kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

Warto dodac zeby zmieniac derki jesli kon byl bardzo mokry i dlugo schnie, a nie trzymac go 2 godziny w jednej wilgotnej derce a pod spodem dalej mokro i zimno 🙂
Racja szczególnie jak derka nie polarowa i nie oddycha . Koc wełniany po kilkunastu minutach jest lodowym pancerzem .
czy nachrapnik w micklem można zapiąć nad wędzidłem? Nidzie nie znalazłam nic na ten temat, wszyscy używający wędzidła zapinają nachrapnik poniżej
Niesobia dlatego uwazam ze welnianym kocem kompletnie nie ma sensu przykrywac mokrego konia, juz lepiej go wytrzec sloma i zostawic w cieplym boksie i pilnowac zeby nie bylo przewiewu. Chyba ze na kilka minut zeby nie przewialo zgrzanych plecow. Ale naprawde jak ktos nie ma derki polarowej to zamiast kombinowac mozna kupic kilka kocykow z IKEA bo sa za pol darmo a niezle sie sprawdzaja 😉 Jak zabraklo suchej derki to przykrywalam takim kocykiem.
kajpo, w Jysku często są polarowe kocyki w cenie 10 - 20 zł. Piszę o tym, bo Jysków jest więcej niż "Ikejów" 😉
edit: literówka
czy nachrapnik w micklem można zapiąć nad wędzidłem? Nidzie nie znalazłam nic na ten temat, wszyscy używający wędzidła zapinają nachrapnik poniżej


Nie jestem pewna, ale o ile się orientuję to w Micklemie właśnie ten nachrapnik jest rzeczą charakterystyczną (chodzi o to, że nie wywiera nacisku na pewne miejsca) więc wątpię, żeby można to było jakoś inaczej "ułożyć" 🙂
Pierwszy raz piszę na tym wątku więc może nie tu więc jak nie tu to przepraszam ale nie mam gdzie się poradzić.
Mój kuc ( lat 8 ) 3 lata temu do mnie przyjechał, nie wiem jaką miał przeszłość i może tu być problem, kuca sama zajeżdżałam ( ze wskazówkami instruktora ). Kuc chodzi perfect na lonży, pod siodłem też w miarę ok, reaguje dobrze na łydkę, ale są problemy ze skręcaniem w galopie i kłusie. Jest też duży, bardzo duży problem z lonżowaniem gdy ktoś na nim siedzi, odwraca się głową do środka i stoi, sam chodzi super ale gdy ktoś usiądzie to nie ma mowy nawet o kłusie ehh
Więc są tu moje dwa pytania :
1. Co zrobić by zaczął lepiej skręcać? Ósemki, wolty? Dużo pracy na lonży? Coś jeszcze?
2. Jak go nauczyć chodzenia na lonży z jeźdźcem na plecach? Czy może sztuczny jeździec ( worek z sianem przyczepiony do siodła) może po woli załatwić sprawę?
Przyjmuje wszelkie hejty i tym podobne wink Od tego jest forum uśmiech
Agness-magness, - zainwestować w dobrego trenera. Skoro koń ma problemy ze skręcaniem to nie reaguje dobrze na łydkę, bo łydka to nie jest tylko sygnał "heja do przodu", ale odpowiada też właśnie za skręcanie.
Co to jeźdźca, to znowu trener może pomóc + dobry jeździec, zeby wisadł i z pleców konia nakłonił go do współpracy na lonży. Przez internety to macanie na ślepo, ciężko się zorientować w czym dokładnie jest problem.
smartini   fb & insta: dokłaczone
28 listopada 2015 22:20
Hm.. Czy jeśli nie posiadam hali i koń nie jest ogolony (boks angielski) to powinnam go po jeździe derkowac? I jeśli tak to na jak długo zostawiać go w derce w boksie? Pytanie typowo laickie, ale wcześniej nie zwracałam na to uwagi (brak własnego konia) a jak się dorobiłam to miałam hale i goliłam.. A wstyd mi pytać znajomych 😀.


