Kącik Początkującego Zawodnika

ikarina, weź mi nie mów 🙁 Trasa właśnie koło Bogusławic. Po zmroku. Szczęściem - juz bez przyczepy. Jedziemy i widzimy białe światełka. Dwa białe światełka - to lewy pas, nie? (brzegi drogi nie bardzo widoczne, białych linii niet). I nagle - okazuje się, że dwóch panów wolno idzie sobie z rowerami prawą stroną ze światełkami... z tyłu. Został nam rów i jakimś cudem między drzewa.
Ktoś ale jazda... I jak się wszystko skończyło?
Powiedzcie jeszcze gdzie i kiedy mniej więcej można spodziewać się list startowych?  👀
Cookie, to z listami zależy od organizatora, a dokładnie osoby zajmujacej siebiurem zawodów
Jedni wrzucają na stronę ośrodka / klubu
Inni na popularne serwisy jeździeckie (volta, ŚwiatKoni)
Jeszcze inni na strony OZJtów

Kiedy? Kilka - do kilkunastu godzin po zamknięciu zgłoszeń.
Przy czym pamiętać należy, że listy w necie są najczęściej listami "szacunkowymi". Często po teoretycznym zamknięciu zgłoszeń okazuje się, że jeszcze się Zutek nie zgłosił i trzeba go z 5 końmi wcisnąć i jeszcze Zutka kumpel z klubu i jeszcze... zatem na miejscu trzeba sprawdzić listy ponownie i podpytać, czy to wersja mniej więcej ostateczna 😉
halo, no, u nas niestety skończyło się tragicznie. Nie była to wina kierowcy, po prostu chłopak wyjechał nam zza zakrętu, prosto na czołowe 🙁
Facella   Dawna re-volto wróć!
30 maja 2014 08:26
Powiedzcie jeszcze gdzie i kiedy mniej więcej można spodziewać się list startowych?  👀

Ostatnio Jaroszówka opublikowała listy startowe (takie z godzinami, bo listy zgłoszonych to były wcześniej) w internecie jakoś po godz. 22, gdzie dnia następnego o 8 były już pierwsze starty... W biurze zawodów podobno wisiały znacznie wcześniej.
Polecam też sprawdzać na cheval-tech.pl, oni całkiem szybko aktualizują i listy, i wyniki.
Facella, o ile cheval-tech obsługuje akurat dane zawody
Jeśli biuro robi ktoś inny, to cheval tego raczej nie ogarnia, bo i po co?

W WKKW listy można podać do oficjalnej wiadomości dopiero po akceptacji TD, zatem bywa że są późno niestety... Poza tym jeśli jadę niską klasę i wiem, że konkursy zaczynają się o 8 rano - to co dla mnei za różnica czy wystartuję o 8:15 czy o 9😲0? Konia i tak muszę nakarmić po 6 i wtedy mogę sprawdzić jeszcze raz listy.
Ja parę razy byłam na zawodach, gdzie lista startowa sama się kreowała - podjeżdżało się na koniu do stewarda i prosiło o zapisanie na tablicę. Były to zawody zrzeszone 🤔
Facella   Dawna re-volto wróć!
30 maja 2014 08:33
_Gaga, wiesz, raz się zdarzyło, że wg propozycji zawody zaczynały się od LL. A potem, wg list startowych, nagle o 8 rano szła *...
Wiem. Wiem również, że taka sytuacja zdarzyła się raz i tylko w jednym miejscu
Oraz, że takie sytuacje nie powinny mieć miejsca... i generalnie nie mają

ikarina, ale takie rzeczy to chyba jedynie w Wielkiej Brytwannie, co? 😉
A jak to jest? Można gdzieś wcześniej w necie zobaczyć jak wygląda parkur? Czy dostajesz jakąmś kartkę po zgłoszeniu? Czy może dowiadujesz się dopiero na zawodach?  ❓
w necie możesz tylko zobaczyć jak wygląda parkur na odznaki.

