Nasz dom spadkowy ale przez kilka naście lat stał pusty a i wcześniej nie miał remontów.
I jeśli chodzi o ściany to wręcz przeciwnie czy te zewnętrzne czy te w środku średnio po 40 cm mają 😉
Z zewnątrz zmiana jest aczkolwiek jeszcze okna piwniczne (i cała piwnica) do roboty.Balkon od str.ogródka w tym roku doczekał się balustrady ale płytek dalej nie ma.No ale cóż,przynajmniej co roku coś nowego i mamy satysfakcje.Chyba do końca życia tak będzie 🙂
Tu już po wymianie dachu i odwodnieniu
tu najaktualniejszy stan-płot zmieniony,okna,ocieplony,elewacja
Szafirowa może powierzchnie domu macie mniejszą ale za to ogród większy,ja bym się wymieniła 😉 My i tak od kwietnia do września/października na ogródku siedzimy.I choć tam tez masa do roboty-i to nie o rośliny chodzi a o miejsce do siedzenia itp to córki albo na huśtawkach ,albo w domku,trampolinie czy basenie siedzą .Obiady i lekcje tez na zewnątrz.
Na pewno przed Wami sporo roboty/kombinowania ale to zawsze "swój kawałek".Wiem,ze łatwo mówić ale na pewno będzie super.Ja w prawdzie "tylko" z dwójką" dzieci ale wprowadziliśmy się gdy nie było centralnego,okna stare,nie ocieplony itp i właściwie przez 2 lata korzystaliśmy tylko z jednego pokoju i kuchni.Jedna córka świeżo urodzona a druga 2 latka.I 1,5 km od domu konie którymi musiałam się zajmować.
Trzymam za Was kciuki-za dobre pomysły i mam nadzieję,że będziesz się tu dzielić postępami prac.Ja mało piszę ale zawsze chętnie czytam i oglądam