Kącik Rekreanta cz. VII (2014)

Kolebka o wow 😀 no to super progres, gratulacje i mam nadzieje, ze bedzie was mozna gdzies na zdjeciach z zawodow obczaic 😉

U nas tez przyjemnie 🙂 chociaz troche mamy problem z regularnoscia, ja pracuje 8-16 albo 16-24, no jak koncze o 16 to  zanim dojade do stajni - ciemnica 🙁 ale staram sie ruszac mloda chociaz w trybie 1/3/1/2 razy w tygodniu 🙂 ale podobniez jest koncepcja na oswietlenie placu, to moze bedzie lepiej wkrotce 😉
Manti chodzi fajnie, choc mialysmy ostatnio maly zonk z zaciskaniem szczeki, ale dzis wrocilam na meksykana i chyba jest git 🙂 no i znow troche probujemy podskakiwac, jest radocha 😀 Siwe zaczelo ogarniac do czego sluzy wskazowka, ma ewidentna radoche z samego pokonywania przeszkody  nawet zaczyna ambitnie atakowac, takze jestem bardzo dumna, mimo ze stylowo wyglada to slaaaabo bo ogarnianie 4 nog jest ciezkie nad wyraz 😀
A poza tym bardzo ostatnio przytulasna i kochana ta moja baba, jednak bycie z jednym koniem ponad rok czasu to czysta przyjemnosc 🙂😉
Czekam wlasnie na wyniki ostatniej sesji, ale mam jedno zdjecie poki co, wiec sie pochwale 🙂 autorstwo martva  :kwiatek:

Wybaczcie epopeje 😉
anai, kujka, kolebka, Libella  dzięki! :kwiatek:  no a tą białą dupką to też mnie urzekł od samego początku  😍

btw anai, fajnie widzieć szaraka na coraz to wyższych przeszkodach, progresujecie nieźle🙂 a jak tam Dino?
kujka, 4,5-latek, wysoooki pod niebo - w porównaniu z poprzednim koniem, który miał 168 cm, nagle te 4-5 cm więcej robi różnicę. 😉 Aż muszę porównać ze swoim wzrostem, bo w sumie nie wiem, ile ma dokładnie. W każdym razie on się dość przyzwoicie ogarnia jak na swój wiek, całkiem fajnie się rusza, no i ma serce do roboty, a do tego wg trenera i właścicielki jest z tych, których niewiele co rusza, co w sumie jest dla mnie dosyć istotne. Na pewno to będzie dla mnie wyzwanie, bo na początku tej jazdy próbnej było: "o Boże, jak ja malutko umiem, kolejny koń, który mi to uświadomił"... No i to zupełnie co innego niż koń, który robi większość elementów z pocałowaniem w rękę (a taki układ miałam do tej pory). Niemniej na pewno nie będzie nudno. 🙂 Do tego wreszcie będą sensowne warunki do treningu (normalny plac, oświetlenie i hala! co prawda namiotowa, ale po dotychczasowych moich jeździeckich zimach to i tak jest luksus) plus "ktoś z dołu" regularnie, a nie od święta, więc liczę, że w końcu się coś ruszy do przodu.

faith, nie mogę się napatrzeć na to zdjęcie!
asds   Life goes on...
13 listopada 2014 22:59
asds, sumire, gratuluję dziewczyny! Powodzenia!
asds, Aga &Aga 😉 Świetne! I faktycznie ma drobny pyszczek, skoro przy takim wzroście ma wędzidło 12,5. 


anai


Ale głowę ma pełnowymiarową. Ogłowie rurkowe po moim starym og. śląskim pasuje idealnie  😵. A to taki porządny niemiecki full.

