No właśnie dużo zależy od samego ogona, od tego jak jest zadbany.
U mnie na brudne ogony szybciej działa Absorbine, ale jeśli mówimy o wypranych to Leovet dłużej i lepiej utrzymuje ogon rozczesany. Nawet podczas parkuru, gdzie wiadomo, że pot na nogach i piach nie działają korzystnie.
Tu jeden z mało wymagających ogonów i jeden z najbardziej problematycznych ogonów jakie miałam.
Zdjęcia z 1 były z użyciem inny środków (prawdopodobnie Absorbine, bo wtedy praktycznie innych nie kupowaliśmy), zdjęcia nr 2 z Leovetem 5*
1.
2.
1.
2.