Derki

Polar ma jedną wadę - naciąga wilgoć. Dlatego poza użyciem polara do osuszenia konia wolę derki podszyte bawełną. Zwłaszcza jako padokowe, gdzie koń się lubi rzucić w błoto, a i czasem jest jest duża wilgoć w powietrzu.
Pamiętam, że jak weszła moda na kurtki polarowe to czasem przy dużej wilgotności powietrza miałam wrażenie, że kurtka mi nasiąka. Za to w klimacie mniej wilgotnym choć mroźnym sprawowała się super.
Za to do derki stajennej jest super, bo dodatkowo grzeje.
Sorry to byl kommentarz bardziej do posta Isabelle , pisze ze jej golony kon kaszlal co rusz, i jesli dlugo stal w plandece tej samej na padoku i w stajni, to nic dziwnego.
Co do junony, to tez bym kupilam zwykla plandeke bez polaru i juz zobaczyla jak bedzie dalej koniowi.
Arimona,  derka to była 300 g. z kapturem na większe mrozy, kilka razy jeszcze dodatkowo była założona pod to polarówka z podwójną warstwa na grzbiecie 😉 

a kaszel się zaczął nie w te najgorsze mrozy, tylko właśnie trochę pózniej. a najdziwniejsze, że koń był pod derką ciepły.
Arimona ale większość koni stoi w tych samych derkach w stajni co i na padoku. I nie ma to wpływu na przeziębienie.
xxagaxx nie ma możliwości przebierania derek, więc jak obeschnie po jeździe, to muszę go 'ubrać' do popołudnia następnego dnia. Muszę znaleźć jakieś rozwiązanie i już, nie mam wyjścia... ech, jakoś nie mam idei co do tej derki.
toć ci to rozwiązanie podałam. Jakie ma znaczenia ile koń stoi w tej derce? Przecież one są oddychające. Mój koń jak go ubiorę w niedzielę, tak stoi do wtorku, bo poniedziałek ma wolne i idzie tylko na padok.

Derkowany jest ok lat 7 i żyje. Jak większość koni. Nie wiem jak wypuszczanie w derce która nie jest przeciwdeszczowa i wiatroodporna jest lepszym rozwiązaniem
mój to samo, dobre parę lat tak stoi w derkach padokowych w stajni, nigdy nie zapocony, bo trzeba brać derki oddychające, stoi na dworze potem w stajni, nie zamierzam komplikować osobom w stajni życia bo i tak mają pełno roboty 🙂 choć miałby przebierane na pewno jak chcę, ale bez przesady 🙂 działa jak powinno i o to chodzi
Mój koń też stoi w stajni w tej samej derce w której wychodzi na padok. Nie wyobrażam sobie żeby wyszła na dwór w stajennej derce i np wytarzała się w błocie i stała dalej kilka godzin w mokrym... Nigdy nie było problemów z poceniem się w stajni pod padokówką
ok, dzięki za rady.

Czyli na przykład HORE AVALANCHE bez ocieplenia, oddychająca i p.deszczowa, rip-stop. Zda egzamin? Dobre są te derki?
tak i co najważniejsze - oddychające
Cariotka   płomienna pasja
03 grudnia 2012 17:15
a mi się wydaje dziewczyny że też zależy to od stajni. Moja stajnie jest nie ocieplona więc koniom nie robi to wielkiej różnicy jak chodzą w tej samej derce co stoją. Ale jak stałam w pensjonacie to tam stajnia była cieplutka. Jak na polu było -15 to tam 7/8. Różnica jest no nie?
Moja piekna ma taka derke na ten rok 🙂 Kupilam na allegro za 160 złotych, podszyta polarem. Bardzo dobra, ciepla i piekne kolory🙂
Moje też stoją w padokowych w stajni. Mimo, że mam opcje przebierania to finansowo lepiej wychodzi jedna derka niż dwie  😉 Koniom to bez różnicy, stajenni mają mniej roboty, a ja pełniejszy portfel  😉 Aktualnie Rudy nosi 180g stajenna + plandeka i wcale nie jest jakiś bardzo ciepły. Chyba z wiekiem spada jego tolerancja na zimno  🙄
Jak się sprawuje derka Villa Horse "Titan" ? jest w miarę pancerna?

Czy lepiej postawić na Horze Fintack przeciwdeszczową?
a mi się wydaje dziewczyny że też zależy to od stajni. Moja stajnie jest nie ocieplona więc koniom nie robi to wielkiej różnicy jak chodzą w tej samej derce co stoją. Ale jak stałam w pensjonacie to tam stajnia była cieplutka. Jak na polu było -15 to tam 7/8. Różnica jest no nie?



