Oddam konia-rozważania

Noewa, bardzo mi przykro 🙁
Ja po pół roku nadal nie mogę z tym pogodzić. Serducho ciągle cholernie boli...
desire   Druhu nieoceniony...
18 września 2014 10:59
Na jakich zasadach te konie są tam oddawane? Jest przeniesiona własność? Jeśli własciciel konia jest inny, a sprzedaje i podpisuje się jeszcze ktoś inny - jest to zgodne z prawem?
Właśnie przez takie sytuacje nigdy, nigdzie nie oddam mojego staruszka.. Już wole jeść korzonki i kombinować jeśli trzeba, bo zaufać dzisiaj ludziom to tak jakby sobie dobrowolnie dać odciąć rękę na 'dzień dobry'.  🤔

Noewa, bardzo mi przykro.. 
Desire, ja mialam umowe kupna-sprzedazy i niestety nie zawarlam w niej punktu o prawie pierwokupu. Wydaje mi sie, ze Katarzyna D.  sprzedaje konie jakiemus posrednikowi- tylko na papierze, ale tym samym trudniej się do niej przyczepić.
desire   Druhu nieoceniony...
18 września 2014 11:11
Martuha, no właśnie, w momencie sprzedaży niestety... człowiek sam sobie winny.  🙁 🤔 Jeśli chciałaby konia za symboliczną złotówkę, rzeczywiście do towarzystwa to spokojnie umowe dzierżawy by podpisała, jakieś zabezpieczenie (minimalne) to jest.
Ja właśnie próbowałam moim rodzicom wytłumaczyć dlaczego naszego konia NIE SPRZEDAMY, tylko oddaję go w dzierżawę. Do ich świadomości nie docierało co może stać się z koniem po sprzedaży. Według nich to ja straszne scenariusze snuję 😉 Chyba im dam ten wątek do poczytania.
Desire, jasne, że jestem sama sobie winna. Przyczyniłam się do śmierci mojego ukochanego konia i to właśnie dlatego tak boli. Gdybym mogła cofnąć czas to wszystko załatwiłabym inaczej. Popełniłam kilka podstawowych błędów. Ale gdybać to teraz sobie mogę... 🙁
Noewa   NOWA 4.12.1995 - 4.01.2014 :(
18 września 2014 11:56
...........................najbardziej pieką własne łzy spowodowane swoim dobrym sercem,i niestety naiwnością oraz wiarą w dobrych ludzi 🙁
a tą sprawą tak naprawdę to można się zająć, ponieważ takie działanie, ukartowana akcja z ręki do ręki i oszustwo z żywe oczy.................jest karalne.
a do tego czasu............ostrzegajmy wszystkich przed panią  😤 (wszyscy wiemy o kogo chodzi) no ale już dziś mi zasugerowano,żeby nazwiskami nie rzucać publicznie dla swojego dobra.
gdyby co to ja służę pomocą i informacjami.
trzymajcie się i dzięki za słowa wsparcia
e
ps.jak ochłonę to wrócę do żywych.mam na szczęście córkę i wnuczkę po Nowej.....................................................teraz już do końca!!!! mojego życia.
desire   Druhu nieoceniony...
18 września 2014 12:20
...........................najbardziej pieką własne łzy spowodowane swoim dobrym sercem,i niestety naiwnością oraz wiarą w dobrych ludzi 🙁

[...]
ps.jak ochłonę to wrócę do żywych.mam na szczęście córkę i wnuczkę po Nowej.....................................................teraz już do końca!!!! mojego życia.


To dlaczego sprzedałaś starego konia skoro miałaś stawkę młodszych? Przecież młody, obiecujący koń ma większe szanse pójść w dobre ręce..

a tą sprawą tak naprawdę to można się zająć, ponieważ takie działanie, ukartowana akcja z ręki do ręki i oszustwo z żywe oczy.................jest karalne.

Ale że jakie oszustwo? Jakie karalne?  🤣  -> sprzedałaś konia, w momencie podpisania umowy sprzedaży koń przestaje być Twoją własnością, więc wedle prawa Pani, która kupiła konia od Ciebie może i tego samego dnia zadzwonić do handlarza/wywieźć konia gdzie jej sie podoba... Jedyne wyjście do dobrze sprawdzać domy do których chce się oddać konia i umowa dzierżawy..


xxagaxx,  a daj poczytać, co Ci szkodzi? 😉 😁

Martuha,  :kwiatek:
desire, któraś z dziewczyn tłumaczyła tutaj kiedyś, że teoretycznie jest na to paragraf (wyłudzanie mienia czy coś takiego - gdyby ta babka nas wcześniej nie oszukiwała tak perfidnie to nikt by jej konia nie oddał/sprzedał), ale jak się próbowałam potem dowiadywać to ciężko byłoby z zainteresowaniem prokuratury tą sprawą i udowodnieniem czegokolwiek, choćby ze względu na to, co napisałam o pośredniku.

