kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

smartini Dziękuję! Właśnie też się czaję na softshelle - przynajmniej dla mnie i dla męża, a dla reszty teamu najwyżej zwykłe bluzy się kupi. Powiem Ci tylko, że ciężko trafić na takie w odpowiednim kolorze i rozmiarze  😲 Już kilka godzin przy komputerze nad tym spędziłam.
ja softshella kupowałam w martes sport, są firmy iguana 😉 może znajdziesz gdzieś, bo też są dobre 😉
A powiedzcie mi jeszcze - kupowałyście damskie i męskie czy trafiłyście na fajne unisexy?
mam pytanie laika:
Czy w dniu szczepienia (po szczepieniu) można jeździc? 👀
Mi Wet pozwala ale jazda ma być bardzo lekka. Nie wolno spocić konia.
Głupie pytanie: wysokość koperty mierzy się w jej najniższym punkcie czy w najwyższym?
w najniższym 😉 - po środku
ushia   It's a kind o'magic
07 września 2014 21:15
w sumie to ani tak ani tak - bo realna wysokosc jaka kon skacze jest powyzej najnizszego punktu - czyli jak ustawisz koperte np 50cm (najnizszy punkt), to kon musi skoczyc okolo 70, zalezy jaka waska jest
ale z drugiej strony, jak koń skoczy stacjonate z zapasem, to liczy się tyle ile skoczył, czy tyle ile stoi? 😉 więc mi też sie wydaje, że w najniższym 😉
ushia   It's a kind o'magic
07 września 2014 21:43
nieprecyzyjnie sie wyrazilam: tzn "oficjalnie" podaje sie w najnizszym, tyle ze koperty nie ma jak skoczyc inaczej niz "z zapasem" wiec trzeba pamietac jak ustawiasz koniowi, ze on musi skoczyc wyzej 🙂
Zielona Herbatka   Miłośniczka zielonej herbaty! :)
08 września 2014 19:04
Mam pytanie. 😉

Otóż ostatnio zainteresowałam się sprawą rollkuru i innych siłowych sposobów "zachęcenia" koni do "ładnego" ustawienia poszczególnych części swojego ciała. Te sposoby są jak rozumiem bolesne i niezgodne ze sztuką jeździecką. Zastanawia mnie natomiast jak wszelakie figury uzyskuje się, nie przymuszając do nich koni. Co jest istotą poprawnego treningu ujeżdżeniowego? Co sprawia, że koń "sam" ustawia się w dany sposób?
Nie ustawia sie sam, ustawia sie tak jak nauczylismy go odbierac kombinacje pomocy.
faith czyli wsiadajac na obcego konia to nie będziemy w stanie go ustawić?
Bo każdy może nauczyć konia innych pomocy.
Jak dla mnie kon nie ustawia się sam ( może pomimo kilku ras, w których konie serio same potrafią się ustawić). Gdyby tak było to konie po pastwiskach biegaly by z pieknie podstawionym zadem i opuszczona głowa i nie wymagało by to tyle wysiłku i pracy ze strony jeźdźca.
widzexxcie jesli zostal nauczony kompletnie roznych pomocy od klasycznej szkoly jazdy i jezdziec nie wykapuje tych wlasciwych - mozliwe🙂
Zielona Herbatka   Miłośniczka zielonej herbaty! :)
08 września 2014 21:02
faith, napisałam, że koń ustawia się "sam", mając na myśli, że jest ustawiany przez jeźdźca bez użycia przemocy. I to mnie ciekawi - jeśli nie przemoc, to co działa? 🙂
Sugestia? Jeździec naprowadza na ustawienie, a koń odbiera, że jest mu tak lepiej, wygodniej?
Zielona Herbatka   Miłośniczka zielonej herbaty! :)
08 września 2014 21:11
Alladynka, dziękuję, o to mi właśnie chodziło. ^^' Teraz wydaje mi się to być jasne. 🙂
Nie da się bez przemocy 🙁 Da się bez brutalności. Każde stawianie granic wiąże się z przemocą, narzuceniem swojej woli, ograniczeniem wolności. Czy nazwiemy to sugestią czy wygodą-niewygodą. Im sprytniej i subtelniej człowiek stosuje przemoc, tym lepiej.

Za wiki: Przemoc - wywieranie wpływu na proces myślowy, zachowanie lub stan fizyczny osoby (w naszym przypadku - konia) pomimo braku przyzwolenia tej osoby na taki wpływ, przy czym wyróżnia się dwa zjawiska: przemoc fizyczną i przemoc psychiczną.

Nie ma takiej opcji, żeby koń przyzwalał na wpływ człowieka od początku, bez żadnej przemocy, choćby "mowy ciała", choćby manipulacji przysmakami, pieszczotami.

Każda przemoc jest dopuszczalna, o ile nie krzywdzi konia fizycznie ani mentalnie, nie czyni go wrakiem. Każda - do której koń jest w stanie się zaadaptować bez uszczerbku dla aparatu ruchu ani układu nerwowego (ani trawiennego, ani krążenia...). Wiem, że to niepopularne, ale tak JEST.

