Kącik Rekreanta

tosmy dzisiaj popis urzadzili... nie ma co. :/ za dlugo spokoj byl i konislaw musial rogi pokazac. za to zaczyna sie postronnym obserwatorom-dresazystom ruchowo podobac ten moj krzywykon (tymbardziej kurcze chcialabym zobaczyc go pod siodlem,bo kurka nigdy nie widzialam 😉 )

dwa kadry z wczoraj (jeszcze grzecznego konika):

najpierw trzeba sie bylo 'szefostwu' podlizac


a potem jeszcze poskakac

Wszytsko Burzolku rozumiem!
szafirowa, cudne zdjecia! Cross pięknieje w twoich rękach.

Piękny dzień, piękna jazda i piękna....gleba. Spadłam w największe błoto i wszystko mnie boli :/ A konikowi chciało się tylko więcej pobiegać...

ja spadłam wczoraj  👀
jeździłam sobie na kantarze stempem, 2 koń oddalił się kawalek to mój, chory, po kontuzji  🤔 koń zaczął strzelać z zadu galopować(nigdy tak nie robiła), a ja biedna na oklep...no i spadłam, nie zrzuciła mnie od kilku dobrych lat do wczoraj!

Carmen
łączmy się w bólu

wygląda na to, że wszystkie konie czują wiosnę  🤣

Hehe musiałam komicznie wyglądać po upadku. Bryczesy w błocie, kurtka w błocie, kask cały w błocie 😉 Nie mówiąc już o twarzy 😀

czuja, zdecydowanie czuja!!
moja wczoraj na lonze, "tylko" na 40 min pracy przed zawodami... zmeczony konik...
a dzisiaj co na rozprezalni? kon zaatakowal fotokomorke.. 😂 ciesze sie ze nie ma takich dlugich łap bo nie chcialabym gratisowo placic... 🙄

carmen podobno błotne kąpiele służą urodzie  🤣

taa.. mój też poczuł wiosne naszczęscie nie skonczyło sie to spotkaniem z glebą  😁 jedynie wesołe bryki  😁
wczoraj 'jazda' na kantarku i  uwiązem na szyi... nie powiem... fajnie było 😎 ale koń już chyba wczoraj wieczorem poczuł, ze wiosna idzie  😁
kilka fotek z dziś;
jakośc słaba, bo komórkowe.
nie zwracajcie uwagi na wielki brzuch i brak mięsni, ale dopiero wracamy do treningów <po cudownej, niespodziewanej zimowej przerwie... 🤔>



😉

nosz cholerka... nie obróciły sie... juz zmieniam

Lovely-sliczne konicho, i jaka ma ladna dluga szyjke 😍

Moj tez dzisiaj dostal glupawki, na szczescie dzis w planach bylo bieganko luzem-wylatal sie i wybrykal za wszystkie czasy, ale najwiecej to sie tarzal 🤔-co chwila w najwiekszym blocku.chyba nie mogl sie nacieszyc ze puscilam go bez derki.
A pozniej kiedy myslalam ze ma dosc zaczal nowa zabawe-grzebanie noga w ziemi z suuuper zamachem i po chwilai stawanie deba i machanie lapkami  🤔wirek:.Normalnie fajny ten moj kon 😁
Ciesze sie jednak,ze nie mialam pomyslu by dzis wsiadac...
Ale nalezal mu sie taki relaksik-kilka dni ladnie pracowal.Przez beznadziejne podloze kulalismy sie tylko stepem, ale zaproponowalam mojemu Rudasowi troche nowosci ktore przyjal zaskakujaco dobrze-zaczelismy powolutku ciagi 💃

mój też poczuł wiosnę. Zgubił podkowę- nie chcę wiedzieć co się działo na padoku  🙄 a dwa dni temu nie była nawet luźna! oczywiście na tej nodze, gdzie ma tą dziurkę. Dobrze, że kowal będzie za tydzień.

Po raz pierwszy wsiadłam na moją nową ujeżdżeniówkę i kompletnie się pogubiłam. Noga mi latała, mimo skróconych strzemion, ale pupka jak wygodnie siedziała!  😍 ile końskiego ciała moja łydka dotykała!  😍
jutro spec do mnie przyjeżdza oglądać. Trzymajcie kciuki, aby opinia była pozytywna.
BTW jak Barkas przytył! nawet nie zdawałam sobie sprawy z tego jakie ma brzuszysko!
LOVELY
co Wy wiecie o braku mięśni i brzuchu...

po przerwie zaledwie miesięcznej...

_kate,  ma teraz przeurocze zagłębienie na popręg hihih

powiem szczerze, że choć tęskniłam za jazdą, to na dobre nam to wyszło.