i jeszcze co do postu powyżej - nie oceniaj tak surowo Noewy. Życie naprawdę różnie się może ułożyć i czasami jakaś zła decyzja jest i tak najlepszą z możliwych...
Noewa   NOWA 4.12.1995 - 4.01.2014 :(
18 września 2014 15:50
oddałam mojego konia na emeryturę,bo zmusiły mnie do tego warunki.
nie planowałam nigdy jej oddać czy sprzedać.klacze z mojego chowu miały nigdy domu nie zmienić.stało się inaczej.mam nadzieję,że ktoś mnie zrozumie.zostawiłam po niej dwie klacze i nie sprzedam ich nigdy.już dawno postanowiłam nie sprzedawać koni własnego chowu.za bardzo się człowiek przywiązuje,żeby potem tak pojechać na zawody i dobrze sprzedać.
pozdrawiam.e
Przecież jest paragraf. W stylu: Kto w złych intencjach doprowadza do niekorzystnego rozporządzenia mieniem...
Działalność tej pani jest jawnym oszustwem. Zamiast płakać - oskarżcie ją wreszcie!
Udowodnijcie różne wcielenia i obietnice bez pokrycia, zmierzające do wyłudzenia własności.

Dziś w radio słyszałam, że toczy się sprawa o podważenie umów kupna jakichś "urządzeń do biostymulacji", po... 7 tys. PLN. Starszych ludzi zwabiono obietnicą bezpłatnych badań.
To jest dokładnie to samo. To jest przestępstwo. Oszustka czerpie niebagatelne zyski ze swojego procederu, a wy tylko płaczecie.
A jakim cudem nie jest natychmiast wyłapywana na tym forum, jakim cudem nie istnieje WIELKI wątek z wszystkimi jej ogłoszeniami i OSTRZEŻENIEM - to nie pojmuję.

I trafia mnie to "oszukany sam sobie winny, bo naiwny". Naiwni są cenni w społeczeństwie. Trzeba ich chronić. Wsadzając oszustów do ciupy!
Noewa   NOWA 4.12.1995 - 4.01.2014 :(
18 września 2014 20:17
uff.................no to trzeba dobrać się tej pani do 4 liter  🤬 🤦
ja jestem gotowa na zbieranie faktów.zauważyłam już kilka niejasności.....np.spisana umowa między mną a panią X.........po czym koń sprzedany do rzeźni już od kogoś innego,a ona mi opowiada,że żadnej umowy nie podpisała w styczniu ( to może w grudniu ) nie ważne.......koń z ręki do ręki jak przedmiot.wg.mnie to była akcja zaplanowana,a oni opowiadają jak to koń będzie miał dobrze w towarzystwie spokojnego wałaszka i spacery po lesie................bzdury........
zdjęcie smutnej klaczy które zamieściłam (mówi wiele) dostałam jako dowód od nich,że z koniem wszystko okej...może zaraz ją załadowali i odjechała dalej,a w znanej nam miejscowości na Kaszubach była jedynie "przesiadka" 🙁

jeśli znacie kogoś zainteresowanego i też oszukanego to może uzbiera się trochę inf.
a tych dobrych.....wieści.....to podobno już się końmi nie zajmują,nie mają,porozdawali i stajnie likwidują........oby 👿
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
18 września 2014 20:22
No wlasnie mam problem. Szukam stajni gdzie moge oddac konia do towarzystwa. Znacie jakies sprawdzone stajnie? Na laki lub do jakiejs wiatki itp. Najlepiej kuj-pomorskie lub pomorskie, warm-mazurskie. Chodzi o jak najmniejszy koszt.
Noewa Niestety złe info masz, bo stajnie mają dalej, jednego konia też. Oddali do szwagra ale pełno ogłoszeń na necie gdzie szukają towarzysza do wałaszka. Jestem z okolic także orientuje się co u nich.
domiwa, a coś nie wypaliło z tym miejscem o którym wcześniej mówiłaś?
uff.................no to trzeba dobrać się tej pani do 4 liter  🤬 🤦
ja jestem gotowa na zbieranie faktów.zauważyłam już kilka niejasności.....np.spisana umowa między mną a panią X.........po czym koń sprzedany do rzeźni już od kogoś innego,a ona mi opowiada,że żadnej umowy nie podpisała w styczniu ( to może w grudniu ) nie ważne.......koń z ręki do ręki jak przedmiot.wg.mnie to była akcja zaplanowana,a oni opowiadają jak to koń będzie miał dobrze w towarzystwie spokojnego wałaszka i spacery po lesie................bzdury........
zdjęcie smutnej klaczy które zamieściłam (mówi wiele) dostałam jako dowód od nich,że z koniem wszystko okej...może zaraz ją załadowali i odjechała dalej,a w znanej nam miejscowości na Kaszubach była jedynie "przesiadka" 🙁

jeśli znacie kogoś zainteresowanego i też oszukanego to może uzbiera się trochę inf.
a tych dobrych.....wieści.....to podobno już się końmi nie zajmują,nie mają,porozdawali i stajnie likwidują........oby 👿