a koń nie golony to co robi z futrem? ściąga czy zmienia na cieńsze?
Cariotka   płomienna pasja
03 grudnia 2012 18:49
proponuje sobie przeczytać najprostszy artykuł o termoregulacji koni🙂
😵
idąc takim tokiem rozumowania to czy -15 czy 8 stopni pakujmy konie w derki 400g bo nie ma różnicy.
Gniadata   my own true love
03 grudnia 2012 18:57
Dziewczyny doradźcie błagam - bo ja laik totalny w kwestii derek  🙄
Zastanawiam się czy mojego mamuciska nie zgolić w okolicy świąt (bo wiadomo, może Mikołaj derki przyniesie  😁 ), bo już mam serdecznie dość jej kłaków, niedługo będę mogła z powodzeniem zaplatać warkocze, zawsze schnie po 3 godziny, a ja nie zawsze mam tyle czasu żeby z nią łazić, i łazić, i łazić.. Tak samo nie mam kiedy wygrzebywać jej ton kurzu spod tego futra - niby nic nie trenujemy, nie jeździmy nic konkretnego tylko tak, dla siebie, ale jednak to jest męczące nawet przy takim użytkowaniu...  😵
Tylko czy to się opłaca, kiedy nie ma hali? Jak wygląda jazda na dworze dla zgolonych, jak dobrze kombinuje jakaś treningówka by się przydała (tylko jaka??), ale od szyi się nie przeziębi?
Poza tym jaką derkę najlepiej wziąć? Kombinowałam coś z ocieplaną, przeciwdeszczową - najlepiej by było, gdyby znaleźć coś stajenno-padokowego, bo nie widzę jakoś opcji zamiany na wyjście na dwór i powrót do stajni (poza tym jedna to zawsze taniej, a Kucu nie odnajduje się w roli niszczyciela 😉), i tylko nie wiem, jakie wypełnienie będzie najlepsze, i jaką derkę wziąć na przejściową? Powiem tylko że laska stoi w pierwszym boksie od wejścia, który jest zdecydowanie najchłodniejszy, padokowana codziennie (no chyba że pogoda zabroni, ale nie zamierzam jej kisić w stajni bo byle jakie opady śniegu - kaszlak) no i generalnie zawsze na zimę obrasta jak miło...
Cariotka ja stałam kilka zim z zawodowym jeźdźcem w stajni. Koni miał ze 20 i wszystkie golone na zimę, część golona cały sezon. Derek każdy koń miał 2 - drelich i coś koło 200g  😉 Żaden z koni nie chorował i wszystkie miały się dobrze.

Gniadata co do golenia, kiedy hali nie ma - ja osobiście takiej sytuacji nie miałam, ale sporo osób goli (nie po całości) i jeździ na zewnątrz. Jeśli widzisz potrzebę to bym ciachnęła futro. Ilość derek zależy od konia i od Ciebie. Moje konie mają: plandeka, 150g, 250g i polar. Dyskusja na temat trzymania koni w derka padokowych w stajni toczy się nawet na tej stronie wątku, także proponuję poczytać.
Cariotka   płomienna pasja
03 grudnia 2012 19:09
tulipan rozumiem🙂 ja 200g mam na swojego nie golonego. Ale jak ktoś zakłada na padok 400g przy -15 a koń idzie do stajni i tam ma 8 stopni to dla mnie nie ma to sensu. Wybaczcie 🤣 Przy czym w stajni stoją moje też w padokowych ale o innym wypełnieniu. I tyle ode mnie🙂
Gniadata co do tego jakie wypełnienie, to jest to kwestia mocno indywidualna, bo jeden bedzie marzl w 400g, drugi bedzie sie pocił w 200. wniosek jeden - ubieraj w to, co ci sie wydaje adekwatne do pogody i obserwuj, jak bedzie cos niepokojacego to dopiero zmieniaj, ale nie przekombinowuj. i złota zasada - z dwojga zlego lepsze jest zmarzniecie niz przegrzanie, chociaz najlepiej nie dopuscic do zadnego 😉
a co do braku hali - ciachaj. sama stawalam ostatnio przed podobnym dylematem i po 4 latach golenia wybor był... prosty? nieporownywalny komfort, przede wszystkim dla zwierzaka - wieksza higiena. no i wbrew wszelkim mitom, konia ogolonego i w dobrze dobranych derkach wcale nie tak łatwo przeziebić. a na pewno trudniej, niż spoconego mamuta, który musi x godzin pod polarowka schnąć 😉
ja też nie mam hali, a mimo to ogoliłam po połowie. co do derek - polar mam tylko na stępa początkowego i końcowego, jak się kończy to jeździmy goli i wesoli, bez żadnych treningowek i żyjemy. w terenie jeszcze nie bylam, i właśnie nie wiem co począć :/ bo na drzewie raczej polaru nie zostawie  😁 😁 ale chyba jakąś treningówkę bede musiała wykombinować.
proponuje sobie przeczytać najprostszy artykuł o termoregulacji koni🙂
😵
idąc takim tokiem rozumowania to czy -15 czy 8 stopni pakujmy konie w derki 400g bo nie ma różnicy.


dlatego należy jeszcze używać głowy. A nie przeginać. Konie to nie francuskie pieski, i po to się kupuje dobre derki żeby można było nie latać co 5 min i zmieniać dereczki.
Cariotka zgadzam się z Tobą. Nie doczytałam, że chodzi o zmiany temperatur. Wiadomo, że sporo zależy od konia. Miałam kiedyś konia nie golonego, ale z tak krótkim futrem, że był derkowany jak strzyżony  😉
Gniadata   my own true love
03 grudnia 2012 19:34
tulipan  dzięki :kwiatek: no własnie tak czytam, i wydaje mi się, że po prostu wezmę coś padokowego i laska będzie w tym stała w stajni...