sytuacja może nie identyczna, ale...
We wrześniu na MP wprawdzie konie były gładkie ale zimno było piekielnie no i po startach były myte, więc od góry do dołu mokre (a żeby nam na zawody nie zarosły, to były derkowane w murowanej stajni tak więc zimna stajnia na zawodach była wystarczającym szokiem)
także mokre konie najpierw pakowaliśmy w polary z kapturami żeby wyciągnęły większość wilgoci. Jak były wilgotne zmienialiśmy na suche polary i dopiero jak całe wyschły pakowaliśmy w przejściowe derki bądź ciepłe (zależy czy już noc szła)
jak wcześniej napisali, ważne, żeby konia nie zostawić w wilgotnej derce bo będzie jeszcze gorzej.
Zawsze można pod polar wcisnąć suchą słomę, też wyciągnie wilgoć
Agness-magness, sprawdź koniowi plecy, to podejrzane, że jego zachowanie się zmienia, kiedy ma na swoich plecach ciężar jeźdźca.

edit - no i niestety, umiejętności jeźdźca - nawet, jeśli jesteś pod opieką trenera, jeżeli np. klepiesz pupą w siodło i obijasz koniowi plecy, to oczywiście, że będzie unikał jakiejkolwiek pracy i ruchu.
Nie wiem czy piszę w dobrym temacie, ale co tam.
Mam problem z półroczną klaczką zimnkrwistą. Boi się panicznie zostawać sama na dworze bez matki, mimo że rzadko się widują. Co mam zrobić, żeby przestała się bać?
Dodam, że nie ma możliwości wypuszczenia jej z innymi końmi oraz to, że gdy chodzi na uwiązie a w pobliżu nie ma matki to zachowuje się normalnie = jest spokojna.
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
29 listopada 2015 09:24
[quote author=Agness-magness link=topic=1412.msg2457761#msg2457761 date=1448742797]
Pierwszy raz piszę na tym wątku więc może nie tu więc jak nie tu to przepraszam ale nie mam gdzie się poradzić.
Mój kuc ( lat 8 ) 3 lata temu do mnie przyjechał, nie wiem jaką miał przeszłość i może tu być problem, kuca sama zajeżdżałam ( ze wskazówkami instruktora ). Kuc chodzi perfect na lonży, pod siodłem też w miarę ok, reaguje dobrze na łydkę, ale są problemy ze skręcaniem w galopie i kłusie. Jest też duży, bardzo duży problem z lonżowaniem gdy ktoś na nim siedzi, odwraca się głową do środka i stoi, sam chodzi super ale gdy ktoś usiądzie to nie ma mowy nawet o kłusie ehh
Więc są tu moje dwa pytania :
1. Co zrobić by zaczął lepiej skręcać? Ósemki, wolty? Dużo pracy na lonży? Coś jeszcze?
2. Jak go nauczyć chodzenia na lonży z jeźdźcem na plecach? Czy może sztuczny jeździec ( worek z sianem przyczepiony do siodła) może po woli załatwić sprawę?
Przyjmuje wszelkie hejty i tym podobne wink Od tego jest forum uśmiech
[/quote]

