przenoszą, dlatego ociec ich nie trzyma razem, a w 150 l by się kilka sztuk zmieściło dyskowców 🙂

tajnaa: Jakie piękne!  😍
Marzę o ogromnym akwarium, a najlepiej kilku....

Dworcika ew. możesz jeszcze wzmocnić trochę półkę.

A tam dyski, skalary...patrzcie na to:

http://www.kfa.org.pl/aforum.php?page=6&op=show_thread&id=50&o=

!!

grzesiek.1993, biorę pod uwagę taką opcję.

jaka stara taka glupia !!! kupila nowe ryby, wrzucila bez kwarantanny, przywlekla jakies chorobsko .. i i  i moje piekne bocje wspaniale - hodowane od 10 lat prawie - mega duze SZLAG TRAFIL !!! WWWWrrr.. no wsiekla na siebie za glupote!!! 

jaki piękny rekin  😍

Mam problem z welonem. Kupilam jakiś czas temu dwa, jeden z nich ma niestety postrzępiony ogon, tak, jakby obżarła mu go inna ryba (?). Rybek jest osowiały, chociaż je normalnie. Ma problemy z pływaniem, raczej "lewituje".
Są szanse na odratowanie go? Jakieś środki? Witaminy? Czy sa szanse, że ten ogon się jakoś odbuduje? Jak go ratować?

Up!
Nikt nic nie wie?