galeria  dzięki :kwiatek:! będziemy kombinować, na początek chyba 250-300 będzie dobre? właśnie wszyscy u mnie w stajni "przecież ona ci się zaraz przeziębi!" "a nie boisz się, że za chwilę będzie chora?" oszaleć można 🙄 ciekawe co będzie jak dojdzie to golenie do stanu faktycznego  😁 a właśnie to mokre futro ostatnio doprowadziło mnie do rozpaczy, bo musiałam już jechać, kucyna cała mokra, a w stajni ścielić mieli zaraz i miałam mega dylemat czy ją zostawiać w stajni żeby wdychała czy puścić na padok i się modlić żeby nie przewiało... poszła w końcu, mam nadzieję, że teraz mi nie zacznie kichać, bo byłybyśmy dwie do kompletu  🙄
no wiesz, mi się kiedyś zdarzało zostawiać moje bluzy gdzieś na drzewach, kask nawet kiedyś chyba też ( wiem, wiem  🤬 ) i wracać po nie w drodze powrotnej (wszystko na mnie czekało o dziwo, a terenujemy się w miarę zamieszkanej okolicy) także chyba wszystko da się zrobić  😁

a i jeszcze jedno głupie pytanie - jak się ma sprawa derek do golenia częściowego? tzn, myślę nad ogoleniem mojej babie sporej części szyi, brzucha, i taki jakby "pasek" na zadzie (gdzieś to wynalazłam zdjęcie tak ogolonego konia, jakimś fbl czy fb, nie pamiętam za nic w tym momencie, ale się zakochałam w tym pomyśle) - czy tak wygolona będzie potrzebowała derki o mniejszym wypełnieniu, czy takiej samej jak by potrzebowała wygolona po całości?
aaa i jeszcze jedno pytanie z gatunku tych zapewne prostych jak budowa cepa ale i tak zbyt trudnych jak na moje obecne, zmaltretowane chorowaniem możliwości umysłowe - do ogolonej szyi musi być kaptur, czy można się bez tego obyć?
mój jest ogolony częściowo-akurat stajnia bez hali, na dworze od rana do zmierzchu
stoi w 200g,na zimę czeka 300g
zawsze tylko kombinuję z polarem dodatkowo pod nie

stępuje w derce, jeździ bez, w teren ma półderkę przeciwdeszczową na polarze

i żyje,nie choruje i ma się dobrze 🙂
Cariotka   płomienna pasja
03 grudnia 2012 19:56
xxagaxx zgadzam się🙂 chytry 2 razy traci.
Gniadata a stajenny nie może Ci jej wypuścić jak wyschnie?
Gniadata   my own true love
04 grudnia 2012 10:02
maxowa  :kwiatek: to też coś może podobnie będę kombinować, plus może jakaś plandeka na polarze??

Cariotka nie bardzo właśnie... w tamtej konkretnej sytuacji to stajenny, o ile tak go można nazwać, się zajmował ścieleniem, wiec musiałaby stać w stajni i wdychać ten cały kurz w stanie, że tak sie wyraze, wzbudzenia. poza tym ów pan ma rozum pierwotniaka, a przynajmniej o to go podejrzewam - i na moją prośbę odpowiedziałby coś w stylu "hyhyhy" i nic by z tym nie zrobił, święcie przekonany, że "to przecież tylko koń!" a ja wydziwiam 😉
13 grudnia bede jechała z koniem 300km. koń ogolony bedzie w tym tygodniu całkowicie. jade przyczepa ktora nie ma z tyłu żadnej 'zasłonki' i boję sie że jak bedzie za cienko ubrana to mi ją przewieje. mam derke 220g 240g i 350g + polary....co włożyć jej na podróż? i jeszcze zastanawiam sie czy kaptur bedzie konieczny? szyja ogolona, koń w zeszła zime marzł troche w szyje ale dopiero w okolicach lutego..normalne ze w boksie jej nie postawie w kapturze ale na 4-godz trase zastanawiam sie czy nie lepiej zalozyc??? :-V
Cariotka   płomienna pasja
04 grudnia 2012 15:27
Gniadata teraz pytanie czy będzie ci konia derkował?
Jak się sprawuje derka Villa Horse "Titan" ? jest w miarę pancerna?


Ja mam ville-horse zwykła przeciwdeszczową na polarze, koń niszczycielem nie jest, ale normalnie łazi w niej po padoku z innymi końmi, tarza się itp., nawet pamiętam próby zjedzenia jej przez innego konia w zeszłym roku, ale derka ma się dobrze.
Gniadata   my own true love
04 grudnia 2012 15:38
Cariotka i właśnie tu zaczyna wychodzić moje 'obeznanie'  😡 bo bylam swiecie przekonana że jak konia w derę wstawię, to tak będzie sobie stała, a zdejmować będę tylko na jazdy, jest inaczej?  😡
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się