zachowanie konia zmienia się, gdy ma jeźdźca na plecach bo to kuc z aktywnym ochwatem. Jeszcze na początku listopada pisałaś, że kuleje i ma nawrót, więc nie możliwym jest, że jego stan tak się poprawił, że można na nim jeździć.
Kucyk się buntuje bo go boli. Agness, jeśli go chociaż trochę lubisz, to daj mu czas, niech się wyleczy i będzie śmigał aż miło...
To napiszę sprostowanie sprawy:
Z kucem było lepiej, od  początku wakacji odstawiłam go od jazdy bo było dla mnie ważniejsze jego zdrowie(więc nie wiem czemu sądzisz że go nie lubię). Przestał kuleć ale i tak nie chodził pod siodłem. Przyjechał kowal zrobił kopyta ale coś poszło nie tak i kuc zaczął kuleć, większość czasu leżał, wezwałam weterynarza, stwierdził nawrót ochwatu ale dał leki i było lepiej, przestał kuleć. Przyjechał później kowal który zajmuje się naturalnymi sposobami leczenia ochwatu i zalecił codzienne chodzenie, a gdy już przestanie kuleć to po woli wracać pod siodło. Więc nie wiem czemu Ty tak się uwzięłaś i ciągle mnie atakujesz,że kuc ma źle, że tamto i sramto..
Agness-magness, pisałaś w październiku, że kuc ma zaawansowany ochwat, a nawrót miał na początku listopada... niestety łatwo prześledzić Twoje posty na forum. Leczenie ochwatu trwa tygodnie, nawet miesiące... Praca z ochwaconym koniem , czy na lonży, czy - tym bardziej - pod siodłem - jest nieludzka. Żal zwierzaka 🙁
Jakiej długości powinna być ujeżdżalnia o szerokości 25 m w stajni na 12 koni? Stajnia typowo rekreacyjna.
trusia, zawsze im więcej tym lepiej 😉 Myślę jednak, że minimum to jakieś 60 - 70 m , przy czym 60 to długość dużego czworoboku. Celowałabym jednak w + 10 m do szerokości o ile warunki na to pozwalają 🙂
25 m trochę mało...jak są konie młode albo sztywne to mogą mieć problem, żeby wyrobić. Szczególnie że jak piszesz stajnia rekreacyjna, chyba raczej nie wszystkie konie są super porozciągane, ustawione na pomocach itp.
U nas jest jakieś 30x50 i spokojnie sie mieścimy nawet na ok. 15 koni 😉
Mirinda94, - mało? Przeciętna hala ma 20 i zwykłe, nieogarniete na pomocach konie się mieszczą, nawet mój ciężki, śląski kloc się mieścił (ten większy), a pieruńsko sztywny i kompletnie bez równowagi był. Wiadomo, im więcej tym lepiej, ale bez przesady, tragedii nie ma.
Choć też celowałabym w lekkie powiększenie szerokości 😉
Nie wiem, może zboczenie klaustrofobika...ale osobiście ja mam schiza jeździć po tak małej przestrzeni, a co dopiero mijać się z innym koniem...Dodać do tego młodego konia i parę dzieci ze szkółki i jak dla mnie kaplica. Chociaż pewnie, jak wszystko, do przyzwyczajenia  😁
Mirinda94, - statystyczne konei i dzieci ze szkółki to kaplica nawet, jak ma się plac 50x100 🤣
keirashara nooo, ale na takim jednak prędzej unikniesz zderzenia 🤣.
Eee przesadzacie 😉 nawet na brązowej odznace jest 20x40 i wszyscy sie spokojnie mieszczą. Jak ktoś bardzo nie ogarnia to i jak bedą dwie osoby na placu, to bedzie bałagan. Jak są same rekreacyjne, to wystarczy podzielić na dwa/trzy zastępy i jest spoko. Tylko instruktor musi ogarniać 😉
Eee przesadzacie 😉 nawet na brązowej odznace jest 20x40 i wszyscy sie spokojnie mieszczą.
Z tym, że na czworoboku brązowej odznaki się nie skacze, czy nie ćwiczy lotnych / nie wydłuża galopu...
A na ujeżdżalni jak najbardziej się to robi... Stąd moja sugestia powiększenia
Oczywiście da się jeździć nawet na hali 20x35 m (taką mam do dyspozycji) ale już się do halówek skokowych nie potrenuje 🙁
_Gaga, mowa była o stajni rekreacyjnej 😉
Libeerte, w stajni rekreacyjnej się nie skacze?
[quote author=_Gaga link=topic=1412.msg2458303#msg2458303 date=1448867783]

Oczywiście da się jeździć nawet na hali 20x35 m (taką mam do dyspozycji) ale już się do halówek skokowych nie potrenuje 🙁
[/quote]

Hmm... Mamy do dyspozycji halę 20x40m i mamy normalne treningi skokowe i  przygotowujemy się do halówek skokowych. Oczywiście nie ustawimy tam linii na 4 foule z szeregiem. Ale koleżanka do konkursów CC dawała radę się przygotować.
Oczywiście, jeśli da się, każdy metr więcej jest mile widziany 🙂
anai, spróbuj zrobić taki trening w stajni, w której stoi niespełna 40 koni (prywatnych) i nie ma opcji dogadania się na w miarę pustą halę. Sama przyjeżdżam w weekendy rano przed 8 aby na hali były max 3 konie, później bywa i 6... słabo się jeździ po płaskim w takim składzie, skoków sobie nie wyobrażam 🙁
_Gaga, wyobrażam sobie. U nas jest więcej koni plus dwie szkółki. Ja mam treningi np. wieczorem w niedzielę (wczoraj skończyłam po 20). Umawiamy się na treningi rano o 8, w porze obiadu koni lub właśnie późnym (bardzo) wieczorem. Już to w jakimś wątku było omawiane, że w przypadku małych hal ideałem są grafiki z godzinami treningów. U nas się da przygotować konie do zawodów (i to dość sporą procentowo grupę koni). Oczywiście nie jest to łatwe i trzeba być elastycznym.  (nie piszę, że wszędzie się da 😉)   
Nie masz hali 100 /100 to co ty jeszcze robisz w jeździectwie i jak śmiesz ludzi uczyć . Pozabijasz ich .  😀iabeł:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się