A im więcej wymagamy od konia (który wszak nie bardzo chce mocno się trudzić, spływać potem, odchodzić od stada itp.) tym silniejsza zazwyczaj przemoc. Niekoniecznie fizyczna.

Wpływajcie na konie tak, żeby nie doznawały uszczerbku, wystarczy tyle - i świat będzie piękny. A ludzie i konie - trwale szczęśliwi.
Niestety, dążenie do pełnej zgodności z wolą konia prowadzi do tego, że człowiek... słucha konia. Ale koń człowieka - jakoś mniej. Co szybko prowadzi do dramatów.
Czyli: przemocy TAK, szkodzeniu koniom - NIE.

faith, napisałam, że koń ustawia się "sam", mając na myśli, że jest ustawiany przez jeźdźca bez użycia przemocy. I to mnie ciekawi - jeśli nie przemoc, to co działa? 🙂




Właśnie przemoc też, uniknięcie bólu, dlatego koń tak a nie inaczej traktuje sygnały dawane przez jeźdźca.
Oczywiście mówię o koniu nauczonym prawidłowiej odpowiedzi na pomoce i przy danym wyrazistym, zrozumiałym sygnale do-dajmy na to-przejścia stęp-kłus, po pierwszym delikatnym (nie mylić z mało zrozumiałym, suptelnym, ale w 100% dla konia jasnym) sygnale jeźdźca koń nie odpowiada-odmowa-następnie sygnał mocniejszy dajmy na to ostroga przy braku reakcji na samą łydkę-ból.




Dlaczego koń zareaguje na subtelną łydkę ?
Sugestia? Jeździec naprowadza na ustawienie, a koń odbiera, że jest mu tak lepiej, wygodniej?

Obejrzałam galerię zalinkowaną przez disco.Powiedzcie mi proszę czy mi się wydaje czy najładniejszą sylwetkę, najlepiej podstawioną prezentuje koń pani Żanety Skowrońskiej , uczennicy pana Sałackiego? 
:kwiatek:
Ćwiczę sobie "oko" i porównuję🙂 Wydaje mi się, że akurat każde ze zdjęć Żanety można by wstawić do książki podczas gdy sporo koni zostawia zady i wygina grzbiety odwrotnie. Rumba bardzo mi się jeszcze podoba🙂 Jakie są Wasze wrażenia?

Sjef Janssen wypowiada się na temat polskiego ujeżdżenia : KLIK


Ostatnio na jazdę dostałam konia baardzo mocno idącego do przodu. W kłusie np. czasem tak zapierniczał że ciężko było mi anglezować i zaczynałam się pochylać (taki mój głupi odruch :/). Instruktorka kazała mi się więc odchylać i działać pulsacyjnie zewnętrzną wodzą. Tak jakby półparady A jeśli I tak nie zwolnił to miałam po prostu zrobić raz a mocno. Koń zwalniał ale na chwilę. Stęp miał też szybki, ale to mi nie przeszkadzało, a galopie miał po prostu żywy i energiczny. Najgorzej było w kłusie. Możliwe że będę mieć tego konia dzisiaj na jeździe,  instruktorka będzie mnie uczyć polparad. Co mogę zrobić żeby tak nie pędził dobrze mi się na nim jeździ tylko nie kontroluje tempa
julka177, to pytania dla Twojej instruktorki. Zachowanie kalczy może wynikać i z jej ujeżdżenia i temperamentu i ucieczki przed jeźdźcem (problem z dosiadem, czy ręką)...
julka177 nie znamy konia i twoich umiejętności, ciężko coś powiedzieć. Problem może być blachy ale i bardzo ciężki, skala jest duża. Zaufaj instruktorce albo jeśli nie czujesz się pewnie to poproś o innego konia. Brak pewności tez może być powodem, kon czuje każda emocje czym inteligetniejszy tym bardziej, może po prostu czuć ze nie wiesz co robisz.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
09 września 2014 11:43
milenka_falbana, Mi się bardzo przejazd Żanety podobał jak i jej koń. Chyba wszystkim dziewczynom się ta para podobała 🙂
Gaga, widzexxcie dzięki,  zapytam się instruktorki w takim razie 😀
Gillian   four letter word
09 września 2014 14:16
julka177, mi czasem zdawało egzamin wolniejsze anglezowanie, wbrew szybkiemu podrzucaniu przez konia. Po chwili koniowi było niewygodnie i zwalniał, dostosowując się do mojego tempa siadania. Nie wiem czy na każdego konia to podziała, spróbuj?
Gillian,julka177 to co opisalas jest zwalnianiem konia w anglezowaniu. Nie trzeba siadać w wysiadywany, żeby skrócić klus.
Gillian spróbuję 😀 😀
Gillian   four letter word
09 września 2014 14:32
mi się to dość fajnie sprawdza w obie strony, bo nie dość że zwalniam jak jest za szybko to np mojego lenia udaje mi się fajnie rozbujać właśnie przyspieszając anglezowanie.
Mniej więcej co ile zmieniacie kask? Zastanawiam się nad moim, bo mam ten sam od sześciu lat. Przeżył już kilka upadków, ale żadnych uszkodzeń nie widać.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się