Jutro jadę po pracy do niuńki.
asds, daj koniecznie więcej zdjęć 🙂
asds   Life goes on...
13 listopada 2014 23:27
quanta

Jak tylko będę w stajni z rana to zrobię. Na razie wieczorami jestem. 🙂
asds gratulacje nie ma jak swój!!!!!!  🏇  🏇
faith piękna jest ta twoja młoda. Uwielbiam araby  😍
asds   Life goes on...
14 listopada 2014 09:10
Precelek

Dziękuję  :kwiatek:.
asds Też czekam na więcej zdjęć 🙂
faith Wyniki sesji jeszcze nie dotarły? Pierwsza fota robi wrażenie  😀

Ja pracuję sobie powolutku z kopytnymi, zaczynam ostro pracować nad dosiadem. Dziewczyny ładnie progresują, z Ateą da się popracować jak nie wyobrazi sobie jakiegoś stwora w krzakach. Mam filmik z 5 listopada, od tego czasu jest jeszcze lepiej, ale na zasadzie dość obszernej amplitudy, więc różnie bywa 😀

Atea 5 listopada

Z Cayenne pracuje teraz głównie nad przejściami do galopu bez utraty równowagi i jest cięęęężko, ale powoli do przodu. Podejrzewam, że jak poprawię dosiad i się z tym oswoję, to pójdzie jeszcze lepiej.
Sumire hehehe, ja tez, wszedzie sobie na tapete poustawialam 😉 mloda zaciagnela dopalacze przy obiektywie 😀 a twoj widze tez mlodziak?🙂 moja 5 skonczyla w sierpniu, fajnie sie pracuje z mlodzieza, chlona jak gabka 😉
Precelek dzieki :kwiatek: ja to sie smieje, ze malo araba w arabie, ale na te zdjecia chyba sie uniosla duma i postanowila bukiet pokazac 😀
Atea faaajnie sobie pracujecie 🙂 faktycznie rude trochu sie nabuzowalo w tym pierwszym stepie, ale tak to bywa u mlodziezy 🙂 zdjec jeszcze brak, czekam cierpliwie i prawie nie przebieram nozkami:P
faith Jeśli chodzi o początek jazdy to jest to już bardzo spokojny jak na nią stęp  😂 Ale cieszę się, bo w zasadzie już zawsze tak zaczynamy (o ile w krzakach nie czai się jakiś szeleszczący liść albo naburmuszony grzybek). Trenerka mówi, żeby się nie przejmować, póki jest rytmicznie ok. Z biegiem czasu powinna nabrać pewności i spokoju (teoretycznie  😁 )

Ja też przebieram nóżkami na Wasze zdjęcia 😀
Kastorkowa   Szałas na hałas
14 listopada 2014 14:07
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
14 listopada 2014 17:11
Kastorkowa a dlaczego ten siwek ma niepoprawnie zapiętego hanowera? Na innym zdjęciu z hucułem było to samo. Sorry, ale mnie to bardzo razi, więc muszę zwrócić uwagę.
Kastorkowa   Szałas na hałas
14 listopada 2014 17:59
Jest zapięty tak ponieważ na arabkę jest za duży a hucułek jest zrobiony do westu i nie potrzebuje tak zapiętego nachrapnika a na samą lonże nie widziałam sensu zmieniania nachrapników. W tym wypadku czyste lenistwo.

Tu wydaje mi się, że jest okej. Czy się mylę? Sama nie wiem.
[img]https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpf1/v/t34.0-12/10799619_812868422107604_775782549_n.jpg?oh=3aade7f9534e87ea9662f4286bd6e791&oe=5468F06F&__gda__=1416096242_dd65e1f15a73ce80c22cade21f458d38[/img]
Libella, nie mam nowych fotek, miałam przerwę w regularnych jazdach, więc i fotografa nie zaciągałam.

Dzisiaj na treningu zaliczyłam piękną glebę - jednak ze skokami to nie jak z jazdą na rowerze 😁 Trener ma ode mnie flaszkę na jutro 😉
Dzionka zadek caly?🙂 kciuki za zwody trzymam!
Dzionka, dlatego ja nie skaczę, za miękki tyłeczek 😁
A ja przyszłam się pochwalić, że jutro przyjeżdża do mnie siodło na testy i będę spamować w odp wątku  😜
I Hamlet z dzisiejszej lonży, tylko czaprak już nie pierwszej świeżości  😡
faith, zadek tak, gorzej z kłódką od przeszkody pięknie i ze szczegółami odbitą na moim udzie ;P Spuchło mi i boli strasznie :/ Dzięki za kciuki!

ej_anka, oj miękki, przyznaję 😀 Ale kto nie ryzykuje ten nie lata. Fajny tarancik! Jakie siodło?