1. doceniłam go- jeździłam na innych koniach, ale z żadnym tak jak z nim  😍
2. on puścił sobie bąka- zeszło z niego ciśnienie, jest chętny (sic!) do pracy, odstresowany, spokojny idzie na jazdę  😅
3. przestał mnie kojarzyć z pracą- czasami pozwala sobie na mizianie! ale ciśśśśś!  👀 takie chwilę słabości  👀
4. nie ganiam go po padoku, w 99% przypadków. Stoi i czeka aż podejdę. Przyjście do mnie byłoby poniżej jego godności.
5. zrozumiałam, że galop jest i był i póki co będzie problemem. A jak zrozumiałam, to poszukam rozwiązania.  🙂

a mięśnie? etam. Odbuduje się. Mamy z czego wytapiać.  😀
Tylko tego bebzola trzeba zgubić, bo rani moje uczucia estetyczne.

szafirowa, cudne zdjecia! Cross pięknieje w twoich rękach.


dziekujemy pieknie 🙂 rosne w dume jak zamiast 'o k...,co to jest?' - czyli tekstu wiekszosci ludzi ogladajacych crossa tuz po kupnie, slysze zgola odmienne komentarze. co prawda zaraz dodaja 'tylko ten charakter...oj,ciezko bedziesz miala' 😉

szafirowa, ale ten nosek to mu sie chyba troszke wyprostował? Pieknieje w oczach twoj kon!

szafirowa, bardzo mi się podoba Twój koń. Ma strasznie rozczulający wyraz buzi. : )
_kate, mój teraz wygląda identycznie, nie ma to jak zimowe zapasiki tłuszczyku 😉

Lovely super foty i nie gadaj o przerwie i brzuchu bo to i tak 3/4 z nas dotyczy i ja osobiście łącze się w bólu 😉

hehe, dzięki dziewczyny  :kwiatek:

wstepnie wiosenno moj przekochany skary pozdrawia 👍

co do brzuchali, to musze przyznac, ze chyba w marcu zeszlego roku mielismy rekord ciagniecia brzucha po ziemi, w tym roku, tfu tfu, wielkiej tragedyi nie widze.

btw, widze ze dralony przoduja- tez sie zalapalismy 🤣

A Skary jak widać fajnie pracuje 😉 🙂

Zen widziałam dziś!! Jak możesz mi to robić, jest piękny!  😜

my tez wykorzystalismy ten "pierwszy dzień wiosny" i połazikowalismy w tym dzisiejszym pieknym słoneczku 🙂
swoją drogą nie ma to jak wyciągnąc na dwór konia, ktory od wielu tygodniu chodzi tylko stępem po hali... oczywiście najlepiej zrobić to ładując się w dżinsach i na oklep na takiego kunia 🤣
nie wiem jakby wasze kunie na taki pomysł zareagowały, ale mój kuń zniósł to wszystko dzielnie i oboje mielismy bardzo udany dzień 🙂

burza, musisz wpadac jakos wczesniej bo ostatnio nie moge cie zlapac w stajni 😉
dralon faktycznie jest piekny, przez grzecznosc nie zaprzecze 🏇

anaa, wiesz co, fajnie to napisalas- ja mam takie samo zdanie i lapie sie na tym, ze im mocniej i dluzej gadam o kupnie nowego konia tym bardziej skary sie stara 🤔wirek: na razie boje sie zapeszyc, ale w glebi duszy mam wielki zaciesz z niego.

caroline- prawda ze bylo dzisiaj superowo? jak kaszers sie miewa? mam zaleglosci w watku, wiec jak pisalas to krzycz ze 'bylooo- znajdz sobie sama ty leniwa zolzo' 😁

Ja ostatnio nocny marek już całkiem, życie stajenne omija mnie bokiem, jak ja mam wolne to wszyscy robią wolne koniom  🤔 nie spotykam nikogo, już zapomniałam jak ludzie wyglądają  😵
Ale za to ci konia docukierkowywuję na potęgę  😁

A jak byłam w odwiedzinach u Burzy i Piorka, to widziiiaaałaaam skareeego 🏇 Alez mnie zaszczyt kopnął 😜

My też skorzystałyśmy z ładnej pogody, pojechałyśmy w teren i trochę bardziej w puszczę zawędrowałyśmy 😉 I pewnie jakieś fotencje się trafią 😀

aaaale Wam zazdroszcze!

Ja dziś od 11-21 siedziałam w pracy ;( a pogoda taaaka piękna, jeszcze jakiś idiota przyszedł jako klient, wydarł się na mnie i zmieszał z błotem, aż się poryczałam, bo, jako, że byli inni klienci nie mogłam zabardzo się kłucić i czułam się mega bezsilna aż mi łzy same poleciały...

jutro znowu do roboty...

w poniedziałek egzamin... ale może po nim uda mi się do Basi pojechać... a jak nie, to dopiero we wtorek =(

raven szalona 😁 😉

burza, ok- zrozumialam, jak wpadne to zostawie na twojej pace torebke cukierkow dla lasucha 😁

Manta eee spoko loko ja dziś 10-18, jutro też, w stajni kawki pogaduszki ciasteczka, na zewnątrz słonko i prawie wiosna... a ty za biurkiem 😁

Zen firma sponsoruje, musiałabym być okrutnikiem bez serca, tak to jest jak się siedzi wieczorami samemu a dookoła się dzioby wysuwają wszędzie  😁

Raven, ja tez widziałam skarego i sie nie chwale  :emota2006092:

Świruski!!  🤣