wszystkie pozostałe oglądasz bezpośrednio przed rozpoczęciem konkursu na zawodach.
My już po debiucie i mogę powiedzieć jedno- co najmniej dwie ogarnięte w temacie i chętne do pomocy osoby to absolutny "must have" początkującego zawodnika 🙂 Poza tym bardzo przydatne okazało się to co pisaliście- lista rzeczy do zabrania/zrobienia. Ja swoją zaczęłam tworzyć cztery dni przed startem i w zasadzie do ostatniej chwili pojawiały się na niej nowe pozycje. Muszę przyznać, że mam dość ogarniętego konia, ale odpowiednie myślenie i nastawienie, to coś, co z pewnością pomogło mi wybrnąć z kilku trudnych sytuacji. Jestem raczej osobą wrażliwą i byle co potrafi mnie mocno zestresować, a wiadomo, że jak się startuje na koniu, dla którego również jest to pierwsza tego typu wyprawa, to nie ma miejsca na "trudne" emocje. Zabrzmi to pewnie banalnie, ale myślałam o tym wyjeździe jak o treningu w nowym miejscu. Nie koncentrowałam się na samym przejeździe uznając go za najważniejszy punkt programu, ale całą wycieczkę potraktowałam jako swego rodzaju proces (czyścimy-pakujemy do przyczepy-jedziemy-rozprężamy-startujemy-...) i to pozwoliło mi czerpać z niego frajdę, mimo, że koń był spięty, że rżał, że była masa niespodziewanych akcji... 😉
Teraz nic tylko szykować się do kolejnych startów.  🏇
aleqsandra   Kreujemy swój świat tym w co wierzymy
02 czerwca 2014 12:25

Istnieje taka umowna zasada, że na koniu siedzimy min. 10 zawodników przed startem. Ze dwóch zawodników przed sobą warto dobrze zapamiętać i zidentyfikować: O! X zaczyna skakać? To na mnie też czas. Uwaga na podwójne przejazdy! Można się rąbnąć i mieć gotowego konia kilka koni za wcześnie a jednocześnie ludzie z drugich często rezygnują.



ja stosuję zasadę jednak minimum 20tu koni na rozprężenie swojego, tym bardziej, że ostatnio z kolejki wypadły aż 4, więc przy założeniu 10iu nagle zostaje ci 10-15 minut na rozprężenie konia... Niezdrowo wg mnie...



A check lista dobry pomysł, ja zapomniałam ostatnio sztylp 🙂 na szczęście znalazły się dobre dusze chętne pożyczyć, gorzej, że mam dość masywną łydkę, więc w rzadko których byłam w stanie się dopiąć 😉
aleqsandra, mając 3 konie o 20 możesz zapomnieć 🙂 Zasada "10" jest UMOWNA. Rozprężenie dostosowuje się do konia i okoliczności. Będą i takie, że 20 koni (co da ok. 50 min.) _ upał wyczerpie je konkretnie.
Cookie, fajnie napisałaś. Cały proces - właśnie. I to, że lepiej ciąć "trudne emocje" 😀 w zarodku.
Cookie, gratulacje udanego (w miarę bezstresowego debiutu) i trzymam kciuki za kolejne starty 🙂
halo, początkujacy raczej nie jeździ z 3 końmi 😉
aleqsandra   Kreujemy swój świat tym w co wierzymy
02 czerwca 2014 16:25
halo, przejazd w openkach w jakimś mini ll czy ll zajmuje średnio około minuty, waha się między 45-75 sekund

upał upałem, a gdzie rozstępowanie? rozkłusowanie? rozgalopowanie? i jakieś próbne skoki? ja szanuję nogi swojego konia, w związku z czym wolę rozprężyć go wcześniej, a potem stępować czekając niż na wariata w 5 sek

gorzej, że na rozprężalni widuje się przypadki, co rozprężają konia, a potem stoją i czekają te 20 koni, żeby nie przegapić kolejki... to po co rozprężać, jak koń stygnie?
A ja mam takie pytanie: czy można dawać koniowi smakołyki na rozprężalni, przed przejazdem itd?
_Gaga - aleqsandra nie jest początkująca
aleqsandra, też prawda, jeszcze gdy są 2 konie na parkurze, a jeszcze zależy gdzie wypada start i meta - i czy ludzi wykorzystują (a często wykorzystują w LL) czas do startu.
Gdy liczę 2 min. na start rzadko się dużo mylę, bo jeszcze dochodzą wyłamania i inne takie 🙂
Największą zmienną są pary rezygnujące z drugich przejazdów, dlatego tam, gdzie drugie przejazdy częste - trzeba mieć większy zapas.