I już po zawodach - chyba zostanę mistrzem LL ;P W LL poszło mi fajnie, jechało się łatwo i przyjemnie, nawet trafiłam w normę czasu i dostałam flo. Za to przed licencją koń mi się zbiesił i na rozprężalni nie chciał skakać - wyłamywał mi prościutką stacjonatkę. Sam parkur poszedł ładnie i na czysto, za drugim razem za to pan wyskoczył nam spod przeszkody (czego ja nie zauważyłam nawet, dopiero na filmiku) i miałam wyłamanie plus dżigitówkę przez pół hali w panice. No i tak, bez oceny, ale walczymy dalej i mam powera do jazdy 🙂 Jutro się pobujam w ujeżdżeniówce na spokojnie.
Dzionka, schumacher profi 😉 Trzymacie kciuki, żeby pasowało, bo mam po dziurki w nosie lonżowania...
No, kto nie ryzykuje szampana nie pije, ale nieee... To nie dla mnie 😉
Dzionka Gratulacje, ja bym chciała chociaż LL-ki już jeździć. Czekam na to już naprawdę kupę czasu 🙂

ej_anka Ja też zawsze "dokańczam" czapraki na lonży  😁
Dzionka, u, musiało boleć. Ale fajnie, że wróciłaś do jazd i zawodów 🙂
faith, przepiękne zdjęcie, nie masz jeszcze reszty?
Atea, faktycznie pierwszy stęp "lekko" spięty 😉 Ale reszta przyjemna do oglądania.
sumire, asds, jak tam Wasze kopytne po weekendzie?

Młody w piątek chodził pierwszy raz na naszej hali wraz z większą ilością koni, był trochę rozkojarzony. Za to wczoraj popracował w mniejszej grupie i udało mu się skupić na robocie. Dziś lonża, jutro trening. Mam tylko nadzieję, że pogoda pozwoli na trening na dworzu, bo nie przepadam za halą.
[img]https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xfp1/v/t1.0-9/10382833_765374203523742_828532995358018885_n.jpg?oh=b820717155cac0fce5b5ae7f55045d4d&oe=54E977F2&__gda__=1424301673_bf5f76ea3c37f5283691ffa38c82d19c[/img]

Atea, no ja wiem, ja wiem - na pewno w końcu znajdziesz czas i możliwości 🙂 Mi tam te LLki sprawiają frajdę, wyżej to jednak stresik się włącza 😉

anai, no właśnie nie bolało, dopiero na drugi dzień mi wylazły siniaki i inne bóle 😉 Też się ciesze, że mi wróciła ochota do jazdy! Powoziłam się dzisiaj w ujeżdżeniówce leciutko, jutro już śmielej pojeżdżę, a w czwartek trening 😍 Jest dobrze 🙂 Siwy się niezły paker zrobił, wow.

anai, na razie nijak, bo tak na dobre dzierżawę rozpoczynam od grudnia. Tzn. poznawać się i coś powoli robić będziemy pewnie i wcześniej, ale póki co weekend spędziłam na zjeździe i czeka mnie mini-remont (no, raczej przemeblowanie), więc coś w temacie zacznie się pewnie dziać dopiero w okolicach środy. Na razie poza jazdą próbną raz się lonżowaliśmy, już wiem, na którą stronę jest gorszy (choć udało mi się go przekonać, żeby na tą gorszą stronę też popracował, ale wkurzony był jak nie wiem). 😉 A po tym weekendowym zjeździe dopiero będzie ze mną biedny - mieliśmy ocenę manualną konia przed masażem, więc jest pierwszy w kolejce do testowania nowych umiejętności. 😀iabeł: No i przy okazji może uda mi się dowiedzieć, z czego wynika ta jego niechęć do pracy na prawo.
Dzionka przepraszam, ale sobie wyobraziłam tą Twoją dzigitówkę i turlam się ze śmiechu  😂
anai najpierw zachwycałam się Dinem, teraz Twoim Młodym. Skończ proszę, kup w końcu jakiegoś brzydkiego konia, z którego nie zrobisz nic fajnego!  😁
sumire eh, przyjedź do mnie i weź mojego konia w dzierżawę, błagam! Jesteś idealnym dzierżawcą. Dobrze ma ten koń z Tobą, życzę sukcesów i owocnej pracy!