Jaka to okolica lub jaka miejscowość ? bo chyba jest kolejny przypadek do listy....
Okolicy Dębnicy Kaszubskiej, miejscowość Krzynia.
dziękuje, a to jednak nie,
znany mi przypadek to też "dobre ręce" w kujawsko-pomorskim ale zupełnie inna okolica
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
18 września 2014 20:52
To ciut inna sprawa 😉
Noewa   NOWA 4.12.1995 - 4.01.2014 :(
18 września 2014 21:32
dzięki Roxxis za info......no żebym tak mogła smsy dzisiejsze zamieścić z tym zakończeniem wszelkiej końskiej działalności..........żadnej hodowli,transportu,bo przyczepka sprzedana......
czemu ludzie tak kłamią?może muszą.mają może wrodzoną potrzebę bycia innym...............
mam nadzieję,że zbytnio nie oczerniam tej osoby,bo jak mi napisała......że jak znajdzie w internecie oszczerstwa na swój temat......to na policję pójdzie 🙂
może tam by się zainteresowali...............?tematem.
swoją drogą to nawet grożenie może być karalne  😎

-bibi22-   Czasy się zmieniają i my też się zmieniamy.
18 września 2014 21:34
nie może - jest
Noewa   NOWA 4.12.1995 - 4.01.2014 :(
18 września 2014 21:48
dobra wiadomość 😎
...
desire   Druhu nieoceniony...
19 września 2014 16:33
Martuha, halo,  tylko jak udowodnić, że mienie było niekorzystnie rozporządzane?  To bardzo ciężki temat, bo to słowo przeciw słowu.. a koń to zwierze, które może iść na mięso i jak dla mnie koło trochę się zamyka - ludzie robiący takie 'interesy' to niestety cwaniaki nad cwaniakami, sąd też wycwaniakują..  🤔
To jest poprostu przykre bo mimo wszystko te zwięrzęta przez tyle lat ufają człowiekowi a taki koniec je spotyka.
desire, weź przestań. Jeśli koń został wyłudzony za 1 PLN albo i za 0 a sprzedany za 2 000...
Nadal nie ma obowiązku zawieranie umów kupna konia na piśmie. Tak. Słowo przeciw słowu. Kilkanaście osób mogą być bardziej wiarygodne niż jedna.
Noewa   NOWA 4.12.1995 - 4.01.2014 :(
20 września 2014 12:48
😤 😤 😤 takimi cwaniakami powinny być korytarze stajenne wybrukowane.......oraz ich "dobrymi chęciami i rękami"
desire   Druhu nieoceniony...
21 września 2014 09:58
halo, na umowie wcale nie musiała być napisana kwota 1 zł. Ale już przestaje wedle Twego życzenia polemizować, przecież nikt nie zna tak dobrze życia i postępowania ludzi, jak Ty.
Przypuszczam,  że nawet i sprzedając konia za tak symboliczną kwotę mało kto się nim interesuje - 'poszedł na łąki i tyle', sumienie oczyszczone.  🙁
Noewa i Martuha to pewnie krople w morzu ludzi, którzy się zainteresowali losem swoich koni... i przypuszczam,  że sądzić się z tą Panią nie będą.
Noewa   NOWA 4.12.1995 - 4.01.2014 :(
21 września 2014 10:08
jak ochłoną............zbiorą dowody i siły..............to będą  🏇    robić coś,by tak nie postępowano z ludźmi i końmi
desire, przecież twoja postawa walkowerem oddaje prymat cwaniakom i oszustom. Coś takiego w niej pobrzmiewa: przed silnym się cicho ugiąć, słabego (oszukanego) atakować.
Jak każdy, znam SWOJE życie. Trochę dłuższe od twojego. Prawo znam o tyle, o ile wykształcony człowiek powinien je znać. Zasadniczo prawa ustanawia się po to, żeby... bronić słabszych i strzec integralności społeczeństwa. Zdajesz się optować za anarchią i prawem pięści.
Od jakiegoś czasu nie jestem już idealistką 🙂. Jednak sprawy pojmuję tak: gdy przeciwnik wydaje się silniejszy, to nie chowam się do budy, tylko starannie oglądam problem i... zbieram sojuszników. Żeby mieć przewagę w konflikcie. Pojedynczy człowiek z silniejszym przegra. Solidarna 😉 grupa ludzi - niekoniecznie.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się