Oblivion, można. Nie wszyscy są zwolennikami, szczególnie przysmaków "na kredyt" 😉, ale bywa, że na rozprężalni też są używane przysmaki w celach... szkoleniowych. Niektóre konie są przyzwyczajone do częstych nagród w tej postaci i trochę głupio odmawiać im np. po szczególnie ładnym skoku. Ale w praktyce - to rzadkość, chyba, że kostka cukru dla "osłodzenia" wędzidła.
Mam głupie pytanie pewnie. Pierwszy raz będę startować w ZR a nie ZT i teraz - jakie dokumenty trzeba pokazać w biurze zawodów na regionalkach?
Dzionka, licencja Twoja i konia, szczepienia konia, Twoje badania lekarskie. W praktyce, ponieważ Twoje dokumenty i licencja konia powinny widnieć w wykazie na stronie PZJ, tylko paszport ze szczepieniami konia.
anai, wielkie dzięki 🙂 Ale brać to wszystko ze sobą, tak? Po zgubieniu paszportu i książeczki na zawodach mam traumę i boję się nosić ze sobą wszelkie dokumenty 😁
Dzięki halo 🙂 mój koń należy do tych uzależnionych, bez cukierków ani rusz xD. Bałam się że nie można, bo jeszcze jakieś dopalacze w środku mogą być i sędziowie będą mieli coś przeciwko.
Dzionka, brać.  Masz obowiązek mieć wszystko ze sobą i wszystko zanieść do sędziego.
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
06 czerwca 2014 21:18
A check lista dobry pomysł, ja zapomniałam ostatnio sztylp 🙂 na szczęście znalazły się dobre dusze chętne pożyczyć, gorzej, że mam dość masywną łydkę, więc w rzadko których byłam w stanie się dopiąć 😉


Ja do Trzcian zapomniałam... ogłowia. Nie było go na liście, a siodło było.  😵 Zorientowałam się na środku mostu Grota. Na szczęście pożyczyłam ogłowie od, chwilowo kontuzjowanego, tatusia kobyły.
kujka   new better life mode: on
09 czerwca 2014 12:36
Myslalam nawet, zeby zalozyc oddzielny, dziewczynski temat 😉 ale stwierdzilam ze nie bede mnozyc watkow. Pytanie mam nastepujace:
Jak drogie panie sie czeszecie na konkurs (pod kask)? Uzywacie siateczek? Głównie interesuja mnie pingwiniary ale o pozostalych rowniez chetnie poczytam 😉
kujka, Związuję w byle jaki węzeł, byle ciasno i zapinam spinkę z siatką. To jest szczyt lenistwa, ale siateczkę mam tak gęstą, że nic nie wyłazi i ładnie wygląda. Kiedyś robiłam koka, ale mam teraz tak nierówne włosy, że mi bokiem wyłażą a mam hopla na punkcie tego, że nic ma nie powiewać 😉

malinowaa   Życie zaplątane w końską grzywę...
09 czerwca 2014 14:42
kujka, kiedyś związywałam włosy tylko w kucyk, co wyglądało tragicznie, włosy poplątane, miotające się na wszystkie strony, brrrr. Teraz obowiązkowo warkocz dobierany od czubka głowy lub chociaż zwykły. 😉
Najchętniej jeździłabym w siatce - czepku, ale nie wiem, gdzie taką kupić? We fryzjerskich? To może być za duża 🙁 Mam małą głowę, a one chyba przewidziane na papiloty?

Na zawody WKKW poleciłabym przewidzieć... "cywilny" strój na dekorację. Często do dekoracji wychodzą wszyscy, którzy ukończyli. I uwierzcie - ani uświnione bryczesy, ani krótkie spodenki i rozciągnięty trykot - nie wyglądają dobrze 🙁. Szczególnie w zestawieniu z butami z łapanki 😁
kujka, ja robię dobieranego warkocza. Nienawidzę jak mi włosy gdzieś wyłażą.
kujka   new better life mode: on
09 czerwca 2014 19:26
A na ujezdzeniu jak mi bedzie wisial ten warkoczyk (wlosy do polowy plecow mam ) to bedzie ok? Czy zwinac go i schowac pod siateczke?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się