A ja tylko wpadam na szybko by powiedzieć, że wszystkie moje plany poszły... w las. Byłam w sobotę na Hubertusie i jeden z koni biorący udział w gonitwie przyhamował i chciał kopnąć mi konia, ale trafił w moje kolano (w dodatku kontuzjowane). Jeśli w piątek nie będę w stanie pójść nawet konia, a co dopiero wsiąść to rezygnuję jeszcze ze startów do końca roku.
Behemotowa, naszym koniom "doświadczalnym" nieszczególnie przypadło do gustu to nasze macanie (no, może poza gruboskórną ślązaczką, której to w zasadzie zwisało, mimo, że też większość punktów miała aktywnych), więc wcale nie jestem pewna, czy Twój koń by się cieszył z takiego dzierżawcy. 😁 Niemniej cieszę się, że mam konia, na którym sobie będę mogła na bieżąco weryfikować i utrwalać nową wiedzę - i mam nadzieję, że to też się korzystnie przełoży na naszą współpracę. Przynajmniej jak coś zepsuję z siodła, to będę mogła to zniwelować z ziemi. 😎 Ot, chciałabym, żeby ta praca była prowadzona z sensem i żeby koń się prawidłowo rozwijał i nabudowywał. Mam nadzieję, że z pomocą trenera to się uda.
Co do Twojego kolana... pewnie szkoda startów, ale z autopsji - lepiej czasem przystopować i porządnie doleczyć, niż za wcześnie uznać, że przecież aż tak bardzo nie boli i potem się bujać nie wiadomo ile. Mimo wszystko trzymam kciuki, żeby to nie było nic poważnego i żebyś szybko wróciła do sprawności. :kwiatek:
sumire mój koń rży na widok naszej masażystki i uwielbia macanie, więc robisz mi jeszcze większego smaka by Cię jak najszybciej do nas sprowadzić!  😀iabeł:
Fajnie, że macie takie plany i to wszystko jest przemyślane z sensem 🙂
Dziękuję bardzo i mam nadzieje, że tak też będzie  :kwiatek:
mila   głęboka rekreacja
17 listopada 2014 09:03
Śledzę wasze losy od kilku lat a od teraz postanowiłam się ujawnić ciut bardziej niż zwykle 😉 W napadzie szaleństwa zanabyłam czteroletniego wałaszka sp. W styczniu młody jedzie do mnie do niemcolandi. Miał się ujeżdżać do tego czasu, ale zrobił psikusa i w ciągu półtora miesiąca podrósł ok 3 cm (odstawiony od pracy na czas dziwnych pomysłów wzrostowych).

Ja sama to bardzo rekreancki rekreant. Ale trafiłam na całkiem dobrego trenera, który cierpliwie znosi moje …ja, aber… więc jest szansa, że nie będzie wielkiej tragedii. Dodam jeszcze, że koń przybywa w styczniu jako mój prezent 35. Urodzinowy.



*edit zdjęcie
Behemotowa, teraz też mi się chce z tego śmiać - ale wtedy myślałam, że się dobiję na tym parkurze, a nie dalej pojadę 😉 Wybaczam mu, pierwsze zawody halowe w życiu i ci straszni ludzie na trybunach... 😉 Kiepsko z tym kolanem! Gdzie chciałaś jeszcze startować do końca roku?

sumire, no fajnie fajnie, ma ten twój koń 🙂 Owocnej dzierżawy.

mila, zmniejsz szybko zdjęcie! Najlepiej załadować do galerii forumowej i stamtąd linkować. Fajny prezencik, ale pokaż go w całości!

mila   głęboka rekreacja
17 listopada 2014 09:51
Dzionka dzięki, już zmniejszam.
Co do całości konia, to nie mam dużo zdjęć. Więcej będzie jak młody przyjedzie do mnie.

Wklejam takie niewyjściowe.
Dzionka no nie dziwię się. W sumie śmieszne, ale nie chciałabym tego doświadczyć : D
W Kwidzyniu, na razie LL ke póki nie jestem w żadnym klubie, ani nie mam licencji konia.
mila ladniutki. Pokazujcie się! Ja tak samo przez napęd czasu kupiłam 3 latka , a chciałam profesora do skoków  😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się